onpyta86 0 Napisano Sierpień 7, 2020 Próbowała siebie do mnie przekonac około 2 lat. Sam nie wiedziałem co ja tak naprawdę chce. Podobała mi się, ale pomimo jej oznak nic nie robilem. Miło z Nią czas spędzałem, bardzo dobrze czułem się na spotkaniach jak i z Nią rozmawiając. Na ostatnim weselu coś we mnie pękło (i nie był to alkohol bo byłem trzeźwy). Jej uśmiech, zachowanie w stosunku do mnie jak i innych, pierwsza od kiedy się poznaliśmy otwarta rozmowa, gesty sprawiły że się zaangażowałem i zaczęło mi na Niej najprościej w świecie zalezec. W rozmowie wyszlo tak, że się otworzyłem i jej powiedziałem. W odpowiedzi dostałem, że kogoś poznała kilka dni temu przez internet. I że go jeszcze nie widziała ale się zaangażowała. Czy to była kara? Za to ze przez 2 lata nic a nagle ja chciałem "teraz, już"? "Zamienić" coś znanego na nieznanego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 7, 2020 Twój pociąg odjechał. Dziwi mnie tylko to, że mając z Tobą kontakt przeszło jej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 7, 2020 (edytowany) 10 minut temu, onpyta86 napisał: przekonac Nigdy w życiu nie przekonywałabym kogoś do siebie. Nic na siłę. Prosić się o serce? Ni chu chu... Edytowano Sierpień 7, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
onpyta86 0 Napisano Sierpień 7, 2020 Może źle to zabrzmiało że przekonać. Ale wyczuwałem, że bardzo coś chce a ja po prostu nic z tym nie robiłem. Robila swoje co czuła. Dziwią mnie tylko jej gesty przed i nawet na tym weselu i taka nagla zmiana nastawienia po tym jak pociągnąłem za wszystkie swoje sznurki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pari Napisano Sierpień 7, 2020 24 minuty temu, Electra napisał: Twój pociąg odjechał. Dziwi mnie tylko to, że mając z Tobą kontakt przeszło jej. Może tak być, albo gra mu na nerwach za to, że był taki niezdecydowany i później łaskawie się zgodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 7, 2020 5 minut temu, pari napisał: łaskawie Podziękował. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alutek 98 Napisano Sierpień 7, 2020 No niestety jak się uczucia nie karmi to zdycha. Ale swoją drogą masz zapłon.... Jak mówił Boy "W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 7, 2020 2 minuty temu, Alutek napisał: Ale swoją drogą masz zapłon. To jest sqrwysynstwo w najczystszej postaci pozwolić się komuś łudzić. Nigdy w życiu jak długo żyje nie dawałam złudnych nadziei. Trzeba być cholernym egoistą, żeby trzymać kogoś zakochanego przez dwa lata u swego boku. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
onpyta86 0 Napisano Sierpień 7, 2020 Traktowałem ją jako koleżankę. Nie dawalem jej "jasnych" sygnałow ze coś chce. Miło mi po prostu z nią było. Zapraszałem od czasu do czasu by po prostu porozmawiać. Czasami zadzwoniłem. W moim odczuciu nie dawałem jej jasnych sygnałów, że tak ani że nie. Nie uważam bym ją w jakikolwiek sposób wykorzystał lub bawił się jej uczuciami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
onpyta86 0 Napisano Sierpień 7, 2020 Nigdy nie było tak otwartej rozmowy jak właśnie ostatnio. Były rozmowy o wszystkim i o niczym, ale nie o tym. Dziwi mnie tylko ta raptowna zmiana. Zamienić kogoś kogo znamy i lubimy na kogoś kogo nie znamy i nie widzieliśmy. Z kim mieliśmy kontakt wirtualny. A jak wiadomo rzeczywistość weryfikuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 7, 2020 (edytowany) 16 minut temu, onpyta86 napisał: Traktowałem ją jako koleżankę. Nie dawalem jej "jasnych" sygnałow ze coś chce Jeśli wiesz, że ktoś coś do Ciebie czuje, jest chociaż Tobą w najmniejszym stopniu zauroczony, jest pod głupim wrażeniem, a nie odwzajemnniasz tego to ucinasz relację, a nie wygodnie trzymasz obok, bo może łaskawie Cię poruszy. 5 minut temu, onpyta86 napisał: Zamienić kogoś kogo znamy i lubimy na kogoś kogo nie znamy i nie widzieliśmy Może w końcu zakochała się z wzajemnością, czego jej naprawdę życzę. A Ciebie, jak mam być szczera, nie jest mi ani trochę żal. Edytowano Sierpień 7, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 7, 2020 2 godziny temu, Kulfon napisał: Może ona wcale nie jest zainteresowana ani nigdy nie była. Myślę, że to bardziej na zasadzie "co za dużo to... nawet świnia nie zeżre". W pewnym momencie przestała czekać, aż szanowny pan spojrzy na nią łaskawym okiem. Ty już musisz ją pogrążyć na całego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
onpyta86 0 Napisano Sierpień 7, 2020 Electra Ty tak serio? Nie miałaś czegoś takiego, że ktoś ewidentnie coś czuł a Ty spotykałaś się na zasadzie by bliżej kogos poznac? Czy pomimo tego, że ktoś ewidentnie "smali cholewki" Ty od razu wiesz? Jak tak to Ci naprawdę szczerze gratuluję To nie był nieustanny kontakt. Mieliśmy za sobą tylko kilka spotkań i kilka razem miło spędzonych chwil. To wszystko. Nie uważam bym ją wykorzystał w jakimkolwiek stopniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Sierpień 7, 2020 Robi sie ciekawie kontynuuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
onpyta86 0 Napisano Sierpień 7, 2020 7 godzin temu, Kulfon napisał: Może ona wcale nie jest zainteresowana ani nigdy nie była. Jest to całkiem możliwe po tym co się stalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Sierpień 7, 2020 Reasumujac: 2 lata sie kolegowales i nie zapraszales na randke, a nagle Ci zalezy (okazujesz zazdrosc o innego potencjalnego kandydata) mimo to nie proponujesz randki i dziwisz sie ze Ona chce poznac kogos innego? Cos Wam przypomina ta sytuacja?? Tak na marginesie to Ona jest wolna i tez nic nie proponowala i nic nie obiecywala wiec? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Piotr* 324 Napisano Sierpień 7, 2020 Napiszę wami tak kit z tego będzie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Sierpień 7, 2020 Też tak myślę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Sierpień 7, 2020 Tak jak Ty masz prawo ja poznawac tak samo Ona ma prawo kogos poznawac bo nie jest Twoja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Piotr* 324 Napisano Sierpień 7, 2020 1 minutę temu, Niburdiama napisał: Tak jak Ty masz prawo ja poznawac tak samo Ona ma prawo kogos poznawac bo nie jest Twoja Moja łazi po mieszkaniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Sierpień 7, 2020 Trzeba bylo zaprosic na randke to by sie nie interesowala innymi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Sierpień 7, 2020 14 minut temu, onpyta86 napisał: Jest to całkiem możliwe po tym co się stalo Widac ze jestes zadowolony z sytuacji. To o co wlasciwie chodzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Sierpień 7, 2020 Mozecie tez isc na kompromis - Ty zaproponujesz jej niechciana randke od 2 lat, a Ona ma odrzucic chcianego adoratora i isc na niechciana od 2 lat randke? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Greatpetla 233 Napisano Sierpień 7, 2020 1 godzinę temu, onpyta86 napisał: Electra Ty tak serio? Nie miałaś czegoś takiego, że ktoś ewidentnie coś czuł a Ty spotykałaś się na zasadzie by bliżej kogos poznac? Czy pomimo tego, że ktoś ewidentnie "smali cholewki" Ty od razu wiesz? Jak tak to Ci naprawdę szczerze gratuluję To nie był nieustanny kontakt. Mieliśmy za sobą tylko kilka spotkań i kilka razem miło spędzonych chwil. To wszystko. Nie uważam bym ją wykorzystał w jakimkolwiek stopniu Jeśli od początku nie ma tego "czegoś" w powietrzu, to będzie kiszka. "Było miło" piszesz. Powinieneś z entuzjazmu zawsze krzyczeć i się duxo śmiać , a nie piszesz "było miło" . Pozwól jej odejść. Ty też kiedyś spotkasz tę jedyną. O kobietę, która tak naprawdę wpadła Ci w oko walczy się od razu. Oczywiście, jeśli ona odwzajemnia Twoje uczucia. Nie walczyłeś, więc.. pozwól by była ona szczęśliwa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
onpyta86 0 Napisano Sierpień 7, 2020 Skad wiem czy tak naprawdę jest? Mówiła, ze ma mętlik i przeprasza za zaistniałą sytuację i że jest jej głupio oraz to, że jej na mnie zależy Nic z tego nie rozumiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Sierpień 7, 2020 7 minut temu, onpyta86 napisał: Skad wiem czy tak naprawdę jest? Mówiła, ze ma mętlik i przeprasza za zaistniałą sytuację i że jest jej głupio oraz to, że jej na mnie zależy Nic z tego nie rozumiem Ona pewnie tez dlatego pasujecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
onpyta86 0 Napisano Sierpień 7, 2020 17 minut temu, Niburdiama napisał: Ona pewnie tez dlatego pasujecie Thank you że mnie w tym uświadomiłaś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Sierpień 7, 2020 2 minuty temu, onpyta86 napisał: Thank you że mnie w tym uświadomiłaś Polecam sie na przyszlosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach