Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
luz25

zwiazek

Polecane posty

witam mam 28 lat i mam problem , poznalem dziewczyne jakies 3 tygodnie temu , powiem tak charaketr ma zajebisty muglbym swiat z nia zmieniac , nawet dzieci z nia miec .Ale jest problem dziewczyna ma maly zapal zeby  odpowiednio o siebie dbac jezeli mnie rozumicie ,  nie jest najladniejsza z osob musze przyznac , ale charakter ma nie stej ziemi jest mila , opiekuncza , i nie jest jak reszta z dziewczyn ktore szukaja faceta z samochodem domem i tak dalej , jak jestem z nia to zapominam o bozym swiecie . no ale wyglad mnie trochu obawia , i niechce jej skrzywdzic mowijac jej tego wprost ze musi bardziej o siebie dbac . Ma bardzo specyficzny sposob ubierania sie i ma delikatna nadwage . musze sie przyznac doszlo do spraw w luzku i jest pierwsza z dziewczyn ktora mnie zadowolila na maxa , tylko ten wyglad mnie przeraza , i brak motywacji do zmian , nie chce jej zmieniac na sile bo powinno sie akceptoweac czlowieka jakim jest przynajmniej do was  pewnie , ja uwazam ze jezeli ktos moze wygladac lepiej , to powinnien sprobowac . Ja tez mam wady ale powiem tak zemnie jest przystojny facet  pelne romantyzmu i tak dalej , cwicze nie pije nie paler , pracuje jako szef kuchni . i nie mowie tego od siebie bo nie jestem jakim narcyzem tylko tak mowia wszytkie dziedwczyny z ktorymi sie spotykalem , ale one nie mialy tego czegos co mnie przycigalo , a dziewczyna z ktora sie spotykam ma sposb myslenia nie do opisania taki jak powinna  miec kazda dziewczyna , wyrozumila , ciepla , kochana i przedewszytkim wie czego chce .PYTANIE do dziewczyn nie do was zboczency jedne czy moge jej pwoedziec ze czas cos zmienic w niej oczywiscie jezeli mi powie ze ja tez mam cos zmienic jasne jestem gotowy na zmainy . uwazam ze zmiany na lepsze a przynajmniej z dwoch stron moga dac zajebiste rezultaty. dobra jakies podpowiedzi prosze a przynasjmnie porade , bo i tak zrobie co uwazam za sluszne, bo sie chyba zakochalem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kobiety są większymi ocieraczkami niż faceci więc pozwól wypowiedzieć się wszystkim. Z tego co napisałeś to powiem ci, że jesteś jakiś odrealniony od rzeczywistości i to wszystko to podpucha. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, luz25 napisał:

chyba zakochalem

Naprawdę chyba. Gdybyś zakochał się patrzyłbyś jak na najcudowniejszą kobietę pod każdym kątem, a ewentualne niedoskonałości byłyby najpiękniejszymi na świecie. Jeśli ktoś ma do drugiej osoby masę uwag to najzwyczajniej w świecie nie jest zakochany. Jeśli facet, którego kocham przytyje 30kg to nie będzie przeszkadzać mi to wizualnie, ale będę martwić się, że taka nadwaga wpływa na jego zdrowie i sprawność. Jeśli facet, którego kocham schudnie w chorobie 20kg to będę chciała, żeby nabrał ciała bo niedowaga wpływa na stan zdrowia. Jeśli facet, którego kocham straci nogi to pomogę mu nauczyć się nowego życia, funkcjonowania w nowych warunkach, będę wspierać i pomagać w czym tylko mogę. Nie zakochałeś się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem , jestem prosta osoba , osobiscie nie chcialem tego posta pisac lae jakos mnie skusilo , jestem poprostu otwarty na pewne sprawy i tylke Gaja . i moze nie odrealniony a niezdecydowany bardziej , wiem czego chce ale niechce kogos w bliskiej przyszlosci zranic , bo sam juz bylem zraniony po ostanim 5 letnim zwiazku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, luz25 napisał:

niezdecydowany bardziej

I ciągle niezakochany. To nie przychodzi na zamówienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Electra wlasnie o tym mowie ja jej chce sie z zmieniac i polepszac zycie z druga polowa a nie sam , boje sie tego ze ona nie bedzie chciala sobie pomuc w jakikolwiek sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to pokaż, że ją kochasz i może wtedy coś się wydarzy. Takim gadaniem o niej i narzekaniem ona od ciebie ucieknie.. No nie zmienisz nikogo. Może zacznij od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

elektra ja tego nie zamowilem ona sama domnie napisla i tak sie potoczylo , mnie nie interesuje zdanie innych czy kolegow , powiem tak ..... z nimi jak im cos nie pasuje , a przynajmniej to im powiedzailem przy niej , tu chodzi o to czy powineim porozmawiac z nia na temat jakich kolwiek zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

gaja dziekuje wlasnie sam tak mysle ze mam jakis problem w glowie , i szukam problemuw sobie tylko , bo osobiscie wiem ze jak bym od niej sie odsunol to wiem ze ze ktos sei w jej zyciu znajdzie a uwierzcie mi faceci zania lataja jak ...ani 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to nie jest tak ze mnie jej wyglad przeraza a bardziej to co  moiwa inni , jak by mnie jej wyglad przerazal to bym za nia nie latal jak glupi . nie jestem jakos osoba ktora patrzy na zdanie innych no ale jako facet staram sie analizowac , ogolnie jest ok wieksxzym problemem jestem ja dziku tak mi sie wydaje , ale dzieki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest takie proste jak myslisz. Ot tak kogos naklonic do zmian. Ona nie zyje w lesie, tylko w Europie, w 21 wieku i widzi co sie wokol niej dzieje. Ale widac dobrze sie czuje we wlasnej skorze i nie dazy do zmian. Widac taka jej natura. Jesli ma taki fajny charakter to jest wartosciowym czlowiekiem. I to jej widac wystarczy. Ze tobie nie wystarcza, to jest tylko i wylacznie twoj problem. Ja mysle, za kazda uwaga z twojej strony da jej do myslenia. Pytanie jest tylko czy cie wtedy nie zostawi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, luz25 napisał:

to nie jest tak ze mnie jej wyglad przeraza a bardziej to co  moiwa inni , jak by mnie jej wyglad przerazal to bym za nia nie latal jak glupi . nie jestem jakos osoba ktora patrzy na zdanie innych no ale jako facet staram sie analizowac , ogolnie jest ok wieksxzym problemem jestem ja dziku tak mi sie wydaje , ale dzieki 

Sam sobie przeczysz, jej wygląd nie ma dla ciebie znaczenia a za chwilę piszesz że bardziej martwisz się co powiedzą inni , gdzie za chwilę piszesz że nie interesuje cię to . Dziecinada , ludzie mają większe problemy niż zastanawianie się nad takimi bzdurami (sorka, ale zawsze pisze i mówię  co myślę ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłopie niestety to nie ona ma problem tylko ty.  Odpowiedź sobie na parę pytań, już omijam tą niedojrzałość w sprawie co ludzie powiedzą, czy ty przypadkiem nie znalazłeś drugiej mamusi i rzucasz się na nią nie z miłości a z czystego wygodnicstwa i strachu przed samotnością. Myślę że ona ci dostarcza to czego potrzebujesz, a ty się juz najadles, ego jest póki co szczęśliwe teraz szukasz pretekstu i potwierdzenia nie by zostać tylko by szlachetnie się zwinąć z czystym sumieniem. Jeśli byś naprawdę kochał nie zmieniał jej, ponieważ taką jest najszczęśliwszą wersją siebie, gdyby tak nie było sama pracowała by nad tym. A to jak z klockami usuniesz jeden reszta się może posypać, a jeśliby myślisz że ułożysz na nowo to powiem ci że nie przewidzisz konsekwencji a odpowiedzialność spoczniemy na tobie. Słowo buduje ale słowo też niszczy a wielu zapomina o odpowiedzialności właśnie za te słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
20 godzin temu, luz25 napisał:

to nie jest tak ze mnie jej wyglad przeraza a bardziej to co  moiwa inni , jak by mnie jej wyglad przerazal to bym za nia nie latal jak glupi . nie jestem jakos osoba ktora patrzy na zdanie innych no ale jako facet staram sie analizowac , ogolnie jest ok wieksxzym problemem jestem ja dziku tak mi sie wydaje , ale dzieki 

A co cię obchodzi co mówią inni? Może ci po cichu zazdroszczą i nie chcą twojego szczęścia? Kto tak w ogóle mówi, takie rzeczy o niej? Koledzy , koleżanki , twoja rodzina? Kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Ja powiem tak: znam osobę, która dba o higienę, uwielbia różnego rodzaju sole do kąpieli i używa też na jakaś okazję perfum, ale nie lubi nakładać na twarz żadnych kremów a makijażu to w ogóle nie stosuje (nie lubi), co najwyżej błyszczyk bezbarwny na usta. Dziewczyna jak z okładki (wszystko ma na swoim miejscu) a ma takie swoje ,,dziwactwa"😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, pari napisał:

Ja powiem tak: znam osobę, która dba o higienę, uwielbia różnego rodzaju sole do kąpieli i używa też na jakaś okazję perfum, ale nie lubi nakładać na twarz żadnych kremów a makijażu to w ogóle nie stosuje (nie lubi), co najwyżej błyszczyk bezbarwny na usta. Dziewczyna jak z okładki (wszystko ma na swoim miejscu) a ma takie swoje ,,dziwactwa"😄

Autor ma chyba bardziej problem z jej tusza i sposobem ubierania sie a nie z jej makijazem..

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
1 minutę temu, gwoli wyjasnienia napisał:

Autor ma chyba bardziej problem z jej tusza i sposobem ubierania sie a nie z jej makijazem..

Ja bardziej na myśli miałam to, że każdy może mieć jakieś preferencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

głupi jesteś autorze, wstydzisz się jej? to nie możesz ją kochać, tylko ją porządasz.. jakbyś ją kochał? to taką jaka jest

Edytowano przez ania H99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie krytykowałabym wyglądu dziewczyny, bo to będzie dla niej przykre i może od ciebie odejść. Ale zaproponowanie wspólnego wyjscia na siłownię mogłoby być dobrym pomysłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
2 godziny temu, Girl napisał:

Nie krytykowałabym wyglądu dziewczyny, bo to będzie dla niej przykre i może od ciebie odejść. Ale zaproponowanie wspólnego wyjscia na siłownię mogłoby być dobrym pomysłem

Masz na myśli prywatną (jego) siłownię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2020 o 14:04, luz25 napisał:

boje sie tego ze ona nie bedzie chciala sobie pomuc w jakikolwiek sposob

Czy ona w ogóle potrzebuje pomocy? Czy to tylko Twój pogląd? Myślisz, że można komuś pomóc na siłę? Myślisz, że masz prawo oceniać to czego potrzebuje? Myślisz, że można kogoś zmienić? Pomoc musisz najpierw sobie. Nauczyć się akceptować innych i nauczyć się żyć z opiniami innych. Nauczyć się, że cudze opinie nie mają żadnego znaczenia. I, że jeśli coś w relacji Ci nie odpowiada to przyczyny i rozwiązania musisz szukać w sobie. Na razie jesteś na bardzo dobrej drodze by spiėprzyč tę relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×