Przespałam się z dużo starszym i nie radzę sobie psychicznie

A więc... W piątek miałam imprezę firmową. Straciłam film.. Był na niej mój dużo starszy ode mnie znajomy, znamy się wiele lat, przyjaźnimy, pomagamy zawodowo sobie. Na tej imprezie chyba alkohol odbił nam do głów. I pamiętam tylko, że wylądowaliśmy na jakimś spacerze w lesie i wyznawaliśmy miłość, były jakieś miziania.. Generalnie ja psychicznie sobie nie radzę. Myślę o nim, o tym co on myśli o mnie.. Najgorsze jest to, że on ma trójkę dzieci i żpartnerkę, a ja głupia zabujana małolata rozmyślam.. |Mialyscie kiedys cos podobnego?

ciekawy pomysł na romans

1 minutę temu, BoniBluBestia napisał:

Ty znowu o seksie. Dziwne. Oszustka. 

miałam na myśli książkę, film

20 minut temu, kut 1234 napisał:

psychicznie sobie nie radzę

Wyrzuty sumienia potrafią doprowadzić do szaleństwa. Nie można ruszać sumienia, niebezpieczna gra. 

22 minuty temu, josienkaaa napisał:

|Mialyscie kiedys cos podobnego

Nie wiem. Jak zaliczam nie pytam o życie prywatne, żeby nic mnie nie uwierało. 

14 minut temu, BoniBluBestia napisał:

To raczej banał a nie dobra historia.  

a jeśli potraktować to od strony głębi psychologicznej?

6 minut temu, BoniBluBestia napisał:

Tez już było. Stary chłop z mandzurem w chałupie poleciał na młoda dupe. No iście fascynujące psychologicznie. Zwłaszcza z alko w tle. Widze ze interesuje cię wątek romansu ze starszym

aha, to jak lubię psychologię w Zbrodni i karze to interesuje mnie zaj;e;b;anie jakiejs  baby siekierą

1 godzinę temu, josienkaaa napisał:

A więc... W piątek miałam imprezę firmową. Straciłam film.. Był na niej mój dużo starszy ode mnie znajomy, znamy się wiele lat, przyjaźnimy, pomagamy zawodowo sobie. Na tej imprezie chyba alkohol odbił nam do głów. I pamiętam tylko, że wylądowaliśmy na jakimś spacerze w lesie i wyznawaliśmy miłość, były jakieś miziania.. Generalnie ja psychicznie sobie nie radzę. Myślę o nim, o tym co on myśli o mnie.. Najgorsze jest to, że on ma trójkę dzieci i żpartnerkę, a ja głupia zabujana małolata rozmyślam.. |Mialyscie kiedys cos podobnego?

Ale czego oczekujesz, rozgrzeszenia?Przespalas sie ze starym dziadem i co, zabujalas sie czy co? Radze zapomniec, facet zdradzil po alko swoja kobiete z mloda ..., to on powinien sie wstydzic. 

Jak to mówią "pić trzeba umieć". Dżizas, że ja nie umiem puszczać się po alkoholu, piłabym i piła

a może będzie mieć czwarte dziecko, kto wie?

7 minut temu, BoniBluBestia napisał:

Daj spokoj. To jakiś prowokator gorszego sortu. Faceci to hipokryci. Nic się nie zmieniło. Zadają od kobiet czegoś czego sami dać nie mogą. Nawet ci biedni i brzydcy. 

Idealna Bestia z Ciebie

4 godziny temu, josienkaaa napisał:

A więc... W piątek miałam imprezę firmową. Straciłam film.. Był na niej mój dużo starszy ode mnie znajomy, znamy się wiele lat, przyjaźnimy, pomagamy zawodowo sobie. Na tej imprezie chyba alkohol odbił nam do głów. I pamiętam tylko, że wylądowaliśmy na jakimś spacerze w lesie i wyznawaliśmy miłość, były jakieś miziania.. Generalnie ja psychicznie sobie nie radzę. Myślę o nim, o tym co on myśli o mnie.. Najgorsze jest to, że on ma trójkę dzieci i żpartnerkę, a ja głupia zabujana małolata rozmyślam.. |Mialyscie kiedys cos podobnego?

Pierdyknij sie w łepetyne !Miałem kiedyś taką koleżanke jak Ty.Chłopak ją bił i zaczęła sie na imprezie do mnie wdzięczyć.Nie dałem sie podejsc na szczescie.