Anastazja 88 442 Napisano Maj 12, 2020 3 minuty temu, Angi napisał: Masz rację, chyba tak zrobię i będzie najlepiej. Bo nasciemniac jest łatwo ale potem wyjasnic to wszystko jest ciężko bo nie wierzę żeby mu powiedział sory nie powiedziałem całej prawdy źle o niej myślisz... Niemiła sytuacja No raczej ... To nie kobieta tylko facet. Gdzie ? Odkręcał by i przepraszał. Może z czasem trochę wyrównać ta sytuacje. Ale z skruchą nie pójdzie do kumpla. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angi 0 Napisano Maj 12, 2020 Przed chwilą, smakkawy napisał: A ok. Skoro kłamie masz rację. Myślałam, że może on coś tam powiedział, Ty nie wiesz do końca co i za bardzo snujesz czarne wizje. Ewidentnie widziałam że zrzucił cała winę na mnie i zrobił ze mnie wariatkę, przez co jest mi głupio bo to nieprawda. Chciałabym żeby to odkręcił ale nie wierzę że zrobi coś w tym kierunku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angi 0 Napisano Maj 12, 2020 (edytowany) 1 minutę temu, Anastazja 88 napisał: No raczej ... To nie kobieta tylko facet. Gdzie ? Odkręcał by i przepraszał. Może z czasem trochę wyrównać ta sytuacje. Ale z skruchą nie pójdzie do kumpla. Tak jak pisałam wyżej, właśnie tego się obawiam. Tylko przez takie niejasne sytuacje ja muszę się głupio czuć Edytowano Maj 12, 2020 przez Angi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anastazja 88 442 Napisano Maj 12, 2020 Ale może z czasem to wyrównać że jak to u różnych ludzi - Go poniosło. A to już daje wiele do myślenia. Nawet jak to tępy kumpel to złapie o co chodzi. Jak się tyle kłócić będziecie to Cię rzuci albo oboje siebie. I zostanie sytuacja właśnie w takim świetle. A po co ? Czas często szybko składa wszystko tak jak ma być. Jeśli się dobrze do sprawy podejdzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angi 0 Napisano Maj 12, 2020 1 minutę temu, Anastazja 88 napisał: Ale może z czasem to wyrównać że jak to u różnych ludzi - Go poniosło. A to już daje wiele do myślenia. Nawet jak to tępy kumpel to złapie o co chodzi. Jak się tyle kłócić będziecie to Cię rzuci albo oboje siebie. I zostanie sytuacja właśnie w takim świetle. A po co ? Czas często szybko składa wszystko tak jak ma być. Jeśli się dobrze do sprawy podejdzie. No tak, racja. Ale chciałabym mieć wszystko wyjaśnione a nie mieć poczucie wstydu z jego powodu... Spróbuję z nim porozmawiać dziś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angi 0 Napisano Maj 12, 2020 Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za rady, właśnie chodziło mi o to żeby ktoś spojrzał na sytuację 'chlodnym okiem, z boku' Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smakkawy 41 Napisano Maj 12, 2020 Ale wiesz co z drugiej strony po głębszym przemyśleniu widzę 2 brzydkie zachowania i dwa potencjalne powody do zerwania: 1. Kłamanie o partnerze i mówienie złych rzeczy. 2. Złamanie tajemnicy korespondencji. Zachowanie nielegalne i karalne, czytanie czyichś smsów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anastazja 88 442 Napisano Maj 12, 2020 4 minuty temu, Angi napisał: Tak jak pisałam wyżej, właśnie tego się obawiam. Tylko przez takie niejasne sytuacje ja muszę się głupio czuć To chwilowe. Kto się czasem jak głu/ pęk nie czuł ? Jeśli się podchodzi dobrze do sprawy i też nie będziecie się rzucać do siebie cyklicznie - codziennie. To uwierz że wszystko idzie odkręcić. Mało to ludzi się dociera ? Grunt się dotrzeć. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angi 0 Napisano Maj 12, 2020 Przed chwilą, smakkawy napisał: Ale wiesz co z drugiej strony po głębszym przemyśleniu widzę 2 brzydkie zachowania i dwa potencjalne powody do zerwania: 1. Kłamanie o partnerze i mówienie złych rzeczy. 2. Złamanie tajemnicy korespondencji. Zachowanie nielegalne i karalne, czytanie czyichś smsów. Od samego początku pisałam że nie jestem bez winy więc wiem że źle zrobiłam, wcześniej trochę nadużył mojego zaufania no i się stało no ale czasu niestety nie cofnę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smakkawy 41 Napisano Maj 12, 2020 Przed chwilą, Angi napisał: Od samego początku pisałam że nie jestem bez winy więc wiem że źle zrobiłam, wcześniej trochę nadużył mojego zaufania no i się stało no ale czasu niestety nie cofnę Rozumiem, ale oboje brzydko zrobiliście. I teraz oboje możecie mieć wielkie pretensje do siebie (on oczywiście jak się dowie). Powodzenia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach