Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 25, 2020 Teraz on odpisuje bez zadawania mi jakiś pytań i po 6 godzinach.. ja to chyba tez będę tak olewać.. Nie uważacie ze nawet jak czekał na inicjatywę to gdyby mu zależało to nadal by był miły, zapytałby jak mi dzień minął itd? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BBBrutal 115 Napisano Listopad 25, 2020 Ma cię w dupje. Ślepa jesteś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 25, 2020 1 minutę temu, BBBrutal napisał: Ma cię w dupje. Ślepa jesteś? Ale ma na ogół mało czasu, a jednak w piątek napisał ze mam wpaść, chce mnie zobaczyć potem sobota spacer i niedziela tez powiedział ze mam wpaść.. to miałby w dupie? Czy dopiero po weekendzie stwierdził ze nie jest już zainteresowany? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BBBrutal 115 Napisano Listopad 25, 2020 Kto normalny każe czekać 6 godzin na odpowiedz? Wysłanie smsa trwa kilka sekund. Nawet siedząc na sraczu miałby okazje ale są kobiety które lubią sobie wmawiać ze rzeczywistośc jest inna niż jest. Ich sprawa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elciaa29 2484 Napisano Listopad 25, 2020 6 godzin temu, Qwerty82 napisał: Ile masz lat? To Twój pierwszy związek? Przeczytaj sobie książkę Dlaczego mężczyźni kochają zołzy, tam są wszystkie Twoje błędy opisane i jak reagować na różne zagrywki mężczyzn. Jak przeczytasz to Twoje życie stanie się prostsze bo się bardzo miotasz na razie Pisała w poprzednim temacie że 26. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 25, 2020 16 minut temu, Qwerty82 napisał: Miota się jak ja w pierwszym związku. Ehh, młodość Ale co robić żeby się nie miotać? Skąd to wiedzieć w sumie co on myśli.. ja mam problem z tym, ze za wszystko winie siebie i to ze sytuacja ze facet mnie nie chce odnoszę jako porażkę,, jako ze jestem słaba i ze popełniłam jakiś błąd.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monikapp25 Napisano Listopad 25, 2020 Taka zabawa w kotka i myszke... Moim zdaniem poczekaj,jestem pewna że prędzej czy później jak ma do czegoś dojść to i tak dojdzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 26, 2020 12 godzin temu, Qwerty82 napisał: Też nie czytałam wszystkiego ale robisz podstawowe błędy w relacji z mężczyzną. Wisisz na nim emocjonalnie, dosłownie zajmujesz jego przestrzeń, wysyłasz non stop milion myśli do niego. Twoje nastroje zależą od jego działania. Czekasz tylko przy telefonie żeby się odezwał i łaskawie pozwolił Ci wpaść, starasz się wypaść jak najlepiej, udając przy tym kogoś innego niż jesteś, każde zainteresowanie z jego strony traktujesz jak sukces życiowy. On to wszystko wyczuwa podświadomie. Problem jest w Tobie, obawiam się, niska samoocena, huśtawka nastrojów, brak asertywności, podatność na manipulacje. Popracuj nad sobą, poczytaj mądre książki, posłuchaj mądrych filmików o relacjach. Stań się interesująca dla samej siebie. Zajmij się swoim hobby, jak nie masz to znajdź swoją pasję. Jak będziesz się dobrze czuła w swoim towarzystwie to nie będziesz obsesyjnie wieszać się na mężczyznach. I słuchaj rad bo na razie zadajesz non stop te same pytania mimo że wiele osob już odpowiedziało w tym wątku i poprzednich Dzięki zaczęłam już czytać, to racja ze w momencie jak mi zależy ja głupieje.. z jednej strony jestem ostrożna i przez to mało spontaniczna i nudna.. a z drugiej strony daje sobie wejsc na głowę i być jedna z opcji.. na jego smsa którego odpowiedział po 6 h i nie zadał tam do mnie pytania.. po prostu odpisał. Ja cisza.. i on zero.. to oleje to całkiem? Bez tłumaczenia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 26, 2020 9 godzin temu, monikapp25 napisał: Taka zabawa w kotka i myszke... Moim zdaniem poczekaj,jestem pewna że prędzej czy później jak ma do czegoś dojść to i tak dojdzie. Czyli ma być ta cisza i zero odzewu? To tak chyba z twarza z tego wyjde? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 29, 2020 On we wtorek po tym jak JA do niego napisałam co tam i jak w pracy.. odpisał najpierw od razu a potem po 10 godz co w pracy i ze był u niego jeszcze kumpel.. no i nie zapytał nawet co u mnie po prostu odpisał. Ja nic na to nie odp no i od tego momentu cisza.. nic.. głupio mi wychodzić z tematem bo wyjdę na desperatkę, zostawić to tak? Czy coś napisac? Już mam go dość, wiem ze miał mnie w dupie, dotarło! Skoro nie zapytał czy ok u mnie to oznacza to ze miał mnie dość dlatego nic nie robił w niedziele tylko leżał i ewentualnie czekał czy ja coś zrobię.. Jedyne czego nie wiem to czy ma to sens w takim razie cokolwiek w jakiś rozmowach zaczynać jak on milczy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 29, 2020 Dnia 25.11.2020 o 17:10, monikapp25 napisał: Taka zabawa w kotka i myszke... Moim zdaniem poczekaj,jestem pewna że prędzej czy później jak ma do czegoś dojść to i tak dojdzie. On we wtorek po tym jak JA do niego napisałam co tam i jak w pracy.. odpisał najpierw od razu a potem po 10 godz co w pracy i ze był u niego jeszcze kumpel.. no i nie zapytał nawet co u mnie po prostu odpisał. Ja nic na to nie odp no i od tego momentu cisza.. nic.. głupio mi wychodzić z tematem bo wyjdę na desperatkę, zostawić to tak? Czy coś napisac? Już mam go dość, wiem ze miał mnie w dupie, dotarło! Skoro nie zapytał czy ok u mnie to oznacza to ze miał mnie dość dlatego nic nie robił w niedziele tylko leżał i ewentualnie czekał czy ja coś zrobię.. Jedyne czego nie wiem to czy ma to sens w takim razie cokolwiek w jakiś rozmowach zaczynać jak on milczy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lolka1975 197 Napisano Listopad 29, 2020 4 minuty temu, Kassandraaaaaa napisał: On we wtorek po tym jak JA do niego napisałam co tam i jak w pracy.. odpisał najpierw od razu a potem po 10 godz co w pracy i ze był u niego jeszcze kumpel.. no i nie zapytał nawet co u mnie po prostu odpisał. Ja nic na to nie odp no i od tego momentu cisza.. nic.. głupio mi wychodzić z tematem bo wyjdę na desperatkę, zostawić to tak? Czy coś napisac? Już mam go dość, wiem ze miał mnie w dupie, dotarło! Skoro nie zapytał czy ok u mnie to oznacza to ze miał mnie dość dlatego nic nie robił w niedziele tylko leżał i ewentualnie czekał czy ja coś zrobię.. Jedyne czego nie wiem to czy ma to sens w takim razie cokolwiek w jakiś rozmowach zaczynać jak on milczy? No widac nie dotarlo skoro dalej kombinujesz. Facet ma cie totalinie gdzies, wpadniesz na seks ro ok, a jak nie to jeszcze lepiej. Zapomnij wkoncu o nim, a jak sie kiedys odezwie, to mu napisz, ze ty nie widzisz sensu tej znajomisci, bo ani nie macie o czym rozmawiac, ani wspolnych zainteresowan, nic was nie laczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 29, 2020 4 minuty temu, Lolka1975 napisał: No widac nie dotarlo skoro dalej kombinujesz. Facet ma cie totalinie gdzies, wpadniesz na seks ro ok, a jak nie to jeszcze lepiej. Zapomnij wkoncu o nim, a jak sie kiedys odezwie, to mu napisz, ze ty nie widzisz sensu tej znajomisci, bo ani nie macie o czym rozmawiac, ani wspolnych zainteresowan, nic was nie laczy. Dotarło serio.. po prostu mamy wspólnych znajomych i myślałam o tym zakończeniu ze taka cisza. Masz racje w 100% ja nie chce takiego czegoś ze facet nawet nie jest zainteresowany tym czy ja żyje.. a te pytanie padło, bo poznałam już trochę facetów i czasami przestawiłam odpisywać i byli mocno wkurzeni na mnie i już nie raz dostałam wiadomość typu, czy to tak ładnie kończyć? Coś w stylu ze mam to w D.... itd i dlatego nad tym myślałam.. ok to ja milczę i tyle.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 29, 2020 6 minut temu, Lolka1975 napisał: No widac nie dotarlo skoro dalej kombinujesz. Facet ma cie totalinie gdzies, wpadniesz na seks ro ok, a jak nie to jeszcze lepiej. Zapomnij wkoncu o nim, a jak sie kiedys odezwie, to mu napisz, ze ty nie widzisz sensu tej znajomisci, bo ani nie macie o czym rozmawiac, ani wspolnych zainteresowan, nic was nie laczy. Dotarło serio.. po prostu mamy wspólnych znajomych i myślałam o tym zakończeniu ze taka cisza. Masz racje w 100% ja nie chce takiego czegoś ze facet nawet nie jest zainteresowany tym czy ja żyje.. a te pytanie padło, bo poznałam już trochę facetów i czasami przestawiłam odpisywać i byli mocno wkurzeni na mnie i już nie raz dostałam wiadomość typu, czy to tak ładnie kończyć? Coś w stylu ze mam to w D.... itd i dlatego nad tym myślałam.. ok to ja milczę i tyle.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lolka1975 197 Napisano Listopad 29, 2020 1 godzinę temu, Kassandraaaaaa napisał: Dotarło serio.. po prostu mamy wspólnych znajomych i myślałam o tym zakończeniu ze taka cisza. Masz racje w 100% ja nie chce takiego czegoś ze facet nawet nie jest zainteresowany tym czy ja żyje.. a te pytanie padło, bo poznałam już trochę facetów i czasami przestawiłam odpisywać i byli mocno wkurzeni na mnie i już nie raz dostałam wiadomość typu, czy to tak ładnie kończyć? Coś w stylu ze mam to w D.... itd i dlatego nad tym myślałam.. ok to ja milczę i tyle.. No i tak wkoncu zrob, ale i nie wyczekuj na wiadomosc od niego, bo teraz moge sie zalozyc, ze co chwile zerkasz na telefon czy czasem nie napisal. Zaakceptuj, ze nie pyklo miedzy wami i koniec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 30, 2020 Tak jak pisała osoba powyżej.. dalej wyczekuje masakra.. po prostu on mi mówił co innego niż robił.. mówił ze chce jak najszybciej skończyć remont żeby mieć dla mnie więcej czasu no i w sumie to ja nie odpisałam na ostatnia wiadomość.. może mogłam poczekać jeszcze i być może dla niego było za wcześnie na związek? A po czasie byłoby fajnie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elciaa29 2484 Napisano Listopad 30, 2020 4 minuty temu, Kassandraaaaaa napisał: Tak jak pisała osoba powyżej.. dalej wyczekuje masakra.. po prostu on mi mówił co innego niż robił.. mówił ze chce jak najszybciej skończyć remont żeby mieć dla mnie więcej czasu no i w sumie to ja nie odpisałam na ostatnia wiadomość.. może mogłam poczekać jeszcze i być może dla niego było za wcześnie na związek? A po czasie byłoby fajnie.. Olej dziada Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 30, 2020 18 minut temu, Elciaa29 napisał: Olej dziada Wcześniej pisalas ze czeka na inicjatywę.. ja tylko napisałam smsa co tam w pracy on odpisał ze spoko i nie zadał pytania i tak cisza.. może mogłam się bardziej wysilic? On sam wyszedł z tematem ze ten weekend razem spędzić itd no i pojechaliśmy daleko na spacer.. hmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Listopad 30, 2020 Halo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrutalnaBoniBlu 175 Napisano Listopad 30, 2020 Nie ma takiego numeru. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrutalnaBoniBlu 175 Napisano Listopad 30, 2020 Jak w ogóle można zastanawiać się co facet miał na myśli? Miał dokładnie to co powiedział. Koniec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrutalnaBoniBlu 175 Napisano Listopad 30, 2020 Gips może być priorytetem gdy dziurę w dupje zakleić musisz. Życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filifionka 17 Napisano Listopad 30, 2020 Dnia 23.11.2020 o 06:17, Kassandraaaaaa napisał: A seks był miesiąc temu.. ten ostatni który tak jakby nie dokończył. Bo chciał mnie zostawić taka „rozgrzana” na następny raz Koleś jeśli nie obraca innej, to musi być oziębły - kto normalny zostawia sobie rozgrzaną kobietę na następny raz. Widocznie wystarcza mu raz na miesiąc. Teraz. Potem będzie raz na rok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Grudzień 1, 2020 Słuchajcie.. ja dalej rozmyślam co zrobiłam zle.. w którym momencie i dlaczego mi nie wychodzi w relacjach z mężczyznami.. ze wyglądem przyciągam i na tym się kończy.. spinam się, po poprzednim związku zachowuje się jak taka posłuszna wystraszona dziewczynka.. bo moj były nie cierpiał sprzeciwu nie mogłam być przy nim sobą i teraz znow chyba taka się staje żeby mnie zaakceptował.. moj ojciec w dzieciństwie tez mnie nie akceptował. Gdzie ja mam szukać pomocy? Co robić? z drugiej strony on poswieciL swój czas może wyczuł ze ja taka lajtowa nie zaczynałam zadnych poważnych rozmów i dlatego olał? Może mam się bardziej starać o facetów? Dlaczego inne maja? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elciaa29 2484 Napisano Grudzień 1, 2020 Przede wszystkim musisz mieć swoje zdanie i być sobą a nie jak ta chorągiewka na wietrze.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Grudzień 1, 2020 32 minuty temu, Elciaa29 napisał: Przede wszystkim musisz mieć swoje zdanie i być sobą a nie jak ta chorągiewka na wietrze.. Czyli zniechęciło go to, ze ja taka wyrozumiała i na wszystko spoko i dobrze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lolka1975 197 Napisano Grudzień 1, 2020 18 minut temu, Kassandraaaaaa napisał: Czyli zniechęciło go to, ze ja taka wyrozumiała i na wszystko spoko i dobrze? Nie, on jeszcze cie dobrze nie poznal, a juz nie byl specjalnie zainteresowany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elciaa29 2484 Napisano Grudzień 1, 2020 26 minut temu, Kassandraaaaaa napisał: Czyli zniechęciło go to, ze ja taka wyrozumiała i na wszystko spoko i dobrze? Nie wiem , na początku zawsze jest największy ogień , a tu ognia jakiegokolwiek brak 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandraaaaaa 2 Napisano Grudzień 3, 2020 On teraz jest u moich rodziców.. mnie aż skręca jak słyszę o nim, a mamy wspólnych znajomych (moi rodzice) i dziwnie. W sumie to ja przestałam odpisywać, ja może mogłam normalnie odezwać się zapytać o co chodzi i wgl. Teraz mam wrażenie ze on jest urażony, ze ja urwalam kontakt od tak.. sama nie wiem co on myśli ;( jest mi strasznie przykro, myślałam ze mi przeszło.. jednak nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lolka1975 197 Napisano Grudzień 3, 2020 1 godzinę temu, Kassandraaaaaa napisał: On teraz jest u moich rodziców.. mnie aż skręca jak słyszę o nim, a mamy wspólnych znajomych (moi rodzice) i dziwnie. W sumie to ja przestałam odpisywać, ja może mogłam normalnie odezwać się zapytać o co chodzi i wgl. Teraz mam wrażenie ze on jest urażony, ze ja urwalam kontakt od tak.. sama nie wiem co on myśli ;( jest mi strasznie przykro, myślałam ze mi przeszło.. jednak nie Dziewczyno! Wez juz przestan! Sama pisalas, ze on ci zdawkowo odpowiada, bo mu nie zalezy na kontakcie, a ty sie obwiniasz, ze powinnas odpisac??? Zaakceptuj, ze on toba nie jest zainteresowany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach