Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Niburdiama

Po czym rozpoznajecie, ze ktos klamie?

Polecane posty

Nie wiem, po prostu to widać.  Najbardziej kiedy się już kogos trochę zna widac jak na dłoni, ze klamca!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kazdy sadzi wg siebie. Ja nie komplikuje rzeczy prostych. Jesli "zadaje sie z kims" do wykonania okreslonego tematu to nie ogladam go, nie interesuje zyciem prywatnym, nie wpatruje, nie komplementuje, nie przygladam, po prostu robie swoje, mowie czesc i wychodze. Rozumiesz o co mi chodzi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, TwojaMuuza napisał:

Nie wiem, po prostu to widać.  Najbardziej kiedy się już kogos trochę zna widac jak na dłoni, ze klamca!!

A jak sie kogos za bardzo nie zna? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale moze byc tez tak ze facet naprawde ma facetke Rite i ogolnie lubi poogladac kobiety i taki ma sposob na zycie pol zartem pol flirtem i nie ma zamiaru jakiegos podrywu tylko tak sobie gada zeby pogadac to wtedy nie ma problemu, bo mnie to i tak nie interesuje i nie bedziemy sobie wchodzic w droge. To nie bedzie inwazyjna znajomosc. Problem w tym, ze ja nie potrafie rozgryzc zamiarow a nie chce klopotow. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Niburdiama napisał:

A jak sie kogos za bardzo nie zna? 

No to wtedy jest szansa ,że zostaniemy okłamani;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Niburdiama napisał:

Ale moze byc tez tak ze facet naprawde ma facetke Rite i ogolnie lubi poogladac kobiety i taki ma sposob na zycie pol zartem pol flirtem i nie ma zamiaru jakiegos podrywu tylko tak sobie gada zeby pogadac to wtedy nie ma problemu, bo mnie to i tak nie interesuje i nie bedziemy sobie wchodzic w droge. To nie bedzie inwazyjna znajomosc. Problem w tym, ze ja nie potrafie rozgryzc zamiarow a nie chce klopotow. 

Możesz jasniej? Bo niby da się zrozumieć się ale nie do końca;) 

Ps:) jesli chodzi o Rite,  to wal jak w dym;) pewnie czeka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

No to wtedy jest szansa ,że zostaniemy okłamani;)

To co zrobic zeby taka szanse wyeliminowac :)? Trzeba tego kogos jakos podejsc i dowiedziec sie co mu w glowie siedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, TwojaMuuza napisał:

Możesz jasniej? Bo niby da się zrozumieć się ale nie do końca;) 

Ps:) jesli chodzi o Rite,  to wal jak w dym;) pewnie czeka 

Ok. Mam talent artystyczny i znalazlam kogos, kto nauczy mnie wyszlifowac ten talent. W trakcie gostek spojrzal na pierscionek i powiedzial: jest tak piekny jak Ty i wpatrywal mi sie w oczy nienaturalnie dlugo. Mnie zamurowalo. Nic nie odpowiedzialam. Wlasciwie od poczatku gapil mi sie w oczy ze 20 min ale odebralam to ze jest szczery i otwarty to sie gapi nie ucieka wzrokiem. A on sie zmieszal i nagle ze musi juz isc jedzie z Rita do weterynarza. Ale ja nie pytalam go o to czy on kogos ma. Nie obchodzi mnie to bo przyszlam sie czegos nauczyc. Wyglada to dla mnie tak ze poczul ze dostal kosza i nagle walnal scieme ze to niby jest zajety. Zamiast powiedziec: przepraszam tak mi sie wyrwalo. Zapomnijmy o tym. Wiem ze jestes zajeta, ja nie i chyba sie zagalopowalem. Wrocmy do nauki. 

Ale moze byc tez tak, ze to nic nie oznacza, bo on lubi roznym kobietom mowic rozne rzeczy i taki juz jest i naprawde ma Rite i maja powiedzmy luzny zwiazek w ktorym mowia komplementy innym osobom i sie na nie gapia wiec wtedy wszystko sie zgadza i nie bedzie z takim gosciem problemow bo to nic powaznego. Taki juz jest. Wystarczy powiedziec: nie, dziekuje i po temacie. 😎😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Nie każda uwaga o urodzie jest dwuznaczna. W temacie, na którym się powołujesz, o ile pamiętam, facet aktywnie poszukiwał kontaktu ze swoją byłą po to, aby prawić jej komplementy.

 A po co to wiedzieć? Jego ewentualne uczucia to jego problem, nie Twój. O ile oczywiście nie masz sobie nic do zarzucenia.

Trzeba to wiedziec po to, zeby w sytuacji jesli to cos powazniejszego ewakuowac sie jak najszybciej i zerwac wspolprace, zeby pozniej nie otrzymywac niechcianych bukietow do domu oraz nie draznic Kitka ktory pracuje w delegacjach i nie eskalowac zazdrosci.

A jezeli to nic nie znaczy to nie ma problemu mozna kontynuowac i nic nikomu sie nie stanie, nikt nie bedzie pokrzywdzony czy zawiedziony. Od zwyklego komplementu jeszcze nikt nigdy nie umarl wiec udam ze tego nie slyszalam i dokonczymy nauke. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra. To nie wszystko. Facet staje nienaturalnie blisko jak do obcej osoby. Prawie dotknal mojej dloni. To jest dziwne. Od obcych osob staje sie przynajmniej metr dalej. Zawsze przynosi mi kawe, pyta jak sie czuje, jak minal dzien. Przytrzasnal sobie reke wysiadajac z auta. I ciagle cos mu upada. Albo traci watek podczas procesu nauki. Gapi sie jak w jakis obraz. 

Co o tym sadzisz? 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, agent of Asgard napisał:

Zazwyczaj wystarczy wyjaśnić sobie sprawę po pierwszym bukiecie. 😈

Po pierwszym bukiecie Kitek dostalby szalu. I osobiscie by z nim to wyjasnil. A po powrocie spojrzalby na mnie i by powiedzial: po co ciagnelas temat? Nie moglas wybrac warsztatow z kobieta? Zawiodlem sie na Tobie. Stawiasz mnie w trudnej sytuacji. Uwazam ze przyczynilas sie do tego. A moze masz cos do ukrycia? A ja chce uniknac takiej rozmowy bo moge wybrac inny warsztat i dla wlasnego spokoju chyba tak wlasnie zrobie. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, agent of Asgard napisał:

Sądzę, że jeśli Ci to przeszkadza, powinnaś mu powiedzieć „słuchaj no kolego, mogę się mylić, ale mam wrażenie, że Ci się podobam. Chcę abyś wiedział, że mam narzeczonego i nie jestem zainteresowana. Proszę zachowuj się normalnie. Jeśli wyciągnęłam złe wnioski, to przepraszam.”

I Ty serio jesteś z kimś takim? Kimś, kto łatwo dostaje szału, kto obwinia partnerkę za sytuację od niej niezależną, kto próbuje naruszyć jej wolność osobistą, kto jest podejrzliwy... Kimś, z kim nie jesteś chyba do końca szczęśliwa (pamiętam Twój wątek o długiej rozłące). 
W mojej ocenie brzmi to wszystko niezbyt stabilnie i niezbyt zachęcajaco.

W sumie to jest calkiem dobre wyjsc przed szereg i powiedziec wprost co sie mysli. Ale dla mnie to jest oczywiste ze ten facet chce bliskosci. Nie robi tego bez powodu. 

Ty tez bys dostal szalu gdyby inny facet robil podchody zeby zawinac Ci sprzed nosa i dotykac kobiete, ktora bardzo kochasz 😎😀

Czy na pewno bede bez winy jesli pociagne to dalej? Przeciez juz 3 osoby powiedzialy ze to jednak sa zaloty. A skoro sa to nie musze w tym brac udzialu i moge sobie dac siana prawda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, agent of Asgard napisał:

Inna sprawa, że Twoja historia też brzmi po części jak wytwór wyobraźni. 😈

Bo po czesci to jest wytwor naszej wyobrazni. Tak naprawde nie wiemy co facetowi siedzi w glowie. 😎😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu bardziej chodzi o postawe jaka sie ma wobec osoby, ktora zaczepia. Raz poszlam na chwile do sklepu po jedna rzecz, a Kitek spotkal znajoma z dawnej pracy. Nie wiedziala, ze ma narzeczona i zaczela robic dziwne podteksty. Ja z tego zrozumialam, ze ma na niego ochote i szlam i slyszalam to a On nie zareagowal na to. I przedstawil mnie jako narzeczona, a laska zrobila sie zielona. I to jest ok. O to chodzi. Mogl przeciez pociagnac temat, ale olal to i o to chodzi. Nie dostalam szalu bo i nie bylo powodu ale ta laska pala do mnie nieslabnaca niechecia. Mysle ze zbujala sie z nim i marzy po nocach zeby ja dotknal ale niestety ma ja w tylku 😎😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale gdyby pociagnal temat i byl jeszcze dla niej mily to tez powrocie zadalabym mu pytanie: to dziwne ze jest taka smiala do Ciebie a Ty taki mily skoro was niby nic nie laczy? Moze wam przeszkadzam? Spodziewalam sie po tobie ze jestes dojrzaly i powazny i musze przyznac ze twoja postawa mnie roczarowala, bo wyglada na to ze tez na nia lecisz bo to jest normalne ze nikt nie chce byc kiwany. 

Edytowano przez Niburdiama
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro jedzie z Rita to weterynarza to Rita to pies, wyluzuj.😅Nie kumam kobiet, ktore rozmyslaja czy on zmyslal, mowil prawde,podobam mu sie?bedac w zwiazku. To czy sciemnial w tym momencie jest tak blahe, ze raczej chodzi Ci o jakies dziwne dowartosciowanie sie by wszyscy przytakneli, ze to zaloty, co zreszta liczysz, ze juz trzy osoby o tym wspominaja po tym jak ciagle to akcentujesz. Skup sie na talencie..nie wnikaj w dziwne sytuacje, w czym problem. Gdybym miala unikac spraw, miejsc itd gdzie ktos probowal jakies zaloty, flirty, spojrzenia to by czlowiek musial rezygnowac z polowy rzeczy. Teraz juz mi to nie grozi, bo jestem stara I pomarszczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A gdyby ta "znajoma" przyszla do domu i ja bym akurat przyszla to zdenerwowaloby mnie to i powiedzialabym jej wprost: wiem co kombinujesz, ale jesli sadzisz ze ci sie uda to sie grubo mylisz. To jest koniec twojej wizyty, do widzenia. Nie przychodz tu wiecej. Nie podobasz mi sie. A Kitkowi tez bym powiedziala ze nie podoba mi sie to wszystko i chyba jest zbyt mily wiec moze powinien roztaczac mniej uroku osobistego jesli nie chce mnie niepotrzebnie draznic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co to w ogole za gimnazjalne dramy. 😅Spadam stad. 😵😅

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Vedma napisał:

Skoro jedzie z Rita to weterynarza to Rita to pies, wyluzuj.😅Nie kumam kobiet, ktore rozmyslaja czy on zmyslal, mowil prawde,podobam mu sie?bedac w zwiazku. To czy sciemnial w tym momencie jest tak blahe, ze raczej chodzi Ci o jakies dziwne dowartosciowanie sie by wszyscy przytakneli, ze to zaloty, co zreszta liczysz, ze juz trzy osoby o tym wspominaja po tym jak ciagle to akcentujesz. Skup sie na talencie..nie wnikaj w dziwne sytuacje, w czym problem. Gdybym miala unikac spraw, miejsc itd gdzie ktos probowal jakies zaloty, flirty, spojrzenia to by czlowiek musial rezygnowac z polowy rzeczy. Teraz juz mi to nie grozi, bo jestem stara I pomarszczona.

Tu chodzi o moj wizerunek. Nie chce zeby ktos mnie w cos wciagal. I wole o tym wiedziec. Ale ludzie sa rozni wiec nie wiem na pewno czy to sa zaloty. Moze tak ma w glowie. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Vedma napisał:

Co to w ogole za gimnazjalne dramy. 😅Spadam stad. 😵😅

Jak jestes singielka to jedyne twoje problemy to jak znalezc faceta na portalu czy kafe 😎😉wiec rozumiem ze nie jestes w temacie. Paaa 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

Jak jestes singielka to jedyne twoje problemy to jak znalezc faceta na portalu czy kafe 😎😉wiec rozumiem ze nie jestes w temacie. Paaa 👋

Mam faceta od wielu lat I jestem szczesliwa, dlatego nie rozmyslam o innych facetach czy im sie spodobalam czy nie. 😅Proste. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Vedma napisał:

Mam faceta od wielu lat I jestem szczesliwa, dlatego nie rozmyslam o innych facetach czy im sie spodobalam czy nie. 😅Proste. 

Widocznie nikt Cie nie podrywa to i tematu nie ma? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Denerwuje mnie to kiedy mi sie ktos przyglada patrzy prosto w oczy i nie odrywa wzroku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, agent of Asgard napisał:

Inna sprawa, że Twoja historia też brzmi po części jak wytwór wyobraźni. 😈

Ja się pewnie zaraz za to co tutaj napiszę dowiem od autorki tematu że jestem Benniem, Boni i cholera wie kim jeszcze jednocześnie, ale cała ta historia, podobnie jak poprzednie tematy Niburdiamy, wygląda mi na kolejną bajkę z mchu i paproci 😛

Edytowano przez Doktor Siurek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro dla ciebie to dziw bierze ze zdarza sie dziwny podryw to nie chce wiedziec jak wygladasz 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiciusiowi baj de łej co za żałosne określenie musi mocno zależeć na dupje autorki bo żaden normalny mężczyzna nie wytrzymałby z tak infantylna mitomanka przeżywająca pierdy w necie. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Niburdiama napisał:

Najwyrazniej jest na co popatrzec 😀

Do pierwszego zaliczenia będzie napalony a później ucieknie od wariatki. Zejdź na ziemie przygłupie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, BoniBluBabi napisał:

Do pierwszego zaliczenia będzie napalony a później ucieknie od wariatki. Zejdź na ziemie przygłupie. 

Nie opowiadaj mi swoich historii z autopsji bo nie wygladam jak ty i nie zachowuje jak ty👋

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×