Mam 18 lat i nigdy nie miałam chłopaka...

Tak jak w tytule mam 18 lat i nigdy nie miałam chłopaka. Dotychczas mi to jakoś wielce nie przeszkadzało, ale od pewnego czasu mam wrażenie, że wszyscy dookoła naciskają na mnie, abym znalazła sobie drugą połówkę. Często słyszę teksty typu: "Zacznij szukać, bo skończysz jak stara panna" i nie żebym ja nie chciała mieć chłopaka, po prostu jeszcze nigdy nie trafiłam na odpowiedniego. Nawet jest taki jeden, który bardzo mi się podoba, ale pewnie i tak nic z tego nie będzie... Co mam zrobić w tej sytuacji? Te teksty i presja naprawdę mi doskwierają. I czy faktycznie jest coś ze mną nie tak? 

17 minut temu, emmacartergrace napisał:

Co mam zrobić w tej sytuacji?

Słuchać siebie a nie cudzych podszeptów. Żyjesz przede wszystkim dla siebie dopiero później dla innych.

Niedlugo osmiolatki zaczna takie tematy zakładać 

Mam 38 lat i 4 miesiące i nigdy nie miałem dziewczyny. Uuuuuuu

4 godziny temu, juztowiemy napisał:

nie pchaj się, z takim podejściem łatwo ktoś ciebie skrzywdzi lepiej na spokojnie, z resztą pamiętam jak pojechaliśmy na pielgrzymkę jak bardzo zadowolone dziewczyny wychodziły po spowiedzi 3 poszły reszta zrezygnowała, po co ci takie szczęście

Wow. A to Ci dopiero... 

12 godzin temu, emmacartergrace napisał:

Tak jak w tytule mam 18 lat i nigdy nie miałam chłopaka. Dotychczas mi to jakoś wielce nie przeszkadzało, ale od pewnego czasu mam wrażenie, że wszyscy dookoła naciskają na mnie, abym znalazła sobie drugą połówkę. Często słyszę teksty typu: "Zacznij szukać, bo skończysz jak stara panna" i nie żebym ja nie chciała mieć chłopaka, po prostu jeszcze nigdy nie trafiłam na odpowiedniego. Nawet jest taki jeden, który bardzo mi się podoba, ale pewnie i tak nic z tego nie będzie... Co mam zrobić w tej sytuacji? Te teksty i presja naprawdę mi doskwierają. I czy faktycznie jest coś ze mną nie tak? 

Mam 22 i też nigdy nie miałem dziewczyny. I też na każdym kroku słyszę, że czas najwyższy.

Tylko że w moim przypadku problemem nie jest to, że nie trafiłem na odpowiednią, a to, że żadna nigdy nie była zainteresowana.

17 godzin temu, emmacartergrace napisał:

Co mam zrobić w tej sytuacji? Te teksty i presja naprawdę mi doskwierają. I czy faktycznie jest coś ze mną nie tak? 

Żyj po swojemu i rób to co uważasz za słuszne. Twoje życie, Twoje wybory. Nie pozwalaj nigdy nikomu wtrącać się w swoje życie.

Zawsze uważałam że rozsuwa się nogi dla własnej przyjemności a nie dla zaspokojenia oczekiwać otoczenia. Miej czyjeś opinie w d.upie