Jutro będe gadał z chłopem przez telefon, stresuje mnie to

pisać mogę ale gadanie jest takie niezręczne xD Inaczej na żywo, przez telefon nigdy nie wiem co pier;dole. Dobrze, że chociaż się zapytał czy teraz mam ochotę gadać. Trzymajcie kciuki żebym nie spier;dolił, pewnie będę głu'poty nawijał. Nie lubię gadać.  Poje;bany jestem co? 

Ułożyć ci dialog? 

Boni nie bądź taka hop do przodu. Nie każdy potrafi nawijać makaron na uszy telefonicznie. Też nie umiem i wolę pisać elaboraty.

3 minuty temu, Działka napisał:

Ułożyć ci dialog? 

Sam zawsze sobie układam dialogi w głowie przed rozmową, czuję że będzie spoko, na początku tylko stresik.  Myślę, że nawet jak coś głu;piego powiem to on ogarnie. 

Przed chwilą, BoniBluBalbina napisał:

Rób co wolisz. Pisze co sadze a to czy się zgadzasz to już nie moja brocha. Po prostu wiem ze jak ci z kimś po drodze to ma się o czym prdolic choćby kocopoly a jeśli nie to jest sztywno jak widły w gnoju. 

My mamy o czym gadać, jedyne co to przez telefon jest dość sztucznie. Przynajmniej ja mam takie odczucie. 

1 minutę temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Sam zawsze sobie układam dialogi w głowie przed rozmową, czuję że będzie spoko, na początku tylko stresik.  Myślę, że nawet jak coś głu;piego powiem to on ogarnie. 

Mam tak samo jak ty. A jak telefon trąbi to niestety zupełnie co innego mówię.

1 minutę temu, BoniBluBalbina napisał:

A to jakiś nowy pedau czy ten twój krasz ostatni? Zadzwonię do ciebie i zmienię głos jak do okupu

Mój ostatni krasz, zależy mi na nim dlatego się tak stresuje. Jak mi nie zależy to z reguły mam wyje'bane na to co mówię i jak wypadnę. 

1 minutę temu, rozum11 napisał:

A gadałeś wcześniej z kobietą przed nim?

Z koleżankami owszem. 

4 minuty temu, BoniBluBalbina napisał:

Homo nie pasowały a teraz single są be  

wszyscy są be

1 minutę temu, BoniBluBalbina napisał:

Jak żyć?

Nie żyć albo mieć wyje'bane. 

1 minutę temu, rozum11 napisał:

Mnie to denerwuje jak ktoś cicho mówi i ja nie słyszę, bo coś robi i do telefonu nie mówi, normalnie tylko dać na głośnomówiący i też sobie z daleka rozmawiać  

Ja to będę musiał wyjść z chaty żeby sobie na spokojnie porozmawiać, on kończy robotę po 17stej, a wtedy też moi starzy wracają. W chacie się niesie, nie chcę żeby słyszeli o czym rozmawiamy.  

1 minutę temu, BoniBluBalbina napisał:

Podobno nie macie o czym gadać przez telefon wiec raczej gorąca sekslinia ci nie grozi. Albo swirujesz jak pawian

Mamy o czym rozmawiać, jedynym problemem jest moja piz;dowatość względem ciągnięcia rozmowy, na żywo jakoś mam lepsze flow. Musiałbym się podpić żeby tak pier;dolić non stop. No chyba, że mu zaproponuję naje'bkę telefoniczną. Gorącej sekslinii nie planuję xD

1 minutę temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Mamy o czym rozmawiać, jedynym problemem jest moja piz;dowatość względem ciągnięcia rozmowy, na żywo jakoś mam lepsze flow. Musiałbym się podpić żeby tak pier;dolić non stop. No chyba, że mu zaproponuję naje'bkę telefoniczną. Gorącej sekslinii nie planuję xD

Ja przynajmniej nie planuję 

Przed chwilą, BoniBluBalbina napisał:

To chyba dobrze ze na żywo jest ok. Zamiast przez telefon gadać się z nim spotkaj. 

Mam już kasę odłożoną na wyjazd, może w ten weekend nawet do niego wpadnę. Bardzo chcę, załatwię to co mam załatwić do piątku i wieczorem się w pociąg załaduje. 

11 minut temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Ja to będę musiał wyjść z chaty żeby sobie na spokojnie porozmawiać, on kończy robotę po 17stej, a wtedy też moi starzy wracają. W chacie się niesie, nie chcę żeby słyszeli o czym rozmawiamy.  

Jesteś niebezpiecznie do mnie podobny.  Zawsze wychodzę gdzieś w mysią dziurę najlepiej gdzie nie ma nikogo i zanim rozmowa się zacznie to wyleję z siebie siódme poty. Dotyczy to tylko jednej osoby.

Przed chwilą, Działka napisał:

Jesteś niebezpiecznie do mnie podobny.  Zawsze wychodzę gdzieś w mysią dziurę najlepiej gdzie nie ma nikogo i zanim rozmowa się zacznie to wyleję z siebie siódme poty. Dotyczy to tylko jednej osoby.

Z tego co wiem całkiem spore grono ludzi tak ma, jedyne co jest problemem to nasz własny dyskomfort.  Normalnie mogę rozmawiać z byle kim o byle czym ale w tym wypadku, o nie nie.  

1 minutę temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Z tego co wiem całkiem spore grono ludzi tak ma, jedyne co jest problemem to nasz własny dyskomfort.  Normalnie mogę rozmawiać z byle kim o byle czym ale w tym wypadku, o nie nie.  

Eeee, to nie jesteśmy wyjatkowi? Słabizna.

Przed chwilą, Działka napisał:

Eeee, to nie jesteśmy wyjatkowi? Słabizna.

Co nie  

Przed chwilą, rozum11 napisał:

Daj znać jak poszło, będziemy się wymieniać doświadczeniami 

Jasne, że dam znać.  

1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

Juz to widzę,  

No jak widzisz małpo wredna? 

1 minutę temu, rozum11 napisał:

Pewnie beni ma dwa konta, no nic to idę spać

Mam to i tamto beni, bo mi na tamtym dali bana na dwa tygodnie xD

Przed chwilą, rozum11 napisał:

czemu na dwa tylko, moderatorem jesteś, strasznie ciężko było cię zgłosić chyba ze 30 wypowiedzi z przekleństwami na kogoś zgłosiłam za karę  

Nie jestem moderatorem, odreagowuję sobie tutaj i czasem pośmieszkuję. Nie przywiązujcie się do mnie, bo mogę z dnia na dzień stąd zniknąć xD

Przed chwilą, rozum11 napisał:

kiedy ten x to jego konto

Co Wy macie w bani, że każdemu dopasowujecie jakieś konta z du'py? xD

Przed chwilą, rozum11 napisał:

Ale ja jemu nie dokuczam, wnerwia mnie a i tak czasem pomogę

Ja tak klnę normalnie, piszę tak jak mówię. Nie znasz takich osób? Co drugie słowo mówię ku'rwa i dumny z tego jestem. 

1 minutę temu, BoniBluBalbina napisał:

Idź stad bo zaśmiecasz. Gowno mnie ochodzi kim jest beni. W roli pedała go lubię. 

luv babciu

Przed chwilą, BoniBluBalbina napisał:

Jesteś TenX czy prawdziwy pedau? Bo jeśli jesteś to nie udawaj więcej zakochanego amanta bo ci nie wychodzi. 

Mam tylko to konto i tamto zbanowane, nie jestem tak głęboko zakorzeniony w życie kafeterii i z pewnością nie siedzę tu dłużej niż większość z Was. Jak będziecie pier;dolić takie głu;poty to leci ignor. 

Przed chwilą, BoniBluBalbina napisał:

Grozisz babci

Niestety muszę, nie chcę być brany za zwykłego tro'lla w obliczu moich wys'rywów emocjonalnych. Lubię sobie czasem coś przygrzać głupiego ale nie non stop. 

9 minut temu, rozum11 napisał:

To ja nie będę trzymała kciuków za tego pana, oficjalnie pogniewałam się i sobie radź sam.

Oki, dam radę.

2 godziny temu, BennieAndTheJets1 napisał:

pisać mogę ale gadanie jest takie niezręczne xD Inaczej na żywo, przez telefon nigdy nie wiem co pier;dole. Dobrze, że chociaż się zapytał czy teraz mam ochotę gadać. Trzymajcie kciuki żebym nie spier;dolił, pewnie będę głu'poty nawijał. Nie lubię gadać.  Poje;bany jestem co? 

Też nie lubię gadać przez telefon. Więc wrzuć na luz, jak nie ty to niech on nawija