łaknienie 53 Napisano Wrzesień 13, 2020 (edytowany) Cześć Mieliście kiedyś taką sytuacje, że rozmawiacie z dziewczyną przez net (w realu nie bylo chwilowo możliwości poznać kogoś) rozmowa się klei ale czasami wystarczy jedno słowo nieprzymslane aby zawalil się cały misternie układany domek z kart. Jedno słowo lub zdanie które jej w czymś nie przypasuje, albo do jej aktualnego stanu emocjonalnego albo z innego bliżej nieokreślonego powodu, i następuje zerwanie kontaktu Wg mnie jest to niedojrzałość emocjonalna z jej strony. Edytowano Wrzesień 13, 2020 przez łaknienie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 13, 2020 Nie przesadzaj, nieeee no bez takich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 6 godzin temu, smooth333 napisał: Odezwij sie do niej jeszcze raz Myślisz, że tak nie robiłem? Napisalem za kilka dni. Olała i to. Nawet i czasami rozmowa może pouczająca- ona coś się dowie ode mnie i ja od niej a później okazalo się że jednym uchem weszło i drugim wyszło. Ostatnio pisałem z jedną dziewczyną, pisała, że ogólnie jest samotna, nie ma kim za bardzo rozmawiać i to samo. Mimo że zadałem jej pytania, które mogłyby poprowadzić rozmowę w ciekawym kierunku nastąpiło olanie. Napisałem jeszcze raz to przeprosila ale aktualnie nie ma czasu bo przyjechała do niej rodzina zza granicy i zajmuje się ich dziecmi a na wieczór jest wykończona. Prawda jest taka, że jakby była choć trochę empatyczna lub zainteresowana to i znalazła by czas aby naskrobac chociaż jedną wiadomość wieczorem. Później znów brak odzewu, mimo że znów do niej napisałem aby utrzymać kontakt. To jest granie na emocjach. Tracę cierpliwość już i wykanczam się psychicznie powoli... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 1 minutę temu, smooth333 napisał: Może te kobiety wiedzą że jesteś żonaty i rozmowa z toba jest dla nich stratą czasu. Nie jestem żonaty. Dlaczego dorabiasz teorie? Sprawa z pierscionkiem na ręce zostsnie poruszona za niedługo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 6 minut temu, Zpaznokcilakier napisał: Nosisz cyganski tj rodowy sygnet z oczkiem? Wow! Ubieram go przy każdej okazji gdy wychodzę do biedstonki, czuje tą moc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mizo 662 Napisano Wrzesień 14, 2020 Dlaczego niedojrzałość? Moim zdaniem właśnie wręcz przeciwnie. Macie pretensje do kobiet, że nie wiedzą czego chcą a jak już podejmują konkretne kroki, które nie są kompatybilne z Waszymi oczekiwaniami to jest lament. Po dłuższym pisaniu zwyczajnie mogła uznać, że nic z tego nie będzie albo po prostu traktowała tą korespondencje niezobowiązująco a Ty już sobie założyłeś, że to Twoja potencjalna dziewczyna. Chłopy to są jednak śmieszne istoty... Dlaczego dajecie sobie prawo do rozszczeń wobec obcych kobiet? To jest dopiero niedojrzałe i trąci desperacją 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Wrzesień 14, 2020 8 godzin temu, łaknienie napisał: Jedno słowo lub zdanie które jej w czymś nie przypasuje, albo do jej aktualnego stanu emocjonalnego albo z innego bliżej nieokreślonego powodu, i następuje zerwanie kontaktu Miałem nawet po miesiącu obiecującej, realnej relacji. Wszystko było pięknie aż którejś niedzieli spotkała się ze znajomymi z pracy i całe popołudnie rozmawiali o pracy. Powiedziałem w rozmowie telefonicznej czy przez komunikator, że dla mnie to dziwne żeby poświęcać pół niedzieli na rozmawianie o pracy z ludźmi, z którymi widzą się następnego dnia w pracy. Obraza majestatu, koniec, Amba Fatima. Na nic moje prośby o rozmowę. Po dwóch miesiącach odezwała się znowu ale było już za późno. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Wrzesień 14, 2020 1 godzinę temu, łaknienie napisał: Tracę cierpliwość już i wykanczam się psychicznie powoli... Odpuść, nie pisz. Jest bardzo prawdopodobne, że przemyśli i sama się odezwie. One tak mają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 (edytowany) 19 minut temu, smooth333 napisał: Nie wiem jak to tam było ze ślubem, może był tylko "humanistyczny", w sumie nie obchodzi mnie to, ale te laski zorientowały się że udajesz kogoś innego niż naprawdę jesteś i zrezygnowały, bo po co sie narażać na konflikty. Radzę zweryfikować swoją opinię o inteligencji kobiet, bo sam wychodzisz na kre.tyna. Nie ma za co. Nie udaje nikogo kim nie jestem nie potrzrbuje tak robić. Nie znasz mnie i dlaczego piszesz takie rzeczy? Edytowano Wrzesień 14, 2020 przez łaknienie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 1 minutę temu, Nemetiisto napisał: Odpuść, nie pisz. Jest bardzo prawdopodobne, że przemyśli i sama się odezwie. One tak mają. Odpuscilem tydzień temu słuch po niej zaginął. Warto być jednak glupszym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onkosfera 1860 Napisano Wrzesień 14, 2020 (edytowany) 11 minut temu, Nemetiisto napisał: Miałem nawet po miesiącu obiecującej, realnej relacji. Wszystko było pięknie aż którejś niedzieli spotkała się ze znajomymi z pracy i całe popołudnie rozmawiali o pracy. Powiedziałem w rozmowie telefonicznej czy przez komunikator, że dla mnie to dziwne żeby poświęcać pół niedzieli na rozmawianie o pracy z ludźmi, z którymi widzą się następnego dnia w pracy. Obraza majestatu, koniec, Amba Fatima. Na nic moje prośby o rozmowę. Po dwóch miesiącach odezwała się znowu ale było już za późno. Ja to rozumiem. Dzielę ludzi na tych, którzy mnie wspierają w mojej aktywności zawodowej i na tych, którzy dosrywaja, poniżają i zniechęcają Wystarczy jeden niebaczny tekst i... Edytowano Wrzesień 14, 2020 przez Onkosfera 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 12 minut temu, Mizo napisał: Dlaczego dajecie sobie prawo do rozszczeń wobec obcych kobiet? To jest dopiero niedojrzałe i trąci desperacją Kto powiedzial że dajemy sobie jakieś prawo? Dlaczego prowokujesz? <prośba aby dyskusja odbyla się bez wycieczek personalnych i w neutralnym tonie> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 3 minuty temu, Onkosfera napisał: Ja to rozumiem. Dzielę ludzi na tych, którzy mnie wspierają w mojej aktywności zawodowej i na tych, którzy dosrywaja, poniżają i zniechęcają Wystarczy jeden niebaczny tekst i... Nie panowanie nad emocjami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onkosfera 1860 Napisano Wrzesień 14, 2020 2 minuty temu, łaknienie napisał: Nie panowanie nad emocjami Tak, w tym zakresie zdecydowanie nie panuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Wrzesień 14, 2020 6 minut temu, Onkosfera napisał: Ja to rozumiem. Dzielę ludzi na tych, którzy mnie wspierają w mojej aktywności zawodowej i na tych, którzy dosrywaja, poniżają i zniechęcają Wystarczy jeden niebaczny tekst i... Czym innym jest dosrywanie a czym innym luźne wyrażenie zdziwienia podczas rozmowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onkosfera 1860 Napisano Wrzesień 14, 2020 4 minuty temu, Nemetiisto napisał: Czym innym jest dosrywanie a czym innym luźne wyrażenie zdziwienia podczas rozmowy. Tak, mam pewien zakres tolerancji, ale jak pała się przegnie, to nie ma zmiłuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Wrzesień 14, 2020 3 minuty temu, Onkosfera napisał: Tak, mam pewien zakres tolerancji, ale jak pała się przegnie, to nie ma zmiłuj Cytuję: - co porabiasz? - Siedzimy ze znajomymi z pracy i rozmawiamy o tym co w pracy. - w niedzielę? Przecież jutro widzicie się w pracy. - !?&$@:!+& Poza tym nigdy nie wyrażałem żadnego zdziwienia. To był jeden raz. Trafiłem w tzw. czuły punkt pani Rak. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 (edytowany) 2 godziny temu, smooth333 napisał: Nie wiem jak to tam było ze ślubem, może był tylko "humanistyczny", w sumie nie obchodzi mnie to, ale te laski zorientowały się że udajesz kogoś innego niż naprawdę jesteś i zrezygnowały, bo po co sie narażać na konflikty. Radzę zweryfikować swoją opinię o inteligencji kobiet, bo sam wychodzisz na kre.tyna. Nie ma za co. Odnosząc się jeszcze do Twoich pomówień to pisałem też z inną (pewien dystans nas dzieli) to także myślała że jestem żonaty i w sposób żartobliwy spytała: co na to twoja żona? :D (nawet to mi sie podobało) chciała to sprawdzić a ja do niej, że nie mam żony. Czy bez żony chłopak nie może taki być? Nie musimy popadać w stereotypy. PS. Temat o pozlacanej obrączce czeka na swoją kolej. Edytowano Wrzesień 14, 2020 przez łaknienie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onkosfera 1860 Napisano Wrzesień 14, 2020 1 godzinę temu, Nemetiisto napisał: Cytuję: - co porabiasz? - Siedzimy ze znajomymi z pracy i rozmawiamy o tym co w pracy. - w niedzielę? Przecież jutro widzicie się w pracy. - !?&$@:!+& Poza tym nigdy nie wyrażałem żadnego zdziwienia. To był jeden raz. Trafiłem w tzw. czuły punkt pani Rak. Mój drogi, ten dialog to musiała być ta kropla, która przepełnila czarę, piórko pod którym ugiął się objuczony wielbłąd, monthy pythonowska miętowa czekoladka... innymi slowy coś innego było na rzeczy. Ja się wkur.wiam o poważniejsze teksty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 5 minut temu, Onkosfera napisał: Ja się wkur.wiam o poważniejsze teksty. Przyznaj że o błahe też się wkurzwcie i to jest plaga społeczeństwa: NIEDOJRZAŁOSC EMOCJONALNA. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mizo 662 Napisano Wrzesień 14, 2020 2 godziny temu, łaknienie napisał: Kto powiedzial że dajemy sobie jakieś prawo? Dlaczego prowokujesz? <prośba aby dyskusja odbyla się bez wycieczek personalnych i w neutralnym tonie> No tak wynika z Twojego tekstu. Pisałeś trochę z dziewczyną aż ona w pewnym momencie ucięła kontakt. Zastanawiasz się dlaczego i nie możesz tego zrozumieć więc logiczne, że miałeś wobec niej jakieś plany. Sam zresztą napisałeś o "misternie układanym domku z kart", który się zawalił. Niedojrzała emocjonalnie by była gdyby z Tobą dalej korespondowała i dawała nadzieję na coś więcej mimo świadomości, że jej nie odpowiadasz. Niektórzy tak postępują by podbudować swoje ego i to jest moim zdaniem oznaka infantylności. Przytoczyłeś konkretnie swój przypadek, więc odpowiadam personalnie. Jeśli oczekujesz neutralnego tonu to skonstruuj najpierw w ten sposób pytanie Ale okej, te przytyki o facetach rzeczywiście mogłam sobie darować... Czasem się niestety zapominam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onkosfera 1860 Napisano Wrzesień 14, 2020 59 minut temu, łaknienie napisał: Przyznaj że o błahe też się wkurzwcie i to jest plaga społeczeństwa: NIEDOJRZAŁOSC EMOCJONALNA. Okej, ale czemu zwracasz się do mnie w liczbie mnogiej? Ja i moja dwunastnica się wkurzamy? Tak nawiasem mówiąc, wystarczy że człowiek ma niezaspokojone jakieś potrzeby z podstawy piramidy, np jest niewyspany, głodny, boli go głowa itp, i już irytacja o goowna rośnie. Bez wzgledu na płeć. Tak więc tak, jest to plaga społeczeństwa, a nawet człowieczeństwa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Laurittka 143 Napisano Wrzesień 14, 2020 13 godzin temu, łaknienie napisał: Cześć Mieliście kiedyś taką sytuacje, że rozmawiacie z dziewczyną przez net (w realu nie bylo chwilowo możliwości poznać kogoś) rozmowa się klei ale czasami wystarczy jedno słowo nieprzymslane aby zawalil się cały misternie układany domek z kart. Jedno słowo lub zdanie które jej w czymś nie przypasuje, albo do jej aktualnego stanu emocjonalnego albo z innego bliżej nieokreślonego powodu, i następuje zerwanie kontaktu Wg mnie jest to niedojrzałość emocjonalna z jej strony. Tak, wystarczy jedno trefne zdanie żeby urwać rozmowę. Sama tak robiłam, po prostu jeśli ktoś mnie czymś zirytował lub uznałam, że ma podejście do pewnych tematów odmienne niż ja to po co mam ciągnąć rozmowę. Często też po kilku zdaniach wychodzi, ze koleś jest po prostu zbyt głupi żebym chciała z nim rozmawiać 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pari Napisano Wrzesień 14, 2020 9 godzin temu, Nemetiisto napisał: Cytuję: - co porabiasz? - Siedzimy ze znajomymi z pracy i rozmawiamy o tym co w pracy. - w niedzielę? Przecież jutro widzicie się w pracy. - !?&$@:!