NuteOla2 0 Napisano Wrzesień 22, 2020 Chodzi O sprawę rozwodowa. Ja zdradzilam, ale wiem że się kochamy. Co mówić, aby nie zranić sędziego do siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DanWan 41 Napisano Wrzesień 22, 2020 Co to za różnica czy sędzia jest kobietą czy mężczyzną. Skoro zdradziłaś to się do tego przyznaj sędzia nie jest do oceniania postępowania a do stwierdzenie faktów zaistniałych. Taka postawa przyspieszy zakończenie sprawy. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poziomka377 5 Napisano Wrzesień 22, 2020 Skoro się kochacie, to skąd sprawa rozwodowa? Przecież pozew można wycofać. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Wrzesień 23, 2020 16 godzin temu, NuteOla2 napisał: Chodzi O sprawę rozwodowa. Ja zdradzilam, ale wiem że się kochamy. Co mówić, aby nie zranić sędziego do siebie. Rozumiem, że kpisz sobie z ludzi na forum. Zdradziłaś męża i jednocześnie go kochasz? Masz rozdwojenie jaźni? Nie chcesz zranić sędziego? A co mają tu jego uczucia? 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NuteOla2 0 Napisano Wrzesień 23, 2020 Zrazić miało być. Wiem ze on za mną tęskni i nadal kocha, wiem że też nie może jeść, z nerwów. Rozwod daradzaja I motywują go do tego jego przyjaciele. Zgodził się na spotkanie sam na sam. Czuje ze to moja szansa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Wrzesień 23, 2020 38 minut temu, NuteOla2 napisał: Zrazić miało być. Wiem ze on za mną tęskni i nadal kocha, wiem że też nie może jeść, z nerwów. Rozwod daradzaja I motywują go do tego jego przyjaciele. Zgodził się na spotkanie sam na sam. Czuje ze to moja szansa. To może zamiast biegać po sądach zaczniecie w końcu rozmawiać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladaco 4 Napisano Wrzesień 27, 2020 Sędziami są w absolutnej większości kobiety i to takie, którym nikt nie da poważniejszej sprawy. Grasz cierpiętnicę czystą jak lelija biała. A zdradziałaś bo...chcialaś go ukarać, sprawdzić jego miłość (to dobrze działą na kobiety), bo był niedobry, bo był za dobry, bo słuchał, bo nie słuchał itp bzdety. (niepotrzebne skreślić) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladaco 4 Napisano Wrzesień 27, 2020 W świecie mężczyzn wyjaśnienia i tak nie mają najmniejszego znaczenia. To jest koniec. Jeśli chcesz to namów go na sychar. Odbudowa zaufania bedzie długa i może się nie udać. Psychologowie żyją z "naprawiania" związków, czyli odwracania kota ogonem. Tu masz zestaw przepraszania po zdradzie, to męski punkt widzenia (jesteś gotowa?): 1/ Bierze winę na siebie i zgadza się na rozwód z orzeczeniem jej wyłącznej winy, Temat doprowadzasz do końca 2/Zgadza się na rozdzielczość majątkową oraz niekorzystny dla niej podział Waszego dorobku, Jeśli pozwolisz jej wrócić- z własnej kieszeni płaci połowę kosztów utrzymania 3/Akceptuje i uszanuję każdą Twoją decyzję, w tym to, że masz prawo ułożyć sobie życie na nowo i ją jednak ostatecznie wykopiesz za drzwi, Ma cierpliwie czekać na Twój werdykt i nie naciskać ani kogokolwiek wysyłać z misją ?pojednania? 4/Ma świadomość tego co zrobiła, nie będzie Ciebie obciążała winą i wie, że Ty już nic nie musisz. Co najwyżej możesz. 5/ Akceptuje Twoje warunki jej powrotu i to że to Ona ma walczyć o Ciebie niczym lwica o młode, a nie odwrotnie. Ma udowodnić Tobie codziennie, że pozwolenie na jej powrót nie było Twoim błędem 6/ Zanim zechcesz ją przelecieć- ma dostarczyć na papierze wyniki badań na wszelkie choróbska przenoszone drogą płciową 7/ Akceptuje to, że z Twojej strony nie ma żadnych gwarancji na to, że jej się Ciebie uda odzyskać .. Tylko tak i nie inaczej? Test jej wiarygodności i szczerości jej intencji? Mówisz jej : Sprawdzam? Wiesz, że bronisz kogoś, kto nie zasługuje na litość z Twojej strony? Bo litości nad Tobą nie miał! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NuteOla2 0 Napisano Wrzesień 28, 2020 Dziękuję wszystkim za odp. Nadal czekam na pozew. Do tej pory spotkaliśmy się aby oddać moje rzeczy ale z całą jego banda. Czuje ze będą kłamać przed sadem. Tak bardzo go.kocham. wiem że mieszka teraz u matki minęło już ponad 2 tyg. Napisałam mu coś takiego w dniu przewożenia rzeczy- Jak bd chciał kiedyś porozmawiać choćby w maku przy ludziach to napisz. Zawsze dla Ciebie będę. Pamiętaj mimo tego co się w Twoim życiu będzie działo. Zawsze zostaniesz miłością mojego życia. Nie odp, ale zadzwonil na Messenger, raczej w celu pogadania o rzeczach. Myślę. Zmienił zdanie i nie chciał się już spotkać. Pow ze sam na sam nie. A o to mi chodziło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kluczwiolinowy 1 Napisano Październik 8, 2020 "Grasz cierpiętnicę czystą jak lelija biała. A zdradziałaś bo...chcialaś go ukarać, sprawdzić jego miłość (to dobrze działą na kobiety), bo był niedobry, bo był za dobry, bo słuchał, bo nie słuchał itp bzdety." Porady koleżanek. Nie macie za grosz uczciwości ani honoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ress 0 Napisano Listopad 10, 2020 Dnia 28.09.2020 o 08:40, NuteOla2 napisał: Dziękuję wszystkim za odp. Nadal czekam na pozew. Do tej pory spotkaliśmy się aby oddać moje rzeczy ale z całą jego banda. Czuje ze będą kłamać przed sadem. Tak bardzo go.kocham. wiem że mieszka teraz u matki minęło już ponad 2 tyg. Napisałam mu coś takiego w dniu przewożenia rzeczy- Jak bd chciał kiedyś porozmawiać choćby w maku przy ludziach to napisz. Zawsze dla Ciebie będę. Pamiętaj mimo tego co się w Twoim życiu będzie działo. Zawsze zostaniesz miłością mojego życia. Nie odp, ale zadzwonil na Messenger, raczej w celu pogadania o rzeczach. Myślę. Zmienił zdanie i nie chciał się już spotkać. Pow ze sam na sam nie. A o to mi chodziło. Jakie kochanie ?Jak ktoś ktocha może kszywdzić i zdradzać .Co ty pleciesz . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PuzO 1 Napisano Listopad 13, 2020 Dziewczyna zadała konkretne pytanie, a nie prosiła o ocenianie. Każdemu się zdarzyło i przewartościował chwilowe uniesienie nad długoletnie małżeństwo. Dla Ciebie dużo lepiej jak będzie to kobieta bo facet jednak weźmie to na logikę i powie - zdrada to zdrada. Sędzina złapie się na tym.. może w sumie delikatna kobieta.. ten mąż to taki oschły jakiś... ja bym zrobiła to i to.. no dobra "jego wina bo ona ma swoje potrzeby". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach