Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Chyba każdy ma takie momenty, że przez zmęczenie, świadomość utraty swobody i wolności, żałuje. W jakim wieku masz dziecko? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Iwna napisał:

Chyba każdy ma takie momenty, że przez zmęczenie, świadomość utraty swobody i wolności, żałuje. W jakim wieku masz dziecko? 

Nie, nie każdy. I mogę ci to powiedzieć z ręką na sercu. Choć przyznaję, że czasem zmęczenie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też żałuję. Milion razy w ciagu dnia. Kiedy słucham jeczenia, rykow, nie moge spokojnie wypic kawy ani skorzystac z toalety bez histerii pod drzwiami. Chciałabym w koncu przespac ciagiem kilka godzin. Tęsknię za wolnoscia, brakiem zobowiązań, wychodzeniem z domu i za tym, że sama bylam sobie panią. Teraz jestem niestety niewolnikiem dziecka.

Ale jest tez druga strona. Nie wyobrazam sobie juz życia bez syna. A pewnie gdybym mogła cofnac czas, to zrobilabym to samo. Kocham go najbardziej. Ale to nie zmienia faktu, ze jest mi okropnie ciężko. Syn ma rok. 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mocne postanowienie,że w następnym zyciu nie będę miec meza,dzieci ani nawet kota 😄

Czasem mam serdecznie dość, bo mam wrażenie,że cały czas latam kolo czyjejś dupy i ograniczenia zwiazane z wirusem, ani depresja w tym nie pomagaja.

Kocham jak swoje, idealnie jest kiedy wszyscy są zadowoleni, zdrowi, nic nie trzeva robic i można spokojnie siedziec i patrzec sie sobie w oczy.  Takie jesienne leniwe wieczory sa idealne. W ciagu tygodnia czesto jedbak zastanawiam sie czy dam radę spakowac sie w jedna torbę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość888 napisał:

Nie, nie każdy. I mogę ci to powiedzieć z ręką na sercu. Choć przyznaję, że czasem zmęczenie jest.

W jakim wieku masz dziecko? 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelSue
19 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

Ja mam mocne postanowienie,że w następnym zyciu nie będę miec meza,dzieci ani nawet kota 😄

Czasem mam serdecznie dość, bo mam wrażenie,że cały czas latam kolo czyjejś dupy i ograniczenia zwiazane z wirusem, ani depresja w tym nie pomagaja.

Kocham jak swoje, idealnie jest kiedy wszyscy są zadowoleni, zdrowi, nic nie trzeva robic i można spokojnie siedziec i patrzec sie sobie w oczy.  Takie jesienne leniwe wieczory sa idealne. W ciagu tygodnia czesto jedbak zastanawiam sie czy dam radę spakowac sie w jedna torbę...

O, z Rzeszowa jak miło, ja co prawda teraz mieszkam w Krk, ale pochodzę z Krosna, więc moje strony😉

Nigdy idealnie nie będzie, każda sytuacja ma swoje plusy i minusy, ale ja choć potrzebuję partnera, na tą chwilę dzieci mieć chyba nie chcę. Choć nie wykluczam, że mi się nie odmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, AngelSue napisał:

O, z Rzeszowa jak miło, ja co prawda teraz mieszkam w Krk, ale pochodzę z Krosna, więc moje strony😉

Nigdy idealnie nie będzie, każda sytuacja ma swoje plusy i minusy, ale ja choć potrzebuję partnera, na tą chwilę dzieci mieć chyba nie chcę. Choć nie wykluczam, że mi się nie odmieni.

Najpiekniejsze okolice 😉 podobno u sąsiada zawsze trawa bardziej zielona,wiec może po prostu czasem trzeba odpocząć i zatęsknić;) nie ma pośpiechu z dziecmi, instynkt czesto zaklada nam rozowe okulary i marzy nam sie slodki różowy bombelek, a później sie okazuje że posiadanie dziecka to jazda bez trzymanki 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kocham moje dzieci ponad zycie. Sa dla mnie wszystkim.

Mam momenty kiedy chcialabym cofnac czas i nigdy ich nie miec. Dzisiaj od 6 rano toczylam boj z corka, wszystko co ostatnio slysze to "nie" i wrzask protestu, czym juz zarazil sie moj mlodszy i z zapalem nasladuje siostre. W takich momentach mysle sobie - po co mi to bylo? Jestem zmeczona, wkurzona, zestresowana i mam dosyc. Mimo takich dni nigdy i za nic nie oddalabym tych moich diablow.😀

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, AngelSue napisał:

O, z Rzeszowa jak miło, ja co prawda teraz mieszkam w Krk, ale pochodzę z Krosna, więc moje strony😉

Nigdy idealnie nie będzie, każda sytuacja ma swoje plusy i minusy, ale ja choć potrzebuję partnera, na tą chwilę dzieci mieć chyba nie chcę. Choć nie wykluczam, że mi się nie odmieni.

Witam Krośniankę 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przez pierwsze dwa miesiące żałowałam dzień w dzień, przez większość dnia. Dzisiaj mi się to zdarza bardzo rzadko, głównie rano 😂 albo kiedy mam w weekend ochotę wyjść na pijackie balety z mężem tak jak kiedyś. 

Mnie najbardziej wkurza to, że nigdy nie będziemy równi z mężem w oczach społeczeństwa. W domu, prywatnie jesteśmy równi pod względem obowiązków i innych rzeczy, ale u lekarza, w sklepie, gdziekolwiek zawsze mnie się obarcza wszystkim. Ja mam pamiętać o szczepieniach, ja mam wiedzieć jakie akcesoria będą dla dziecka najlepsze, ja, ja, ja. Mówię o innych ludziach, którzy z góry zakładają, że jestem samotną matką mimo, że mam męża. A jestem wyczulona na punkcie braku równowagi w przywilejach i obowiązkach partnerskich. 

Albo to, że nie ma już spontanicznego seksu, a chce mi się, to się pakuję na niego i już. To dzisiaj trzeba przemyśleć i zaplanować 😂

Jak ja marzę o tym dniu, kiedy zostawimy nasze stwory z dziadkami i pojedziemy sami na wakacje... 

Ale nie wiem kim bym była bez tego jej śmiechu na widok naszego pieska. Niepełną osobą. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
8 godzin temu, Magdalena005 napisał:

Żałuje ...

Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelSue
1 godzinę temu, KateZRzeszowa napisał:

Sabacik? 😄

Pomysł niezły 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Iwna napisał:

W jakim wieku masz dziecko? 😆

 A jakie to ma znaczenie? Obojętnie co napisze to pewnie chodzi ci  o to by odbić piłeczkę i odpisać " Zobaczymy jak dziecko będzie miało 13,15, 18 lat też tak będziesz mówić" czyż nie? Znam takie zagrywki kafeterianek. 

Nie, na dzień dzisiejszy nie żałuję,  a mam trójkę dzieci (nie wiem co będzie  za 10 lat i co dziecko by musiało zrobić, pewnie gdyby kogoś zabiło itp. to bym żałowała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelSue
1 minutę temu, KateZRzeszowa napisał:

Gdzie i kiedy? 😄

Zawsze i wszędzie, tylko miotly nam trzeba skombinować 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość888 napisał:

 A jakie to ma znaczenie? Obojętnie co napisze to pewnie chodzi ci  o to by odbić piłeczkę i odpisać " Zobaczymy jak dziecko będzie miało 13,15, 18 lat też tak będziesz mówić" czyż nie? Znam takie zagrywki kafeterianek. 

Nie, na dzień dzisiejszy nie żałuję,  a mam trójkę dzieci (nie wiem co będzie  za 10 lat i co dziecko by musiało zrobić, pewnie gdyby kogoś zabiło itp. to bym żałowała)

Sama jesteś kafeterianką więc zapewne to również twoja zagrywka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, AngelSue napisał:

Zawsze i wszędzie, tylko miotly nam trzeba skombinować 😉

Ja już swoją mam 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

Gdzie i kiedy? 😄

Proponuję porządki, tam już sabaty się odbywały, lepszego miejsca w okolicy nie znajdziemy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelSue
5 minut temu, Iwna napisał:

Proponuję porządki, tam już sabaty się odbywały, lepszego miejsca w okolicy nie znajdziemy 😉

No w sumie przadki spoko miejscówka... A jak jakiś facet się napatoczy to spalimy go na stosie bo nie wiem jak wy, ale ja na razie mam ich troche dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, AngelSue napisał:

No w sumie przadki spoko miejscówka... A jak jakiś facet się napatoczy to spalimy go na stosie bo nie wiem jak wy, ale ja na razie mam ich troche dość...

Jestem w stanie uwierzyć. Mam 3 osobników tej płci w domu i ostatnio jak przyszedł katalog ze sklepu z zabawkami to i 4 latek i 10 latek i 37 latek coś dla siebie znalazł. Piękne. Jedna instrukcja obsługi do wszystkich:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×