Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
didi44

chłopak jest ideałem ale nie podoba mi się fizycznie

Polecane posty

Przed chwilą, Zpaznokcilakier napisał:

Przez coś takiego? Serio? Zobacz, faceci odrzucają te laski, które im się nie podobają z wyglądu, ale są super z charakteru, po czym wiążą się z super laskami, takimi 10/10 i zapomnieć nie mogą o tych mniej atrakcyjnych, które mają charakter i osobowość. Tak się kręci ten świat. On może schudnąć, może wrócić do swojego wizerunku z YT, z tego filmiku. To jak zmiana żaby w księcia.  Schudnie, bo mu będzie zależało. TYM, bym się nie martwiła, aż tak. Naprawdę jeśli jest świetny z charakteru, odpowiada Ci w 200 procentach, to dlaczego masz taką blokadę? Boisz się opinii publicznej? ŻE sama  jesteś atrakcyjna kobieta i przy swoim boku będziesz miała kogoś, kto swoim wizerunkiem świata nie zawojuje? Jeszcze nie. Mnie się podobają faceci z brzuchem, wielkie rosłe chłopy, z brzucholem i broda i wywalone mam na to co kto myśli. Więcej odwagi. Bo do końca życia  możesz żałować tego, że go odrzuciłaś. Nie słuchaj złych podpowiedzi. Nie kieruj się opiniami obcych ludzi. Poczuj co Ci w sercu  i duszy gra. Odważnie. Bo jak się tak będziesz obawiała ludzi i tego co pomyślą, to wylądujesz z ręką w przysłowiowym nocniku. Powodzenia. 

To ze tobie się podobają faceci z bojlerem nie znaczy ze każdej musza i ze musi z takim się wiązać. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teksty o tym ze kobieta ma zmotywować grubasa do schudnięcia to jakiś kosmos. Albo kogoś bierzesz i akceptujesz z bojlerem po kolana albo nie i chcesz zmienić dorosła osobę. No bez jaj. Każdy każdego chce zmieniać jak ostatni naiwny. Na tym to ma polegać? To wole być sama i żreć gruz.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten fetysz bebechow u kobiet to jakieś zboczenie. Do płaskiego tez się można przytulać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bylam kiedys w takiej sytuacji i odrzucilam to a moglam miec fajnego faceta do rozmowy i zartow i byc naprawde obrzydliwie bogata. Ale odrzucilam to bo jednak nie o to mi chodzilo. Tak, bylo mi zal, ale nie pasowala mi Jego twarz. Jakos nie podobal mi sie. Po prostu nie. I spotkalam Kitka ❤😀 i bylo slynne: wow to tacy mezczyzni istnieja? I zakochalam sie od pierwszego wejrzenia. Z tamtym moze i bylby zwiazek ustabilizowany ale bez tego wow. Po prostu z rozsadku. Ale wybralam inaczej i nie zaluje. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Zpaznokcilakier napisał:

A dlaczego nie może z nim popracować nad jego sylwetka? Nie starsze jej samotności, nic takiego nie napisałam. Może być tak, że odrzuci tego i juz  nigdy nie trafi na równie fajnego z charakteru. Później będą półśrodki i tacy, co to będą sprawiali wrażenie fajnych. To prawda, że los uchyla nam rąbka możliwości wyboru. Ze teraz i juz, jest czas na takiego! Co z tym zrobisz, to już Twoja sprawa. Ale odrzucać kogoś  tylko ze względu na wygląd, to dno dna i odwiert. Można odrzucać, bo się nie dogadujecie, nie lubicie się, nie jest Wam po drodze, każde ma inne priorytety. Ale spotkać na swojej drodze fajnego, przyjemnego, ogarnietego życiowo, oraz charakteriologicznie faceta i odrzucić go ze względu na +10 kg nas nadwyżki? , no proszę Was. Nie wiem co to za środowisko, w którym się obracacie, ale dobrze to, to nie wygląda. Gdyby ludzie kierowali się w swoich wyborach wyłącznie wyglądem to co by to było? Jakiś dramat jedynie. 

A skąd wiesz ze nie pozna faceta który będzie jej odpowiadał zarówno pod względem charakteru jak i wyglądu? Czemu wy zawsze na sile robicie z kobiet desperatki. I co to za nobilitacja być dla kogoś odpowiednim z charakteru ale z wyglądu słabo ale zostanę z tobą jak se zrobisz cycki czy coś innego. No koorwa zajebiscie. Robicie z siebie męczennice a później tkwicie w gownach na własne życzenie w obawie przed samotnością. I spoko wasz wybór tylko ze wy namawiacie inne kobiety do takiego wyboru co jest chore. W dodatku wyzywacie je od pustaków. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zatem najlepiej gdyby zaczął dietę i ćwiczenia. Może warto go przekonać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Qwerty82 napisał:

Ale do czego tu przekonywać? Koleś celowo i umyślnie pokazał lepszą wersję siebie, chyba nie jest tępy żeby wiedzieć o tym że dziewczyna nie jest niewidoma i różnicę zobaczy. Dlatego niech mu jasno zakomunikuje że zauroczyła się chłopakiem z filmików i albo wróci do formy z filmików i może coś u niej drgnie albo nara. Nie powinien się specjalnie zdziwić. A jak mu zależy to weźmie się ogarnie

No dokładnie, o to samo mi chodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

A dlaczego nie może z nim popracować nad jego sylwetka? Nie starsze jej samotności, nic takiego nie napisałam. Może być tak, że odrzuci tego i juz  nigdy nie trafi na równie fajnego z charakteru. Później będą półśrodki i tacy, co to będą sprawiali wrażenie fajnych. To prawda, że los uchyla nam rąbka możliwości wyboru. Ze teraz i juz, jest czas na takiego! Co z tym zrobisz, to już Twoja sprawa. Ale odrzucać kogoś  tylko ze względu na wygląd, to dno dna i odwiert. Można odrzucać, bo się nie dogadujecie, nie lubicie się, nie jest Wam po drodze, każde ma inne priorytety. Ale spotkać na swojej drodze fajnego, przyjemnego, ogarnietego życiowo, oraz charakteriologicznie faceta i odrzucić go ze względu na +10 kg nas nadwyżki? , no proszę Was. Nie wiem co to za środowisko, w którym się obracacie, ale dobrze to, to nie wygląda. Gdyby ludzie kierowali się w swoich wyborach wyłącznie wyglądem to co by to było? Jakiś dramat jedynie. 

Ja odrzucilam faceta ze wzgledu na twarz mimo ze mial wszystko a nawet wiecej niz trzeba i bylabym obrzydliwie bogata o czym wiekszosc kobiet marzy. Mozesz nazywac to jak chcesz, jednak jezeli cos Cie w kims odpycha na tyle ze nie masz smaka to sadze, ze nie jest to dobry pomysl. On byl zadbany, twarz byla ok, ale po prostu kompletnie nie w moim guscie. Probowalam sie jakos przyzwyczaic ale nie sprawialo mi przyjemnosci patrzenie mu w oczy. Na mysl o bliskosci mnie odrzucalo. To nie mialoby sensu. Tylko bym Go skrzywdzila. To po co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ja odrzucilam faceta ze wzgledu na twarz mimo ze mial wszystko a nawet wiecej niz trzeba i bylabym obrzydliwie bogata o czym wiekszosc kobiet marzy. Mozesz nazywac to jak chcesz, jednak jezeli cos Cie w kims odpycha na tyle ze nie masz smaka to sadze, ze nie jest to dobry pomysl. On byl zadbany, twarz byla ok, ale po prostu kompletnie nie w moim guscie. Probowalam sie jakos przyzwyczaic ale nie sprawialo mi przyjemnosci patrzenie mu w oczy. Na mysl o bliskosci mnie odrzucalo. To nie mialoby sensu. Tylko bym Go skrzywdzila. To po co? 

Dobrze, że zrobiłaś to na początku znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Zpaznokcilakier napisał:

Nikt niczego nie musi. Jest dowolność. To oczywiste! 

No to mi ulżyło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Dlatego krótkie pisanie, szybkie spotkanie🙂 I weryfikacja😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

To chodziło głównie o desant na jego majątek, a później się przyjrzałas? Czy o co 

Podszedl do mnie kiedys facet, ktory wygladal dosc atrakcyjnie, ale twarz mi sie nie spodobala, bo mam specyficzny gust, lubie wydatne usta i geste czarne wlosy, a On ma waskie usta i blond wlosy i nie bierze mnie to. I to mnie odrzucalo ale porozmawialam z Nim i okazalo sie ze rzadko kiedy tak dobrze mi sie z kims rozmawia. Staral sie, dawal mi roze, byl troskliwy, polubilam Go nawet bardzo. Ale ta twarz. To mi nie dawalo spokoju. Patrzyl mi w oczy a ja uciekalam wzrokiem. Dlugo sie tak kolegowalismy az kiedys powiedzial ze wie o tym ze Go nie kocham lecz mimo to chcialby sprobowac byc razem, ze chcialby zebym kiedys zostala Jego zona i ze wie ze to byloby z rozsadku. Ale nie bardzo mi to w smak bylo. I stwierdzilam ze szkoda dobremu porzadnemu chlopu zycie zmarnowac. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Gdyby ludzie kierowali się w swoich wyborach wyłącznie wyglądem to co by to było?

Mnie zastanawia jak można zachwycić się kimś tak bardzo (z opisu autorki wydawałoby się, że wooooow) i nie ma chemii. Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Duża różnica wieku, czyli ile? 10, 15 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
Przed chwilą, Electra napisał:

Mnie zastanawia jak można zachwycić się kimś tak bardzo (z opisu autorki wydawałoby się, że wooooow) i nie ma chemii. Dziwne to.

Chemia przez szybkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Zpaznokcilakier napisał:

Przyznam się, odrzuciłam takiego 10/10, jak to macie w zwyczaju pisać. Był wysoki, diablo przystojny, miał czarne włosy, niebieskie oczy, piękne dłonie. Boski. Nie było dziewczyny, której by się za nim głowa nie kręciła. Ale niestety miał wady. Po pierwsze nie było tematów do rozmowy, owszem jakieś takie codzienne życie, które można było omawiać na bieżąco, ale bez głębi, duszy, serca, płytko. Po drugie był na bakier z pracą oraz z obowiązkami domowymi. Po trzecie, z racji swojej pieknoty, flirtował z innymi. Jak się już poogarnial, zrobił się obowiązkowy i poszedł do roboty, się rozstaliśmy, niech się inna męczy. To było dawno, ale  jak widać wygląd o niczym nie świadczy. Jeśli  świetny wygląd nie idzie w parze  z super osobowością, to najlepiej wszystko to se darować. Najważniejszy jest charakter. Chyba, że potrzebujecie mieć reprezentacyjnego kolesia, do wyglądania przed koleżankami. To zmienia postać rzeczy. Do bzy/kania się, też nie musi być super orlem z wygrana olimpiada matematyczna. Na życie - dobrze zeby był pakiet. Czego wszystkim zycze#

Tez poznalam takiego z urody jak opisujesz. Kulturalny, szarmancki, bogaty, wyksztalcony i co tylko. Ale kompletnie mnie nie brało. W ogole mnie nie pociagal. Jakby byl kolezanka. Wlasciwie do niczego nie mozna bylo sie przyczepic, wszystko mozna powiedziec idealnie, mily, sensowny, elokwentny ale pozadania do faceta zero. Moglby byc moja siostra 😎😀nie wiem dlaczego. Po prostu to nie ten. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Ja tak poznałam gościa na tinderze rok temu. Z charakteru marzenie, super poczucie humoru, na zdjęciu też wyglądał fajnie, do tego trenuje boks, zadbany, w formie. Na spotkaniu fajnie ubrany, piękny zapach, dobry kontakt, ale okazało się że ma tak fatalną szczękę że nie mogłam na niego patrzeć. Nie dałam się przekonać na drugą randkę. 

Nie rozumiem tego. Nie zwracam uwagi na głupoty. Zaczepił mnie gość, mega przystojny, ale miał zeza rozpierdalaka. Głupio mi było, że nie polubiłam jego profilu. Pomyśli, że kolejna której przeszkadza to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

pozadania do faceta zero

U mnie standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Qwerty82 napisał:

Nie wiem dlaczego ale zęby wyglądały jakby niedopasowane do twarzy. I to był jego jedyny mankament, ale nie dałam rady się przekonać do niego

Bo to nie to po prostu. Gdynys poczula to COS to nie zauwazylabys nawet szczeki. 😎😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Electra napisał:

Nie rozumiem tego. Nie zwracam uwagi na głupoty. Zaczepił mnie gość, mega przystojny, ale miał zeza rozpierdalaka. Głupio mi było, że nie polubiłam jego profilu. Pomyśli, że kolejna której przeszkadza to.

Jest cos takiego ze jak facet sie nie spodoba to po prostu nagle widzimy jakis mankament ktory u innego - tego co sie podoba - przeszedlby niezauwazony lub nawet by nam sie spodobal 😎😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

To czemu nie polubiłas? Bo nie rozumiem, moglas polajkowac jak Ci sie podobal. Zez potrafi być uroczy

Polajkowanie to chyba zielone światło do zaczepki. Oznacza "Też podobasz mi się", tak myślę. On nie podobał mi się. Był atrakcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Bo to nie to po prostu. Gdynys poczula to COS to nie zauwazylabys nawet szczeki. 😎😀

To byłaby najpiękniejsza szczęka ever😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Electra napisał:

U mnie standard.

U mnie to tez byl standard ze zero. Ludzie nawet dopytywali czemu nie mam faceta. Ale chemia pojawia sie niespodziewanie albo nie. A mi sie nie chce truc z kims do kogo po prostu nie czuje czegos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Jest cos takiego ze jak facet sie nie spodoba to po prostu nagle widzimy jakis mankament ktory u innego - tego co sie podoba - przeszedlby niezauwazony lub nawet by nam sie spodobal 😎😀

Był atrakcyjny nawet z tą wadą. Nie przeszkadzałaby mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

To byłaby najpiękniejsza szczęka ever😁

Dokladnie tak 😎😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jak bylam singielka mialam tez kiedys dwie znajome ktore bujaly sie w tym samym gosciu. I ciagle mi o nim na zmiane opowiadaly. I nagle jedna mowi do mnie: wiesz chcialabym takiego meza, co nie? Tez pewnie Ci sie podoba, podoba sie wszystkim. A ja do niej na to: wiesz za meza to chcialabym takiego co go znienawidzisz i nie podoba sie nikomu 😎😀 sorry ale to nie moj typ. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Dlatego właśnie jak ja sie komus nie spodobam z wyglądu to nie robie z tego dramatu bo wiem ze o tym moze przesadzic 1 szczegół. A jak odrzucisz mężczyznę z powodu wyglądu to nie może się pogodzić z tym, zauważyłam, próbuje sie licytować, wyzywa od pustaków

Dokladnie.

Moze w tym wszystkim nawet nie o urode chodzi ale o fluidy aure jaka ktos roztacza, ze u jednego zauwazysz cos i cie ciagnie, a u innych wynajdujesz wady i nawet nie o te wady chodzi tylko o to ze zle sie z nim czujesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Qwerty82 napisał:

Aha, nie zrozumiałam, myślałam że mega przystojny to znaczy że Ci sie spodobał

Mega przystojnego z zayebistym charakterem jako młode dziewczę pogoniłam z łóżka. Cieszę się z tamtego wydarzenia. Wiem, że z każdym przystojniakiem, nawet bardzo sympatycznym nie poczuje kompletnie nic. Nie nadaje się do amorów bez uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Qwerty82 napisał:

Ja też do przystojniaków mam awersję szczególnie jak gwiazdorzą, wk.rwia mnie ich arogancja

Akurat tego bardzo, bardzo lubiłam. Niczym mnie nie wqrwial, wręcz przeciwnie. Masz rację, ta ich pewność siebie i przebojowość jest cholernie drażniąca. Taka qzwa męska ja 😆 Nie lubiłabym siebie samej 😋

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×