Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Roxey

Typowy babiarz (?)

Polecane posty

Hej, piszę tutaj ponieważ niecałe 3 miesiące temu poznałam chłopaka na gg, no i wszystkie fajnie, pisało z nim się mega dobrze od pierwszych minut i tak pisaliśmy..pisaliśmy bo ja urwałam kontakt, ale do rzeczy. Napisał do mnie pierwszy, pogadaliśmy sobie, pożartowaliśmy i tak dzień za dniem, on pisal dzień dobry, później w ciągu dnia tam też się coś zapytał jak leci itp. . miałam o nim dobre zdanie że chłopak wydaje się normalny, ogarnięty ale coś za szybko zszedł na temat seksu. Zaczął mnie wypytywać czy mam już pierwszy raz za sobą, czy chciałabym już to zrobić etc. Przymknęłam na to oko, mimo że mnie zszokowało to mówię że no dobra zwykle pytanie, korona mi z głowy nie spadnie jak mu odpowiem. No i mu odpowiedziałam, potem znowu pisaliśmy tam o jakichś duperelach, i znowu za szybko zaczął mi słodzić, pisać do mnie skarbie, słonko itp. Wiadomo dziewczyny często się łapią na takie gadki i złapał też i mnie heh :p no i z czasem potem w każdym moim zdaniu, widział seks, napisałam coś zupełnie innego a on i tak w zdaniu widział dwuznaczność..w ciągu tej relacji pisał też 'normalnie' typu właśnie co u mnie słychać, co robiłam itd. Teraz w ogóle najśmieszniejsza rzecz wg mnie, ale mam wrażenie, że oprócz babiarza on jest też typem psa ogrodnika - sam nie weźmie i komuś nie da. Był zazdrosny o moich kolegów, kiedyś mój dobry znajomy napisał dla jaj jakieś też takie dwuznaczne teksty ale ja się z tego śmiałam i jak mu napisałam o tym, to pokazał zazdrość, kto to jest i wgl, że widać że ten kolega mnie bajeruje bla bla. Powiedział że mam z nim nie pisać, bo widać (tu już chciał mi wmówić) że mi zależy na tym koledze. Wytłumaczyłam mu wszystko, żeby trochę zluzował bo to kolega, i zupełnie nic do niego nie czuję ale on nie wierzył i w ogóle no ale dobra moja sprawa i już mu nie pisałam nic o kolegach bo wiedziałam że będzie znowu jakieś uszczypliwe testy do mnie walił. Za jakiś czas poinformowałam go, że idę na imprezę do znajomych na której będzie ok. 100 osób. Już po sposobie jego pisania widziałam że jest zły ale to olalam no bo bez przesady. I w trakcie przerwy na tej imprezie coś do niego napisałam, on odpisał i coś mnie tknelo żeby zapytać gdzie on dokładnie mieszka (mówił mi tylko województwo ale nie wiedziałam dokładnie jakie miasto bo po prostu tak wyszło, że nie zapytałam 🙈) no i jak się zapytałam w jakim mieście dokładnie mieszka to się zapytał co mnie tak nagle wzięło żeby o to pytać, no to mu napisałam no bo tak jakoś wiem jakie województwo ale dokladnego miasta to nie. No i co to za problem napisać mieszkam tu i tu. A on przepadł, nie odpisał ani nic tych rzeczy xd dopiero na drugi dzień po południu jak gdyby nigdy nic napisał dzień dobry. Ja już byłam wkurzona i napisałam że chce się pożegnać a on i tak to zlał, to wróciłam do tego tematu, napisałam: już nie łaska odpisać na zwykłe pytanie? A on do mnie że nie bo od razu wyleciałam (?) i normalnie aż prychnęłam i mu napisałam że to Ty wyleciałeś i mi nie odpowiedziałeś na pytanie. To odpisał tylko : no no. 🤦‍♀️ No ale dobra nie wiem co dalej przemawiało za mną żeby z nim pisać zamiast od razu urwać kontakt. Już mi po takich akcjach był obojętny ale dalej z nim pisałam, i jak częściej robił takie akcje to mu pisałam, że serio zrywam kontakt bo bez sensu mnie takie coś trzyma. To od razu zaczął pisać takie rozprawki ze bez sensu itd, zaczął się usprawiedliwiać ze nie ma tyle czasu na pisanie itd. No ale dobra znowu przymknęłam oko. Znowu pisaliśmy pisalismy, i jak atmosfera się trochę rozluźniła to znowu zaczął walić zboczonymi tekstami czego to on by ze mną nie zrobił. I znowu mnie to zirytowało, napisałam że chyba pora szukać kogoś normalnego. A on do mnie że: a co uważasz że ja jestem nie normalny? To spoko idź sobie szukać kogoś normalnego, no chyba że już znalazłaś. Znowu mi wpieprza bez sensu że kogoś mam wrr. I wgl jak się cofnęłam myślami to tak doszłam do wniosku że mu i tak nie zależy na tej relacji a to wszystko to jest przykrywka, albo nie wiem pisanie z nudów czy coś. Potem zapytałam go czy ma fb. Napisał najpierw że nie korzysta za bardzo, to znowu mój błąd i zamiastt zapytać czy po prostu ma konto to odpuściłam i zmieniłam temat. Potem wróciłam do tematu bo mówię, że dziwne młody chłopak a on nie ma fb. I zapytałam się go czy jest pewien że nje ma fb, a on że tak. No i parę dni temu odkryłam że jednak ma tego fb i całkiem nieźle się tam udziela.. Najdziwniejsze było to, że 10 stycznia ustawił, że jest w związku a 24 napisał do mnie.. Teraz na fb już ma ustawione że wolny. Więc nie wiem o co tu chodzi, możliwe że laski jak się dowiadują jaki on jest to go kopią w dupę. Pisał mi że był w związku 2 lata i ona go zdradziła i pisał o niej same najgorsze rzeczy, że a ..., jeb*ć ją itd..no ładnie, tylko też pytanie dlaczego go zdradziła, może faktycznie nie normalny albo coś. I oczywiście każda laska zła, wielce pokrzywdzony przez życie, że psyche mu zrąbała i teraz nie będzie umiał zaufać 🤷‍♀️. Tydzień temu poklocilam się z nim, i mu nie odpisałam bo stwierdziłam że bez sensu i ani on ani ja nie piszę...do tego na fb widzę jak komentował inne itd, dobra no niby nic złego ale mógł mi się nie zarzekać ze on do takich typów nie należy, że to trzeba nje mieć godności w sobie żeby robić takie rzeczy. A tu proszę bardzo, zupełnie inny pisząc ze mną a zupełnie inny na fb. Ogólnie to napisałam żebyście wy skomentowali to tak jak wy widzicie to swoim okiem, jako osoby patrzące na to z boku, za rady, opinie bardzo dziękuję 😀😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Roochacz i tyle, pewnie do co drugiej pisze ,,skarbie, kochanie". Odpusc sobie jak nie chcesz cierpieć i być jedna z wielu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×