Rybkaa 1 Napisano Czerwiec 4, 2020 Od dłuższego czas nurtuje mnie pewna sprawa w moim związku. Jesteśmy zaręczeni, mamy półroczne dziecko. Wspólne imprezy, rodzinne, wyjścia wesela to były dramaty dla mnie. Szczególnie okres ciazy i te już z dzieckiem kiedy: wiadomo byłam zmęczona, chciałam szybciej wyjść, nie piłam. Zazwyczaj wyglądało to tak, ze szliśmy razem a on później znikał z kumplami i przychodził do mnie tylko się napić lub jak wszyscy przychodzili Np. na tort czy zjeść jakieś sałatki, przekąski lub danie główne. Problem dotyczył głównie imprez w jego towarzystwie. Bardzo mnie to bolało, bo ja na swoich imprezach i w swoim towarzystwie zawsze staram się żeby on czuł się dobrze i nawet jak ja chce iść z kimś porozmawiać to „załatwiam” mu jakieś towarzystwo. Już wiele razy rozmawialiśmy na ten temat, myślałam ze zrozumiał. Ale nie.... Mamy w niedługim czasie pare imprez i już same rozmowy mnie nie pokoją. Po prostu nie chce nawet na nie jechać. Oczywiście ma już problem z imprezami od mojej strony bo nikogo nie zna i nie ma tam co robić ( przecież będę ja i dziecko i możemy się razem bawić). Niecierpliwi się na imprezy u swoich znajomych/rodziny. Boje się znowu tego odrzucenia i spędzania imprezy sama przy stole zajmując się dzieckiem;( Poprostu już nie wiem jak rozmawiać z partnerem. Smutno mi, ze on nie widzi tego ze mnie to tak boli i tego nie rozumie. Szczegolnie, ze mówię mu żeby spotkał się z tymi kumplami na piwo na mecz i wygadał się z nimi ( jak na przykład się długo nie widzieli ) nie trzymam go w domu, pozwalam mu wychodzić samemu jak ma ochotę. On po prostu chce iść ze mną, a później mnie zostawia samą. Bo sam nie pójdzie ! Bo później jego rodzina myśli, ze się pokłóciliśmy. Nie mam specjalnie dobrych relacji z jego rodzina, czy jego znajomymi. Jak to są imprezy z dziećmi to kończy się na tym ze zajmuje się dziećmi bo mam najmłodsze a jak są imprezy gdzie ludzie starsze dzieci zostawiają u dziadków i przychodzą sami się bawić to siedzę sama przy stole z dzieckiem i czekam aż łaskawie król do mnie podejdzie. Oczywiście jak to są imprezy od mojej strony to się nudzi i chce jak najszybciej iść ;(((( Proszę o jakieś porady, to jest dla mnie bardzo duży problem ;( Może ktoś ma podobnie i doradzi jak się zachowywać jakie są metody na ogarnięcie takiej sytuacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Czerwiec 4, 2020 1 godzinę temu, Rybkaa napisał: Proszę o jakieś porady, to jest dla mnie bardzo duży problem ;( Baw się z innymi. Szybko Cię zacznie dostrzegać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybkaa 1 Napisano Czerwiec 4, 2020 7 minut temu, Nemetiisto napisał: Baw się z innymi. Szybko Cię zacznie dostrzegać. Tak to dobry motyw ale od porodu nie chodzimy na imprezy do klubów tylko to są typowe rodzinne imprezy albo wesela. Ja zazwyczaj jestem z dzieckiem wiec bawić się za bardzo nie bawię ;( jak byliśmy sami to bawiliśmy się zawsze razem problem zaczął się w ciazy i teraz po porodzie ;((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość888 366 Napisano Czerwiec 4, 2020 Zostaw jemu dziecko na imprezie a ty się idź bawić. A w domu się dzieckiem zajmuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybkaa 1 Napisano Czerwiec 4, 2020 9 minut temu, Gość888 napisał: Zostaw jemu dziecko na imprezie a ty się idź bawić. A w domu się dzieckiem zajmuje? Tak pomaga z dzieckiem w domu. Masz racje musiałam gdzies zrobić błąd, bo niby czemu to ja mam obowiązek zajmować się dzieckiem na każdej imprezie ??? Dzięki ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach