Kobiety z dużo młodszymi mężami

Jestem ciekawa ile takich kobiet jest. Ja jestem już 6 lat po ślubie z moim młodszym mężem choć byli tacy co dawali nam pare miesięcy znajomosci. W naszym przypadku rodzina nie robiła problemów, ani moja ani jego. Nie mamy dzieci i nie chcemy mieć, dla mnie za późno a on nie przepada za dziećmi na dłuższą metę, ja zresztą też.  

Moja znajoma ma znacznie młodszego męża. Wszyscy się cieszą oprócz teściów. 

Miałem starszą żonę. Napierała jak czołg na dziecko bo jej czas nadszedł a ja ledwo rozkręcałem karierę, która padła wraz z małżeństwem. Rozpad małżeństwa głównie dlatego że za cholerę nie chciałem dziecka spłodzić wiedząc że nie jestem na to finansowo gotowy a żonie po pewnym czasie ostro zaczęło odwalać, tak jak żadnej innej. W mojej opinii jak ktoś lubi tzw MILFy to jak najbardziej ale na zasadzie bzykania. Zadbana kobieta po 40 jak jest sama to raczej nic konkretnego nie sklei to może prowadzić się luźniej a koleżka 25 latek zawsze lepsza opcja niż jej rówieśnik.

Takie związki są nienaturalne ale w małej ilości możliwe do realizacji. W większości przypadków to jednak tylko relacja oparta o seks.

Jaka różnica bo dla kogoś to 5 lat a dla kogoś 10