Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Electra

Przesadzam czy nie?

Polecane posty

3 godziny temu, Electra napisał:

Jestem w pracy, szalenie mi zimno, mam dreszcze. Podchodzi do mnie kolega i zarzuca mi na ramiona rozpinany sweter z komentarzem "Tobie bardziej przyda się". Miły gest, doceniam tym bardziej, że umierałam z wyziębienia, ale... W pewnym momencie myślę sobie, że nie chciałabym, żeby mój mąż w pracy zarzucał na ramiona jakiemuś babsztylowi swoją część garderoby🤪 Spoufalacie się z koleżankami w pracy? 

Mój by nie zarzucił bo jest zmarźluch , więc gdyby było zimno to jemu też (A gdyby zarzucił to nie byłoby to takie bez znaczenia). Zarzucił kiedyś mi, jak jeszcze nie byliśmy małżeństwem, ale jak się później okazało nie było to takie bez znaczenia (chociaż wtedy myślałam,  że jest tylko miły i nie jest mu zimno). 

Generalnie różnie to bywa z takimi gestami - do końca nie wie się  jaka była intencja tej miłej osoby,  a z drugiej strony może to być tylko miły gest a zostać opacznie zrozumiała  przez drugą osobę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Electra napisał:

Gospodyni namawia mnie bym jechała później, a nie z innymi, którzy muszą już jechać na co jej mąż mówi ze śmiechem "zostań, przecież później pojedziemy sami". 

A to on też z domu własnego wychodził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Margo napisał:

A to on też z domu własnego wychodził?

Nie rozumiem😅 Drukowanymi dzisiaj please. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Margo napisał:

do końca nie wie się  

Ja wiem, po prostu chciał być mily. 

17 minut temu, Margo napisał:

opacznie zrozumiała  przez drugą osobę

Prędzej nie zauważę niż wyolbrzymię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Margo napisał:

Mój by

Najlepsza wersja, nie cham i buc, ale też nie miły dla wszystkich🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Ja wiem, po prostu chciał być mily. 

Prędzej nie zauważę niż wyolbrzymię.

A jednak zrobiłaś z tego wielkie halo,  więc chyba zauważyłaś.  A jeżeli wiesz, że on chciał być tylko miły to dlaczego miałabyś coś przeciwko gdyby twój facet tak zrobił w pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Margo napisał:

zauważyłaś

Gdyby nie naszła mnie myśl, że nie chciałabym tak miłego faceta ta sytuacja nie miałaby dla mnie znaczenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Electra napisał:

Nie rozumiem😅 Drukowanymi dzisiaj please. 

No jeżeli gospodarz imprezy stwierdził że potem pojedziecie sami to zamierzał opuścić swoje mieszkanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Margo napisał:

No jeżeli gospodarz imprezy stwierdził że potem pojedziecie sami to zamierzał opuścić swoje mieszkanie. 

Nie, miał celowo zawieźć tylko mnie bez innych, że w tym sensie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Gdyby nie naszła mnie myśl, że nie chciałabym tak miłego faceta ta sytuacja nie miałaby dla mnie znaczenia. 

W sumie na takich miłych gestach można się przejechać . Mój kolega (żonaty, dzieciaty) z pracy pomagał pewnej samotnej kobiecie (to nie była singielka tylko samotna kobieta), a ona tą pomoc opatrznie zrozumiała i W końcu zaczął ją unikać (coś tam sobie wymyśliła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Margo napisał:

W sumie na takich miłych gestach można się przejechać . Mój kolega (żonaty, dzieciaty) z pracy pomagał pewnej samotnej kobiecie (to nie była singielka tylko samotna kobieta), a ona tą pomoc opatrznie zrozumiała i W końcu zaczął ją unikać (coś tam sobie wymyśliła).

Żadna strata. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Nie, miał celowo zawieźć tylko mnie bez innych, że w tym sensie. 

To taka impreza bez alko była? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

I już od razu od jednego głupiego tekstu ty myślisz ze chciał być z tobą sam na sam w aucie byle cię zerżnąć bądź cokolwiek w podobie i nie kocha żony. Zazdroszczę ci takiej samooceny gdzie każdy tylko czyha na twoje pantalony xxl. 

Ty nie rozumiesz co pisze tępa sztuko? To był żart. Chciałam skończyć imprezę z tymi, którzy szli do pracy na następny dzień i jako pierwsi opuszczali domostwo wcześniej. Ona mowi, że mam potem jechać, że X mnie odwiezie, on przytaknął ze żaden problem, po czym ja mówię że chce już jechać a on ze śmiechem że zawaliłam z uporem bo potem jechalibyśmy sami bez towarzystwa. Żart. Lipny. 

6 minut temu, Margo napisał:

To taka impreza bez alko była? 

Potrzebowalismy odwozu, więc wiadomo że był. On nie pił bo szedł na 4 do pracy. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBrutal napisał:

przejaw hipokryzji gdy grozisz przegryzieniem tętnicy a sama jesteś rubacha

Bo ja wiem ze to zarty a za żadnego qtasa paznokcia nie dam sobie obciąć ile w tym żartu i bycia miłym, a ile podtekstu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Qwerty82 napisał:

Nie wierze w jego bezinteresownosc, masz racje moim zdaniem

A ja wierzę. Natomiast nie chciałabym, żeby mój facet być tak uprzejmy ze swetrem. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

Jak każdy. Jeśli naiwnie wierzyłas ze ktoś daje gwarancje do każdego kootasa to gratuluje. W życiu każdy może ci wbić kotwice w plecy dla hecy i trzeba się z tym liczyć o każdej porze dnia i nocy. 