+& Poza tym nigdy nie wyrażałem żadnego zdziwienia. To był jeden raz. Trafiłem w tzw. czuły punkt pani Rak. I dlatego jest jeszcze wolna a niezajęta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 (edytowany) 5 godzin temu, Laurittka napisał: ma podejście do pewnych tematów odmienne niż ja to po co mam ciągnąć rozmowę. Ha, odmienne zdanie? Dobra polemika to dopalacz każdej rozmowy. Nie rozumiem dlaczego niby z powodu osmiennego zdania miała byś burzyć rozwijającą się relacje ? W tym temacie się nie zgadzacie (ty i on) to w innym będziecie zgodni. Przecież to jest naturalne, że ktoś ma odmienne zdanie, wszyscy nie są identyczni, Boże. A dlaczego go wy kobiety nie spytacie dlaczego on tak uważa? Może jednak ma rację i może nie warto być aż tak egoistycznym (o ile w ogóle kiedyś słyszalyscie o tym określeniu). Edytowano Wrzesień 14, 2020 przez łaknienie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pari Napisano Wrzesień 14, 2020 Przed chwilą, łaknienie napisał: Ha, odmienne zdanie? Dobra polemika to dopalacz każdej rozmowy. Nie rozumiem dlaczego niby z powodu osmiennego zdania miała byś burzyć "domek z kart"? W tym temacie się nie zgadzacie (ty i on) to w innym będziecie zgodni. Przecież to jest naturalne, że ktoś ma odmienne zdanie, wszyscy nie są identyczni, Boże. A dlaczego go wy kobiety nie spytacie dlaczego on tak uważa? Może jednak ma rację i może nie warto być aż tak egoistycznym (o ile w ogóle kiedyś słyszalyscie o tym określeniu). Ale w sumie twoim zamiarem jest w końcu spotkanie czy tak pitu, pitu z braku innych bardziej absorbujących zajęć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Laurittka 143 Napisano Wrzesień 14, 2020 9 minut temu, pari napisał: Ale w sumie twoim zamiarem jest w końcu spotkanie czy tak pitu, pitu z braku innych bardziej absorbujących zajęć? To może inaczej: Nie pasuje mi gadka to się zawijam, teraz proste? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 14, 2020 1 minutę temu, pari napisał: Ale w sumie twoim zamiarem jest w końcu spotkanie czy tak pitu, pitu z braku innych bardziej absorbujących zajęć? Spotkanie. Zawsze moim zamiarem jest spotkanie w miarę możliwości tylko czasami trudno wybrać ten dobry moment aby je zaproponowac bo różne mogą być reakcje: "a nie znamy się długo" a jak by się zgodziła bez zbędnych wymówek to wtedy wiadomo na czym się stoi. Miałem przypadek korespondencji z dojrzałą mentalnie dziewczyną (24 lata), zabawną (mnie czasami trudno jest rozbawic a jej się to udawało). Pisaliśmy o głupotach i na poważne tematy. Nie odzywałem się raz dwa dni to ona sama zaczęła rozmowę. Mieliśmy podobne spojrzenie na świat, trochę odmienne zainteresowania (ale bardzo pokrewne, z tej samej dziedziny) i nawet ona sama wyszła z propozycją spotkania (też dzieliła nas pewna odległość), bo okazjonalnie miała być w moich okolicach. Jednak w ten dzień, w który miała przyjechać, nie zdążyłaby na ten "transport" i tłumaczyła mi się, była smutna. Pytala o następny termin spotkania. Była bardzo spoko. Niestety później nadeszła panademia i musiałem zerwać kontakt bo naprawdę nie było sensu. Zyczyłem jej w myślach wszystkiego dobrego. I tak Los rozłączył nasze ścieżki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Laurittka 143 Napisano Wrzesień 14, 2020 13 minut temu, łaknienie napisał: Ha, odmienne zdanie? Dobra polemika to dopalacz każdej rozmowy. Nie rozumiem dlaczego niby z powodu osmiennego zdania miała byś burzyć rozwijającą się relacje ? W tym temacie się nie zgadzacie (ty i on) to w innym będziecie zgodni. Przecież to jest naturalne, że ktoś ma odmienne zdanie, wszyscy nie są identyczni, Boże. A dlaczego go wy kobiety nie spytacie dlaczego on tak uważa? Może jednak ma rację i może nie warto być aż tak egoistycznym (o ile w ogóle kiedyś słyszalyscie o tym określeniu). No tak, przecież nie mam co robić to powinnam wchodzic w polemikę dlaczego on chce tylko pobzykac bez zobowiązań i wpakować się przy okazji na kolację ze śniadaniem. Może jeszcze powinnam go przekonywać żeby zmienił swoje zdanie bo związki są super. Normalnie padłam i nie wstanę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pari Napisano Wrzesień 14, 2020 2 minuty temu, Laurittka napisał: To może inaczej: Nie pasuje mi gadka to się zawijam, teraz proste? Ja chciałam poznać zdanie autora. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach