Klaidia97 0 Napisano Wrzesień 22, 2020 Czy są jeszcze faceci którzy są wierni i lojalni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Słodki listopad 73 Napisano Wrzesień 22, 2020 Klaudia, nie pisz tak szukając faceta, zlecą się tacy, że potem będziesz jeszcze bardziej narzekać na facetów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Wrzesień 22, 2020 4 minuty temu, Klaidia97 napisał: Czy są jeszcze faceci którzy są wierni i lojalni Są. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BoniBluBalboa 59 Napisano Wrzesień 22, 2020 Przed chwilą, Electra napisał: Są. A dlaczego ty odpowiadasz za facetów? To ze ci się wydaje ze ktoś jest wspaniały i wierny to nie musi być prawda naiwniaku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaidia97 0 Napisano Wrzesień 22, 2020 Tylko ,ze ja nie szukam faceta. Przez całe swoje życie widziałam pewne rzeczy i doświadczyłam też wiele.dlaczego te czasy są tak s...iałe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BoniBluBalboa 59 Napisano Wrzesień 22, 2020 Brak wierności to najmniejsza wada u faceta. Dorośniesz zrozumiesz ze są rzeczy ważniejsze niż seks faceta z inna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaidia97 0 Napisano Wrzesień 22, 2020 Może masz rację ,lecz to też jest bardzo istotne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BoniBluBalboa 59 Napisano Wrzesień 22, 2020 No tak bo jak ci syfa przyniesie do domu to kiepsko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Słodki listopad 73 Napisano Wrzesień 22, 2020 Klaudia, czasy są dobre. Wszystko ma swoje zalety i wady, ale zdecydowanie jest lepiej niż w dawnych czasach. Cofnijmy się do daaawno dawno temu. Kiedyś by cię wydali za mąż za obcego faceta, którego nie znasz. Prawdopodobnie w wieku 13 lat, a on by był stary i obleśny, ale bogaty, więc wszyscy mówiliby że masz szczęście Cofnijmy się bliżej współczesności. Pokolenie naszych rodziców, oni są ze sobą często całe życie. Czy ich życie jest szczęśliwe? Powiedz, jak wiele znasz szczęśliwych matek? (Wsród osób 50+) Pokolenie naszych mam, które poświęca się dla dzieci, dla męża, robi to co trzeba. Żyjemy w cudownych czasach. Czasach gdy nie musimy być zależne finansowo, gdy możemy odejść gdy coś jest nie tak (nie tak dawno rozwód to było wielkie halo i kobiety tkwiły całe życie z alkoholikami czy po prostu w nieszczęśliwych związkach). Ok, ma to swoje minusy, bo niektórzy ludzie traktują relacje powierzchownie ze względu na ten brak zobowiązań. Kwestia też portali społecznościowych i życia życiem wirtualnym. Są nowe zagrożenia/wady ale i tak czasy są takie, że nie zamieniłabym ich. Tęsknimy za iluzją że kiedyś było lepiej, bo na całe zycie i idealna miłość a to ILUZJA. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna_złota 7 Napisano Wrzesień 24, 2020 Dnia 22.09.2020 o 19:48, Słodki listopad napisał: Klaudia, czasy są dobre. Wszystko ma swoje zalety i wady(...) Tęsknimy za iluzją że kiedyś było lepiej, bo na całe zycie i idealna miłość a to ILUZJA. Dokładnie. Wszystko zależy od interpretacji osobistej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margo 427 Napisano Wrzesień 24, 2020 Dnia 22.09.2020 o 19:48, Słodki listopad napisał: Cofnijmy się bliżej współczesności. Pokolenie naszych rodziców, oni są ze sobą często całe życie. Czy ich życie jest szczęśliwe? Powiedz, jak wiele znasz szczęśliwych matek? (Wsród osób 50+) Pokolenie naszych mam, które poświęca się dla dzieci, dla męża, robi to co trzeba. Żyjemy w cudownych czasach. Czasach gdy nie musimy być zależne finansowo, gdy możemy odejść gdy coś jest nie tak (nie tak dawno rozwód to było wielkie halo i kobiety tkwiły całe życie z alkoholikami czy po prostu w nieszczęśliwych związkach). Chyba pomyliły Ci się lata - kobiety 50+ też nie poświęcały się już dla męża, są niezależne finansowo i się rozwodziły (oczywiście mowa o kobietach, które nie chciały być yzw. "kurami domowymi"). A co do tkwienie w nieszczęśliwych związkach i z alkoholikami to w tych czasach niektóre młode kobiety też w takich związkach są, też są kobiety zależne finansowo od męża i takie co się poświęcają dla męża i dzieci. To kwestia wychowania i charakteru kobiety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Słodki listopad 73 Napisano Wrzesień 24, 2020 2 minuty temu, Margo napisał: Chyba pomyliły Ci się lata - kobiety 50+ też nie poświęcały się już dla męża, są niezależne finansowo i się rozwodziły (oczywiście mowa o kobietach, które nie chciały być yzw. "kurami domowymi"). Ja mam inne obserwacje. Mamy moich kolegów/koleżanek są teraz 50-60+. Odkąd pamiętam, to tylko u jednego kolegi matka była po rozwodzie i może w 2 innych jeszcze wyluzowana, natomiast w pozostałych domach mamusia robiła synkowi herbatę i przynosiła do pokoju. Matki moich rówieśników pracowały, gotowały, sprzątały, zajmowały się dziećmi. Nie chodziły na zumbę czy crosfity, nie rozwodziły się, tkwiły w nijakich związkach, z mężem rezydującym na kanapie - tak jak w świecie według kiepskich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margo 427 Napisano Wrzesień 24, 2020 3 minuty temu, Słodki listopad napisał: Ja mam inne obserwacje. Mamy moich kolegów/koleżanek są teraz 50-60+. Odkąd pamiętam, to tylko u jednego kolegi matka była po rozwodzie i może w 2 innych jeszcze wyluzowana, natomiast w pozostałych domach mamusia robiła synkowi herbatę i przynosiła do pokoju. Matki moich rówieśników pracowały, gotowały, sprzątały, zajmowały się dziećmi. Nie chodziły na zumbę czy crosfity, nie rozwodziły się, tkwiły w nijakich związkach, z mężem rezydującym na kanapie - tak jak w świecie według kiepskich. To chyba kwestia środowiska. Ja akurat jestem bliżej 50 i mam znajome też w przedziale 50-60+ i wygląda to wszystko inaczej. To też kwestia kogo za męża się wybrało. Nawet w małżeństwie moich rodziców (a to już bliżej 80) mój tata też sprzątam, prał, prasował i zajmował się dziećmi . Masz takie małżeństwo na jakie się godzisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taki obraz wasz 455 Napisano Wrzesień 24, 2020 Dnia 22.09.2020 o 19:29, Klaidia97 napisał: Czy są jeszcze faceci którzy są wierni i lojalni Tak, jest wielu takich. Tylko najczęściej są ignorowani przez kobiety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Słodki listopad 73 Napisano Wrzesień 24, 2020 1 minutę temu, Margo napisał: Masz takie małżeństwo na jakie się godzisz. Zgadzam się w 100 procentach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Laurittka 143 Napisano Wrzesień 24, 2020 Dnia 22.09.2020 o 19:36, BoniBluBalboa napisał: Brak wierności to najmniejsza wada u faceta. Dorośniesz zrozumiesz ze są rzeczy ważniejsze niż seks faceta z inna. Np jakie? Bo dla mnie brak wierności to największa wada u faceta 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Wrzesień 24, 2020 (edytowany) Dnia 22.09.2020 o 19:36, BoniBluBalboa napisał: Brak wierności to najmniejsza wada u faceta. Dorośniesz zrozumiesz ze są rzeczy ważniejsze niż seks faceta z inna. Mnie też ciekawi co może być większą wadą niż brak wierności. Edytowano Wrzesień 24, 2020 przez Hellies Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Słodki listopad 73 Napisano Wrzesień 24, 2020 1 minutę temu, BoniBluBrutal napisał: Serio wymieniać? Agresja pijaństwo kłamstwa itd. A wy tylko wierność i wierność. Tylko zazwyczaj seks z inną równa się właśnie kłamstwa, to nie tak, że zdradza tylko seksualnie ale też zaczyna właśnie kłamać w żywe oczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 24, 2020 7 minut temu, BoniBluBrutal napisał: ? Agresja pijaństwo kłamstwa itd A to nie o mnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Wrzesień 24, 2020 3 minuty temu, BoniBluBrutal napisał: Serio wymieniać? Agresja pijaństwo kłamstwa itd. A wy tylko wierność i wierność. Nie ma co się licytować co jest lepsze, AIDS czy nowotwór czy może stwardnienie rozsiane. Wszystkie to równie paskudne choroby. Z tym że pijaństwo i agresję widać od razu i od razu można na nią reagować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 24, 2020 1 minutę temu, BoniBluBrutal napisał: Bo większość nie dostaje zgody na takie praktyki Bo normalny gość tego nie praktykuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Laurittka 143 Napisano Wrzesień 24, 2020 7 minut temu, Hellies napisał: Nie ma co się licytować co jest lepsze, AIDS czy nowotwór czy może stwardnienie rozsiane. Wszystkie to równie paskudne choroby. Z tym że pijaństwo i agresję widać od razu i od razu można na nią reagować. Pijanstwo i agresja skreśla typa na starcie, a brak wierności wychodzi zwykle za późno. Wtedy kiedy kobieta zdąży się zaangażować a potem rozpacz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 24, 2020 15 minut temu, BoniBluBrutal napisał: co to jest normalność? Normalny facet nie będzie się zachowywał w ten sposób wobec swojej kobiety którą kocha. To tak jak by krzywdził samego siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lolek79 1 Napisano Wrzesień 24, 2020 lol same mądrości tu piszą.... facet zdradza wtedy , gdy nie jest zaspokojony... (ma za dużo energii). to po pierwsze. po 2 wiecie dlaczego facet chodzi do burdelu?? bo tam może zrobić coś czego żona nie zrobi … mówi tak to babsztyla że do żony tak się nie odezwie . dlaczego bo ją szanuje….. po 3 po zatwierdzeniu formalnie związku sporo się zaniedbuje oraz partnera. (działa to w obie strony) JESTES MÓJ(A). bardzo mylne. dochodzą do tego inne aspekty jak rodzina , dzieci , dom itp. Moja rada wypompuj go z energii a potem go zgwałć. a nigdy Ciebie nie zdradzi... ( o ile jesteś dla niego atrakcyjna) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach