Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Electra

Przesadzam czy nie?

Polecane posty

Jestem w pracy, szalenie mi zimno, mam dreszcze. Podchodzi do mnie kolega i zarzuca mi na ramiona rozpinany sweter z komentarzem "Tobie bardziej przyda się". Miły gest, doceniam tym bardziej, że umierałam z wyziębienia, ale... W pewnym momencie myślę sobie, że nie chciałabym, żeby mój mąż w pracy zarzucał na ramiona jakiemuś babsztylowi swoją część garderoby🤪 Spoufalacie się z koleżankami w pracy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoufalamy się, ale co jest w pracy zostaje w pracy.

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bimba napisał:

Spoufalamy się, ale co jest w pracy zostaje w pracy.

Po co? 

2 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

To była mega miłe.  Jak u mnie było zimno to koledzy sobie zartowali że trzeba prądu do herbaty dodać 😞 A innym razem że będziemy biegać po schodach żeby się rozgrzać 

Było miłe, ale oczywiście musiała mnie złapać rozkmina na ile chciałabym, żeby mój mąż bawił się w gentelmena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
28 minut temu, Electra napisał:

Jestem w pracy, szalenie mi zimno, mam dreszcze. Podchodzi do mnie kolega i zarzuca mi na ramiona rozpinany sweter z komentarzem "Tobie bardziej przyda się". Miły gest, doceniam tym bardziej, że umierałam z wyziębienia, ale... W pewnym momencie myślę sobie, że nie chciałabym, żeby mój mąż w pracy zarzucał na ramiona jakiemuś babsztylowi swoją część garderoby🤪 Spoufalacie się z koleżankami w pracy? 

Może jest miłosierny a ty się czepiasz nie swojego chłopa 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, pari napisał:

Może jest miłosierny a ty się czepiasz nie swojego chłopa 😂

Zastanawiają mnie granice w kontaktach z płcią przeciwną. Obawiam się, że prób tolerancji spadł mi do krytycznego poziomu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Zastanawiają mnie granice w kontaktach z płcią przeciwną. Obawiam się, że prób tolerancji spadł mi do krytycznego poziomu... 

Przesadzasz. Granicą są tematy intymne. Szczególnie, kiedy są poruszane w cztery oczy. Uprzejmości nigdy za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

To może być też kwestia wychowania

To zapytam czy chce mój sweter lub podam zwyczajnie w ręce, a nie zarzucam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Przesadzasz. Granicą są tematy intymne. Szczególnie, kiedy są poruszane w cztery oczy. Uprzejmości nigdy za wiele.

20lat temu miałam Twoje myślenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

którebliskie

Kolega z pracy. Na przerwach zwyczajnie rozmawiamy na ogólne tematy bez wycieczek w życie osobiste. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, agent of Asgard napisał:

jeśli będę płynął statkiem ze znajomą i jej zrobi się zimno, to oddam jej marynarkę -

Zdaję sobie sprawę, że to kwestia wychowania i uprzejmości, nie widzę w tym nic niestosownego dopóki nie pomyślę, że to mógłby być mój mąż🤪 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Electra napisał:

Po co? 

Było miłe, ale oczywiście musiała mnie złapać rozkmina na ile chciałabym, żeby mój mąż bawił się w gentelmena.

Przeciez to byloby mile gdyby maz oddal sweter kolezance z pracy no jej zimno. Co w tym zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Electra napisał:

Zastanawiają mnie granice w kontaktach z płcią przeciwną. Obawiam się, że prób tolerancji spadł mi do krytycznego poziomu... 

Tak. Proba toleracji spadla zdecydowanie za nisko😁. To ze sie jest w zwiazku nie znaczy ze nie mozna odezwac sie do drugiej osoby😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Lola14 napisał:

Co w tym zlego?

Gdyby mój facet podał bluzę kobiecie to luz. Gdyby jej ją zarzucił tętnica rozdarta😅🤫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Electra napisał:

To zapytam czy chce mój sweter lub podam zwyczajnie w ręce, a nie zarzucam. 

No ja bym nawet kolezance zarzucila. Co w tym zlego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lola14 napisał:

Tak. Proba toleracji spadla zdecydowanie za nisko😁. To ze sie jest w zwiazku nie znaczy ze nie mozna odezwac sie do drugiej osoby😁

Nie mówię o rozmowie. Funkcjonujemy wśród ludzi, nikt od nikogo nie oczekuje, że będzie zajętym dzikusem omijającym wszystkich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
Przed chwilą, Electra napisał:

Gdyby mój facet podał bluzę kobiecie to luz. Gdyby jej ją zarzucił tętnica rozdarta😅🤫

Ale co? Zarzucił ci dotykając  cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Gdyby mój facet podał bluzę kobiecie to luz. Gdyby jej ją zarzucił tętnica rozdarta😅🤫

A gdyby ja pocalowal w reke? To rozwod?😁

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, pari napisał:

Ale co? Zarzucił ci dotykając  cię?

Smerajac po szyi I takie tam? Czy zwyczajnie zarzucil, bo taki zmarzluch jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pari napisał:

Ale co? Zarzucił ci dotykając  cię?

Nie, ale krępujące to było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lola14 napisał:

Smerajac po szyi I takie tam? Czy zwyczajnie zarzucil, bo taki zmarzluch jestes?

Zwyczajnie. 

2 minuty temu, Bolek napisał:

hipokryzja

Zdaję sobie z tego sprawę i nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
4 minuty temu, Electra napisał:

Nie, ale krępujące to było. 

O matko! Czy wszyscy przerwali pracę i patrzyli?🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydziwiasz Elektra. Przydalo by ci sie troche luzu 😁. Po zarzuceniu swetra powinnas sie usmiechnac I podziekowac, bo potraktowal cie jak dzentelmen😁. A nie czuc sie skrepowana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

Gdy piszesz o tętnicach i oiomie to wychodzi z ciebie taka typowa karyna patologiczna. 

Bardziej zakompleksiona cnotka z kolka rozancowego😁. Zarzucil sweter= ma nieczyste mysli= chce mnie przeleciec= I to pewnie jeszcze w jakiejs zboczonej formie= chce ze mnie zrobic tania dziffke= co za zboczek jeden😁😁

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pari napisał:

O matko! Czy wszyscy przerwali pracę i patrzyli?🙂

Nienawidzę gdy ktoś przekracza moje granice.

2 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

Gdy piszesz o tętnicach i oiomie to wychodzi z ciebie taka typowa karyna patologiczna. 

Dżizas, koloryzuje. Chociaż zapraszanie na wesele korki by mi wybiło. 

5 minut temu, agent of Asgard napisał:

druga osoba oczekuje czegoś

Absolutnie nie. Zero podtekstu, nic z tych rzeczy. Chodzi tylko o to, że nie chciałabym żeby mój facet był na tyle uprzejmy w stosunku do innych bab...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Lola14 napisał:

Bardziej zakompleksiona cnotka z kolka rozancowego😁. Zarzucil sweter= ma nieczyste mysli= chce mnie przeleciec= I to pewnie jeszcze w jakiejs zboczonej formie= chce ze mnie zrobic tania dziffke= co za zboczek jeden😁😁

Nie, to kompletnie nie o to chodzi. Rozkmina polega na tym, że zwyczajny gest przestaje być zwyczajny jak pomyślę, że to mógłby być mój facet. Spokojnie, mam swoje lata, wiem co facet robi jak flirtuje, podrywa, chce przeleciec. Robisz z igły widły. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

nie dowiesz co robi w pracy

Ale kto bo jestem sama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

No właśnie wiec po co się zastanawiasz na temat męża którego nie masz. Druga brokul?

Brokul snuje zabawne inteligentne historyjki. Wychodzi poza pudelko- lubie to. Tu jest troche szukanie dziury w calym. Elektra bardziej powinna rozkminiac dlaczego takie zachowanie u partnera irytowalo by ja. Niskie poczucie wartosci? Podswiadome myslenie ze nie jest sie warta zainteresowania faceta? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Zastanwiasz się, czy inna kobieta mogłaby odebrać taki gest jako zainteresowanie swoją osobą?

Nie. Chciałabym, żeby mój facet był bardziej powściągliwy w kontaktach z koleżankami, zwyczajnie zapytał "chcesz mój sweter?" Widzę, że nie rozumiesz, więc następna sytuacja. Koniec imprezy, pierwszy rzut przez gospodarza zostaje odwożony. Gospodyni namawia mnie bym jechała później, a nie z innymi, którzy muszą już jechać na co jej mąż mówi ze śmiechem "zostań, przecież później pojedziemy sami". 20lat temu uznałabym to za śmieszne, dzisiaj odwracam sytuację i nie chciałabym być jego żoną, byłoby mi przykro. Chyba spada mi tolerancja na żarty i uprzejmość... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Myślisz zatem, że jego żonie mogłoby być przykro, a być może wcale tak nie jest.

I nie powinno. Dlaczego? Ja tam bym powiedziala mezowi zeby mi kolezanki nie straszyl .. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Myślisz zatem, że jego żonie mogłoby być przykro, a być może wcale tak nie jest.

Mnie byłoby przykro. Nawet jeśli dotknął ją ten głupi żart to nie przyzna tego, bo facet jak zawsze odwróci kota ogonem i zrobi z nią zakompleksioną sztywniarę, tak jak już tu się to dzieje w stosunku do mojej osoby. Nie widzę dwuznaczności w sytuacji odwózki 1:1, a żeby tak zażartować trzeba ją było dostrzec... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×