Prośba o poradę

Witam,

Na samym początku chciałem przeprosić że założyłem konto na portalu dedykowanym kobietom. Uważam że jesteście silne wspaniałe i bardzo Was wspieram oraz szanuje. Dlatego też jako ta niby pozornie silniejsza płeć zwracam się do Was z prośbą o pomoc. 

Mam na imię Tomasz mam 34 lata i kilka dni temu ze względu na pandemię postanowiłem założyć konto na portalu randkowym. Spotkałem tam niesamowita kobietę która sprawia że uśmiecham się od rana do wieczora na potrzebny tej sytuacji nazwijmy ją Zosia. Otóż Zosia jest 10 lat młodsza ode mnie co na codzien nam nie przeszkadza z tym że przyszedł moment spotkania. Jest pandemia kultura kina są pozamykane, a bardzo mi zależy by jej czymś zaimponować ( zainteresować sobą również w realnym życiu) stąd moje pytanie czy mogę Was kobiety prosić o podpowiedź co jest teraz na czasie gdzie ja zabrać czy jakaś kuchnia może aktualnie wiedzie prym. Jak Wy chcecie zostać potraktowane. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi 

Z wyrazami szacunku Tomasz

Drogi Tomaszu, 

Nie uwierzysz ale spacer po parku i zwykła rozmowa na zwykłej ławeczce są idealnym scenariuszem na randkę i w pandemii i nie w pandemii. Najważniejsze zobaczyć się, porozmawiać, być blisko. Daleko do parku? Zwyczajny spacer w ustronniejszym miejscu. Po co kombinacje? Po co szukacie dzikich otoczek do spotkań? chyba chodzi o to żeby spędzić czas razem, nie ważne gdzie.

To samo z oświadczynami. Gdybym była mężczyzną oświadczyłabym się w bardzo zwyczajnych okolicznościach. Gdyby kobieta ucieszyła się i powiedziała tak, wiedziałabym, że to ta. Gdyby strzeliła focha, że za zwyczajnie i mam schować pierścionek i być bardziej pomysłowym albo by go przyjęła, a potem zaczęła trwające tygodniami dąsy, że nie było helikoptera to... nie miałabym okazji już nic później innego nasunąć jej na palec 

Drogi Tomku

Z mojego punktu widzenia, lepszym pomysłem byłoby pójście do jakiejś przytulnej knajpki (większość dziewczyn jakie znam są zmarźluchami, a pogoda w Warszawie nie rozpieszcza), gdzie dziewczyna mogłaby się skupić na Tobie, zamiast dygotać. Mielibyście okazję do spokojnej rozmowy przy dobrym jedzeniu i winie, co z pewnością złagodziłoby nerwy związane z pierwszym spotkaniem. Myślę, że włoska kuchnia będzie bezpiecznym wyjściem, bądź coś bardziej szalonego - mięsa i mięsiwa, wszystkie Zośki to lubią.  

Co do zaręczyn... Wydaje mi się, że to kwestia bardzo osobista i najlepiej wyczuć co sprawiłoby największą radość kobiecie. Ja na przykład bym chciała, żeby to się stało na wyjeździe i raczej w bardziej wyjątkowych okolicznościach. Jest to bowiem moment jedyny w swoim rodzaju,  do którego chciałabym wracać z uśmiechem. Nie widzę jednak niczego złego w skromniejszej celebracji. 

Każda kobieta jest inna, ale mam nadzieję że z Twoja Zosią wyjdzie jak najlepiej. 

Całuję

49 minut temu, TomaszWarszawa napisał:

Witam,

 

Na samym początku chciałem przeprosić że założyłem konto na portalu dedykowanym kobietom. Uważam że jesteście silne wspaniałe i bardzo Was wspieram oraz szanuje. Dlatego też jako ta niby pozornie silniejsza płeć zwracam się do Was z prośbą o pomoc. 

Mam na imię Tomasz mam 34 lata i kilka dni temu ze względu na pandemię postanowiłem założyć konto na portalu randkowym. Spotkałem tam niesamowita kobietę która sprawia że uśmiecham się od rana do wieczora na potrzebny tej sytuacji nazwijmy ją Zosia. Otóż Zosia jest 10 lat młodsza ode mnie co na codzien nam nie przeszkadza z tym że przyszedł moment spotkania. Jest pandemia kultura kina są pozamykane, a bardzo mi zależy by jej czymś zaimponować ( zainteresować sobą również w realnym życiu) stąd moje pytanie czy mogę Was kobiety prosić o podpowiedź co jest teraz na czasie gdzie ja zabrać czy jakaś kuchnia może aktualnie wiedzie prym. Jak Wy chcecie zostać potraktowane. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi 

 

 

 

 

Z wyrazami szacunku Tomasz

jeśli chodzi o restaurację to mogę doradzić

ale pytanie skąd jesteście

2 minuty temu, ZofiaWarszawa napisał:

są zmarźluchami

zdecydowanie ale lokale gastronomiczne nie są już  pozamykane? nie jestem na czasie, mam kwarantannę od wiadomości...

4 minuty temu, ZofiaWarszawa napisał:

najlepiej wyczuć co sprawiłoby największą radość kobiecie

nam zawsze mało... Kopa róż a nie tuzin, nie Mazury tylko Toskania, a najlepiej żeby wręczył go z paragonem, żeby mogła kątem oka dostrzec jak bardzo się dla niej szarpnął... Przecież na sra.jbuka trzeba coś wstawić... 

