Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Dancerina

Jak go odzyskać ? Co robić ? Pomóżcie

Polecane posty

Na samym początku bardzo Was prosze o niewypowiadywanie sie bardzo źle o mojej osobie . Byłam w związku z meżczyzna który ma żone lecz niema dzieci . Poznaliśmy się dawno . Mieliśmy za sobą już kiedyś rozstanie przyjacielskie . Po tym rozstaniu mineło troche czasu gdy nasze drogi się zeszły . Też byłam w zwiazku ( bardzo długo ) zostawiłam wszystko. Niepotrafiłam tak żyć . Powiedzmy ze imie żonatego to " X" .

Z X byliśmy prawie 3 lata . To jak wielkie było to uczucie gdy się widzieliśmy . Nie zna nikt . Mieliśmy wspólne plany . Znajdziemy mieszkanie a praktycznie juz mieliśmy starać się o maluszka . Z dnia na dzień dostałam smsa . Że lepiej będzie gdy się rozstaniemy . Niewiem czy to nie jest chwila wątpliwości u niego .Chce go odzyskać . Niepotrafie bez niego żyć . Wiem że ma żone i jakieś zoobowiązania ale kiedyś powiedziałam mu że " nikt w nas niewierzy że będziemy razem ". Odp że się z nią rozwiedzie bo już ma jej dosyć .Nagle coś się zmieniło .Oboje dużo pracujemy . Wiem że oboje będziemy cierpieć . Zawsze nawet gdy były święta on był z nią ale siedział na whats apie nawet całe święta . Co mam zrobić by go odzyskać ?

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Typowa gadka żonatego - rozwiodę się niedługo, ale jeszcze nie teraz (po nowym roku, po jej urodzinach, po świętach, po wakacjach, po uj wie jeszcze czym), nie kocham jej, nienawidzę jej, nie śpię z nią, ale dziwnym trafem święta z żoną, niedzielę z żoną, wakacje z żoną, weekendy u teściów itp.

Dzieci nie ma, żony nie cierpi, ciebie kocha nad życie, chce mieć z tobą dziecko - i dalej jest z żoną?

Puknij się w głowę dziewczyno!

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Typowa gadka żonatego - rozwiodę się niedługo, ale jeszcze nie teraz (po nowym roku, po jej urodzinach, po świętach, po wakacjach, po uj wie jeszcze czym), nie kocham jej, nienawidzę jej, nie śpię z nią, ale dziwnym trafem święta z żoną, niedzielę z żoną, wakacje z żoną, weekendy u teściów itp.

Dzieci nie ma, żony nie cierpi, ciebie kocha nad życie, chce mieć z tobą dziecko - i dalej jest z żoną?

Puknij się w głowę dziewczyno!

sam się puknij czymś ciężkim,  

57 minut temu, Dancerina napisał:

Bardzo mi zależy by go odzyskać . Prosze doradzcie . 

próbuj  sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet po prostu wrócił do żony - nie możesz odzyskać kogoś, kto nigdy nie był twój.

Byłaś tylko czasoumilaczem od małżeńskiej nudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hahahaha 😂 planowałaś dziecko z żonatym facetem, będąc jego kochanką kilka lat? 😂

Naiwna dziewczynko. Jeśli on kiedykolwiek będzie planował jakieś dziecko, to może z małżonką, a może z inną kobietą, którą kiedyś tam pozna. Ale na pewno nie z Tobą. Dlaczego? Bo żaden mężczyzna mający choćby odrobinę mózgu, nie zwiąże się na poważnie z naiwniaczką, która po kilku miłych słówkach i komplementach rozkłada bez zastanowienia nogi przed żonatym i daje się mamić latami na jakieś farmazony 🙂 Na kochanki lubią brać sobie głupiutkie kobiety bez poczucia własnej wartości, zasad moralnych i szacunku do siebie, bo łatwo nimi sterować, ale z pewnością nie chcą, by dziecko przejęło takie geny i nie zwiążą się z taką nigdy 🙂

Także módl się o powrót, ale rozumu do głowy. 

A tak na przyszłość - nie bierz się za cudzych partnerów, bo karma wraca. A jak trafi się kolejny czarujący żonkoś (a na pewno Ci się trafi, bo oni wyczuwają takie słabe jednostki jak Ty, które łatwo zbajerować), to gdy tylko zacznie Cię czarować, że on czuje między wami więź, jakieś połączenie, tiru riru, to powiedz mu wtedy: "to wspaniale. W takim razie gdy tylko już się rozwiedziesz, to przyjdź do mnie z papierami rozwodowymi, to wtedy się z Tobą umówię i przy okazji uczcimy zakończenie Twojego toksycznego małżeństwa i rozpoczęcia nowej drogi" 🙂 Zobaczysz jak szybko ów panu przejdzie zauroczenie i wielka miłość i jak szybko się eksmituje. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

Facet po prostu wrócił do żony - nie możesz odzyskać kogoś, kto nigdy nie był twój.

Byłaś tylko czasoumilaczem od małżeńskiej nudy.

następny umilacz nie każdy jest taki jak ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bimba napisał:

Facet po prostu wrócił do żony - nie możesz odzyskać kogoś, kto nigdy nie był twój.

Byłaś tylko czasoumilaczem od małżeńskiej nudy.

Nieeeee, on NIE wrócił do żony, ponieważ ON NIGDY SIĘ Z NIĄ NIE ROZSTAŁ. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Dorin92 napisał:
6 minut temu, Bimba napisał:

Facet po prostu wrócił do żony - nie możesz odzyskać kogoś, kto nigdy nie był twój.

Byłaś tylko czasoumilaczem od małżeńskiej nudy.

Nieeeee, on NIE wrócił do żony, ponieważ ON NIGDY SIĘ Z NIĄ NIE ROZSTAŁ. 😄

Ok.

Facet po prostu postanowił nie zdradzać żony, albo postanowił zdradzać ją z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poszukuje kobiet oszukanych przez Pana Przemysława Ciesielskiego.Obecnie zamieszkałego w Płocku.Pracuje w restauracji Mostowa jako szef kuchni.

Pan ten działał przez wiele lat w UK ale rok temu uciekł przed angielskim wymiarem sprawiedliwości i komornikami do Plocka.

Ciesielski wyszukuje kobiety niezależne finansowo i z premedytacja je okrada.

Prosze o kontakt jesli któraś z Was miala wątpliwa przyjemność poznać tego Pana.

adres e-mail delight12@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyno, szkoda Twojego czasu.

Nie masz co go odzyskiwać, bo nigdy Twój nie był. To że ze sobą mieszkaliście, sypialiście jak widać niewiele dla niego znaczyło.

Prawda taka, że byłaś dla niego urozmaiceniem mało udanego małżeństwa. Co wcale nie oznacza że on zechce odejść od żony. Raczej bym na to nie liczyła. I nie próbuj mu sie narzucać ani szukać na siłę kontaktu jeśli on tego chce unikać bo tylko się ośmieszysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety prawie wszystkie osoby tutaj mają rację. 

3 lata spotykania się to wystarczający czas na to by zadeklarować albo wóz albo przewóz. Podobno łączyło was taaakie wspaniałe uczucie. Ale uczucie bez idącymi za nim czynami to tylko deklaracje, słowa i miłe gesty. 

Już raz się rozstaliście. Wrócił. Po co? Teraz Cię zostawił. Pewnie za miesiąc znów się odezwie. Jak nie złoży pozwu rozwodowego to nawet się z nim nie spotykaj. Szkoda Twojego czasu i uczuc. Znow sie pospotykacie, znow Ci będzie nawijać makaron na uszy. Tobie lata lecą. Zaraz będziesz mieć problem z założeniem normalnej rodziny i poznaniem kogoś kto nie ma 100 tonowego bagażu życiowego. 

Edytowano przez szopenik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedynie czego bym chciała to by dał nam jedna szanse . Wiem że jestem mu bliska osobą ponieważ napisał " zbliżenia zbliżają ". 

Niewiem czemu , ale mam przeczucie że coś się stało . I może zabrzmi to bardzo głupio i naiwnie ale on by tak się niezachował . 

Czy gdybym przypomniała mu nasze wspólne chwile np . zdjeciami , byłaby szansa że się jeszcze zastanowi ?? 

Może potrzebuje dać czas uczuciom ??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pogrążaj się. 

Piszę jak facet, który myśli jak facet i jedyne co może pomóc to zimna obojętność wręcz olewanie. To ewentualnie on Cie musi zdobywac i przekonac cie do siebie. 

Sądzę że jesteś tak naiwna, że napisze byle co, a Ty zaraz z radością przyjmiesz każdy głodny kawałek i jeszcze rozłożysz nogi żeby dobrze zapamiętał jak mu dobrze z tobą jest. 

Over, bo nie ma sensu dalej pisać czegokolwiek przy takim sposobie myślenia. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zapytam inaczej . Czy jest szansa że teraz gdy rozstanie było 3 dni temu . Może jeszcze zatęsknić i zdać sobie sprawe że mu na nas zależy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Dancerina napisał:

mam przeczucie że coś się stało 

Tak, uświadomił sobie ile ma do stracenia i co jest dla niego ważniejsze.

Jak widzisz, nie Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Dancerina napisał:

Może jeszcze zatęsknić i zdać sobie sprawe że mu na nas zależy ?

Dowiesz się o tym kiefy złoży pozew o rozwód.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Dancerina napisał:

Czy gdybym przypomniała mu nasze wspólne chwile np . zdjeciami , byłaby szansa że się jeszcze zastanowi ?? 

Może wyślij te zdjęcia do jego żony - to bardzo przyspieszy jego decyzję, albo żona zdecyduje za niego.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, Dancerina napisał:

To zapytam inaczej . Czy jest szansa że teraz gdy rozstanie było 3 dni temu . Może jeszcze zatęsknić i zdać sobie sprawe że mu na nas zależy ??

Widzę że wypowiedzi niektórych są dość "brutalne". Może i słusznie. Moim zdaniem jakaś tam mała szansa jest ale nie łódź się i nie czekaj zbyt długo. Jakby się jednak odezwał to postaw sprawę jasno że nie będziesz jego kochanką. Nie daj się zwodzić żonatemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, szopenik napisał:

Rzekłbym że to miłość od pierwszego włożenia 🙂

Tak , to ta jedyna miłość . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Hellies napisał:

 

Widzę że wypowiedzi niektórych są dość "brutalne". Może i słusznie. Moim zdaniem jakaś tam mała szansa jest ale nie łódź się i nie czekaj zbyt długo. Jakby się jednak odezwał to postaw sprawę jasno że nie będziesz jego kochanką. Nie daj się zwodzić żonatemu.

Kiedy zakładałam ten watek wiedziałam że spotkam sie z brutalnymi wypowiedziami , mogłabym nawet napisać że wiem że tak raczej się kacza takie zwiazki . Ale gdy go poznałam pokochałam go z całego serca . Powalcze przez jakiś czas...ale jaki będzie efekt tego nie wiem .Wiem jedno , zawsze będzie w moim sercu . I raczej wątpie czy ktoś kiedykolwiek go zastąpi . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2020 o 19:06, Dancerina napisał:

Kiedy zakładałam ten watek wiedziałam że spotkam sie z brutalnymi wypowiedziami , mogłabym nawet napisać że wiem że tak raczej się kacza takie zwiazki . Ale gdy go poznałam pokochałam go z całego serca . Powalcze przez jakiś czas...ale jaki będzie efekt tego nie wiem .Wiem jedno , zawsze będzie w moim sercu . I raczej wątpie czy ktoś kiedykolwiek go zastąpi . 

Miłość miłością ale swoją godność trzeba mieć. On wie że ma wybór. Jeżeli teraz nie wybierze Ciebie to niestety czas sobie uświadomić że to tylko miłość z Twojej strony.

Edytowano przez Hellies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2020 o 19:06, Dancerina napisał:

Kiedy zakładałam ten watek wiedziałam że spotkam sie z brutalnymi wypowiedziami , mogłabym nawet napisać że wiem że tak raczej się kacza takie zwiazki . Ale gdy go poznałam pokochałam go z całego serca . Powalcze przez jakiś czas...ale jaki będzie efekt tego nie wiem .Wiem jedno , zawsze będzie w moim sercu . I raczej wątpie czy ktoś kiedykolwiek go zastąpi . 

Miłość miłością ale swoją godność trzeba mieć. On wie że ma wybór. Jeżeli teraz nie wybierze Ciebie to niestety czas sobie uświadomić że to tylko miłość z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×