Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JestemKozak

Czy mi się wydaje czy stópkarze są jacyś upośledzeni umysłowo?

Polecane posty

Tego samego zdania jestem. Dbam o stopki.  Ale ten fetysz jakoś nie za bardzo do mnie przemawia.  A nawet trochę znając życie to z doświadczenia wiem że co 2 gi taki stopkarz jest jakiś - przy / rąbany ,niemrawy ponad to ze stopkarze przeważnie mają co 2 gi dziwna manie - że lubią być traktowani jak śmie/ci.  Serio to zauważyłam.  Bo od stóp to obcaski a obcaskiem najlepiej dostać takiego solidnego kopa w łeb.  ( Nic nie mam do ładnych szpilek ,...enek tylko tutaj mówie z czym ten fetysz się wiąże ) po czym uważa że to za mało ' bo moja pani powinna na mnie sikać i Sr / ać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiązania z internetu a i czasem z znajomości w której rozmowa mnie obrzydziła. Jeden i ten sam chyba typ faceta i scenariusz.... Pod dominację ta nie fajna a krok po kroku obrzydliwa że faceta można traktować jak ścierwo.  Nikogo bym tak nie potraktowała.  A tutaj niestety w tym życiu są ludzie co by zapłacili by się dać najgorzej zmieszać z g/ ownem.  I nie mówię o normalnych relacjach gdzie pary się naturalnie wszędzie wycaluja od stóp od głów.  Mówię o fetyszu który za bardzo uderza na głowę.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem stópkarzem ale w sumie faktem jest że niezgrabne i niezadbane kobiece stopy odrzucają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jezeli facet jest w stanie uprawiac seks z przepoconym pantoflem,to chyba nie wymaga komentarza. Raczej wspolczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×