Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alinka469@wp.pl

O co tu chodzi

Polecane posty

Od kilku msc pracuje ( a może pracowałam, sama już nie wiem) w małej pizzeri. 

Moim szefem jest 38 letni mężczyzna.

Dodam że ja mam 32 lata.

Nasz kontakt od zawsze ograniczał się tylko do spraw służbowych. 

Raczej oboje za sobą nigdy nie przepadaliśmy co widać było gołym okiem ale ze On dobrze płaci a ja jestem dobrym pracownikiem to staraliśmy się tolerować i nie wchodzić  sobie w drogę. 

Taki układ bardzo mi odpowiadał ponieważ chciałam pracować i nie  interesowały mnie żadne romanse, flirty itd. 

Kilka dni  temu jednak ctalo się coś czego do dziś nie mogę zrozumieć. 

Proszę napiszcie co o tym sądzicie. 

 W czwartek 2 tygodnie temu zadzwonił do mnie szef z prośbą o spotkanie, twierdził ze chciałby ustalić  mój grafik na najbliższe dni. 

Pracowałam tam dorywczo, poprostu gdy miałam wolny dzień a on potrzebował rąk do pracy to dzwonił do mnie, jednak zazwyczaj ustalaliśmy to przez tel więc byłam bardzo zdziwiona gdy prosił o spotkanie. 

Niestety byłam chora i nie mogłam wyjść z domu wiec standardowo ustaliliśmy szczegóły przez telefon . 

Do pracy poszłam w poniedziałek. 

Rano wszyscy pracownicy zbierali się w kuchni i szef rozdzielał obowiązki. 

Bardzo zdziwiło mnie jego zachowanie ponieważ jak nigdy, tego dnia był dla mnie bardzo miły i patrzył mi prosto w oczy. 

Mimo że było nas w kuchni 5 osób to nie dało się ukryć ze na mnie skupia dużo więcej uwagi niż na pozostałych. 

Jego spojrzenia buły długie ( prowokujące)  , co jakiś czas widziałam jak na mnie zerka, czasem uśmiecha się na mój widok a czasem minę miał jakby widział mnie pierwszy raz w życiu. 

Pytał o moje samopoczucie, czego nie robił nigdy wcześniej. 

Przez chwilę nawet udało mu się wprowadzić tak miła atmosferę ze nie zaważyłam gdy zaczęliśmy rozmawiać jak starzy przyjaciele. 

W pewnym momencie stało się coś dziwnego, choć wtedy myślałam że to był przypadek, teraz raczej mam pewność że to było celowe. Niemalże w tym samym momencie sięgnęliśmy po jeden pojemnik który stał na blacie co spowodowało że jejego dłoń zatrzymała się na mojej, odskoczyłam jak oparzona, a On stał w tym samym miejscu i robił swoje jak gdyby nigdy nic, przez co pomyślałam że zachowałam się jak wariatka bo jego zachowanie wskazywało na to że było to przypadkowe. 

Poszłam do toalety, musiałam ochłonąć choć nie wiem po czym dokładnie, poprostu poczułam się dziwnie, może nawet się zawstydziłam. 

Wróciłam do kuchni i żadne z nas nie wspomniało o tej sytuacji, dalej robiliśmy swoje. 

Gdy zapomniałam o tej sytuacji, mój szef zaproponował przerwę  i podał mi kubek swiezo zaparzonej kawy, przy czym zrobił to w taki sposób że musnol moja dłoń. To było delikatne muśnięcie więc zachowałam spokój do czasu gdy poprosił bym podała mu półmisek z blatu, to było dziwne i zapaliła mi się czerwona lampka, miałam wrażenie że on szuka pretekstu żeby mnie dotknąć. 

Udało mi się zrobić to w taki sposób by nie musnąć jego dłoni co nie umknęło jego uwadze i przez chwilę bacznie mi się przyglądał. 

Gdy odwoził mnie do domu, ustaliliśmy że odezwie się za dzień czy dwa i umówimy się na kolejny dzień w pracy. 

Następnego dnia spotkałam go w sklepie. 

On płacił za zakupy a ja stałam w kolejce tuż za nim. 

Gdy odwróciłam głowę w jego stronę, spojrzał na mnie tak jakby zobaczył ducha. Na jego twarzy malowało się zdziwienie, może lekki szok. 

Coś zagadał, usmiechnol się przy czym patrzył mi prosto w oczy przez co bardzo się peszylam i marzyłam o tym żeby już sobie poszedł. 

Gdy odchodził od kasy porzegnal się ze mną, życzył miłego dnia i skierował się w stronę wyjścia. 

Zanim jednak wyszedł ze sklepu, odwrócił się  w moja stronę i przez dłuższą chwilę bacznie mi się przyglądał, jakby chciał mi coś powiedzieć albo jakby wiedział że widzimy się ostatni raz i chciał dokładnie mi się przyjrzeć. 

Od tamtej pory nie  widzieliśmy się, nie zadzwonil choć mieliśmy umówić się na kolejny dzień pracy. 

Nie mam pojęcia co mam o tym myśleć, nigdy wcześniej nie zachowywał się w taki sposób a kontakt między nami, mimo  że z dystansem to nigdy nie był tak ... Nawet nie wiem jak to nazwać.. 

 

Proszę pomóżcie. 

Co myśleć i robić? 

Na pewno nie zadzwonię, choć przyznam że przez chwilę przeszło mi to przez myśl. Zapytałabym o pracę oczywiście. 

Mam straszny mentlik w głowie przez niego. Może jemu o to chodziło? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPLIT

Jest tu mnóstwo osób które powiedzą ci to wprost, więc nie wiem czy ja powinienem to zrobić,ale to chyba oczywiste. Są różne sposoby na związki,przygody,romanse,i wszystko co może lub nie musi wiązać się z sexem. Twój szef,robi to co pewnie mogło cię spotkać w innej pracy,teraz delikatnie,ale kto wie co będzie gdy mu odmówisz,wiesz jak to z nami jest,a tu masz szefa, gość jest nie tylko mężczyzną,ale również ma wpływ na twoją pracę, więc teoretycznie moze to wykorzystać.

Co zrobić, pogodzić się z możliwością odwetu lub gorszych podchodów.

Lub, jeśli jest przystojny i ty chcesz, możesz spróbować z nim wypić kawę ,ale uważam że tak czy siak to się może źle skończyć.

Powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie coś do Ciebie czuje. A czy jest to miłość czy pożądanie to już musisz do jasnowidza. Jackowski ponoć bierze 120zł

Najważniejsze co Ty o tym myślisz. Bo wygląda na to że sama nie wiesz czy Ci się to zainteresowanie podoba czy wręcz przeciwnie. A tego Jackowski już Ci nie powie.

 

No dobra, widzę że to jakiś fejk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, SPLIT napisał:

Jest tu mnóstwo osób które powiedzą ci to wprost, więc nie wiem czy ja powinienem to zrobić,ale to chyba oczywiste. Są różne sposoby na związki,przygody,romanse,i wszystko co może lub nie musi wiązać się z sexem. Twój szef,robi to co pewnie mogło cię spotkać w innej pracy,teraz delikatnie,ale kto wie co będzie gdy mu odmówisz,wiesz jak to z nami jest,a tu masz szefa, gość jest nie tylko mężczyzną,ale również ma wpływ na twoją pracę, więc teoretycznie moze to wykorzystać.

Co zrobić, pogodzić się z możliwością odwetu lub gorszych podchodów.

Lub, jeśli jest przystojny i ty chcesz, możesz spróbować z nim wypić kawę ,ale uważam że tak czy siak to się może źle skończyć.

Powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miała brać do siebie każde przeciągłe spojrzenie to moje wysokie mniemanie o sobie unosiłoby mnie jak balon z helem. Ignoruj go, strasznie nakręciłaś się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, alinka469@wp.pl napisał:

Na pewno nie zadzwonię, choć przyznam że przez chwilę przeszło mi to przez myśl. Zapytałabym o pracę oczywiście. 

Facet jeśli chce poderwać to wie co robić. Wy ciągle myślicie, że oni tacy nieśmiali i romantyczni. Nie. Gdyby chciał poderwać Cię dałby Ci to jasno odczuć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, SPLIT napisał:

Jest tu mnóstwo osób które powiedzą ci to wprost, więc nie wiem czy ja powinienem to zrobić,ale to chyba oczywiste. Są różne sposoby na związki,przygody,romanse,i wszystko co może lub nie musi wiązać się z sexem. Twój szef,robi to co pewnie mogło cię spotkać w innej pracy,teraz delikatnie,ale kto wie co będzie gdy mu odmówisz,wiesz jak to z nami jest,a tu masz szefa, gość jest nie tylko mężczyzną,ale również ma wpływ na twoją pracę, więc teoretycznie moze to wykorzystać.

Co zrobić, pogodzić się z możliwością odwetu lub gorszych podchodów.

Lub, jeśli jest przystojny i ty chcesz, możesz spróbować z nim wypić kawę ,ale uważam że tak czy siak to się może źle skończyć.

Powodzenia 🙂

Witam. 

Dziękuję za odpowiedź i rady co do odwetu 😁 choć nie wiem czy to jest dobry pomysł. 

Nie jestem mściwa, zresztą w tej sytuacji nie widzę powodu do zemsty. On mi nic nie zrobił  ( a to przecież jeszcze nie powód 😜) . 

Po prostu zastanawiam się co powinnam zrobić, jak się zachować. Normalnie, od czasu do czasu pierwsza pisałam wiadomość gdy miałam kilka dni luźniejszych i chęć popracować. Teraz sama nie wiem... 

Jeśli chodzi o pracę to nie sądzę by chciał wykorzystać swoją pozycję, On doskonale zdaje sobie sprawę z tego że ja nie muszę pracować w jego firmie ponieważ mam stały etat a u niego czasem tylko  dorabiam. 

Nie wiem czy mam ochote napić się z nim kawy w okolicznościach innych niż praca, raczej po prostu chciałabym wiedzieć co mężczyzni mają w głowach gdy robią takie podchody.  

Uderzył w czuły punkt,, Oczy,, może to zabrzmi banalnie ale osobiście uważam że w taki sposób buduję się więź emocjonalną i stąd też moje rozterki... 

Emocje to nie płac zabaw 😏

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, przegość napisał:

Ewidentnie coś do Ciebie czuje. A czy jest to miłość czy pożądanie to już musisz do jasnowidza. Jackowski ponoć bierze 120zł

Najważniejsze co Ty o tym myślisz. Bo wygląda na to że sama nie wiesz czy Ci się to zainteresowanie podoba czy wręcz przeciwnie. A tego Jackowski już Ci nie powie.

 

No dobra, widzę że to jakiś fejk

 Każda kobieta lubi być adorowana.  Jednak nie wstawiłam postu dlatego że jestem zainteresowana tym mężczyzna. 

Raczej  chciałabym żeby na ten temat  wypowiedzieli się doświadczeni mężczyźni którzy lubią takie gierki. Po co to wszystko skoro za chwilę znikacie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPLIT
1 godzinę temu, alinka469@wp.pl napisał:

Witam. 

Dziękuję za odpowiedź i rady co do odwetu 😁 choć nie wiem czy to jest dobry pomysł. 

Nie jestem mściwa, zresztą w tej sytuacji nie widzę powodu do zemsty. On mi nic nie zrobił  ( a to przecież jeszcze nie powód 😜) . 

Po prostu zastanawiam się co powinnam zrobić, jak się zachować. Normalnie, od czasu do czasu pierwsza pisałam wiadomość gdy miałam kilka dni luźniejszych i chęć popracować. Teraz sama nie wiem... 

Jeśli chodzi o pracę to nie sądzę by chciał wykorzystać swoją pozycję, On doskonale zdaje sobie sprawę z tego że ja nie muszę pracować w jego firmie ponieważ mam stały etat a u niego czasem tylko  dorabiam. 

Nie wiem czy mam ochote napić się z nim kawy w okolicznościach innych niż praca, raczej po prostu chciałabym wiedzieć co mężczyzni mają w głowach gdy robią takie podchody.  

