Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Tajemnicza96

Chłopak postawił mi ultimatum

Polecane posty

16 minut temu, Niby normalny napisał:

A ty byś chciała by o ciebie walczyli gdybyś była warzywem i nie mogłabyś wyrazić tego co czujesz ?

Oczywiście, że nie. Ja to ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, PrawiczekPzn napisał:

Jego decyzja niech on w jakimś sensie płaci.

 

Moim zdaniem, powinnaś się wyprowadzić z psem, ale nie dokładaj się mu do czynszu, za zeszły miesiąc.

 

Wezwiesz behawiorystkę i wrócisz z psem.

 

Ale jak on szuka wymówki by z Tobą zerwać, to będzie musiał znaleźć sobie inną wymówkę......
Zwłaszcza jak już pies będzie ułożony.

 

A kto jednostronnie podejmuje decyzję, to jednostronnie ponosi koszty takiej autorytarnej decyzji....

 

inaczej rzuć tyrana...

Pies, ktory ma powazne problemy behawioralne, co oznacza w przyblizeniu, ze co najmniej szczeka i kasa nie zostanie ulozony przez behawioryste po jednorazowym spotkaniu, to czasem kilkutygodniowy, miesieczny proces, czasem sytuacja do zmiany tylko pod intensywna opieka trenera psow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, PrawiczekPzn napisał:

Mieszkał z nią jakiś czas, to mógł układać i doradzać....

A tak to słabo go widzę, w roli układającego własne dzieci....

Z postu autorki wynika, ze od dawna klocili sie o zachowanie psa az szala goryczy przelala sie na wyjezdzie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Niby normalny napisał:

może ten pies też już nie chce sie męczyć ? ale ty o tym nie wiesz bo on ci tego nie powie.

Żaden weterynarz nie będzie ratować psa gdy jest za późno.

Gdyby ktoś wyskoczył zaraz, że chce, aby dziecko ciężko chore umierało samo, a psa chce humanitarnie uśpić... Nie wyobrażam sobie zabić dziecka. Nie wzięłabym na siebie nigdy ciężaru tej decyzji, żeby ulżyć mu w cierpieniu. Wierzę, że przy pomocy farmakologii odeszłoby bez cierpienia. Nigdy nie zabiłabym swojego dziecka, nigdy. Nie umiałabym z tym żyć.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, PrawiczekPzn napisał:

Ale jest zamówiona ta behawiorystka.
On decyzję podejmuje Solo, to solo powinien za nią płacić.

 

Chyba, że  by powiedział:
Nie lubię kobiet dużo wydających na psy.
Tego usypiamy i bierzemy nowego.

 

 

Ale nagle pies mu przeszkadza, bo coś tam sąsiadom się nie spodobało?

 

Ale przecież ten pies może być czasem naprawiony, a Ona go chyba bardzo lubi  i ceni.....

Pies mogl szczekac bez przerwy dzien i noc i zalatwiac sie w mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niby normalny napisał:

Weterynarz człowiek święty/

Za tego, z którego usług korzystam tak. Są na pewno wyłudzacze jak w każdym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, AZS56 napisał:

Pies mogl szczekac bez przerwy dzien i noc i zalatwiac sie w mieszkaniu.

Psa można wszystkiego nauczyć tylko trzeba mądrego właściciela. Są ludzie, którym pod opiekę nie można dać nawet chomika.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

5 minut temu, Electra napisał:

Psa można wszystkiego nauczyć tylko trzeba mądrego właściciela. Są ludzie, którym pod opiekę nie można dać nawet chomika.

Czasem powaznie zaburzone psy znacznie lepiej niz w bloku czuja sie u ludzi zapewniajacych im swobode poruszania sie na zewnatrz. Z postu autorki wynika rowniez, ze problem z zachowaniem psa jest stary.

Edytowano przez AZS56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Niby normalny napisał:

tak samo jak nigdy nie miało się zwierząt, nie powinno się brać b

Pierwsze dziecko też przychodzi na świat i włącza się instynktowny autopilot. Co za głupoty piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, AZS56 napisał:

problem z zachowaniem psa jest stary. 

Nie doczytałam. Robię często kilka rzeczy naraz, przyznaję. Teraz jestem zajęta umieraniem 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Pierwsze dziecko też przychodzi na świat i włącza się instynktowny autopilot. Co za głupoty piszesz.

Nie napisal glupot, nie wiesz, czy nie trafi Ci sie trudne dziecko i wczesnie szukasz mozliwosci pomocy. Inaczej jest z psem, niektorzy wlasciciele nie potrafia nauczyc sie byc przywodca psa i w kombinacji z trudnym zwierzeciem moga z tego wyniknac powazne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Tajemnicza96 napisał:

[...] Niestety pies ma bardzo duże problemy behawioralne [...]

Od jak dawna masz tego psa i jakie masz doświadczenie w opiece nad psem problematycznym? Pytam, ponieważ... 

21 godzin temu, Tajemnicza96 napisał:

[...] pojechaliśmy do jego rodziców na noc napisał do nas wlasciciel mieszkania które wynajmujemy ze sąsiedzi sie skarżą na psa i mamy cos z tym zrobić wiec zebraliśmy się i jedziemy do domu [...]

... pozostawienie go samego w domu było nierozsądne. Warto czasem popatrzeć perspektywicznie i przewidywać pewne sytuacje. Także dobrze, że zdecydowałaś się zasięgnąć pomocy behawiorysty. Nie rozwiąże problemu, ale na pewno nauczy Cię, jak postępować, by czworonogowi pomóc. 

21 godzin temu, Tajemnicza96 napisał:

[...] Jednak postawil mi ultimatum ze psa ma nie być albo mam z nim soe wyprowadzić. Serce mi peka. Powiedzial ze jego decyzja nie jest do dyskusji. [...] Jestem po prostu załamana i nie wiem jak sobie z tym poradzić. [...]

Przede wszystkim ustal własne priorytety i podejmij własną decyzję do której, tak jak Twój partner, masz prawo. Facet mógł się zdenerwować, zareagować emocjonalnie, szczególnie, jeśli nie jest zbytnim entuzjastą zwierząt. W porządku. Ale raczej nikt, komu zależy na Tobie i Twoich uczuciach nie stawiałby Cię pod ścianą, kategorycznie żądając, byś pozbyła się czegoś, na czym Tobie zależy. Tym bardziej, skoro mowa o żywej istocie, członku rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

tanie prowokacje.

Jaka autorka, takie prowokacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Electra napisał:

Nie doczytałam. Robię często kilka rzeczy naraz, przyznaję. Teraz jestem zajęta umieraniem 😜

Rozbawiło mnie ostatnie zdanie. 😈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Vega napisał:

Rozbawiło mnie ostatnie zdanie. 😈

Życiowe co nie? Takie dosłowne i w przenośni...

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Electra napisał:

Życiowe co nie? Takie dosłowne i w przenośni...

Co nie. Wszystko obraca się wokół tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Niby normalny napisał:

Mogła nie pić tyle dzień wcześniej 😎

Mogła? Mogła być inna, mogła być facetem, mogła być rośliną a mogła już nie żyć. Niby tak a niby nie, co nie? 😈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Electra napisał:

Stosunek do zwierząt przedkłada się na stosunek do ludzi. Jeśli jesteś w stanie skrzywdzić zwierzę i nie liczyć się z nim to samo będzie z drugim człowiekiem.

"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem".

Zauważ, że misio chce się pozbyć problemu razem z dziewczyną każąc jej się z nim zabierać.

Chyba ten,, misio,,się wprowadził dla niej do jej miejsca zamieszkania? A psa sama ma poskromić bo on od małego z nią wychowywany był, u mnie w domu zawsze był jakieś psy ale nigdy nie wyli w nocy, dzień... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Dr. Who napisał:

Chyba ten,, misio,,się wprowadził dla niej do jej miejsca zamieszkania? A psa sama ma poskromić bo on od małego z nią wychowywany był, u mnie w domu zawsze był jakieś psy ale nigdy nie wyli w nocy, dzień... 

Dobra, ostatni raz komentowałam coś po pobieżnym przeczytaniu. Już dobrze, dobrze😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Dr. Who napisał:

Chyba ten,, misio,,się wprowadził dla niej do jej miejsca zamieszkania? A psa sama ma poskromić bo on od małego z nią wychowywany był, u mnie w domu zawsze był jakieś psy ale nigdy nie wyli w nocy, dzień... 

Moi sasiedzi zostawili pewnego razu 2 psy na weekend same w domu. Psy szczekaly bez przerwy od 4 rano do 24, a wiec tylko z przerwa na sen. To byl koszmar dla calej dzielnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.11.2020 o 12:15, Wata napisał:

Ale jakie te baby są głupie. Biorą sobie chama do związku i wszystko tolerują, byleby męskie gacie w domu były, a potem lament. Znam takich wiele. Jak se pościelisz tak się wyśpisz. Baby powinny się szanować. Facet nie jest od stawiania nam ulitimatum.

No tak to właśnie jest, jak komuś zależy na wyglądzie, a nie na charakterze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×