Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maniam

Maz brak szacunku

Polecane posty

Hej , mialam dzisiaj bardzo nieprzyjemne zdarzenie .... Moje maz ma wolne ja natomiast wrocilam dzisiaj do pracy po urlopie I mialam bardzo duzo roboty treningi I calle non stop . Siedzimy z mezem w jednym pokoju I ja jestem taka osoba ze musze sie skupic zeby zrobic wszystko dobrze on niestety tego nie zrozumial I caly czas mnie zagadywal dotykal itp ja powiedzialam jasno ze teraz nie mam dla niego czasu I ... Sie obrazil. Jak mialam przerwe w pracy to chcialam zagadac, przytulic ten natomiast mnie odepchol ... Myslalam ze zartuje wiec jeszcze raz chcialam sie przytulic a on zlapal mnie za reke uderzyl I oplil krzyczac czy naprawde musialam sie Tak zachowywac ze nawet 2 sec nie mialam zeby przytulic I powiedziec kochanie. Ja zaczelam plakac pierwszy raz ktos mi naplul na twarz nie chce z nim rozmawiac nawet nie wiem Jak sie zachowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj naprawde mialam duzo roboty myslalam ze zrozumie.,.. Jak teraz pisze o tym to sprawa wyglada dziecinnie ... Ale zeby kogos kogo Jak twierdzi Tak bardzo sie kocha opluc w twarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Dr. Who napisał:

Oszczyj go za to 😜

I co mi to da?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, kaspej ban napisał:

no i doigrałaś się, tak wychodzą kobiece zagrywki

 

Dzieki za wartosciowy komentarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
30 minut temu, Maniam napisał:

Hej , mialam dzisiaj bardzo nieprzyjemne zdarzenie .... Moje maz ma wolne ja natomiast wrocilam dzisiaj do pracy po urlopie I mialam bardzo duzo roboty treningi I calle non stop . Siedzimy z mezem w jednym pokoju I ja jestem taka osoba ze musze sie skupic zeby zrobic wszystko dobrze on niestety tego nie zrozumial I caly czas mnie zagadywal dotykal itp ja powiedzialam jasno ze teraz nie mam dla niego czasu I ... Sie obrazil. Jak mialam przerwe w pracy to chcialam zagadac, przytulic ten natomiast mnie odepchol ... Myslalam ze zartuje wiec jeszcze raz chcialam sie przytulic a on zlapal mnie za reke uderzyl I oplil krzyczac czy naprawde musialam sie Tak zachowywac ze nawet 2 sec nie mialam zeby przytulic I powiedziec kochanie. Ja zaczelam plakac pierwszy raz ktos mi naplul na twarz nie chce z nim rozmawiac nawet nie wiem Jak sie zachowywac

To pierwszy raz tak się zdarzyło (czy wcześniej też miał takie jazdy)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, pari napisał:

To pierwszy raz tak się zdarzyło (czy wcześniej też miał takie jazdy)?

Pierwszy raz. Zawsze sie dziwnie zachoruje I obraza Jak go ignoruje przez chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Postawiła bym ultimatum. Albo nigdy więcej już tego nie zrobi ani w inny sposób nie naruszy przestrzeni osobistej albo "żegnaj Gienia świat się zmienia..." A potem dotrzymała bym słowa. Sytuacja na bank się powtórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
3 minuty temu, Maniam napisał:

Pierwszy raz. Zawsze sie dziwnie zachoruje I obraza Jak go ignoruje przez chwile

No nic, widocznie na tamtą chwilę palma mu odbiła (zachował się b. brzydko). Wygląda to, na zemstę w afekcie. Potraktował cię przedmiotowo, w zasadzie nic go nie usprawiedliwia. Na pewno, nie puściłabym tego płazem. Z drugiej strony, ty mu poświęcasz dużo uwagi jak masz czas wolny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
1 minutę temu, Vip napisał:

Postawiła bym ultimatum. Albo nigdy więcej już tego nie zrobi ani w inny sposób nie naruszy przestrzeni osobistej albo "żegnaj Gienia świat się zmienia..." A potem dotrzymała bym słowa. Sytuacja na bank się powtórzy

Terapia przydałaby się, albo książki na temat jak unikać przemocy w relacji małżeńskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Maniam napisał:

Hej , mialam dzisiaj bardzo nieprzyjemne zdarzenie .... Moje maz ma wolne ja natomiast wrocilam dzisiaj do pracy po urlopie I mialam bardzo duzo roboty treningi I calle non stop . Siedzimy z mezem w jednym pokoju I ja jestem taka osoba ze musze sie skupic zeby zrobic wszystko dobrze on niestety tego nie zrozumial I caly czas mnie zagadywal dotykal itp ja powiedzialam jasno ze teraz nie mam dla niego czasu I ... Sie obrazil. Jak mialam przerwe w pracy to chcialam zagadac, przytulic ten natomiast mnie odepchol ... Myslalam ze zartuje wiec jeszcze raz chcialam sie przytulic a on zlapal mnie za reke uderzyl I oplil krzyczac czy naprawde musialam sie Tak zachowywac ze nawet 2 sec nie mialam zeby przytulic I powiedziec kochanie. Ja zaczelam plakac pierwszy raz ktos mi naplul na twarz nie chce z nim rozmawiac nawet nie wiem Jak sie zachowywac

dawno sie znacie? dlugo po slubie? dzici, kredyty razem?

pytam poniewaz moim  zdaniem u niego jest jakis powazny problem psychiczny, potrzebny specjalista, ale to on musi zrozumiec ze jest z nim cos nie tak, i chciec sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Vip napisał:

Postawiła bym ultimatum. Albo nigdy więcej już tego nie zrobi ani w inny sposób nie naruszy przestrzeni osobistej albo "żegnaj Gienia świat się zmienia..." A potem dotrzymała bym słowa. Sytuacja na bank się powtórzy

On twierdzi ze to naruszylam jego przestrzen Jak na sile chcialam sie przytulic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, pari napisał:

No nic, widocznie na tamtą chwilę palma mu odbiła (zachował się b. brzydko). Wygląda to, na zemstę w afekcie. Potraktował cię przedmiotowo, w zasadzie nic go nie usprawiedliwia. Na pewno, nie puściłabym tego płazem. Z drugiej strony, ty mu poświęcasz dużo uwagi jak masz czas wolny?

On nie ma zadnych przyjaciol ani rodziny w gym miescie dlatego odemnie oczekuje 100% uwagi.....Tak caly czas jestesmy razem razem gotujemy jemy ogladalamy filmy idziemy na silownie wszystko razem...

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Kajkosz napisał:

dawno sie znacie? dlugo po slubie? dzici, kredyty razem?

pytam poniewaz moim  zdaniem u niego jest jakis powazny problem psychiczny, potrzebny specjalista, ale to on musi zrozumiec ze jest z nim cos nie tak, i chciec sie leczyc

On wie ze ma takie napady czasem jest mega kochajacy ( az za bardzo) a Jak cos jest nie Tak to wybucha o byle gowno Jak czemu moja mama zjadla mu jedzenie.... I awantuea na caly dzien

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Maniam napisał:

On wie ze ma takie napady czasem jest mega kochajacy ( az za bardzo) a Jak cos jest nie Tak to wybucha o byle gowno Jak czemu moja mama zjadla mu jedzenie.... I awantuea na caly dzien

 

to border, jak nie ma dzieci, kredytu razem uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
21 minut temu, Kajkosz napisał:

to border, jak nie ma dzieci, kredytu razem uciekaj

Ile bierzesz za poradę?😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Maniam napisał:

On twierdzi ze to naruszylam jego przestrzen Jak na sile chcialam sie przytulic.

Ty piszesz poważnie czy to jakiaś prowokacja heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
47 minut temu, Maniam napisał:

On twierdzi ze to naruszylam jego przestrzen Jak na sile chcialam sie przytulic.

Wymówka. Zachował się jak sfrustrowane dziecko, chciał cię ukarać, więc oberwałaś. Przeprosiny to za mało. Warunkowałabym ewentualne pogodzenie się, wtedy, gdy przejdzie się do psychologa po poradę i będzie widać, że się stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Maniam napisał:

Hej , mialam dzisiaj bardzo nieprzyjemne zdarzenie .... Moje maz ma wolne ja natomiast wrocilam dzisiaj do pracy po urlopie I mialam bardzo duzo roboty treningi I calle non stop . Siedzimy z mezem w jednym pokoju I ja jestem taka osoba ze musze sie skupic zeby zrobic wszystko dobrze on niestety tego nie zrozumial I caly czas mnie zagadywal dotykal itp ja powiedzialam jasno ze teraz nie mam dla niego czasu I ... Sie obrazil. Jak mialam przerwe w pracy to chcialam zagadac, przytulic ten natomiast mnie odepchol ... Myslalam ze zartuje wiec jeszcze raz chcialam sie przytulic a on zlapal mnie za reke uderzyl I oplil krzyczac czy naprawde musialam sie Tak zachowywac ze nawet 2 sec nie mialam zeby przytulic I powiedziec kochanie. Ja zaczelam plakac pierwszy raz ktos mi naplul na twarz nie chce z nim rozmawiac nawet nie wiem Jak sie zachowywac

Najpierw kocha potem pluje, psychopata?

Idż z nim do specjalisty to wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×