Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witam wszystkich,

Jestem niecałe 2 miesiące po ślubie, przeprowadziłam się na drugi koniec Polski,szukam pracy, w przyszłości pewnie wybudujemy dom. 

Przed ślubem często rozmawialiśmy z mężem o rodzinie i naszej przyszłości. 

Od wieku 11 lat kiedy to miałam pierwszy okres, zmagam się z jego nieregularnością. Pamiętam że po pierwszym okresie , kolejny miałam jakoś pół roku później. Potem było tylko gorzej. Czasem 1 raz w roku, czasem dwa razy a czasem wgl.. w wieku 19 lat poszłam pierwszy raz do ginekologa. Znałam już wtedy mojego obecnego męża, byliśmy że sobą w tamtym czasie już 3 lata , nie współżyliśmy ale prowadziliśmy takie luźne rozmowy o dziecku,rodzinie itp..to też mnie pchnęło do tego żeby iść do lekarza bo widziałm że coś ze mną jest nie tak. Wcześniej wstydziłam się komukolwiek mówić o tym że mam tak nieregularny okres i po prostu było jak było przez długie lata. Kiedy w końcu poszłam do lekarza zaczął się maraton. Pierwszy lekarz przepisał tabletki na wywołanie okresu, miałam brać w wybranych dniach cyklu i miało się wszystko poprawić. Tabletki brałam przez kolejny rok a okres uparcie się nie pojawiał. Zmieniłam więc lekarza z nadzieją że może inny lepiej się zna. Zlecił badania hormonów, tarczycy, wyniki w normie, znów tabletki na wywołanie,tym razem inne . Minął znów kolejny rok na drugich tabletkach i niestety, znów to samo, czasem się pojawił taki 3-dniowy ale znów 2 razy w ciągu tego roku a z dniem w którym przestałam brać tabletki okres nie chciał wrócić do w miarę normalnego rytmu. Czyli nadal nic. Usłyszałam że może taka moja uroda.Kolejny lekarz. Bez badań, jedynie te ginekologiczne które miałam za każdym.razem i zawsze było wszystko ok . Kolejne tabletki na wywołanie, kolejne które mnie zawiodły, znowu półtora roku w plecy. I znów mi doktor powiedziała że taka moja uroda. Czwarta ginekolog też sobie ze mną nie poradziła. Jedynie powiedziała żebym nie czekała długo z ciążą bo mogę mieć problemy z zajściem. Minął jakoś rok, w wieku 25 lat dowiedziałam się że mam guza piersi . Łagodny,obecnie jestem już po 3 łagodnych guzach w tej jednej piersi. Nie wiem czy jedno z drugim ma związek, onkolg mowi że nie. Badania w normie. Okres jakby się trochę poprawił , teraz mam raz na pół roku, raz na trzy miesiące, różnie. Ale jestem młodą kobietą a wizja ciąży mnie przeraża.. uwielbiam dzieci, bobas moje brata od samego początku się do mnie przywiązał, każdy mi mówił że mam rękę do dzieci mimo że nigdy tak z dziećmi nie miałam doczynienia.  Ale nie wyobrażam sobie swojej własnej ciąży. Przeraża mnie to że przez problemy które mam od zawsze mogę swoje dziecko skrzywdzić na całe życie. Albo co więcej, że nie dam rady donosić ciąży, ja bym tego nie przeżyła.. z mężem rozmawiamy i wie że boję się tego kroku, rozmawiamy o adopcji, chciałabym dać i stworzyć prawdziwy dom dziecku które tego potrzebuje ale nie wiem dlaczego czuje się gorsza, bo nie mam pewności że będę miała problemy z ciążą a przekreślam ten temat na każdym kroku. Ale patrzę na małe dzieci, na bobasy w wózkach, na bratanka i nie umiem sobie wyobrazić życia bez takiego małego wymagającego brzdąca. Nie wiem sama co o sobie myśleć, czuję się strasznie, taka bezwartościowa .. a wizja ciąży jest dla mnie zbyt ciężka, pewnie jestem samolubna ale bardzo mnie martwi że to dzieciątko mogłoby przeze mnie być nieszczęśliwe, chore..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do problemów z cyklami - poszukaj specjalisty medycyny  holistycznej, bo taki spojrzy na Ciebie po całości, a nie tylko przez pryzmat genitaliów, może od innej strony ruszy temat.

Strach przed ciążą i powikłaniami - psycholog, wygadaj się, może jakaś terapia, bo to są lęki do przepracowania, po prostu powiązałaś swoje aktualne problemy ze stanem zdrowia ewentualnego dziecka

W międzyczasie, jeśli sytuacja Wam na to pozwala, a Ty uważasz, że mimo wszystko jakoś byś psychicznie ciążę dźwignęła - po prostu seks bez zabezpieczeń. Jak się uda, to będzie, a jak nie, to trochę przyjemności w życiu będzie. Bez parcia na dziecko, bardziej na zasadzie, jak się trafi.

Na adopcję możecie się zdecydować zawsze.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak poprzedniczka napisała - psycholog, jakaś terapia i to nie chodzi, by ktoś cię namówił, na posiadanie biologicznego dziecka, ale po prostu przeanalizować twoje potrzeby i problemy. Może powinnaś na spokojnie kontrolować cykl (to też dla własnej wiedzy i zdrowia), komputer cyklu wskazany (MyWay - fajne) no i może jakieś hobby, które oderwie Cię od problemów. Praca pracą, ale chwila dla siebie wiele daje :)

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Również uważam, ze powinnaś skorzystać z pomocy psychologa. Nie ma się czego wstydzić, każda z nas ma prawo się bać, to normalne. Udaj się do specjalisty, pomoże Ci zawalczyć i zrozumieć przyczynę strachu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem prosto z mostu-adoptowanego dziecka nigdy nie pokochasz tak bardzo jak własnego. Nie rozumiem czego się boisz ,zajdziesz w ciążę to zajdziesz, nie to nie.Wydaje mi się że chyba jednak lepiej być osobą bezdzietną niż adoptować dziecko ,wiem że te dzieci są skrzywdzone, że bardzo potrzebują rodziny,ale musisz więdzieć że te dzieci mają skrzywioną psychikę. Nawet jeśli zaadoptujesz niemowlę czy noworodka, to mogą rozwijać się nieprawidłowo. Są to najczęściej dzieci alkoholików i narkomanów. Gdzie matka podczas ciąży chlała i ćpała.

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Logina napisał:

Powiem prosto z mostu-adoptowanego dziecka nigdy nie pokochasz tak bardzo jak własnego. Nie rozumiem czego się boisz ,zajdziesz w ciążę to zajdziesz, nie to nie.Wydaje mi się że chyba jednak lepiej być osobą bezdzietną niż adoptować dziecko ,wiem że te dzieci są skrzywdzone, że bardzo potrzebują rodziny,ale musisz więdzieć że te dzieci mają skrzywioną psychikę. Nawet jeśli zaadoptujesz niemowlę czy noworodka, to mogą rozwijać się nieprawidłowo. Są to najczęściej dzieci alkoholików i narkomanów. Gdzie matka podczas ciąży chlała i ćpała.

Idź stąd wariatko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obawy w ciąży, nie jakieś obsesyjne, są normalne prawie każda kobieta jakieś ma, a przecież multum kobiet jest zdrowych i generalnie ciąże są prawidłowe...Wiesz co często nam się dużo wydaje, a rzeczywistość bywa zupełnie inna, szczególnie w tym temacie. Ja np. miałam idealne cykle, czułam kiedy zbliża się owulacja, zero problemów ginekologicznych i miałam problemy z zajściem w ciążę, no to była jedna z ostatnich rzeczy jakiej się spodziewałam w życiu...No ale u mnie to raczej psychika blokowała, się jednak jak widać ideakny cykl to nie wszystko... Z kolei moja przyjaciółka miała takie cykle jak ty, też niby hormony ok, a praktycznie bez wywoływania okresu nie było...No i bach ciąża już w drugim cyklu starań, była w szoku, bo spodziewała się długich starań...No tu na prawdę nie ma żadnej zasady, to nie matematyka. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam iść do lekarza naprotechnologa, może pomoże Ci ustabilizować cykl. Pogadałabym też z nim o swoich obawach dotyczących zdrowia dziecka. Uważam że to że masz problemy z poczęciem nie jest równoznaczne że dziecko urodzi się chore. Życzę Ci powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecam pomoc psychologa, możesz też obserwować cykle z komputerem cyklu MyWay, jest bardzo dokładny, poczytaj sobie na cyclotestpolska . pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, majakowa1988 napisał:

a ja na przyszłość polecam wkładkę diafragma Caya

A po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×