Uderzył w czuły punkt,, Oczy,, może to zabrzmi banalnie ale osobiście uważam że w taki sposób buduję się więź emocjonalną i stąd też moje rozterki... 

Emocje to nie płac zabaw 😏

 

 

 

Odwetu z jego strony na twoją odmowę "randki" 😉😊😊

Nie mówiłem ze ty jesteś mściwa 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, SPLIT napisał:

Odwetu z jego strony na twoją odmowę "randki" 😉😊😊

Nie mówiłem ze ty jesteś mściwa 😊

Ahhhh no tak, czytanie ze zrozumieniem się kłania 😏

 

Co te emocje robią z głową 😂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPLIT
1 godzinę temu, alinka469@wp.pl napisał:

Ahhhh no tak, czytanie ze zrozumieniem się kłania 😏

 

Co te emocje robią z głową 😂

 

Emocje są dobre, jeśli je ukierunkować w dobrą stronę 😁 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, alinka469@wp.pl napisał:

Raczej  chciałabym żeby na ten temat  wypowiedzieli się doświadczeni mężczyźni którzy lubią takie gierki. Po co to wszystko skoro za chwilę znikacie

Miałem tak z klientką studio. Znałem ja 7 lat. Zawsze była niemiła i czyniła kąśliwe uwagi. Nie lubiłem jej ale w biznesie nie ma sentymentów.

Aż pewnego razu rezerwując studio przez komunikator, na końcu przysłała ❤️. Nigdy wcześniej tego nie robiła. Zaintrygowało mnie to. Umówiłem się z nią na herbatę (oboje nie pijemy kawy). Później wzajemne spojrzenia, komplementy, gierki. I potoczyło się tak, że po miesiącu walnęło mnie tak, że trzyma do dziś choć to już prawie trzy lata. Byliśmy parą bardzo krótko z powodów, o których już tu pisałem ale było to coś tak niesamowitego, że jestem pewny, że nigdy już coś takiego się nie powtórzy z nikim. Uważaj więc. Nigdy nie wiesz, z której strony przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Nemetiisto napisał:

Miałem tak z klientką studio. Znałem ja 7 lat. Zawsze była niemiła i czyniła kąśliwe uwagi. Nie lubiłem jej ale w biznesie nie ma sentymentów.

Aż pewnego razu rezerwując studio przez komunikator, na końcu przysłała ❤️. Nigdy wcześniej tego nie robiła. Zaintrygowało mnie to. Umówiłem się z nią na herbatę (oboje nie pijemy kawy). Później wzajemne spojrzenia, komplementy, gierki. I potoczyło się tak, że po miesiącu walnęło mnie tak, że trzyma do dziś choć to już prawie trzy lata. Byliśmy parą bardzo krótko z powodów, o których już tu pisałem ale było to coś tak niesamowitego, że jestem pewny, że nigdy już coś takiego się nie powtórzy z nikim. Uważaj więc. Nigdy nie wiesz, z której strony przyjdzie.

Dokładnie tak, nigdy nie wiadomo, dlatego jestem ostrożna i zanim cokolwiek zrobię to sprawdzam, analizuje itd. 

Czas pokaże 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, moje.kontoabcd napisał:

Zmień nick i nie uzywaj cudzych imion. Ja też mam tak na imię, jestem tłumaczką, nie pracuję fizycznie i nie zyczę sobie żeby ktoś sie pode mnie podszywał.  Do tego jeszcze bezczelnie usunęliście moje poprzednie wpisy. 

Nie jednemu psu na imię Burek. 

Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, alinka469@wp.pl napisał:

Po co to wszystko skoro za chwilę znikacie? 

Dla tej chwili właśnie. Nie rozumiem parcia kobiet żeby mieć wszystko na zawsze. Wyciągamy z tego co najlepsze (czyli seks i namiętność) a reszta (czyli związek) jest tylko frustrującym balastem.

Tak to wygląda z perspektywy mężczyzny. Po prostu nie zawsze mamy wspólne cele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O co tu chodzi? O to, żeby użyć cudzego imienia i zasugerować z ta osoba wykonuje jakieś podrzędne zajęcie. Typowo polska zawiść i kompleksy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×