Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mamaanka

Probelem z synem

Polecane posty

Witam. Jestem mamą dwóch dzieci-6 letniej dziewczynki i 16 letniego chłopca. Chcę napisać o problemie z synem. Syn jest nastolatkiem i uczniem liceum. Uczy się bardzo dobrze i jest obowiązkowym chłopakiem. W domu wykonuje wszystkie obowiązki i teoretycznie nie sprawia problemów. Jednak ma też pewne wady: nie chce chce robić rzeczy ponad program. Mówi, że piątki w szkole mu całkowicie wystarczają. Nie chce brać udziału w konkursach, ponieważ nie chce się przemęczać i denerwować. Nie chodzi na żadne zajęcia dodatkowe, nie ma żadnego hobby jedynie co robi w domu to granie na komputerze i oglądanie telewizji. Oczywiście po nauce i obowiązkach domowych. Czasami wyjdzie na spotkanie do kolegów. Jednak najbardziej martwi mnie jego stosunek do młodszej siostry. Córka bardzo lubi się uczyć nowych rzeczy, szczególnie uwielbia tańczyć, rysować i śpiewać. W przyszłości chciałaby zostać artystką. Aktywnie bierze udział w konkursach i w życiu szkoły oraz chodzi na zajęcia dodatkowe. Ma duże ambicje i bardzo przeżywa porażki.  Syn mówi do niej cały czas rzeczy typu:

-''odpuść sobie",

-''i tak nic nie osiągniesz", 

-"spawacz więcej zarobi niż jakiś "artyścina"(jego określenie artysty)

-"dzisiaj to albo informatyka, medycyna lub zawodówka da ci jakąś pracę, a nie jakaś tam plastyka czy sztuka"

-''nerwicy się jedynie nabawisz i skończysz w psychiatryku", .

-''ja nie mam ambicji, nigdzie nie chodzę na jakieś zajęcia i jakoś żyję''

Córce ogólnie  jest smutno i czuje się zdemotywowana. Mówi nawet czy rzeczywiście powinna sobie odpuścić. Z synem oczywiście rozmawiałam i mówi że niewidzi problemu w tym co mówi. Powiedział, że dużo ambitnych osób ma problemy z psychiką i chce tylko uchronić siostrę. Powiedział mi też, że jego jedynymi ambicjami jest ukończenie studiów i normalna zwykła praca (informatyka) i na tym kończą się jego ambicje. Mówi, że dla niego ważne w życiu to: święty spokój i zdrowie. Przeraziłam się jak powiedział że chce żyć jak Ferdek Kiepski tzn.  praca ,obiad i siedzenie przed komputerem albo telewizorem i spanie. Jestem dość ambitną osobą, lubię wyzwania i trudno mi jest wyobrazić sobie takie życie jakie chce mieć mój syn. Próbuję go motywować i mobilizować do podejmowania wyzwać, próbuje podsuwać mu jakieś zajęcia dodatkowe. On akurat nie chce mnie słuchać i mówi, że mam chore ambicje oraz, że powinnam się cieszyć, że dobrze się uczy i nie robi problemów. Co powinnam zrobić aby syn miał trochę więcej ambicji i przede wszystkim nie dokuczał młodszej siostrze ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, mamaanka napisał:

[...] Co powinnam zrobić aby syn miał trochę więcej ambicji i przede wszystkim nie dokuczał młodszej siostrze ? [...]

Syn ma własną wizję rozwoju i swoje postrzeganie świata, które i być może nieco zmieniłoby się, gdyby znalazł sobie jakąś pasję, coś, co lubiłby robić. Nie podsuwaj i nie narzucaj mu zajęć, raczej postaraj się zaangażować w to całą rodzinę, np w ramach rodzinnej weekendowej atrakcji (rozwój + zacieśnianie więzi). Każdy człowiek potrzebuje takiej odskoczni od codzienności, ale nie dla wyników i osiągnięć, tylko zwyczajnej czystej przyjemności. Tego warto też nauczyć córkę, która - jak twierdzisz - mocno przeżywa porażki. Tym bardziej, że artystom (w szerokim ujęciu) łatwo faktycznie nie jest, a życie i tak funduje wystarczająco stresu, by jeszcze dodatkowo nakładać na zainteresowania zbędną presję. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Współczuję Twojemu synowi. Mimo, że dobrze się uczy, nie sprawia problemów Ty go porównujesz do córki i wymagasz. Prędzej Twój syn się nabawi problemów psychicznych przez Ciebie niż córka przez niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mamaanka, 

Czy ktoś w otoczeniu Twojego syna ma podobne podejście do pasji, hobby i pracy nad sobą? Co z ojcem, jest obecny w jego życiu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mąż dużo pracuje, a po pracy to samo co syn, też siedzi na laptopie lub telewizorze. Ale mąż rozmawia z synem, nie ma między nimi sporów. Podobnie jak syn też lubi spokój i lenistwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, mamaanka napisał:

nie ma żadnego hobby jedynie co robi w domu to granie na komputerze i oglądanie telewizji.

Telewizja forma relaksu w każdym wieku (chociaż są lepsze, nie zaprzeczę), a co do gier - to może najpierw zainteresuj się, jakie to gry (bo gry bardzo mocno rozwijają różne umiejętności - zdolności przywódcze, umiejętność kooperacji w grupie, logiczne myślenie, planowanie, podejmowanie szybkich decyzji, spostrzegawczość itd.). Może też poza grami robi inne rzeczy, o których nie wiesz, a też jest to siedzenie przed ekranem? Skoro chce zostać informatykiem, to może którąś z gałęzi sobie poszerza? Może coś ćwiczy z programowania, a Ty o tym nie wiesz...

Wiesz, każdy ma prawo spie.prz.yć sobie życie jak chce. On ma bardzo realistyczny ogląd na świat i będzie mu dużo lżej w życiu, niż jego siostrze. Wie czego chce i do tego dąży. A to jest dużo przydatniejsze w życiu niż rozbuchane ambicje, pompowane jeszcze przez niespełnionych (najczęściej)  rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moja coreczka ma 14 lat. Jej jedynym obowiazkie jest nakarmienie swinki morskiej,a kazda dodatkowa czynnosc jest ponad nia. W glowie ma tylko to jak stac sie jeszcze bardziej altrrnatywna. Jestesmy pod opieka pedagoga,psychologai psychiatry. Szkola -masakra.. bo przeciez "po co mi to" ciagle gada o szkole plastycznej,a nie ogarnia tego co ma w 7 klasie SzP. Plastyk to LO z barzo wysokim poziomem,najwyzszym w miescie. Jej zainteresowania to kreskowki,wie o nich wszystko. Godzinami siedzi i rysuje. Nie je prawie nic,jazeli w lodowce nie ma serka mozarella albo zapiekanek. Jest wegetariaka. 

Ostatnio podczas matematyki online gdy weszlam do pokoju,na drugiej karcie przegladarki grala w jakas gierke.  "przeciez i tak nic sie nie ucza,to tylko przyklady". Pociela lapy bo kazalam jej sie uczyc, angielskiego "bo nie ogarnia" misla nauczyc sie 15 slowek.

Moja corka ma ambicje by zostac rysownikiem kresowek,albo tworca.. 

Zamienisz sie na dzieciaki? Ja z checia odpoczne od jej ciaglej "odmiennoci" i z przyjemnoscia pogram albo chociaz popatrze jak gra Twoj syn,wiedzac ze za chwile nie dostane maila od pedagoga szkolnego albo nauczyciela? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 7.11.2020 o 17:10, mamaanka napisał:

Witam. Jestem mamą dwóch dzieci-6 letniej dziewczynki i 16 letniego chłopca. Chcę napisać o problemie z synem. Syn jest nastolatkiem i uczniem liceum. Uczy się bardzo dobrze i jest obowiązkowym chłopakiem. W domu wykonuje wszystkie obowiązki i teoretycznie nie sprawia problemów. Jednak ma też pewne wady: nie chce chce robić rzeczy ponad program. Mówi, że piątki w szkole mu całkowicie wystarczają. Nie chce brać udziału w konkursach, ponieważ nie chce się przemęczać i denerwować. Nie chodzi na żadne zajęcia dodatkowe, nie ma żadnego hobby jedynie co robi w domu to granie na komputerze i oglądanie telewizji. Oczywiście po nauce i obowiązkach domowych. Czasami wyjdzie na spotkanie do kolegów. Jednak najbardziej martwi mnie jego stosunek do młodszej siostry. Córka bardzo lubi się uczyć nowych rzeczy, szczególnie uwielbia tańczyć, rysować i śpiewać. W przyszłości chciałaby zostać artystką. Aktywnie bierze udział w konkursach i w życiu szkoły oraz chodzi na zajęcia dodatkowe. Ma duże ambicje i bardzo przeżywa porażki.  Syn mówi do niej cały czas rzeczy typu:

-''odpuść sobie",

-''i tak nic nie osiągniesz", 

-"spawacz więcej zarobi niż jakiś "artyścina"(jego określenie artysty)

-"dzisiaj to albo informatyka, medycyna lub zawodówka da ci jakąś pracę, a nie jakaś tam plastyka czy sztuka"

-''nerwicy się jedynie nabawisz i skończysz w psychiatryku", .

-''ja nie mam ambicji, nigdzie nie chodzę na jakieś zajęcia i jakoś żyję''

Córce ogólnie  jest smutno i czuje się zdemotywowana. Mówi nawet czy rzeczywiście powinna sobie odpuścić. Z synem oczywiście rozmawiałam i mówi że niewidzi problemu w tym co mówi. Powiedział, że dużo ambitnych osób ma problemy z psychiką i chce tylko uchronić siostrę. Powiedział mi też, że jego jedynymi ambicjami jest ukończenie studiów i normalna zwykła praca (informatyka) i na tym kończą się jego ambicje. Mówi, że dla niego ważne w życiu to: święty spokój i zdrowie. Przeraziłam się jak powiedział że chce żyć jak Ferdek Kiepski tzn.  praca ,obiad i siedzenie przed komputerem albo telewizorem i spanie. Jestem dość ambitną osobą, lubię wyzwania i trudno mi jest wyobrazić sobie takie życie jakie chce mieć mój syn. Próbuję go motywować i mobilizować do podejmowania wyzwać, próbuje podsuwać mu jakieś zajęcia dodatkowe. On akurat nie chce mnie słuchać i mówi, że mam chore ambicje oraz, że powinnam się cieszyć, że dobrze się uczy i nie robi problemów. Co powinnam zrobić aby syn miał trochę więcej ambicji i przede wszystkim nie dokuczał młodszej siostrze ?

 

Ja myślę, że powinnaś się odstosunkować od syna, wtedy on odstosunkuje się od siostry.  Napisałaś, że syn jest jak ojciec, a ty jesteś ambitna. To przestań wychowywanie syna traktować ambicjonalnie i wymagać od niego rzeczy, na które on nie ma, ani głowy, ani chęci, ani talentu. Skup się na córce. Jeśli jest taka jak ty, a widać, że jest, to da ci się poprowadzić. A jeśli syn puści jeszcze jeden taki tekst do siostry, wtedy kiedy ty odpuścisz jemu dodatkowe zajęcia, przestaniesz cisnąć na jeszcze lepsze oceny, to wtedy go możesz zjechać po całości. Nie dla każdego są ważne duże pieniądze, tak jak dla niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To czemu się dziwisz ? Przeczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi. Wszystko jest jasne córka się wdala w Ciebie a syn w ojca. Młody ma bardzo praktyczne podejście do życia. Ja bym była dumna z niego a nie się martwiła jak Ty. W większości ma rację. A co mu dają wygrane konkursy? Dużo nerwów ewentualnie jakiś puchar i tyle.  Jest rozsądny i widać dobrze się uczy a Ty wyluzuj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.11.2020 o 08:22, .Gość napisał:

moja coreczka ma 14 lat. Jej jedynym obowiazkie jest nakarmienie swinki morskiej,a kazda dodatkowa czynnosc jest ponad nia. W glowie ma tylko to jak stac sie jeszcze bardziej altrrnatywna. Jestesmy pod opieka pedagoga,psychologai psychiatry. Szkola -masakra.. bo przeciez "po co mi to" ciagle gada o szkole plastycznej,a nie ogarnia tego co ma w 7 klasie SzP. Plastyk to LO z barzo wysokim poziomem,najwyzszym w miescie. Jej zainteresowania to kreskowki,wie o nich wszystko. Godzinami siedzi i rysuje. Nie je prawie nic,jazeli w lodowce nie ma serka mozarella albo zapiekanek. Jest wegetariaka. 

Ostatnio podczas matematyki online gdy weszlam do pokoju,na drugiej karcie przegladarki grala w jakas gierke.  "przeciez i tak nic sie nie ucza,to tylko przyklady". Pociela lapy bo kazalam jej sie uczyc, angielskiego "bo nie ogarnia" misla nauczyc sie 15 slowek.

Moja corka ma ambicje by zostac rysownikiem kresowek,albo tworca.. 

Zamienisz sie na dzieciaki? Ja z checia odpoczne od jej ciaglej "odmiennoci" i z przyjemnoscia pogram albo chociaz popatrze jak gra Twoj syn,wiedzac ze za chwile nie dostane maila od pedagoga szkolnego albo nauczyciela? 

Miała diagnozę zespół aspergera ? Poczytaj o tym. Ciężko zauważyć u dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Żarówka100W napisał:

Miała diagnozę zespół aspergera ? Poczytaj o tym. Ciężko zauważyć u dziewczyn.

Dzieki.Jestesmy w trakcie diagnozy. Syn ma stwierdzony autyzm,wiec ryzyko wzrasta :x 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×