Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izabelinka

Doradźcie jak powinnam z nim zerwać kontakt, nie raniąc go i nie wychodząc na zołzę, albo co innego.

Polecane posty

Piszę już od 10 miesięcy- mam kontakt z pewnym chłopakiem 24 lata- ma. Piszemy codziennie, czasem wyjdziemy na przejażdżkę rowerową ale on nie robi żadnego kroku dalej. Raz się przytuliliśmy.

Zaczynam ostatni rok studiów magisterskich na dwóch kierunkach, wkurza mnie już on i jego zachowanie. Nie robi nic żeby się zbliżyć.

Nie chcę już dłużej tego ciągnąć, bo licho wie ile jeszcze lat zamierza tak tylko pisać.

Doradźcie jak powinnam z nim zerwać kontakt, nie raniąc go i nie wychodząc na zołzę, albo co innego.

Co mu napisać, żeby wyszło miło ale żeby zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Izabelinka napisał:

Piszę już od 10 miesięcy- mam kontakt z pewnym chłopakiem 24 lata- ma. Piszemy codziennie, czasem wyjdziemy na przejażdżkę rowerową ale on nie robi żadnego kroku dalej. Raz się przytuliliśmy.

Zaczynam ostatni rok studiów magisterskich na dwóch kierunkach, wkurza mnie już on i jego zachowanie. Nie robi nic żeby się zbliżyć.

Nie chcę już dłużej tego ciągnąć, bo licho wie ile jeszcze lat zamierza tak tylko pisać.

Doradźcie jak powinnam z nim zerwać kontakt, nie raniąc go i nie wychodząc na zołzę, albo co innego.

Co mu napisać, żeby wyszło miło ale żeby zrozumiał.

Liczyłam, że nasza znajomość rozwinie się na coś więcej. Nie jestem zainteresowana taką formą relacji z Tobą. Prędzej nogi odpadną mi z dupy po tych przejażdżkach niż zaciągniesz mnie do łóżka. Żegnaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Electra napisał:

Liczyłam, że nasza znajomość rozwinie się na coś więcej. Nie jestem zainteresowana taką formą relacji z Tobą. Prędzej nogi odpadną mi z dupy po tych przejażdżkach niż zaciągniesz mnie do łóżka. Żegnaj. 

dobre! dosadnie ale szczerze 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Izabelinka napisał:

dosadnie ale szczerze

Zołzy tak mają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wolę już się skupić na studiach, żeby niczego nie zawalić, niż pisać z nim w nieskończoność

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

Zołzy tak mają. 

tyle, że chcę, żeby nie wyszło zołzowato

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Izabelinka napisał:

tyle, że chcę, żeby nie wyszło zołzowato

 

Ja tylko tak umiem, nie pomogę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Izabelinka napisał:

tyle, że chcę, żeby nie wyszło zołzowato

 

A tak poważnie, nie umiesz z nim porozmawiać? Ze Ci zależy i chciałabyś czegoś więcej. On określi się i wóz albo przewóz. Nigdy nie wychodziłam pierwsza z inicjatywą, nie znam się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Izabelinka napisał:

Piszę już od 10 miesięcy- mam kontakt z pewnym chłopakiem 24 lata- ma. Piszemy codziennie, czasem wyjdziemy na przejażdżkę rowerową ale on nie robi żadnego kroku dalej. Raz się przytuliliśmy.

Zaczynam ostatni rok studiów magisterskich na dwóch kierunkach, wkurza mnie już on i jego zachowanie. Nie robi nic żeby się zbliżyć.

Nie chcę już dłużej tego ciągnąć, bo licho wie ile jeszcze lat zamierza tak tylko pisać.

Doradźcie jak powinnam z nim zerwać kontakt, nie raniąc go i nie wychodząc na zołzę, albo co innego.

Co mu napisać, żeby wyszło miło ale żeby zrozumiał.

Problemem jest to, co facet o Tobie pomyśli? Nie warto zaprzątać sobie tym głowy. W jego umyśle i tak powstanie indywidualna interpretacja przyczyn rozstania, na którą nie masz wpływu. Facet z niską samooceną uzna, że to jego wina, facet z wysoką, będzie szukał przyczyny w Tobie itd. Po latach będziecie dla siebie już tylko mglistym wspomnieniem. Czy powinnaś wyjść z inicjatywą rozmowy, na temat przyszłości waszego związku? Tak, powinnaś. Współcześni mężczyźni są mało pewnie siebie. Potrzebują zachęty, bodźca. Jeśli uważasz, że warto, oczywiście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Izabelinka napisał:

Piszę już od 10 miesięcy- mam kontakt z pewnym chłopakiem 24 lata- ma. Piszemy codziennie, czasem wyjdziemy na przejażdżkę rowerową ale on nie robi żadnego kroku dalej. Raz się przytuliliśmy.

Zaczynam ostatni rok studiów magisterskich na dwóch kierunkach, wkurza mnie już on i jego zachowanie. Nie robi nic żeby się zbliżyć.

Nie chcę już dłużej tego ciągnąć, bo licho wie ile jeszcze lat zamierza tak tylko pisać.

Doradźcie jak powinnam z nim zerwać kontakt, nie raniąc go i nie wychodząc na zołzę, albo co innego.

Co mu napisać, żeby wyszło miło ale żeby zrozumiał.

Że poznałaś kogoś, zakochałaś się i chcesz być szczęśliwa i jemu też tego życzysz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, bella napisał:

To zdanie może zostać, reszta do wywalenia.

Naprawdę macie problem wyczuć kiedy piszę poważnie, kiedy delikatnie brechtam sobie pod nosem, a kiedy totalnie rozbrojona odpisuję z dupy strony? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, bella napisał:

To zdanie może zostać, reszta do wywalenia.

Zresztą to zdanie mówi chyba wszystko, nic nie trzeba dodawać tylko poczekać na reakcję chłopaka. 

Dokładnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, bella napisał:

Nie mam z tym problemu, domyslam się że cały wpis to żarcik, ale akurat to zdanie się nadaje na powaznie 😅

No właśnie pierwsze zdanie było całkiem poważne. A potem poczułam potrzebę, żeby popłynąć🙃 Powinno zawsze mówić się to co czuje się, czego oczekuje się i na co liczy, facetowi też może zależy, a oboje zabierają się za tą znajomość jak pies za jeża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Electra napisał:

Naprawdę macie problem wyczuć kiedy piszę poważnie, kiedy delikatnie brechtam sobie pod nosem, a kiedy totalnie rozbrojona odpisuję z dupy strony? 

szczerość doceniam 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, świstak trojański napisał:

Problemem jest to, co facet o Tobie pomyśli? Nie warto zaprzątać sobie tym głowy. W jego umyśle i tak powstanie indywidualna interpretacja przyczyn rozstania, na którą nie masz wpływu. Facet z niską samooceną uzna, że to jego wina, facet z wysoką, będzie szukał przyczyny w Tobie itd. Po latach będziecie dla siebie już tylko mglistym wspomnieniem. Czy powinnaś wyjść z inicjatywą rozmowy, na temat przyszłości waszego związku? Tak, powinnaś. Współcześni mężczyźni są mało pewnie siebie. Potrzebują zachęty, bodźca. Jeśli uważasz, że warto, oczywiście. 

raczej się już znudził, nic nie robiąc, więc uważam, że nie warto tego ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Electra napisał:

No właśnie pierwsze zdanie było całkiem poważne. A potem poczułam potrzebę, żeby popłynąć🙃 Powinno zawsze mówić się to co czuje się, czego oczekuje się i na co liczy, facetowi też może zależy, a oboje zabierają się za tą znajomość jak pies za jeża. 

no właśnie, ciągniemy to 10 msc i nic, ja się boję powiedzieć mu wprost o co mi chodzi, bo to byłby mój pierwszy poważny chłopak, więc nie mam doświadczenia ... stąd te zabieranie się jak pies za jeża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Izabelinka napisał:

no właśnie, ciągniemy to 10 msc i nic, ja się boję powiedzieć mu wprost o co mi chodzi, bo to byłby mój pierwszy poważny chłopak, więc nie mam doświadczenia ... stąd te zabieranie się jak pies za jeża

Opcje są trzy. Powie Ci, że z jego strony to tylko koleżeństwo. Wyśmieje Cię. Odwzajemni chęć przejścia na wyższy level. Czego tu się bać? Dajesz🙃 Doceń doping, ja tylko raz odważyłam się i nigdy więcej😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Opcje są trzy. Powie Ci, że z jego strony to tylko koleżeństwo. Wyśmieje Cię. Odwzajemni chęć przejścia na wyższy level. Czego tu się bać? Dajesz🙃 Doceń doping, ja tylko raz odważyłam się i nigdy więcej😅

czyli wg ciebie jak napisać do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Izabelinka napisał:

Co mu napisać, żeby wyszło miło ale żeby zrozumiał.

Po takim czasie możesz spokojnie dać mu do zrozumienia wprost, że oczekujesz czegoś więcej. Pokazał już, że jest cierpliwy i szanuje Cię, aż zanadto.

Może chce się tylko kolegować? Rozmowa wszystko wyjaśni. Nie wyjdziesz przecież na desperatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

nie napisać. Porozmawiać szczerze. 

może, ale trochę mam stresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Izabelinka napisał:

może, ale trochę mam stresa

Nie może. To są za poważne sprawy na pisanie. Rozmowa i nie myśl, że przez telefon. Umów się z nim na rowery jak gdyby nigdy nic i wywal kawę na ławę. Co? Ze Ci zależy na nim i czekaj na reakcję. Chciałaś zarzucić dupsko na odwrót więc i tak nic z tego nie byłoby, a tak są chociaż szanse, że odwzajemnia zainteresowanie Tobą jako kimś więcej niż kumpelą. Powodzenia. Stres? Nie pierwszy, nie ostatni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Może być, że on się zastanawia i długo zbiera w sobie. Zrób tak, żebyś kiedys nie żałowała, że fajnie było, ale się skończyło. 

dzięki

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, JulkaJestem napisał:

Widze szmaato ze znow na mna gonisz po wszystkich tematach jak zawsze zawszona stalkerko

42 minuty temu, Zpaznokcilakier napisał:

Może być, że on się zastanawia i długo zbiera w sobie. Zrób tak, żebyś kiedys nie żałowała, że fajnie było, ale się skończyło. 

dzięki

sprawy osobiste zostawmy, ja tu waszych rad a nie kłótni potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozmawiać, nie pisać, nie ma przecież żadnego związku, po co się w ogóle zastanawiać, snuć teorie i wymyślać farmazony.

Jesteś kolejną, która myśli, że Dżolo nieśmiały i jak go rozkręcisz, to miłość w nim wybuchnie. Otóż nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, smart napisał:

Nie rozmawiać, nie pisać, nie ma przecież żadnego związku, po co się w ogóle zastanawiać, snuć teorie i wymyślać farmazony.

Jesteś kolejną, która myśli, że Dżolo nieśmiały i jak go rozkręcisz, to miłość w nim wybuchnie. Otóż nie.

Czyli bez słowa przestać utrzymywać kontakt? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Przepraszam. Ale Julka nie wytrzymała nerwowo, a, że akurat dopadła mnie na "Twoim temacie" to sora. 

Rozumiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Izabelinka napisał:

Czyli bez słowa przestać utrzymywać kontakt? 

No to oczywiste. Ty się będziesz spinać a niuniuś nie robi nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Nemetiisto napisał:

Po takim czasie możesz spokojnie dać mu do zrozumienia wprost, że oczekujesz czegoś więcej. Pokazał już, że jest cierpliwy i szanuje Cię, aż zanadto.

Może chce się tylko kolegować? Rozmowa wszystko wyjaśni. Nie wyjdziesz przecież na desperatkę.

wczoraj miałam z nim zerwać tą znajomość....

nie potrafiłam, starałam się pisać jakoś tak inaczej, milej, nie jako koleżanka, ale jako ktoś więcej, jako przyjaciółka, nie potrafię z nim ot tak zerwać...... tkwię w tym dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×