Mam ochote na mleko z cyckow kilku kobiet

Mam taką fantazje zeby kilka kobiet trysnelo mlekiem do 1 szklanki i wypic , cos w stylu picia spermy mieszanej przez kobiety na pornolach

Ciężko zebrać kilka kobiet karmiących na raz. Nie możesz udoić z jednej?

3 minuty temu, Pieprz w doopie napisał:

Potrzebny atak na bazę danych jakiejś położnej.

Położna położną, ale ja bym gościowi siebie udostępniła. Jak w opowiadaniu Guya de Maupassanta (cholera nie pamiętam tytułu, kobita nakarmila glodnego w pociagu czy dylizansie). Tyle że u mnie mleczarenka bezpowrotnie zamknięta

Przed chwilą, Pieprz w doopie napisał:

PrawiczekPoznań ciągle szuka chętnej do rozbudzenia laktacji. To wszystko pięknie się układa...

Chcesz powiedzieć, że zgłaszamy się razem?

Trochę boję się Prawiczka Pzn. Za dużo mówi...

2 minuty temu, PrawiczekPzn napisał:

Może on chce sam je do laktacji doprowadzić?

To by musial najpierw tą grupkę zaplodnic. Niestety czasy panów na zamku, co to mieli prawo dupczyc od gęślarki po domine, się skonczyly, trudno więc będzie przeprowadzić ten eksperyment.

Ale cieszę się, że stresciłeś się w jednym zdaniu. Rzadkość.

8 minut temu, PrawiczekPzn napisał:

Przecież nie trzeba zachodzić w ciążę, by laktacje osiągnąć.

A myślę, że chętnych będzie na to dużo więcej kobiet, niż jest kobiet chętnych zostać:

Tran sami - facetami, Les Bi jkami, lub Bi jkami.

Poza tym, doprawdy niektórzy w tych czasach, dupczą tak dużo, że mało który władca niewolników mógł sobie na coś takiego pozwolić.

Prędzej być może jego synuś niż on sam, ale nawet nie sądzę by jego synuś dało radę to robić przed dekadę, dwie lub trzy.

Doprawdy dzisiaj na świecie (czyli nie koniecznie w Polsce) jest takich facetów mam wrażenie dużo więcej niż historycznie.

No, ale i tak pozostała jakaś niejasność - wątpliwości - niedowierzanie, które muszę rozświetlać tłumacząc kolejnymi zdaniami.

Tyle mysli przelatuje Ci pod kopułą, że i tak nie rozwiejesz wątpliwości

49 minut temu, Onkosfera napisał:

Położna położną, ale ja bym gościowi siebie udostępniła. Jak w opowiadaniu Guya de Maupassanta (cholera nie pamiętam tytułu, kobita nakarmila glodnego w pociagu czy dylizansie). Tyle że u mnie mleczarenka bezpowrotnie zamknięta

Doskonale. A byłabyś tak milutka i, gdy ci się przypomni, podesłała mi tytuł. 

Przypomniała mi się Caritas Romana. 

1 godzinę temu, witek napisał:

Doskonale. A byłabyś tak milutka i, gdy ci się przypomni, podesłała mi tytuł. 

Przypomniała mi się Caritas Romana. 

Ten sam zbiór, w którym była Baryłeczka. Ale nie potrafię odnaleźć tytułu. Musiałabym mieć książkę w ręce

2 minuty temu, Onkosfera napisał:

Ten sam zbiór, w którym była Baryłeczka. Ale nie potrafię odnaleźć tytułu. Musiałabym mieć książkę w ręce

Wystarczy. Znajdę. 

9 minut temu, witek napisał:

Wystarczy. Znajdę. 

"Wystarczy".

Wyobrazilam sobie takiego wynioslego magnata Witka, do którego przyszłam w sprawie, miętosząc nerwowo maciejówkę, a on machnął tylko ręką "Starczy! Odejdźcie dobra kobieto!"

Tak nawiasem mowiac, dopóki nie przybliżyłam avka, to myślałam, że tam jest Herkules Poirot

6 minut temu, Onkosfera napisał:

"Wystarczy".

Wyobrazilam sobie takiego wynioslego magnata Witka, do którego przyszłam w sprawie, miętosząc nerwowo maciejówkę, a on machnął tylko ręką "Starczy! Odejdźcie dobra kobieto!"

Tak nawiasem mowiac, dopóki nie przybliżyłam avka, to myślałam, że tam jest Herkules Poirot

Hahahahaha cholera, faktycznie. Teraz przeczytałem i brzmi to kiepsko.

Dziękuję Onko za cynk. Doceniam informację. W akcie skruchy miętolę czapę. 

2 minuty temu, witek napisał:

Hahahahaha cholera, faktycznie. Teraz przeczytałem i brzmi to kiepsko.

Dziękuję Onko za cynk. Doceniam informację. W akcie skruchy miętolę czapę. 

Kiepsko to chyba za dużo powiedziane. Raczej na tyle surrealistycznie, że daje pole do rozwijania najbardziej absurdalnych historyjek, jak ta którą wytworzyłam w sekundę na bazie skojarzeń.

Miętolenie czapy bardziej kojarzy mi się z uniżoną supliką aniżeli ze skruchą. Hmmm, tutaj aż prosi się o wyszukanie staropolskiego określenia na "przeprosiny"... niestety chwilowo nic nie przychodzi mi do głowy

14 minut temu, Onkosfera napisał:

Kiepsko to chyba za dużo powiedziane. Raczej na tyle surrealistycznie, że daje pole do rozwijania najbardziej absurdalnych historyjek, jak ta którą wytworzyłam w sekundę na bazie skojarzeń.

Miętolenie czapy bardziej kojarzy mi się z uniżoną supliką aniżeli ze skruchą. Hmmm, tutaj aż prosi się o wyszukanie staropolskiego określenia na "przeprosiny"... niestety chwilowo nic nie przychodzi mi do głowy

No już nie dąsaj się. Pisałem w locie, stąd takie niefortunnie ujęte. Oczywiscie nic mnie nie usprawiedliwia. Jakoś w przyszłości postaram się zrekompensować. Zabrałbym na piwo, ale nie wiem gdzie wysłać list z zaproszeniem.

A "wystarczy" tyczyło się tego, że jeden tytuł opowiadania wystarczy, by znaleźć tomik. Nie "wystarczy" kobieto. 

5 minut temu, witek napisał:

A "wystarczy" tyczyło się tego, że jeden tytuł opowiadania wystarczy, by znaleźć tomik. Nie "wystarczy" kobieto. 

Wiem, no już się tak nie sumituj

9 minut temu, Onkosfera napisał:

Wiem, no już się tak nie sumituj

No dobra. Uech kobieto, wymęczyłaś mnie.

Dnia 18.08.2020 o 15:54, Onkosfera napisał:

To by musial najpierw tą grupkę zaplodnic.

 

nawet jak zapłodniłby to potem by się nie dopchał do tego cycka ...

https://cetin.ro/poze/2017/04/alaptatul-in-public-24.jpg

Swego czasu moje cycochy były mocno mleczne. Tuż po porodzie położne mówiły że mogłabym kilko wykarmić.... I ten widok pożądania mojego faceta kiedy mi mocni pęczniały i robiły się twarde jak kamień...i czasem niekontrolowany wypływ i plama na koszulce...

Dnia 18.08.2020 o 15:17, Onkosfera napisał:

Ciężko zebrać kilka kobiet karmiących na raz. Nie możesz udoić z jednej?

"udoić"

Dnia 19.08.2020 o 18:00, ddt60 napisał:

nawet jak zapłodniłby to potem by się nie dopchał do tego cycka ...

Ddt30....Blagam....Bo już mam tą wizję w głowie

8 godzin temu, ami napisał:

(...) moje cycochy (...)

Swoją drogą....Czy cos wam to przypomina?

( . )( . )

31 minut temu, Marcin40 napisał:

Swoją drogą....Czy cos wam to przypomina?

( . )( . )

( . ) ( . )

      ϒ

     ω

59 minut temu, ddt60 napisał:

( . ) ( . )

      ϒ

     ω

Czasem obrazy mówią więcej niż słowa

A czy masz świadomość tego, że masz mózg (a raczej jego pozostałości) zlasowany już przez chore po.rno.le i nigdy nie osiągniesz satysfakcji z seksu z osobą, którą kochasz? Będziesz brnąć w to bagno, to będzie coraz gorzej. 

Dnia 13.10.2020 o 13:09, Wata napisał:

A czy masz świadomość tego, że masz mózg (a raczej jego pozostałości) zlasowany już przez chore po.rno.le i nigdy nie osiągniesz satysfakcji z seksu z osobą, którą kochasz? Będziesz brnąć w to bagno, to będzie coraz gorzej. 

Musiałbym zniszczyć mózg alkoholem a nie pornolem