Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karomaje

Romans męża idealnego

Polecane posty

Witam, po prawie 10 latach przerwy. Bezskutecznie próbowałam się zalogować na stare konto, chyba już mail nie istnieje 🤣

Jako, że zawsze znajdowałam tu ratunek w opresji, spróbuję i tym razem. Jestem od 12 lat w szczęśliwym małżeństwie, tzn. tak mi się wydawało do niedawna. Piękny dom, pies, przystojny, lojalny, mądry facet, świetny w łóżku... no rozpłynąć się można. Kilka miesięcy temu zaczęłam podejrzewać, że chłop nie do końca jest ze mną szczery - zmienił perfumy, zaczął się stroić, w pracy zaczął przesiadywać do 22, telefon nagle przywiązany do ręki, a wcześniej leżał sobie spokojnie na widoku. No więc przeprowadziłam rozmowę, czy coś się dzieje, blablabla. Oczywiście zapewnił mnie, że wszystko jest okej, że taki okres w firmie (prowadzi swoją działalność, dość dużą), musi być ciągle pod tel w związku z pracą, dlatego tak go kurczliwie trzyma, no ogólnie nie mam się czym martwić, kocha, szanuje, uwielbia i jestem taka słodka z tą zazdrością, pff. Powiedzmy, że uwierzyłam, ale coś nie dawało mi spokoju i pomimo tego, że nigdy nie grzebałam mu w telefonie, postawiłam sobie za punkt honoru, że go sprawdzę. I zaczęłam jakieś śmieszne podchody typu czy mogę od niego zadzwonić do mamy, liczyłam, że choć na chwilę się usunie, ale nie. Siedział i patrzył mi zawsze na ręce, co jeszcze bardziej spotęgowało moje podejrzenia. No więc postanowiłam, że i tak się dowiem co tam ma i jak spędza czas poza domem. Znalazłam kolesia, który rozpracował jego telefon zdalnie (przy okazji trafiłam na trzech oszustów, i straciłam kasę na dobre buty, ale było warto:classic_huh:). Dostałam wszystkie jego wiadomości z smsów i połączenia. No i intuicja mnie nie myliła, jest kochanka. Jak się okazało 20 letnia, z dwójką dzieci. Sytuacja jest o tyle żenująca, że laska nawet na insta ma z nim zdjęcie... w prawdziwe stoi tyłem, ale widać, że to on. Zdjęcie oczywiście robione, gdy wyjechał na ultra ważne spotkanie służbowe. I oj, jaka zakochana, ple ple ple, z moim Skarbem ❤️ #truelove #perfectman #couplegoals, zdjęcie w naszym aucie jak sobie jadą na wycieczkę trzymając się za rączki, ble. Przeszło mi nawet przez myśl, że te dzieci to jego.. Ale smsy zaczęły się od marca, zdjęcie z nim z czerwca, więc CHYBA nie. Po prostu szuka im tatusia i całkiem fajnego życia. W związku z zaistniałą sytuacją, stanęłam przed trudnym wyborem, w mojej głowie świtały cztery opcje: 
1. Powiedzieć mu, że wiem, wysłuchać przeprosin, głupich gadek, że to nic nie znaczy, zostać z nim, żyć w ciągłym strachu i za kilka miesięcy odkryć znowu to samo. (ale to nie w moim stylu)
2. Powiedzieć mu, że wiem, usłyszeć, że się zakochał, że odchodzi, rozwód. (o nie nie, to nie on mnie zostawi, tylko ja jego)
3. Nic nie powiedzieć, udawać, że jestem nieświadoma, po cichu zebrać dowody, złożyć pozew rozwodowy z jego wyłącznej winy, zagrać frajerowi na nosie i zabrać najwięcej jak się da.
4. Przejechać się do niej (mam adres, mieszka z rodzicami, ha ha...., zrobić aferę, uświadomić szanownych rodziców) - żenujące, jestem za stara, żeby się kłócić o faceta

Pomimo tego, że trochę się miotałam pomiędzy tymi opcjami, wybrałam oczywiście trzecią. Wyjechałam na weekend, popłakałam, wyrzuciłam całą złość i wróciłam pełna sił do walki, udając, że jestem wciąż tą samą, zakochaną żoną. No i tu potrzebuje pomocy. Poszłam z tą wesołą nowiną do adwokata, który szybko sprowadził mnie na ziemie, że smsów nie możemy wykorzystać, a nawet jeśli - sąd to na 99% odrzuci. Ta młoda wiedźma umawia się z nim w hotelu, wchodzą i wychodzą osobno! (znam ich każdy ruch, pojechałam dwa razy z koleżanką na zwiady), więc nie mogę ani zrobić fotki, ani nic z tych rzeczy, z resztą zdjęcie pod hotelem to żaden dowód. Cały czas mam dostęp do zawartość jego telefonu, ona naciska żeby z nią był, on obiecuje, że niedługo (ble). Myślałam, żeby poczekać na jakiś ich romantyczny wyjazd, ale nic się nie szykuje, a nie pozwolę na to, żeby on mnie uprzedził z jakimkolwiek rozstaniem. Myślałam już nawet o testerce wierności, no nie mam pomysłu podpowiedzcie coś, jak go sprowokować, żeby się wysypał i żebym miała dowód na zdradę. Przecież rozwód ze zdradzającym mężem nie może być taki trudny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, karomaje napisał:

3. Nic nie powiedzieć, udawać, że jestem nieświadoma, po cichu zebrać dowody, złożyć pozew rozwodowy z jego wyłącznej winy, zagrać frajerowi na nosie i zabrać najwięcej jak się da.

Nie zabierzesz nic ponad połowę tego co kupiliscie podczas trwania małżeństwa o ile nie mieliście rozdzielnosci majątkowej.

W Polsce sąd nie karze odebraniem majątku za zdradę.

Pamiętaj też że połowa zaciągniętych kredytów również przypadnie Ci do spłacania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ma już kogoś , klasyczny zdradzający nie sięgnie po więcej, wątpię by testerka ci tu pomogła.  Wynajmu detektywa on najlepiej będzie wiedział jak ugryźć temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Whisper napisał:

Jeżeli ma już kogoś , klasyczny zdradzający nie sięgnie po więcej, wątpię by testerka ci tu pomogła.  Wynajmu detektywa on najlepiej będzie wiedział jak ugryźć temat

Myślałam nad tym, ale nie dowiem się nic więcej oprócz tego, co już wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Bimba napisał:

Nie zabierzesz nic ponad połowę tego co kupiliscie podczas trwania małżeństwa o ile nie mieliście rozdzielnosci majątkowej.

W Polsce sąd nie karze odebraniem majątku za zdradę.

Pamiętaj też że połowa zaciągniętych kredytów również przypadnie Ci do spłacania. 

Co do sytuacji prawnej, nie będę się zagłębiać, ale w naszym przypadku jest troszeczkę inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale detektyw zrobi zdjęcia i będziesz miała dowód. Ale poczekaj chwilę, ochłoń. Czy nie podejmujesz decyzji w emocjach, bo jesteś zraniona? Na pewno go nie chcesz? Bo istnieje tez możliwość, że jak go spakujesz, on kilka tygodni pomieszka w hotelu, ja będzie miał na co dzień, to wróci skruszony, a wtedy można się zastanowić jak to sie stało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh mogę jedynie powiedzieć, że bardzo mi przykro i trzymaj się dzielnie. Ja bym chyba nie wytrzymała i rzuciła gnoja, wzięła z nim rozwód, zabrała dzieci (o ile macie). Straszna kłamliwa menda... Dużo siły życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, karomaje napisał:

Zdjęcie oczywiście robione, gdy wyjechał na ultra ważne spotkanie służbowe. I oj, jaka zakochana, ple ple ple, z moim Skarbem ❤️ #truelove #perfectman #couplegoals, zdjęcie w naszym aucie jak sobie jadą na wycieczkę trzymając się za rączki, ble. Przeszło mi nawet przez myśl, że te dzieci to jego.. Ale smsy zaczęły się od marca, zdjęcie z nim z czerwca, więc CHYBA nie. 

Dziwne, ludzie od marca do czerwca prawie w domach pozamykani w związku z covid a on romans zaczął.  To jakaś bajka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Margo napisał:

Dziwne, ludzie od marca do czerwca prawie w domach pozamykani w związku z covid a on romans zaczął.  To jakaś bajka. 

Ci, którzy dali się zamknąć, byli zamknięci. Ludzie, którzy prowadzą swoje firmy nie mogli sobie pozwolić na siedzenie na tyłku przez udawaną pandemie, rozumiem, że jako etatowiec miałaś taki przywilej i żywię nadzieję, że dalej grzecznie siedzisz w domu  bez środków do życia, bo pandemia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To wina autorki że facet musi chodzić na boki, nie jego wina. Słabo o niego dba. Pozatym po co rozwód, po co nerwy? Niech sobie zdradza. Z czasem mu się małolata znudzi i znowu będzie jak wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, BeaBea napisał:

Ale detektyw zrobi zdjęcia i będziesz miała dowód. Ale poczekaj chwilę, ochłoń. Czy nie podejmujesz decyzji w emocjach, bo jesteś zraniona? Na pewno go nie chcesz? Bo istnieje tez możliwość, że jak go spakujesz, on kilka tygodni pomieszka w hotelu, ja będzie miał na co dzień, to wróci skruszony, a wtedy można się zastanowić jak to sie stało. 

Problem w tym, że oni się pilnują, widziałam ich kilka razy, zero gestów itd.
Czy go nie chce? Już nie. Szkoda mi 12 lat, podejrzewam, że dla niego to nic poważnego, ale dla mnie nasze małżeństwo skończyło się z chwilą, gdy się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, karomaje napisał:

Ci, którzy dali się zamknąć, byli zamknięci. Ludzie, którzy prowadzą swoje firmy nie mogli sobie pozwolić na siedzenie na tyłku przez udawaną pandemie, rozumiem, że jako etatowiec miałaś taki przywilej i żywię nadzieję, że dalej grzecznie siedzisz w domu  bez środków do życia, bo pandemia 🙂

pandemia to ściema tysiąclecia i zwykła mieszanka polityczna i sterowanie tępym  posłusznym bydłem, szarymi masami. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o KASE, nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, martwywbutach napisał:

pandemia to ściema tysiąclecia i zwykła mieszanka polityczna i sterowanie tępym  posłusznym bydłem, szarymi masami. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o KASE, nic więcej.

oczywiście, że tak 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, karomaje napisał:

Problem w tym, że oni się pilnują, widziałam ich kilka razy, zero gestów itd.
Czy go nie chce? Już nie. Szkoda mi 12 lat, podejrzewam, że dla niego to nic poważnego, ale dla mnie nasze małżeństwo skończyło się z chwilą, gdy się dowiedziałam.

wyolbrzymiasz bez powodu, niech sobie poruha, znudzi mu się i tyle..... udawaj że nic nie wiesz i nie kombinuj, nie zmieniaj zachowania, sytuacja jest tymczasowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, karomaje napisał:

oczywiście, że tak 🙂

jeszcze te toksyczne szczepionki wstrzykną tępym bydlakom aby ich wybić, szczególnie emerytów będą namawiać aby ratować zbankrutowany system

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, martwywbutach napisał:

wyolbrzymiasz bez powodu, niech sobie poruha, znudzi mu się i tyle..... idawaj że nic nie wiesz i nie kombinuj, nie zmieniaj zachowania, sytuacja jest tymczasowa

słuchaj no, jak lubisz jak twoj facet pakuje w ciebie sprzęt oblepiony inną - jak dla mnie okej. Ja nie lubie zapachu innych suk, także dla mnie sprawa jest zamknięta 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, karomaje napisał:

słuchaj no, jak lubisz jak twoj facet pakuje w ciebie sprzęt oblepiony inną - jak dla mnie okej. Ja nie lubie zapachu innych suk, także dla mnie sprawa jest zamknięta 🙂

ale to jej wina że nie opróżnia mu wystarczająco często jaj aby mu nie miał siły stawać nie mówiąc już o spuszczeniu w jakąś małolate, JEJ WINA, bo facet z pustymi jajami nie zaruha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, karomaje napisał:

Ci, którzy dali się zamknąć, byli zamknięci. Ludzie, którzy prowadzą swoje firmy nie mogli sobie pozwolić na siedzenie na tyłku przez udawaną pandemie, rozumiem, że jako etatowiec miałaś taki przywilej i żywię nadzieję, że dalej grzecznie siedzisz w domu  bez środków do życia, bo pandemia 🙂

Twój post to ściema.  Może jeszcze napisz, że mąż jeździł do zamkniętych hoteli i restauracji. Muszę cię rozczarować- mam środki do życia (pomyśl trochę jak można pracować nie będąc w budynku,  gdzie się wcześnie pracowało).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
33 minuty temu, Margo napisał:

Dziwne, ludzie od marca do czerwca prawie w domach pozamykani w związku z covid a on romans zaczął.  To jakaś bajka. 

Bajka, ale już dawno nie było nic takiego życiowego, trochę taki marazm się wkradł na kafe😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, karomaje napisał:

słuchaj no, jak lubisz jak twoj facet pakuje w ciebie sprzęt oblepiony inną - jak dla mnie okej. Ja nie lubie zapachu innych suk, także dla mnie sprawa jest zamknięta 🙂

twoja wina że on ma siłe pakować fiuta w inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ah... szkoda strzępić ryja, naprawdę 🙂  to już jednak nie te czasy, co kiedyś, pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, karomaje napisał:

Ah... szkoda strzępić ryja, naprawdę 🙂  to już jednak nie te czasy, co kiedyś, pozdrawiam !

Niestety, same stulejki i incele tu zostali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, karomaje napisał:

słuchaj no, jak lubisz jak twoj facet pakuje w ciebie sprzęt oblepiony inną - jak dla mnie okej. Ja nie lubie zapachu innych suk, także dla mnie sprawa jest zamknięta 🙂

aż mi się niedobrze zrobiło jak przeczytałam pierwszy post, ale serio pomyśl o tej 20 latce z dziećmi - ona to dopiero jest w kiepskiej sytuacji, bo serio wierzy, że on ciebie dla niej zostawi😆 Ona o ile mogę tak napisać jest w gorszej sytuacji. Ukrywanie się, wydarty czas na spotkania, rozmowy o rozwodzie itd. a on ma to gdzieś, bo to tylko romans z młodą laską, nic więcej. Ona w tym wieku z dwójką dzieci raczej rówieśnika by nie wyrwała (każdy by uciekł), a jej pewnie imponuje, że twój mąż ma własny biznes i pieniądze i ona świetnie się może w życiu ustawić.

Swoją drogą, jak on kiepsko się z tym romansem ukrywał, klasyczne objawy kobiety na boku (ciekawe czy się zastanawiał w ogóle, czy ty aby się czegoś nie domyślasz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, karomaje napisał:

Ah... szkoda strzępić ryja, naprawdę 🙂  to już jednak nie te czasy, co kiedyś, pozdrawiam !

Nie te. Wrócisz powiedzieć jak się sprawy potoczyły? Tylko nie za 10 lat. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Qwerty82 napisał:

Znajdz sobie kochanka i prowadz zycie rownolegle. Szkoda marnowac 12 lat, firmy, domu, itd.

do swingers klubu niech się zapiszą, troche urozmaicenia dla obojga, kluby ponoć nie podlegają pod restrykcje pandemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×