Dobrze, że temat, na którym napisalam coś więcej o swoim spaczonym życiu osobistym, poległ

Dziękuję tej osobie, co zgłosiła, kamień spadł mi z serca, bo zawsze mam dylemat: pisać szczerze, czy uprawiać propagandę sukcesu(ewentualnie propagandę porażki na koncie pobocznym, aby zbierać poklepywania po pleckach)? W ten sposob sprawa rozwiazala się sama (chyba, że temat wróci)

1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

Może ktoś ma screena please ???  Wyślij modkom list dziękczynny

Co się o mnie chcesz ciekawego dowiedzieć? Pisz na priv bejbe

Przed chwilą, Zpaznokcilakier napisał:

Nie mam uprawnień do tresci, co to znaczy? Czy to był temat o tym, że chłopaków należy traktować delikatnie? Ja się załapałam, przeczytałam o Twoim życiu. Ale to dlatego, że kto rano wstaje itp. Pozdrawiam. Szkoda, że nie wiem jak się odniosłaś do tematu. 

To był ten temat, ktoś musiał zawnioskować o kasację. Jeszcze widziałam co napisałaś i zdążyłam odpowiedzieć, że to o czym piszesz działa też na "drugą płeć", która nie jest garunkiem wielbłądów dwugarbnych...

4 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Wątpię w drugi przypływ szczerości

Czasem mnie nachodzi. Zresztą nieprawdy staram się nie pisać, bo nie mam takiej potrzeby. Co najwyżej pomijam niewygodne wątki w swojej biografii. Czasem coś się wymsknie

Wklej tutaj jeszcze raz. Na pewno masz zachowane. Proszę w imieniu wszystkich dobrych mężczyzn. Pretty, pretty please.

Skoro założyłaś ten temat to chyba jednak chcesz się dzisiaj uzewnętrznić

Przed chwilą, Solanka napisał:

Skoro założyłaś ten temat to chyba jednak chcesz się dzisiaj uzewnętrznić

Przejrzalas mnie, bo znasz mnie jak nikt tu

W sumie też liczyłam na dyskusję o granicach szczerości czy nawet intymności w pisaniu na forum. Ja balansuję, ciągle gryze się w język, ale  czasem trafi mi się jakiś impuls, który sprawia że wypuszczę więcej ponad zwykłe śmieszkowanie Ot na przykład teraz.

13 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

To spaczone życie osobiste brzmi intrygująco 

Nie było tam nic ciekawego, tak prawdę rzekłwszy. Celem jest dyskusja. Wzmącenie mulistego forum

2 minuty temu, Onkosfera napisał:

Przejrzalas mnie, bo znasz mnie jak nikt tu

W sumie też liczyłam na dyskusję o granicach szczerości czy nawet intymności w pisaniu na forum. Ja balansuję, ciągle gryze się w język, ale  czasem trafi mi się jakiś impuls, który sprawia że wypuszczę więcej ponad zwykłe śmieszkowanie Ot na przykład teraz.

Z mojego punktu widzenia nigdy nie przesładzałaś swojego wizerunku i życia więc spokojnie możesz sobie pozwolić na szczerość i czasem ponarzekać, popłakać czy co tam wolisz i masz potrzebę. Chyba przez to nie zmieni się stosunek userów do Ciebie. No i chyba nikt nie doniesie Twojemu staremu albo dyrektorce szkoły goowniaków

11 minut temu, Solanka napisał:

Z mojego punktu widzenia nigdy nie przesładzałaś swojego wizerunku i życia więc spokojnie możesz sobie pozwolić na szczerość i czasem ponarzekać, popłakać czy co tam wolisz i masz potrzebę. Chyba przez to nie zmieni się stosunek userów do Ciebie. No i chyba nikt nie doniesie Twojemu staremu albo dyrektorce szkoły goowniaków

no właśnie. Nie donieście, że wcisnęłam dziś zasmarkane. Udało mi się przemycić... A stary to stary, pewnie czyta te wypociny w wolnych chwilach i zbiera punkty do rozwodu

21 minut temu, Onkosfera napisał:

. A stary to stary, pewnie czyta te wypociny w wolnych chwilach i zbiera punkty do rozwodu

Serio? Mój nie chce czytać.  Chyba się boi

13 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

Granice muszą być. Strona jest ogólnodostępna, informację może przeczytać każdy i nie wiadomo, jaki zrobi z niej użytek - dotyczy to w szczególności osób tak głupich, że nieobliczalnych, a także różnego rodzaju psychopatów (oczywiście także nieobliczalnych).

Miałeś styczność z takimi? Serio pytam.

6 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

Oczwyiście, kiedy Master-Florek opublikował film z naciągania moszny na słoik po majonezie, to "życzliwi" prędko odnaleźli na pejsbuku jego rodzinę i usłużnie informowali, jaki z Tomka zboczeniec.

Co go zdradziło? sceneria? Na co mam uważać gdy ja postanowię naciągnąć to i owo?