Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ami

Robię eksperyment i nie odzywam się pierwsza do większości znajomych ;)

Polecane posty

No i zobaczymy, która się w końcu odezwie sama, a która nie...Jedna już się sama odezwała, ale to jest osoba zupełnie innego formatu 😉 niż większość osób z którymi mam choćby messengerowy kontakt. ;). Robiliście może taki eksperyment? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eksperyment nie, ale sam wyjazd za granicę zweryfikował parę znajomości 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Iwna napisał:

Eksperyment nie, ale sam wyjazd za granicę zweryfikował parę znajomości 

To też trochę inna sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że niektórym może się trochę narzucałam, tym moim pisaniem na messengerze...Ale myślę że to jest dobry sposób na sprawdzenie, kto chce mieć ze mną faktycznie kontakt, a kto może i chce, ale sam nic z tym nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jakie to ma znaczenie czy ty się pierwsza odezwiesz do znajomych czy znajomi do ciebie? Często jest tak że ludzie wolą jak ktoś do nich pisze niż sami mają pisać bo każdy lubi dostawać wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Logina napisał:

A jakie to ma znaczenie czy ty się pierwsza odezwiesz do znajomych czy znajomi do ciebie? Często jest tak że ludzie wolą jak ktoś do nich pisze niż sami mają pisać bo każdy lubi dostawać wiadomości

Ma to takie znaczenie, że jeśli ktoś się nie do mnie nie odezwie przez dłuższy czas, no to raczej ma mnie w d... :D. Tym sposobem będę wiedzieć na kogo zupełnie nie tracić czasu. 😉. No miło jest dostawać wiadomości. Choć ja uważam że często też chodzi o to, że ludzie czują się ważni, dowartościowani, że ktoś się do nich pierwszy odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, ami napisał:

Ma to takie znaczenie, że jeśli ktoś się nie do mnie nie odezwie przez dłuższy czas, no to raczej ma mnie w d... :D. Tym sposobem będę wiedzieć na kogo zupełnie nie tracić czasu.

Co jeśli wszyscy robią ten eksperyment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Nemetiisto napisał:

Co jeśli wszyscy robią ten eksperyment?

Powiem ci że już mnie to mało obchodzi, co robią wszyscy :D...Na prawdę już mam dość relacji na zasadzie pitu pitu jest milutko jak się przypadkiem spotkamy, albo odezwę się jak będę coś potrzebować...Myślę że też niepotrzebnie na to moje piselstwo medengerowe traciłam czas, wiadomo tez jakoś potrzebę kontaktu miałam, ale to takie złudne przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, ami napisał:

Powiem ci że już mnie to mało obchodzi, co robią wszyscy 😄

Ich też to mało obchodzi a ten eksperyment nazywa się życie.

😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Otóż to :D. Chyba czas w końcu dorosnąć. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Noeliaa napisał:

Ja Ci powiem że WSZYSCY znajomi mają Cię w dupie 🤣

ja bez eksperymentu wiem że nikt do mnie bezinteresownie nie napiszę;) takie życie i nie warto tracić czasu na znajomych.

Lepiej poświęcić czas prawdziwiemu przyjacielowi , bliskiej rodzinie albo SOBIE:)

Wiesz nie spodziewam sie też po znajomych nie wiadomo jak wiele...Raczej chodzi mi o jakąś rozrywkę, miło spędzony czas...Z drugiej strony to po co się właściwie odzywać do osoby z którą się nawet od czasu nie spotyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×