Czy to ciąża?

Witajcie. Na początku chciałabym zaznaczyć, że w czerwcu poroniłam w 6tyg. Aktualnie staramy się z mężem trzeci cykl, trzy cykle równe przyjmuję Duphaston a dwa cykle przyjmuję Clostilbegyt. Bardzo chcielibyśmy mieć już dzidziusia, więc ja się trochę ekscytuję za każdym razem. 

Teraz jestem 8 dni po owulacji, a 9 po stosunku. Wiem, że była owulacja bo robiłam test i bardzo bolał mnie jajnik przez dwa dni. Czuję, że mam nabrzmiałe piersi i dość wrażliwe sutki do tego mam wrażenie jakby moje sutki były większe niż zwykle, szyjka jest wysoko i zamknięta natomiast śluz biały i delikatnie ciągnący. Po badaniu szyjki trochę bolało mnie podbrzusze, ale ustąpiło. Poza tym nic więcej. Dodam, że jestem 7 dni przed spodziewaną miesiączką, licząc od owulacji.

Czy któraś z Was miała tak szybko jakiekolwiek objawy? Czy możliwe, że to już to czy po prostu przed okresem mi się tak dzieje?

3 godziny temu, hadziauka napisał:

Czy któraś z Was miała tak szybko jakiekolwiek objawy? Czy możliwe, że to już to czy po prostu przed okresem mi się tak dzieje?

Objawy ciąży co najwyżej urojone, za wcześnie, abyś cokolwiek odczuwała. Nakręcasz się, to i są objawy, taka samospełniająca się przepowiednia.

Zamiast sobie gmerać w kroczu wrzuć na luz, ciesz się sobą, mężem, nieskrępowanym seksem i ogólna "wolnością", bo po porodzie na początku tego nie będzie, a później też różnie i już nigdy nie tak jak przed dzieckiem. Wyluzuj, zapomnij o tym, że starasz się o dziecko, inaczej sfiksujesz zanim zrobisz test ciążowy. Nic tak nie utrudnia zajścia w ciążę jak własna frustracja i desperacja w temacie. Odpuść sobie

Wiesz co, raczej bólu i obrzmiałych piersi sobie nie wkręcam. Nie twierdzę też, że są to objawy ciąży. I raczej się nie nakręcam tylko ekscytuję. Jedno dziecko już straciliśmy więc ciężko jest też o staraniach nie myśleć. 

1 godzinę temu, hadziauka napisał:

Wiesz co, raczej bólu i obrzmiałych piersi sobie nie wkręcam.

Ale można się tak nakręcić na ciążę, że pojawiają się jej symptomy za wcześniej lub gdy jej w ogóle nie ma, o to mi chodziło... że tak sobie wkręciłaś, że chcesz (a nie zaprzeczaj, że nie), że chociażby z samego Twojego nastawienia organizm raczy Cię stosownymi objawami

O jakich objawach ciąży piszesz skoro na tym etapie nie ma prawa ich być? Przestań się nakręcać, a tutaj nikt Ci nie wywróży czy jesteś w ciąży czy nie. 

Jak bralam clo to tez tak mialam w roznych momentach cyklu - to efekt lekow przez szaleja hormony