Lessy 71 Napisano Lipiec 23, 2020 7 godzin temu, Kamcia33 napisał: U mnie też jest młodsza bo nie zaszłam w miesiączkę ani po tylko 21 go czerwca ale wszyscy liczą od miesiączki więc nie chce mylić i tak jak lekarze liczę od miesiączki. Jak bije serce i rozwój płodu też liczą od miesiączki. Więc czas zacząć tak właśnie liczyć hm a to pierwsza wizyta byłaby z tą wczesna ciąża u ginekologa? Poza tym NFZ? Tak, pierwsza normalna wizyta nie licząc tamtej. U mnie dopiero blada kreska na teście wyszła 12 lipca, prawdopodobnie owulację miałam 1 lipca dopiero, dlatego takie przesunięcie. betę robiłam 2x, 15 i 17 lipca, tego 17 była 495. Dlatego u mnie na pewno jest opóźnienie względem Twojej ciąży, choć i tak blisko jak bratnie dusze martwi mnie, że muszę czekać kolejny tydzień na wizytę, tym bardziej, że po poronieniu możliwe, że powinnam coś przyjmować, czemu zaprzeczył ten lekarz w poradni. Z jednej strony może za tydzień być większa pewność, że już zarodek będzie widoczny, ale boje się, że może niepotrzebnie przeciągne i potem będę żałować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamcia33 34 Napisano Lipiec 23, 2020 42 minuty temu, Lessy napisał: Tak, pierwsza normalna wizyta nie licząc tamtej. U mnie dopiero blada kreska na teście wyszła 12 lipca, prawdopodobnie owulację miałam 1 lipca dopiero, dlatego takie przesunięcie. betę robiłam 2x, 15 i 17 lipca, tego 17 była 495. Dlatego u mnie na pewno jest opóźnienie względem Twojej ciąży, choć i tak blisko jak bratnie dusze martwi mnie, że muszę czekać kolejny tydzień na wizytę, tym bardziej, że po poronieniu możliwe, że powinnam coś przyjmować, czemu zaprzeczył ten lekarz w poradni. Z jednej strony może za tydzień być większa pewność, że już zarodek będzie widoczny, ale boje się, że może niepotrzebnie przeciągne i potem będę żałować. A 15go jaka beta była? Najważniejsze że plamien i bólu brzucha nie masz oszczędzaj się ten tydzień a zobaczysz że za tydzień bd pęcherzyk i zarodek. Pewnie sprawdzi poziom progesteronu czy nie masz za niski skoro było poronienie i może da luteinę bądź dohuspan na podtrzymanie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamcia33 34 Napisano Lipiec 23, 2020 Jak Beta sięga 1300 widać pęcherzyk tak lekarz objaśnił mi. W zwsniej nie zdiagnozuje nie zobaczy ciąży ani nic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lessy 71 Napisano Lipiec 23, 2020 15 było 204.86, także przyrosła wtedy ok. Choć w pierwszej ciąży też na początku przyrosła mi fajnie, jednak już tu mówiono, że też to nie świadczy niby o tym, że wszystko będzie na dalszym etapie ok tak mówią, że przy becie powyżej 1000 cokolwiek widać na USG. Plamien odpukac nie mam, ale pojedyncze chwilowe skurcze w ciągu dnia mnie łapią, choć to chyba normalne. Nie wiem też czy jest sens np badać z krwi progesteron, we wtorek ten lekarz mówił, że poziom może się w ciągu doby zmieniać trzykrotnie, więc to też ciężko oszacować i jest niemiarodajne. W pierwszej ciąży raz zbadałam progesteron, miałam 18.6 więc to też chyba nie było za dużo patrząc na normy. Ten lekarz z poradni NFZ nie widział potrzeby przepisywania mi tego nawet zapobiegawczo mimo poronienia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamcia33 34 Napisano Lipiec 24, 2020 22 godziny temu, Lessy napisał: 15 było 204.86, także przyrosła wtedy ok. Choć w pierwszej ciąży też na początku przyrosła mi fajnie, jednak już tu mówiono, że też to nie świadczy niby o tym, że wszystko będzie na dalszym etapie ok tak mówią, że przy becie powyżej 1000 cokolwiek widać na USG. Plamien odpukac nie mam, ale pojedyncze chwilowe skurcze w ciągu dnia mnie łapią, choć to chyba normalne. Nie wiem też czy jest sens np badać z krwi progesteron, we wtorek ten lekarz mówił, że poziom może się w ciągu doby zmieniać trzykrotnie, więc to też ciężko oszacować i jest niemiarodajne. W pierwszej ciąży raz zbadałam progesteron, miałam 18.6 więc to też chyba nie było za dużo patrząc na normy. Ten lekarz z poradni NFZ nie widział potrzeby przepisywania mi tego nawet zapobiegawczo mimo poronienia... Wystarczy czekać już teraz wiesz początki do 12 tego tyg są ciężkie mdłości czasami ból brzucha ból głowy wbrew pozorom w pierwszym trymestrze bardzo ważne narządy się rozwijają i dużo zmian zachodzi u nas. Ja też wizytę mam za tydzień i zobaczymy co Boźia da to będzie. A ja przykładam się do tego by było jak najlepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monis 1 Napisano Lipiec 25, 2020 Myślicie że 6+1 będzie już serduszko, nie wiem czy iść czy poczekać jeszcze tydzień? Tydzień napewno będzie się zgadzać bo wiem, że do zapłodnienia doszło dokładnie 1lipca bo tylko wtedy mąż był w domu. Usg miałam 5+1 i tylko pecherzyk był Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamcia33 34 Napisano Lipiec 25, 2020 (edytowany) 39 minut temu, Monis napisał: Myślicie że 6+1 będzie już serduszko, nie wiem czy iść czy poczekać jeszcze tydzień? Tydzień napewno będzie się zgadzać bo wiem, że do zapłodnienia doszło dokładnie 1lipca bo tylko wtedy mąż był w domu. Usg miałam 5+1 i tylko pecherzyk był Jeżeli to wizyta prywatną to myślę że zaczekać szkoda kasy trochę nie zawsze serce zaczyna bić w 6 tyg nie ma reguły przyjaciółce mojej w 9 tym zaczęło bić już mieli podejmować decyzję ale w ostatniej chwili zaczęło bić i jest wszystko oki. Edytowano Lipiec 25, 2020 przez Kamcia33 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Helka_Melka 1 Napisano Lipiec 28, 2020 ja jeszcze jestem na etapie starań, obecnie 2 cykl no i zastanawiam się nad użyciem żelu prefert vaginal, ma wspomóc zapłodnienie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Świecznik 0 Napisano Lipiec 29, 2020 Nie wiedziałam, ze jest wątek dla marcówek i pisałam na innym wątku dlatego pozwolę sobie wkleić ‚Hej dziewczyny dołączam i ja co prawda przewidziany termin wg apki (moja gin jeszcze o terminie nic nie mówiła) to 4.03.21 ale kto wie jak to będzie póki co 8tydz i 6dni, 10 sierpnia wizyta (już trzecia) a pod koniec sierpnia prenatalne. o dziecko staraliśmy się przez rok, mam pcos wiec cykle były bezowulacyjne, ale dzięki wprowadzeniu pewnego leku monitorowalam z moja gin owulację i pojawiła się pierwszy raz od dawna (wcześniej stosowałam testy owu) no i udało się pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lampka 42 Napisano Lipiec 30, 2020 8 godzin temu, Świecznik napisał: Nie wiedziałam, ze jest wątek dla marcówek i pisałam na innym wątku dlatego pozwolę sobie wkleić ‚Hej dziewczyny dołączam i ja co prawda przewidziany termin wg apki (moja gin jeszcze o terminie nic nie mówiła) to 4.03.21 ale kto wie jak to będzie póki co 8tydz i 6dni, 10 sierpnia wizyta (już trzecia) a pod koniec sierpnia prenatalne. o dziecko staraliśmy się przez rok, mam pcos wiec cykle były bezowulacyjne, ale dzięki wprowadzeniu pewnego leku monitorowalam z moja gin owulację i pojawiła się pierwszy raz od dawna (wcześniej stosowałam testy owu) no i udało się pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie! Graruluję! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamcia33 34 Napisano Lipiec 30, 2020 2 godziny temu, Lampka napisał: Graruluję! Witamy w gronie przyszłych mam Marcówek🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamcia33 34 Napisano Sierpień 3, 2020 Hej kobietki potrzebuje mamy z doświadczeniem. Mam prywatnego lekarza w jednym msc wydałam około 700 zł byłam na 3 wizytach plus leki i wyniki. Cały czas coś wymyśla a to płyn w zatoce Douglas ku końcowi nie ma go teraz krwiak i nw co myśleć o tym lekarzu czy o przypadkiem nie naciąga mnie... Dodam nie krwawię mdli mnie tylko. Czasami zakuje mnie jakby jajnik lewy ale to sporadycznie jestem w 9 tym tygodniu. Mało nas jest ale może któraś z mam ma doświadczenie podobne miała krwiaka który wchłonął się bądź wyszedł na zewnatrz .. Bo ja już mam mieszane uczucia a bardzo często miewają Panie krwiaki w ciąży.. Zazwyczaj wchłania się bądź schodzi krew... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Świecznik 0 Napisano Sierpień 8, 2020 Dnia 3.08.2020 o 12:02, Kamcia33 napisał: Hej kobietki potrzebuje mamy z doświadczeniem. Mam prywatnego lekarza w jednym msc wydałam około 700 zł byłam na 3 wizytach plus leki i wyniki. Cały czas coś wymyśla a to płyn w zatoce Douglas ku końcowi nie ma go teraz krwiak i nw co myśleć o tym lekarzu czy o przypadkiem nie naciąga mnie... Dodam nie krwawię mdli mnie tylko. Czasami zakuje mnie jakby jajnik lewy ale to sporadycznie jestem w 9 tym tygodniu. Mało nas jest ale może któraś z mam ma doświadczenie podobne miała krwiaka który wchłonął się bądź wyszedł na zewnatrz .. Bo ja już mam mieszane uczucia a bardzo często miewają Panie krwiaki w ciąży.. Zazwyczaj wchłania się bądź schodzi krew... Hej niestety doświadczenia nie mam, ale może warto udać się do innego lekarza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monis 1 Napisano Wrzesień 24, 2020 Dnia 18.07.2020 o 18:37, FelicityFlick napisał: Nie mam terminu na marzec, bo jestem już w 16 tc, ale jestem w podobnej sytuacji. To moja czwarta ciąża, a jestem po 3 cc to. Mam bardzo cienką ścianę macicy, jak na razie przodujące łożysko, jeśli się nie przemieści to prawdopodobnie przyrośnie lub przerośnie, więc może być bardzo niebezpiecznie. I jak wygląda twoja sytuacja po 3cc? Ja jestem 15tydzien w tej samej sytuacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FelicityFlick 14 Napisano Wrzesień 28, 2020 Dnia 24.09.2020 o 10:02, Monis napisał: I jak wygląda twoja sytuacja po 3cc? Ja jestem 15tydzien w tej samej sytuacji Sytuacja wygląda dużo lepiej niż na początku. Jestem teraz w 26 tygodniu. Łożysko już dawno nie jest przodujące, przemigrowało w optymalnie bezpieczene miejsce, czyli jest teraz na górze tylnej ściany macicy. Co do blizny, jest cienka, ale stabilna, chodzę do bardzo dobrej lekarki i ona uspokoiła mnie, że nie grozi mi pęknięcie macicy. CC planujemy na 2 tygodnie przed terminem. Znajoma położna mówiła mi, że w szpitalu, w którym będę rodzić mieli ostatnio kobietę na 7 cc i wszystko poszło ok, więc dla takich jak my to pocieszające. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monis 1 Napisano Wrzesień 29, 2020 8 godzin temu, FelicityFlick napisał: Sytuacja wygląda dużo lepiej niż na początku. Jestem teraz w 26 tygodniu. Łożysko już dawno nie jest przodujące, przemigrowało w optymalnie bezpieczene miejsce, czyli jest teraz na górze tylnej ściany macicy. Co do blizny, jest cienka, ale stabilna, chodzę do bardzo dobrej lekarki i ona uspokoiła mnie, że nie grozi mi pęknięcie macicy. CC planujemy na 2 tygodnie przed terminem. Znajoma położna mówiła mi, że w szpitalu, w którym będę rodzić mieli ostatnio kobietę na 7 cc i wszystko poszło ok, więc dla takich jak my to pocieszające. To super . Bardzo się cieszę wszystko ok. Dzięki temu podniosłaś mnie trochę na duchu. Bo strasznie się boję. Jak często masz wizyty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wata 34 Napisano Wrzesień 29, 2020 Cześć. Ja się chetnie do Was dołączę. Nie znalazłam wcześniej tego tematu. Mam z usg termin na końcówkę lutego, drugi termin właśnie na marzec i być może tak wyjdzie, bo sporo ciąż z tego co czytam jest przenoszonych. To moja pierwsza. Jestem w 18 tygodniu. Dopiero za jakieś 3 tygodnie będę mieć połówkowe i dowiem się w końcu czy wszystko ok. Dowiedziałam się o ciąży dopiero w 9 tygodniu, a brałam sporo leków uszkadzających płód, więc dla mnie kazdy jeden dzień to ogromny stres w oczekiwaniu na ostateczny werdykt o dziecku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FelicityFlick 14 Napisano Wrzesień 29, 2020 10 godzin temu, Monis napisał: To super . Bardzo się cieszę wszystko ok. Dzięki temu podniosłaś mnie trochę na duchu. Bo strasznie się boję. Jak często masz wizyty? Do tej pory co 4 tygodnie, byłam wczoraj i umówiłam się za 3 tygodnie. Martwisz się samym stanem po 3 CC, czy masz jeszcze problem z łożyskiem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FelicityFlick 14 Napisano Wrzesień 29, 2020 10 godzin temu, Monis napisał: To super . Bardzo się cieszę wszystko ok. Dzięki temu podniosłaś mnie trochę na duchu. Bo strasznie się boję. Jak często masz wizyty? Jest taka strona i grupa fb naturalnie po cesarce. Kobiety po 1, 2 a nawet 3 CC, jedna po 4 CC (!!!) Opisują swoje porody naturalne,sama w życiu tak bym nie zaryzykowała, ale pociesza mnie to, że jeśli przy porodzie nie rozeszła im się blizna to czemu mi ma rozejść się w ciąży. Poza tym ja prawie cały czas leżę w łóżku, bo na początku ciąży miałam krwawienie, a później pojawiły się okropne bóle spojenia łonowego. Byłam u ortopedy, kazał mi leżeć, żeby mi się nie rozeszło, więc leżę, w sumie inaczej się nie da, bo z bólu nie mogę chodzić. Na pewno nie możesz się przeciążać, dużo odpoczywać i nic nie dźwigać. W jakim wieku masz dzieci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monis 1 Napisano Wrzesień 29, 2020 1 godzinę temu, FelicityFlick napisał: Do tej pory co 4 tygodnie, byłam wczoraj i umówiłam się za 3 tygodnie. Martwisz się samym stanem po 3 CC, czy masz jeszcze problem z łożyskiem? Martwię się stanem po 3cc. O łożysku moja gin wogóle nic nie mówiła na prenatalnych tez nic nie mówili. Aktualnie 14+1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monis 1 Napisano Wrzesień 29, 2020 47 minut temu, FelicityFlick napisał: Jest taka strona i grupa fb naturalnie po cesarce. Kobiety po 1, 2 a nawet 3 CC, jedna po 4 CC (!!!) Opisują swoje porody naturalne,sama w życiu tak bym nie zaryzykowała, ale pociesza mnie to, że jeśli przy porodzie nie rozeszła im się blizna to czemu mi ma rozejść się w ciąży. Poza tym ja prawie cały czas leżę w łóżku, bo na początku ciąży miałam krwawienie, a później pojawiły się okropne bóle spojenia łonowego. Byłam u ortopedy, kazał mi leżeć, żeby mi się nie rozeszło, więc leżę, w sumie inaczej się nie da, bo z bólu nie mogę chodzić. Na pewno nie możesz się przeciążać, dużo odpoczywać i nic nie dźwigać. W jakim wieku masz dzieci? dzieci 17, 11, 7 . Zastanawiam czy moja ginekolog nadaje się do prowadzenia takiej ciąży, chociaż chodze prywatnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FelicityFlick 14 Napisano Wrzesień 29, 2020 6 minut temu, Monis napisał: Martwię się stanem po 3cc. O łożysku moja gin wogóle nic nie mówiła na prenatalnych tez nic nie mówili. Aktualnie 14+1 Jeśli nic nie mówi o łożysku to pewnie jest ok, a to najważniejsze, bo po poprzednich cięciach może przodować i przyrastać do blizny, a to jest bardzo groźne. Moje dzieci są w bardzo podobnym wieku 15,10,7. Najgorzej gdy dzieciaki małe, a z ciążą problemy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FelicityFlick 14 Napisano Wrzesień 29, 2020 9 minut temu, Monis napisał: dzieci 17, 11, 7 . Zastanawiam czy moja ginekolog nadaje się do prowadzenia takiej ciąży, chociaż chodze prywatnie Ja chodziłam wcześniej do innego lekarza, ale przeszłam do lekarki, która ma większe doświadczenie, bo jest ordynatorem w wojewódzkim szpitalu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monis 1 Napisano Wrzesień 30, 2020 16 godzin temu, FelicityFlick napisał: Jeśli nic nie mówi o łożysku to pewnie jest ok, a to najważniejsze, bo po poprzednich cięciach może przodować i przyrastać do blizny, a to jest bardzo groźne. Moje dzieci są w bardzo podobnym wieku 15,10,7. Najgorzej gdy dzieciaki małe, a z ciążą problemy. A kiedy wiadomo, że z łożyskiem coś nie tak ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamcia33 34 Napisano Październik 5, 2020 Hej dziewczyny jestem w końcówce 18 tyg wizytę mam na dniach u swojego lekarza pytanie mam następujące. Czy też Was boli kość w spojeniu łonowym nie zawsze ale pobolewa? Czy przy rozciąganiu to normalne? To moja druga ciąża w pierwszej nie przypominam sb by mnie ta kość górna łonowa pobolewała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa7777 51 Napisano Październik 6, 2020 Cześć Dziewczyny:) Ja mam termin na końcówkę marca, to moja pierwsza ciąża, mam 33 lata. Obecnie końcówka 15 tygodnia. Jestem po teście prenatalnym NIFTY. Czekamy na wyniki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lessy 71 Napisano Październik 6, 2020 2 godziny temu, Ewa7777 napisał: Cześć Dziewczyny:) Ja mam termin na końcówkę marca, to moja pierwsza ciąża, mam 33 lata. Obecnie końcówka 15 tygodnia. Jestem po teście prenatalnym NIFTY. Czekamy na wyniki:) Hej, witaj to podobnie jak ja, ja mam termin na 24.03 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Livia1989 0 Napisano Październik 12, 2020 Hej dziewczyny. Ja mam termin na 15 marca 2021...aktualnie zaczęłam 19tc. Jak się czujecie? To moja pierwsza ciąża i tak szybko to wszystko płynie. Dopiero co robiłam test a już za chwilę usg połówkowe. Będzie Syn a u Was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lessy 71 Napisano Październik 12, 2020 Hej ja też mam wrażenie, że dość szybko ten czas leci, też "dopiero się dowiedziałam". Ja jeszcze nie wiem kto u mnie przesiaduje, wizytę mam w czwartek, mam nadzieję, że wtedy się dowiem samopoczucie ok cieszę się, że ten stresujący czas pierwszego trymestru minął Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwonka 0 Napisano Listopad 4, 2020 Witam ja jestem 25 tc jest tu ktoś kto ma rodzic w Sandomierzu lub Tarnobrzegu i wie jak to teraz wygląda z tym porodem bo ponoć czeka się aż zacznie się to w domu ma któraś z pań lepsze informacje?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach