Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
pigmalionija

Pytanie do facetów. Czy byliście kiedyś z kimś, kogo nie kochacie?

Polecane posty

50 minut temu, Żona marynarza napisał:

Normalny człowiek bierze odpowiedzialność za osoby, z którymi jest blisko. A sypianie ze sobą, wspólne posiłki, bycie ze sobą 2-3 lata do tej bliskości się zalicza.

Normalny człowiek przejmuje się uczuciami ludzi, z którymi jest blisko. Przejmuje się uczuciami przyjaciół czy bliskich znajomych. Inaczej jest zwykłą świnią, z którą nie warto się zadawać, a już na pewno nie zapraszać do własnego domu. A tym bardziej łóżka.

Zależy co rozumieć przez odpowiedzialność. I o jakie uczucia chodzi. Bo zarówno odpowiedzialność jak i dostosowywanie do czyichś uczuć ma swoje granice.

Edytowano przez Rekontror555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Żona marynarza napisał:

Generalnie to zdumiewające, że człowiek, który tak bardzo się przejmuje dobrostanem seksualnym kolegów a także kolegów po fachu, których nawet nie zna, martwi się zdrowiem układu moczowo-płciowego zupełnie obcych kobiet nie potrafi zrozumieć, dlaczego ktoś miałby się przejmować uczuciami osoby, z którą spędza 3 lata życia, sypiając z nią i spędzając wspólnie czas.

Zależy jakimi uczuciami. Owszem, może jej współczuć, gdy zdechnie ukochany piesek, gdy choruje matka. Może jej także pomoc w przejściu przez trudny okres. Ale nie ma obowiązku uświadamiać ja, że jej nie kocha, że nie widzi wspólnej przyszłości. Chyba, że ona sama o to zapyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, ◾Mefisto napisał:

Rób co chcesz. Jeśli jednak kiedykolwiek kobieta cię och/uja to przypomnij sobie swoje  tutejsze posty. Szczerość to podstawa, a jesli ciebie na nia nie stać bo nie masz jaj to nie mamy o czym już rozmawiać. Pozostaje mi teraz życzyć ci byś nabył trochę rozumu i patrzył też na coś innego, niż czubek własnego nosa. 

Oczywiście, że robię co chcę. I uważam, za jakąś paranoję, oczekiwanie od faceta, który idzie z chętna panią do łóżka, że będzie ją zapewniał, że jej nie kocha i nie wiąże z nią planów życiowych.

  Rozum polega często na tym, aby dbać o własne interesy a nie zgrywać rycerza na białym koniu i nie robić z piczki kapliczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Rekontror555 napisał:

Zależy co rozumieć przez odpowiedzialność. I o jakie uczucia chodzi. Bo zarówno odpowiedzialność jak i dostosowywanie do czyichś uczuć ma swoje granice.

Najpierw miało być nieprzejmowanie się cudzymi uczuciami, a teraz już zaczyna się standardowa manipulacja, "ale to zależy", "przecież nie mówiłem, że wszystkie", "przecież wszystko do jakiegoś stopnia"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Rekontror555 napisał:

Oczywiście, że robię co chcę. I uważam, za jakąś paranoję, oczekiwanie od faceta, który idzie z chętna panią do łóżka, że będzie ją zapewniał, że jej nie kocha i nie wiąże z nią planów życiowych.

  Rozum polega często na tym, aby dbać o własne interesy a nie zgrywać rycerza na białym koniu i nie robić z piczki kapliczki.

Odróżniasz pójście z chętną panią do łóżka od spędzenia z tą panią 3 lat życia, żyjąc jak para?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Żona marynarza napisał:

Najpierw miało być nieprzejmowanie się cudzymi uczuciami, a teraz już zaczyna się standardowa manipulacja, "ale to zależy", "przecież nie mówiłem, że wszystkie", "przecież wszystko do jakiegoś stopnia"....

Jeśli ty to zrozumiałaś, że pisałem o nieprzejmowaniu sie ZADNYMI uczuciami, to już Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Rekontror555 napisał:

Jeśli ty to zrozumiałaś, że pisałem o nieprzejmowaniu sie ZADNYMI uczuciami, to już Twoja sprawa.

Haha każdy tak zrozumiał bo to miałeś na myśli. Co za cymbał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Rekontror555 napisał:

Jeśli ty to zrozumiałaś, że pisałem o nieprzejmowaniu sie ZADNYMI uczuciami, to już Twoja sprawa.

Nie uważasz, że fakt, że ludzie nie rozumieją twojego przekazu to twoja sprawa? To ty nie potrafisz wyrażać się precyzyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Żona marynarza napisał:

Odróżniasz pójście z chętną panią do łóżka od spędzenia z tą panią 3 lat życia, żyjąc jak para?

Odróżniam. Ale te trzy lata zaczynają się od pierwszego pójścia z chętna panią do łóżka. A niby za którym razem powinien powiedzieć jej to, czego nie mówi za pierwszym razem? Za drugim? Za dziesiątym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BrutalnaBoniBlu napisał:

Haha każdy tak zrozumiał bo to miałeś na myśli. Co za cymbał. 

Ty wieczorna nie jesteś każdy. A ja chyba wiem lepiej co miałem na myśli dupciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Rekontror555 napisał:

Odróżniam. Ale te trzy lata zaczynają się od pierwszego pójścia z chętna panią do łóżka. A niby za którym razem powinien powiedzieć jej to, czego nie mówi za pierwszym razem? Za drugim? Za dziesiątym?

Nie wkręcisz mnie w tą retorykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żona marynarza napisał:

Nie uważasz, że fakt, że ludzie nie rozumieją twojego przekazu to twoja sprawa? To ty nie potrafisz wyrażać się precyzyjnie.

Nie, nie uważa. Jeśli ktoś jest głupawy, to jego problem, nie mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Żona marynarza napisał:

Nie wkręcisz mnie w tą retorykę.

Nie potrafisz znaleźć odpowiedzi, to się wykrecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Rekontror555 napisał:

Ty wieczorna nie jesteś każdy. A ja chyba wiem lepiej co miałem na myśli dupciu.

Wiadomo ze nie 😎 tyle godzin wśród zakal babskich a patelnia żony stygnie w piątkowy wieczór. Naprawdę dziwny z ciebie erotoman. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Rekontror555 napisał:

Nie, nie uważa. Jeśli ktoś jest głupawy, to jego problem, nie mój.

Twoja głupawość to zdecydowanie twój problem. To że go nie dostrzegasz to twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Żona marynarza napisał:

Twoja głupawość to zdecydowanie twój problem. To że go nie dostrzegasz to twoja sprawa.

No nie denerwuj się tak paniusiu, wypij sobie meliske, pomasuj muszelkę, to się odstresujesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, BrutalnaBoniBlu napisał:

Wiadomo ze nie 😎 tyle godzin wśród zakal babskich a patelnia żony stygnie w piątkowy wieczór. Naprawdę dziwny z ciebie erotoman. 

Przejawiasz jakieś chore zainteresowanie życiem seksualnym mojej żony i moim. Może lepiej zajmij się swoim, bo to nie ja siedzę na kafeterii całymi nocami tylko ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Rekontror555 napisał:

No nie denerwuj się tak paniusiu, wypij sobie meliske, pomasuj muszelkę, to się odstresujesz. 

Słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Żona marynarza napisał:

Nie podpuścisz mnie mały manipulancie.

Unik.od odpowiedzi to też odpowiedź.

Małego, to może ma twój mąż

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Rekontror555 napisał:

Przejawiasz jakieś chore zainteresowanie życiem seksualnym mojej żony i moim. Może lepiej zajmij się swoim, bo to nie ja siedzę na kafeterii całymi nocami tylko ty.

O, to zupełnie jak ty moim układem moczowo-płciowym i dobrostanem seksualnym nieznanych ci mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żona marynarza napisał:

Słabe.

Jak ci słabe, to walnij sobie coś mocniejszego i sięgnij po największy wibrator.

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Rekontror555 napisał:

Unik.od odpowiedzi to też odpowiedź.

Małego, to może ma twój mąż

 

Dalej słabo. Przedszkolaki mają lepsze teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żona marynarza napisał:

O, to zupełnie jak ty moim układem moczowo-płciowym i dobrostanem seksualnym nieznanych ci mężczyzn.

No akurat wcale niezupełnie jak ja, ale nie chce mi się kolejny raz tego tłumaczyć, komuś kto jak widać ma problemy ze zrozumieniem albo z pamięcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żona marynarza napisał:

Dalej słabo. Przedszkolaki mają lepsze teksty.

To idź nudzić przedszkolaki.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Rekontror555 napisał:

No akurat wcale niezupełnie jak ja, ale nie chce mi się kolejny raz tego tłumaczyć, komuś kto jak widać ma problemy ze zrozumieniem albo z pamięcią.

Przejrzyste przedstawianie ludziom swoich racji nie należy do twoich najmocniejszych stron. Podejrzewam więc, że każda podjęta przez ciebie próba tłumaczenia spełźnie na niczym - twoje problemy z wysławianiem się są poważną przeszkodą. Znowu napiszesz coś czego w rzeczywistości nie chciałeś powiedzieć i będziesz tupał nóżką i odwracał kota ogonem gdy okaże się, że ludzie zrozumieli twoje posty, ale nie tak jak ty chciałeś być zrozumiany.

Dyskusja z tobą jest jak gra w szachy z gołębiem – poprzewracasz wszystkie pionki, obsrasz całą planszę, a potem staniesz na szachownicy i będziesz się puszył, że wygrałeś.

Albo rzucisz tekstem "weź wibrator" lub "małego ma twój mąż".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, naomi.quinn napisał:

Nie jestem facetem ale odpowiem. Byłam w związku z kimś kogo nie kochałam i w końcu go rzuciłam, a ten psychol mści się na mnie za to od 40 lat. 

To ile ty masz? 60?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Żona marynarza napisał:

Przejrzyste przedstawianie ludziom swoich racji nie należy do twoich najmocniejszych stron. Podejrzewam więc, że każda podjęta przez ciebie próba tłumaczenia spełźnie na niczym - twoje problemy z wysławianiem się są poważną przeszkodą. Znowu napiszesz coś czego w rzeczywistości nie chciałeś powiedzieć i będziesz tupał nóżką i odwracał kota ogonem gdy okaże się, że ludzie zrozumieli twoje posty, ale nie tak jak ty chciałeś być zrozumiany.

Dyskusja z tobą jest jak gra w szachy z gołębiem – poprzewracasz wszystkie pionki, obsrasz całą planszę, a potem staniesz na szachownicy i będziesz się puszył, że wygrałeś.

Albo rzucisz tekstem "weź wibrator" lub "małego ma twój mąż".

A ja nie mam zamiaru z niczego się tłumaczyć. Jeśli tyle razy pisze, że to co piszę ogólnie,  nie jest o mnie, a ten prosty przekaz i tak nie dociera, to wytłumaczenie czegoś bardziej skomplikowanego bezmozgom jest jak orka na ugorze.

A niby co twoim zdaniem pisałem: że żaden facet nie powinien przejmować się żadnymi uczuciami żadnej osoby na świecie?

Edytowano przez Rekontror555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×