32 minuty temu, BoniBluBombka napisał:

Zaproś ja do mieszkania bądź domu swego prywatnego na lody. Jeśli nie umie ich robić i wyjdą niesmaczne to daruj sobie znajomość gdyż nie rokuje ona pomyśle. Co do oświadczyn zaś to kogoś poniosły równie niesmaczne  fantazje.

 

Z wyrazami szacunku
BoniBluBombelek/Bombka

Masz jakiś sposób na takie rozegranie sytuacji ? Mógłbyś mi coś podpowiedzieć ? Będzie potrzebny mi jakiś pretekst by ja zaprosić do siebie ? Kurczę myślałem ze takie rzeczy tylko w Tv

46 minut temu, ZofiaWarszawa napisał:

Drogi Tomku

 

Z mojego punktu widzenia, lepszym pomysłem byłoby pójście do jakiejś przytulnej knajpki (większość dziewczyn jakie znam są zmarźluchami, a pogoda w Warszawie nie rozpieszcza), gdzie dziewczyna mogłaby się skupić na Tobie, zamiast dygotać. Mielibyście okazję do spokojnej rozmowy przy dobrym jedzeniu i winie, co z pewnością złagodziłoby nerwy związane z pierwszym spotkaniem. Myślę, że włoska kuchnia będzie bezpiecznym wyjściem, bądź coś bardziej szalonego - mięsa i mięsiwa, wszystkie Zośki to lubią.  

 

Co do zaręczyn... Wydaje mi się, że to kwestia bardzo osobista i najlepiej wyczuć co sprawiłoby największą radość kobiecie. Ja na przykład bym chciała, żeby to się stało na wyjeździe i raczej w bardziej wyjątkowych okolicznościach. Jest to bowiem moment jedyny w swoim rodzaju,  do którego chciałabym wracać z uśmiechem. Nie widzę jednak niczego złego w skromniejszej celebracji. 

 

Każda kobieta jest inna, ale mam nadzieję że z Twoja Zosią wyjdzie jak najlepiej. 

 

Całuję

Myślisz ze takie gest jak przytulenie bądź pocałunek to za dużo jak na pierwsze spotkanie ? Czy jest zależne od ilosci wina ?

46 minut temu, TomaszWarszawa napisał:

Myślisz ze takie gest jak przytulenie bądź pocałunek to za dużo jak na pierwsze spotkanie ? Czy jest zależne od ilosci wina ?

Przytulenie na pierwszej randce, jest ok. Kobiety wręcz tego oczekują. Jeśli zaś chodzi o pocałunek, to wiesz, trzeba wyczuć ten moment,  no i zapytać, czy możesz

Zwłaszcza, że po randce, może się okazać, że była to jedyna i niepowtarzalna okazja.

Popieram, szanownych przedmówców, jakąś fajną niebanalna knajpka, restauracja, raczej bym się nie nastawiał na coś oryginalnego typu susi, no chyba, że wiesz, że jest zwolenniczką surowych rybek i ryżu w bambusie

1 godzinę temu, TomaszWarszawa napisał:

Myślisz ze takie gest jak przytulenie bądź pocałunek to za dużo jak na pierwsze spotkanie ? Czy jest zależne od ilosci wina ?

ja osobiście uważam, że jedną z najlepszych dróg do kobiecego serca jest żołądek. wiem, straszny banał, ale z mojego doświadczenia wynika, że bardzo skuteczny. Zaproś ją na kolację, do siebie. Masz doskonałą wymówkę w postaci panoszącej się epidemii. Ugotuj dla niej smaczną kolację, kup wino. Jeśli potrafisz gotować, to zapunktujesz, kobietom podoba się, gdy mężczyzna jest sprawny przy jedzeniu. Jeśli nie potrafisz, i tak spróbuj, dostaniesz punkty za chęci i co najwyżej wyjdziesz na uroczego kuchennego rozrabiakę

6 godzin temu, witek napisał:

ja osobiście uważam, że jedną z najlepszych dróg do kobiecego serca jest żołądek. wiem, straszny banał, ale z mojego doświadczenia wynika, że bardzo skuteczny. Zaproś ją na kolację, do siebie. Masz doskonałą wymówkę w postaci panoszącej się epidemii. Ugotuj dla niej smaczną kolację, kup wino. Jeśli potrafisz gotować, to zapunktujesz, kobietom podoba się, gdy mężczyzna jest sprawny przy jedzeniu. Jeśli nie potrafisz, i tak spróbuj, dostaniesz punkty za chęci i co najwyżej wyjdziesz na uroczego kuchennego rozrabiakę

To jest podejście  

 Miło mi udzielić się w tym niezwykle  szanownym gronie rozmówców i   swoja skromna opinie pozostawić. Otóż robi się coraz cieplej a wszyscy już się ukisili w tych domach także spędzanie czasu na świeżym powietrzu jak najbardziej wskazane, pewnie się ucieszy na możliwość spaceru z Tobą wzdluz warszawskich bulwarów, może jakaś wspólna przejażdżka rowerowa czy potem kolacyjka w jakiejś uroczej knajpce,a może mini piknik na trawce z lampka wina. Tiaaa.

Także ykhm. 

Pozdrawiam niezmiernie serdecznie 

2 godziny temu, elektryzująca napisał:

To jest podejście  

wprawdzie niepotrzebnie nadałeś całej wypowiedzi formy chytrego planu ale pomysł sam w sobie super

1 godzinę temu, KKeira napisał:

piknik na trawce

1 godzinę temu, KKeira napisał:

przejażdżka rowerowa

dobre pomysły 

jest wiele ciekawych form randkowania, chodzi o miłe spędzanie czasu, a nie szukanie na siłę otoczki. A ja i tak wolę kiedy czas randkowania mija i zaczyna być... zwyczajnie i bez spiny