Staranie o dzidziusia :D - reaktywacja

3 godziny temu, staystrong2020 napisał:

Hej Dziewczyny.Dołączam się do topiku.Jestem po 30tce ,staram się od dawna.Mam endometrioze, przeszłam już laparo ,udrażnianie jajowodu razy 2*za drugim razem udało się udroznic ten zapchany,histeroskopie.Obecnie cykle stymulowane clo /aromkiem i ovitrelle.Czuje ze tylko tu znajdę zrozumienie bo jestem już podłamana tym że się nie udaje a wokół tyle ciąż:(

Witamy i trzymamy kciuki żeby ci się jak najszybciej udało

Dnia 9.09.2021 o 14:13, Michalina_ napisał:

Migotka95 nie pamietam jaki masz problem ale na nieregularne cykle polecam Ci inozytol, poczytaj sobie o nim on naprawde działa jeżeli masz IO lub pcos to tym bardziej, jest tego pełno na rynku może być czysty inozytol ale tak jak dziewczyny tutaj brały np ovarin, mioviela ja osobiście biorę fertistim bo stosunek inozytolu do di-chiro- inozytolu jest tam najlepszy a podobno jest on ważny. Na stronie solinea jest promocja z kodem: solinea20 i przy zakupie 2 opakowań (na dwa miesiace) koszt to 59zl i darmowa wysyłka gdzie normalnie za opakowanie płaciłam zawsze ok 64zl promka była jeszcze wczoraj bo sama zamawiałam nie wiem jak dzisiaj. 

Spelniajac_marzenia trzymam kciuki żeby hsg było w wyznaczonym terminie a Tobie Pdn szybkiego początku procedury. 

Ja dzisiaj dziewczyny byłam na wizycie mam początek cyklu 8dc i mam już dwa piękne pecherzyki a jeszcze jestem w trakcie stymulacji bo do jutra biorę tabletki. W poniedziałek mam monitoring ale prawdopodobnie od razu będzie iui lub we wtorek. Udało mi się dostać dofinansowanie ❤❤ więc z procedurą startujemy pod koniec października. 

Michalina daj znać jak rozwinęła się sytuacja po wizycie

moja @ ma przyjść dzisiaj ale na razie jej nie widać mimo wszystko nie nastawiam się na szczęśliwe zakończenie jak dzisiaj nie przyjdzie to zrobię test jutro z rana

1 godzinę temu, spelniajac_marzenia napisał:

Michalina daj znać jak rozwinęła się sytuacja po wizycie

moja @ ma przyjść dzisiaj ale na razie jej nie widać mimo wszystko nie nastawiam się na szczęśliwe zakończenie jak dzisiaj nie przyjdzie to zrobię test jutro z rana

Ja podchodze jutro, dzisiaj dostałam zastrzyk do zrobienia i mamy pecherzyki z dwóch stron po 23mm jak nic z tego  to rozpisujemy procedurę i zaczynamy ivf. Przeraźliwie się boję znieczulenia ogólnego przy punkcji więc bardzo mocno wierze w to że może trzecia iui będzie szczęśliwa. 

Spelniajac_marzenia to może nie przyjdzie ta cholera ❤

8 minut temu, Michalina_ napisał:

Ja podchodze jutro, dzisiaj dostałam zastrzyk do zrobienia i mamy pecherzyki z dwóch stron po 23mm jak nic z tego  to rozpisujemy procedurę i zaczynamy ivf. Przeraźliwie się boję znieczulenia ogólnego przy punkcji więc bardzo mocno wierze w to że może trzecia iui będzie szczęśliwa. 

Spelniajac_marzenia to może nie przyjdzie ta cholera ❤

jak to się mówi to trzech razy sztuka

także trzymam kciuki

gdyby moja @ nie przyszła to dostałabym wymarzony prezent urodzinowy ale przez tak długi okres starań nigdy nie widziałam 2 kresek także czuje ze jest to niemożliwe jak trafienie 6 w lotka

12 minut temu, Michalina_ napisał:

Ja podchodze jutro, dzisiaj dostałam zastrzyk do zrobienia i mamy pecherzyki z dwóch stron po 23mm jak nic z tego  to rozpisujemy procedurę i zaczynamy ivf. Przeraźliwie się boję znieczulenia ogólnego przy punkcji więc bardzo mocno wierze w to że może trzecia iui będzie szczęśliwa. 

Spelniajac_marzenia to może nie przyjdzie ta cholera ❤

Michalina nie ma się czego bać to tylko 15 min chociaż życzę Ci aby nie było ci to potrzebne ja np boję się po punkcji,,, pracuje fizycznie więc zastanawiam się nad L4 po punkcji aż do wyniku testu ciążowego,,, 

Spełniając marzenia ja @ powinnam mieć jutro ale liczę na opóźnienie najlepiej jak najdłużej haha

1 minutę temu, Pdn2019 napisał:

Michalina nie ma się czego bać to tylko 15 min chociaż życzę Ci aby nie było ci to potrzebne ja np boję się po punkcji,,, pracuje fizycznie więc zastanawiam się nad L4 po punkcji aż do wyniku testu ciążowego,,, 

Spełniając marzenia ja @ powinnam mieć jutro ale liczę na opóźnienie najlepiej jak najdłużej haha

trzymam kciuki aby twoja @ tez nie przyszła

spojrzałam w kalendarz i jeżeli owulacja była tak jak pokazał test czyli 1-2 września to nie jest za wczas żeby test coś wykrył ?

7 minut temu, spelniajac_marzenia napisał:

trzymam kciuki aby twoja @ tez nie przyszła

spojrzałam w kalendarz i jeżeli owulacja była tak jak pokazał test czyli 1-2 września to nie jest za wczas żeby test coś wykrył ?

Moim zdaniem powinien wyjść

33 minuty temu, Pdn2019 napisał:

Michalina nie ma się czego bać to tylko 15 min chociaż życzę Ci aby nie było ci to potrzebne ja np boję się po punkcji,,, pracuje fizycznie więc zastanawiam się nad L4 po punkcji aż do wyniku testu ciążowego,,, 

Spełniając marzenia ja @ powinnam mieć jutro ale liczę na opóźnienie najlepiej jak najdłużej haha

Pdn ja byłam specjalnie u lekarza rodzinnego w ubiegłym tygodniu trochę się bałam bo niektórzy lekarze jak słyszą in vitro to są oburzeni. Opowiedziałam jak wygląda moja sytuacja m. in. to że jestem po kolejnym biochemie i zapytalam czy na czas stymulacji, punkcji i do transferu jest szansa na zwolnienie bo po transferze to i tak w klinice dają chyba dwa tygodnie. U mnie w pracy jest różnie czasami nie jest źle ale są momenty że jest co robić i stresu tez jest kupa do tego ja często wychodzę rano, a praca przeciaga się do późnego wieczora/nocy i nie wyobrażam sobie że zabieram te wszystkie leki gdzie większość to zastrzyki i podaje je sobie w pracy, pomijam już to że część z nich musi być w lodowce. U mnie w pracy nikt nie zna mojej sytuacji i nie chce żeby ktokolwiek znał. 

Lekarz powiedział, że jasne że da mi wolne i że nie mam się nawet tym stresować. 

39 minut temu, spelniajac_marzenia napisał:

trzymam kciuki aby twoja @ tez nie przyszła

spojrzałam w kalendarz i jeżeli owulacja była tak jak pokazał test czyli 1-2 września to nie jest za wczas żeby test coś wykrył ?

Ja bym już sprawdziła ale z testami bywa różnie, niektórym wychodzi nawet 6dni przed spodziewaną @ a są prprzypadki że nawet w dniu @ nic nie widać. Trzymam kciuki 

3 godziny temu, Michalina_ napisał:

Pdn ja byłam specjalnie u lekarza rodzinnego w ubiegłym tygodniu trochę się bałam bo niektórzy lekarze jak słyszą in vitro to są oburzeni. Opowiedziałam jak wygląda moja sytuacja m. in. to że jestem po kolejnym biochemie i zapytalam czy na czas stymulacji, punkcji i do transferu jest szansa na zwolnienie bo po transferze to i tak w klinice dają chyba dwa tygodnie. U mnie w pracy jest różnie czasami nie jest źle ale są momenty że jest co robić i stresu tez jest kupa do tego ja często wychodzę rano, a praca przeciaga się do późnego wieczora/nocy i nie wyobrażam sobie że zabieram te wszystkie leki gdzie większość to zastrzyki i podaje je sobie w pracy, pomijam już to że część z nich musi być w lodowce. U mnie w pracy nikt nie zna mojej sytuacji i nie chce żeby ktokolwiek znał. 

Lekarz powiedział, że jasne że da mi wolne i że nie mam się nawet tym stresować. 

No ja niestety nie mogę sobie pozwolić na L4 na długo ale myślę że po punkcji wezmę ale też od lekarza rodzinnego żeby w pracy nikt nie wiedzial,,,

Hej dziewczyny trochę zaniedbałam was przez ten czas ale tak jakoś wyszło. 

Spełniając marzenia też mam za niedługo urodziny 28. 

W czwartek wyjeżdżam na urlop. 

Michalina trzymam kciuki w końcu się ta klątwa nad nami skończy jestem dobrej myśli, że może nie dziś nie jutro ale się każda doczeka. U mnie nikt nie wie o mojej sytuacji oprócz mojej mamy, przyjaciółki choć ostatnio przed teściami z mężem się wyzalilismy i trochę nam ulżylo. 

1 godzinę temu, Dziewczyna93 napisał:

Hej dziewczyny trochę zaniedbałam was przez ten czas ale tak jakoś wyszło. 

Spełniając marzenia też mam za niedługo urodziny 28. 

W czwartek wyjeżdżam na urlop. 

Michalina trzymam kciuki w końcu się ta klątwa nad nami skończy jestem dobrej myśli, że może nie dziś nie jutro ale się każda doczeka. U mnie nikt nie wie o mojej sytuacji oprócz mojej mamy, przyjaciółki choć ostatnio przed teściami z mężem się wyzalilismy i trochę nam ulżylo. 

A ja mam urodziny 29 :) 

kupiłam test ale jak o nim myślę to brakuje mi odwagi... Boję się kolejnej porażki

Widzę że roczniki to my podobne tutaj jesteśmy

test - negatywny

oszaleje z ta @ w tym miesiącu - jak zawsze mam na czas to teraz jak mi zależy żeby była w odpowiednim czasie to ona się spóźnia... zaraz się okaże nie nie zdąży mi sie skończyć do badania i będzie lipa...

Z tą @ to tak zawsze,,, ja też powinnam dostać dzisiaj i narazie brak brzuch też nie boli,,, dokładnie jak w zeszłym mc brak objawów i spóźnienie,,, ale mnie to na reke żeby jak najpóźniej to może zalapie się jeszcze na październik z procedura

21 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Z tą @ to tak zawsze,,, ja też powinnam dostać dzisiaj i narazie brak brzuch też nie boli,,, dokładnie jak w zeszłym mc brak objawów i spóźnienie,,, ale mnie to na reke żeby jak najpóźniej to może zalapie się jeszcze na październik z procedura

Pdn2019 i jak twoja @ ?

mojej dalej nie ma jeżeli dzisiaj nie przyjdzie to nie zdąży mi sie skończyć do mojego badania :( a nie wiem czy zrobią mi je jak będzie minimalne plamienie...

Michalina trzymam kciuki !

U mnie też jeszcze nie ma@ ale plecy mnie strasznie bolą więc pewnie przyjdzie dzisiaj albo jutro,,, zadzwoń do szpitala i powiedz że się spóźnia okres może uda się przesunąć o dzień lub 2 albo chociaż powiedzą czy@ to przeszkoda

1 godzinę temu, spelniajac_marzenia napisał:

Pdn2019 i jak twoja @ ?

mojej dalej nie ma jeżeli dzisiaj nie przyjdzie to nie zdąży mi sie skończyć do mojego badania a nie wiem czy zrobią mi je jak będzie minimalne plamienie...

 

Michalina trzymam kciuki !

Dziękuję, wczoraj miałam zabieg dawka była podobno najlepsza od tygodnia w klinice i miałam robiony na dwóch dwa identyczne, za dwa tygodnie sprawdzam. Jak zdążą dojść wyniki kariotypow jeszcze przed kolejnym cyklem to do in vitro podchodzę na początku października. 

Ja nie pamiętam jak z ta drożności było ale jak będziesz delikatnie plamić to chyba nie problem. Ale tak czy inaczej zadzwonilabym do szpitala i zapytała co robić 

dzwoniłam do szpitala, położna powiedziała ze jeżeli będzie to koniec @ to nie ma żadnego problemu żeby wykonać badanie

jak nigdy czekam na @ z niecierpliwością

zaczynam plamic także @ jest tu tuz

Hejka. Zaczynam i ja starania o dzidziusia od tego cyklu. Aktualnie robię testy owulacyjne zobaczymy jak będzie szło! trzymam kciuki za Was wszytskie 

U mnie @ też już przyszła,,, Michalina czekam z niecierpliwością na dobre wiesci

Hej Dziewczyny dziękuję za odzew.Jutro idę na monitoring nowego cyklu.Piwrwszy z Aromkiem a nie z Clo jak do tej pory.Ciekawe co tam się dzieje.Trzymajcie kciuki ja potrzymam za was!

 Cześć dziewczyny. Ja nadal nie mam @. A za to od wczoraj delikatne różowe plamienia. Przy kichaniu bolą mnie jajniki.  W ogóle nie czuje zbliżającej się @ jedynie od czasem gdzieś zaboli mnie brzuch, ale to naprawdę rzadko.  Jak nigdy czekałam na @ bo musze w 3 dniu cyklu zrobić badania a ona jak na złość nie przychodzi. 

11 minut temu, Migotka95 napisał:

 Cześć dziewczyny. Ja nadal nie mam @. A za to od wczoraj delikatne różowe plamienia. Przy kichaniu bolą mnie jajniki.  W ogóle nie czuje zbliżającej się @ jedynie od czasem gdzieś zaboli mnie brzuch, ale to naprawdę rzadko.  Jak nigdy czekałam na @ bo musze w 3 dniu cyklu zrobić badania a ona jak na złość nie przychodzi. 

@ jest francą, ja w tym miesiącu tez na nią czekałam to ona jak nigdy się spóźniła...

jeżeli masz juz delikatne plamienia to możliwe ze zaraz przyjdzie

A ja mam inne pytanie. Robiłam testy owulacyjne codziennie. Wczoraj około 21 pierwszy raz wyszedł pozytywny ale maz miał nockę więc nic z tego. Dziś jestem w pracy i czuje ból jajnika. Czy jak dziś jeszcze byśmy spróbowali to jest szansa czy raczej cykl przepadł? 

1 godzinę temu, Momtobe napisał:

A ja mam inne pytanie. Robiłam testy owulacyjne codziennie. Wczoraj około 21 pierwszy raz wyszedł pozytywny ale maz miał nockę więc nic z tego. Dziś jestem w pracy i czuje ból jajnika. Czy jak dziś jeszcze byśmy spróbowali to jest szansa czy raczej cykl przepadł? 

macie szanse, nie wiem czy czytałaś coś na temat testów ale jeżeli test owulacyjny wyjdzie pozytywny to owulacja wystąpi dopiero za 24-48godz.

Dziękuję. Właśnie poza ulotka na której było tylko ze dwie takie same kreseczki świadczą o owulacji nic nie czytałam. Zobaczymy co z tego będzie

Dnia 17.09.2021 o 12:38, spelniajac_marzenia napisał:

@ jest francą, ja w tym miesiącu tez na nią czekałam to ona jak nigdy się spóźniła...

jeżeli masz juz delikatne plamienia to możliwe ze zaraz przyjdzie

Mojej @ nadal nie na. Musiałam wizytę u lekarza przesunąć bo miałam na wtorek, a nawet badań nie mam zrobionych. Mam nadzieję, że przyjdzie w tym tygodniu bo na 30 mam do ginekologa, bo inaczej dostanę pewnie coś na wywołanie. 

Co tam u was dziewczyny słychać? 

Hej dziewczyny ja właśnie wczoraj wróciłam z wczasow i tego mi było potrzeba, potrzebowałam tego jeszcze 3 dni wolnego i wracam do pracy,

U mnie @ma się pojawić w środę w październiku robi mąż drugie badania nasienia i zobaczymy.