Niekoniecznie. Możesz sobie tak posprzątać podwórko, że szanse są zerowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Electra napisał:

za żadnego qtasa

Tzn mojego Dzióbka, przejęzyczyłam się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

bierzesz takie gesty chętnie

Gdybym wzięła to bym pojechała sama, a zabrałam się z pozostałymi, więc co pieprzysz? 

7 minut temu, Qwerty82 napisał:

przynosil innym kawe w tym dziewczynom

Robimy (zalewamy hurtowo jak czajnik zakończy pracę :)) sobie wzajemnie kawy, bez przesady, ale... Nie chciałabym żeby mój facet gonił z kawą do jakiejś dupy😂

 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

zakompleksiona i niepewna siebie

Tak jak mówisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

wiem

Jedyne co wiesz to co z talerza zjesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

Nie czytam składów. 

Dlatego wolisz konkrety.

Boni 😎

Edytowano przez NieznajomyOn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Qwerty82 napisał:

Zalezy od przypadku. Mialam kolege ktory w pracy przynosil innym kawe w tym dziewczynom. Ja sie czulam zazenowana mimo ze jestem pewna ze to bylo bez podtekstow po prostu czasem byl mily. Unikalam takich sytuacji w kazdym razie zeby nie bylo dwuznacznosci

Myślę, że Ty idziesz już w przesadę. Jeśli robię kawę to mam stawiać 200ml, bo jak pomyślę o innych to będzie to dwuznaczne? Jesli stoją kubki z kawą to jak komuś zaleję to odbierze to ktoś jako flirt? Słodzić, dodawać mleczko i pod dziób podstawiać nie mam zamiaru nikomu. Zamienić kilka zdań jak stoimy obok siebie też nie będzie mi trudno, nie róbmy z siebie oszołomów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Electra napisał:

Jestem w pracy, szalenie mi zimno, mam dreszcze. Podchodzi do mnie kolega i zarzuca mi na ramiona rozpinany sweter z komentarzem "Tobie bardziej przyda się". Miły gest, doceniam tym bardziej, że umierałam z wyziębienia, ale... W pewnym momencie myślę sobie, że nie chciałabym, żeby mój mąż w pracy zarzucał na ramiona jakiemuś babsztylowi swoją część garderoby🤪 Spoufalacie się z koleżankami w pracy? 

Ja odpowiem z tej drugiej strony. Soufalają. I to czasem nawet za bardzo. O imprezach firmowych nie wspominając 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

Tam byl ekspres i kuchnia na drugim koncu korytarza. Kilka par drzwi zamykanych na karte po drodze. Wymagalo duzo wysilku a nie tylko pstryknac czajnik

Kiedyś robiłam kawy, rozmawiałam za dużo, a potem był płacz i zgrzytanie zębów... Dystans do każdego, nigdy więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Qwerty82 napisał:

Ja tez jestem przeciwna spoufalaniu sie w pracy. Praca to praca a juz szczegolnie relacje damsko meskie to nieporozumienie dla mnie

Masz rację. Rozmawiasz po koleżeńsku, parzysz kawy, a potem ktoś proponuję Ci wspólne życie... Nigdy więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, BoniBluBrutal napisał:

Trzeba było powiedziec ze masz w dupie jego sweter i zeby pomyślał o żonie zanim coś takiego zrobi zamiast wziąć z uśmiechem a teraz mu dupe obrabiać. 

To by nawet fajne bylo🤔. On okrywa ja swetrem. Elektra zrywa sie poruszona, teatralnym gestem wystawia reke I krzyczy “a o zonie pomyslales” “co sie stanie z waszymi dziecmi!” “Co z waszymi planami na reszte zycia””ot tak zarzucasz sweter na plecy obcej kobiecie nie wazac na konsekwencje”😁😁😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Margo napisał:

W sumie na takich miłych gestach można się przejechać . Mój kolega (żonaty, dzieciaty) z pracy pomagał pewnej samotnej kobiecie (to nie była singielka tylko samotna kobieta), a ona tą pomoc opatrznie zrozumiała i W końcu zaczął ją unikać (coś tam sobie wymyśliła).

No jak samotna kobieta to singiel chyba😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

Ja nic nie wole. Mężczyźni mnie nie interesują. Czaisz. 

Nie jesteś lesbą sama pisałaś.Czaisz ?

Edytowano przez NieznajomyOn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Electra napisał:

Jestem w pracy, szalenie mi zimno, mam dreszcze. Podchodzi do mnie kolega i zarzuca mi na ramiona rozpinany sweter z komentarzem "Tobie bardziej przyda się". Miły gest, doceniam tym bardziej, że umierałam z wyziębienia, ale... W pewnym momencie myślę sobie, że nie chciałabym, żeby mój mąż w pracy zarzucał na ramiona jakiemuś babsztylowi swoją część garderoby🤪 Spoufalacie się z koleżankami w pracy? 

Jak dla mnie to przesadzasz. Zwykły miły gest. Skoro zmarzłas to facet Cię poratował. Ja bym się z gorącej herbatki jeszcze ucieszyła.😜Mnie czasami ratowali kurtka bo ja zmarzluchem jestem. Gorzej jak ktoś widzi w tym znak do "czegoś więcej" na to już nic nie poradzisz. Wtedy taki facet musi się wykręcać od nakręconej koleżaneczki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

To kim jestem jest najmniej ważne. 

Racja jak zawsze brutalna.

Edytowano przez NieznajomyOn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×