Martisha32 7 Napisano Wrzesień 2, 2020 Meza poznalam 5 lat temu a malzenstwem jestesmy od 2 lat. Na poczatku strasznie za mna szalal bylam bardzo szczescilwa. pozniej zaczelo soe psuc. Doszly sprawy tego ze w tajemnicy przede mna sie zadluzyl, obiecalam pomoc splacic ale i tak bylo napiecie. wczoraj przypadkiem odkrylam smsy od jego bylej zony w ktorych on proponuje spotkanie. Z kontekstu wynika ze dzwonili do siebie rowniez. gdy go wczoraj skonfrontowalam to wpadl w szal, zaczelismy sie klocic i powiedzial ze ja nadal kocha i ze chce sie z nia spotkac i ze ja mam robic co chce a on ma to gdzies. powiwdzial ze ja zna cale zycie a mnie tylko 5 i bedzie sie z nia spotkykal i tyle. jestem zdruzgotana i niedowierzam w to co sie stalo, bo to on nalegal na slub, na zamieszkanie razem na kupno domu etc. a teraz wychidzi na to ze bylam zapchajdziura i pobiegl do niej przy pierwszej okazji jaka sie nadarzyla. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martisha32 7 Napisano Wrzesień 2, 2020 No wlasnie on sie nie chce na nic zgadzac jeszcze mi wygraza ze bede musiala placic mu pieniadze i ze dom jest jego. on nie uwaza ze zrobil cos zlego i ze wszystko to “kara” za moje klotnie z nim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martisha32 7 Napisano Wrzesień 2, 2020 Kupilsmy go razem i mamy hipoteke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gwoli wyjasnienia 101 Napisano Wrzesień 2, 2020 Facet nie dojrzal do odpowiedzialnosci i podejmowania decyzji. Jesli wciaz kocha swoja ex to po jakiego kija wpuszcza sie w nowy zwiazek i nowe malzenstwo. Nie pojmuje takich zachowan. A czy ta jego ex jest chetna na spotkania z nim? Malzenstwo nie rozpada sie bez powodu. Czy zostawila go dla innego i tamtem sie z czasem zmyl? I nagle przypomniala sobie ze miala kiedys meza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martisha32 7 Napisano Wrzesień 2, 2020 On na poczatku bardzo szalal za mna, to ja go bardzoej odpychalam. nam sie nie uklada od jakiegos czasu. ta jego byla zona to jego pierwsza milosc. Bylo razem 14 lat i 10 malzenstwa. Ona go zostawila dla innego. Przylapal ja na zdradzie. musial ja kochac bo i tak chcial jej wybaczyc i dalej z nia byc. Na to wyglada ze teraz ona sie do niego odezwala bo chciala jakies papiery. On mi o tym nie powiedzial tylko zaproponowal jej spotkanie. Mi nic o tym nie powiedzial. z tego co mowil to ona nie chciala sie spotkac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alutek 98 Napisano Wrzesień 2, 2020 Facet miał się spotkać z byłą żoną, bo mieli coś do załatwienia, Ty się przypierniczyłaś bo przejrzałas jego Sms. On sie wściekł i nagadał głupot. Może trochę ostudźcie emocje i zacznijcie zachowywać się powaznie. Sądząc po wymienionych latach związków raczej nie macie po 20 lat, czas na rozum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaPeja89 16 Napisano Wrzesień 2, 2020 skoro tamta niezbyt chętnie podchodzi do tych spotkan, to moze ona nie jest zainteresowana nim już w ogóle i zaraz twój mąż wroci do ciebie z podkulonym ogonem.... jednak swoje już powiedział ja bym go na twoim miejscu zostawiła, to będzie trudne, ale zastanów się, czy chcesz właśnie żyć dalej z taką świadomością? że jestes "zapchajdziura" a on bedzie czekal na kazda okazje, aby cię zdradzić ze swoją pierwszą miłością?? Chyba, ze Tobie bardzo zalezy to zaproponuj terpię dla par i może psycholog wam pomoże Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martisha32 7 Napisano Wrzesień 2, 2020 No wlasnie teraz zaczelam sobie wmawiac ze on te cale 5 lat to byl ze mna bo tamta go nie chciala. a teraz nadarzyla sie okazja i chce sie spotyksc i zapomnial ze ona mu przyprawila rogi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alutek 98 Napisano Wrzesień 2, 2020 Przed chwilą, Martisha32 napisał: No wlasnie teraz zaczelam sobie wmawiac ze on te cale 5 lat to byl ze mna bo tamta go nie chciala. a teraz nadarzyla sie okazja i chce sie spotyksc i zapomnial ze ona mu przyprawila rogi. I co lepiej się z tym czujesz? Jak sobie tak powmawiasz? Mało tego, potem mu zarzucasz to co sobie wmawiasz? I się dziwisz, ze potwierdzi? No? Pomyśl? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martisha32 7 Napisano Wrzesień 2, 2020 To co mam zrobic? mam mu to darowac? napewno usiadziemy na spokojnie i przedyskutujemy ale co potem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vedma 2884 Napisano Wrzesień 2, 2020 4 godziny temu, Martisha32 napisał: powiedzial ze ja nadal kocha i ze chce sie z nia spotkac i ze ja mam robic co chce a on ma to gdzies. powiwdzial ze ja zna cale zycie a mnie tylko 5 i bedzie sie z nia spotkykal i tyle. Jedyne o czym mozna tu rozmawiac to kiedy pakuje walizki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Wrzesień 2, 2020 4 godziny temu, Martisha32 napisał: Kupilsmy go razem i mamy hipoteke Kredyt trzyma silniej niż ślub. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martisha32 7 Napisano Wrzesień 2, 2020 My mieszkamy w uk i tu nie ma takiego prawa ze mozna komus wystawic walizki jesli jest wlascielem domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Wrzesień 2, 2020 47 minut temu, Martisha32 napisał: My mieszkamy w uk i tu nie ma takiego prawa ze mozna komus wystawic walizki jesli jest wlascielem domu W żadnym kraju nie można. Właścicielem domu jest bank a wy jak na razie jesteście właścicielami kredytu do spłacenia. On domu zabrać nie może tak samo jak i Ty. Jak się będziecie rozchodzić to dom będziecie musieli sprzedać A bankowi oddać kredyt razem z odsetkami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gwoli wyjasnienia 101 Napisano Wrzesień 2, 2020 A jego ex tez zyje w UK? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach