Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
niebieskooka11

Czy zgodziłybyście się na niższe alimenty ?

Polecane posty

Czy zgodziłybyście się na niższe alimenty w sytuacji gdyby waszemu byłemu pogorszyła się sytuacja życiowa ? Pytam o to, bo sama mam taki problem. Z jednej strony nie chcę wyjść na wredną byłą żonę, z drugiej koszty życia nie maleją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mu się faktycznie sytuacja pogorszyła, to ja bym się zgodziła. Lepiej żeby łożył na dzieci mniej, niż wcale. Jak mu się w życiu poprawi zawsze możesz wnieść o podwyższenie świadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, niebieskooka11 napisał:

Czy zgodziłybyście się na niższe alimenty w sytuacji gdyby waszemu byłemu pogorszyła się sytuacja życiowa ? Pytam o to, bo sama mam taki problem. Z jednej strony nie chcę wyjść na wredną byłą żonę, z drugiej koszty życia nie maleją. 

Co to znaczy że pogorszyła mu się sytuacja życiowa ? Czym jest to spowodowane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Ludzie.są.głupi napisał:

Co to znaczy że pogorszyła mu się sytuacja życiowa ? Czym jest to spowodowane ?

Po prostu stracił pracę, a tą którą znalazł nie jest już tak dobrze płatna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, niebieskooka11 napisał:

Po prostu stracił pracę, a tą którą znalazł nie jest już tak dobrze płatna. 

No więc w takiej sytuacji i tak nie będzie mógł płacić Ci obecnie ustalonej kwoty🤷 Więc jak nie zgodzisz się na obniżenie alimentów to może skończy się tak że ex całkiem przestanie płacić. Więc może warto ustalić kwotę na jaką jesteście w stanie przystać oboje 🤷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy twój były opiekuje się dziećmi?

Spędza z nimi weekendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zaplaci pozniej

i ci zwroci

 

po co obniżac?

 

niech dlug mu rośnie i potem splaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bimba napisał:

A czy twój były opiekuje się dziećmi?

Spędza z nimi weekendy?

Znaczy wiesz dzieciaki nie są już małe, żeby trzeba było się jakoś specjalnie nimi opiekować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bierze dzieci do siebie na weekendy czy nie?

Bo jeśli nie to może znaleźć sobie drugą pracę na weekendy i wtedy zarobi na alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od tego, czy ufam eksowi, bo niestety mój np. przez całe życie kombinował żeby zarabiać na czarno i oficjalnie zawsze miał najniższą krajową i głodne kawałki o tym jaki jest biedny mam głęboko gdzieś. 

Więc w takim przypadku zastanowiłabym się czy faktycznie stracił pracę czy dogadał się z kolejnym pracodawcą na fikcyjną niską pensję. 

Druga kwestia - na ile jego alimenty pokrywają średnie koszty utrzymania (z uwzględnieniem większych wydatków długookresowych typu rower, wakacje itd). No i kolejne aspekty - jak często zajmuje się dzieckiem, jak to wygląda jakościowo, czy zabiera na wakacje, czy coś kupuje od siebie itd. 

No i pytanie ile dotąd placił - jeśli np. jakieś grosze rzędu 500 zł to niech się ogarnie a nie jęczy. Poza wszystkim - nie masz możliwości weryfikacji czy nie kłamie - nie ma co obniżać, można po prostu przez chwilę przestać egzekwować całą kwotę. Ale nie ma sensu zmieniać orzeczenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bimba napisał:

Bierze dzieci do siebie na weekendy czy nie?

Bo jeśli nie to może znaleźć sobie drugą pracę na weekendy i wtedy zarobi na alimenty.

Nie wiem za bardzo co masz na myśli. Bierze w sensie, że np są u niego na weekendy, czy bierze w sensie, że np spotka się z nimi w weekend np na obiedzie ? Jeśli już to dominuje ta druga opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, campania napisał:

To zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od tego, czy ufam eksowi, bo niestety mój np. przez całe życie kombinował żeby zarabiać na czarno i oficjalnie zawsze miał najniższą krajową i głodne kawałki o tym jaki jest biedny mam głęboko gdzieś. 

Więc w takim przypadku zastanowiłabym się czy faktycznie stracił pracę czy dogadał się z kolejnym pracodawcą na fikcyjną niską pensję. 

Druga kwestia - na ile jego alimenty pokrywają średnie koszty utrzymania (z uwzględnieniem większych wydatków długookresowych typu rower, wakacje itd). No i kolejne aspekty - jak często zajmuje się dzieckiem, jak to wygląda jakościowo, czy zabiera na wakacje, czy coś kupuje od siebie itd. 

No i pytanie ile dotąd placił - jeśli np. jakieś grosze rzędu 500 zł to niech się ogarnie a nie jęczy. Poza wszystkim - nie masz możliwości weryfikacji czy nie kłamie - nie ma co obniżać, można po prostu przez chwilę przestać egzekwować całą kwotę. Ale nie ma sensu zmieniać orzeczenia. 

Nie wydaje mi się osobiście, żeby on specjalnie kombinował po to, żeby płacić 600zł mniej (300zł na jedno dziecko).

Obecne jego alimenty w wysokości 1tys zł są moim zdaniem ok, pokrywają większość potrzeb związanych z wydatkami na dzieci, ale po obniżce do 700zł raczej będę zmuszona do pewnych zmian w wydatkach. 

Co do zajmowania się dziećmi, no to jak już pisałam, to są nastolatki, więc nie potrzebują niańki 24h na dobę, jednak mimo wszystko odwiedzają go w weekendy.

Płacił 1tys zł, chciałby obniżyć do 700zł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, niebieskooka11 napisał:

Nie wydaje mi się osobiście, żeby on specjalnie kombinował po to, żeby płacić 600zł mniej (300zł na jedno dziecko).

Obecne jego alimenty w wysokości 1tys zł są moim zdaniem ok, pokrywają większość potrzeb związanych z wydatkami na dzieci, ale po obniżce do 700zł raczej będę zmuszona do pewnych zmian w wydatkach. 

Co do zajmowania się dziećmi, no to jak już pisałam, to są nastolatki, więc nie potrzebują niańki 24h na dobę, jednak mimo wszystko odwiedzają go w weekendy.

Płacił 1tys zł, chciałby obniżyć do 700zł. 

Zgódź się na te 700zł. Ale nie idźcie z tym do sądu. Po prostu niech ci robi mniejszy przelew. Spiszcie między sobą umowę, że kiedy on będzie zarabiał więcej, to wróci do wcześniejszych płatności. On będzie się czuł bezpieczniej, bo mu długu za ten okres nie naliczysz, ale jednocześnie możesz uniknąć wizyt w sądzie w celu ponownego podwyższenia alimentów, gdyby zaczął zarabiać więcej, a nie chciał płacić. No, bo przecież teraz ma 700 prawda? Wtedy pójdziesz tylko do komornika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×