Zakochanie jak to Jej powiedzieć?

Hejka spotykam się w sumie z Dziewuszka kiedyś pisałem temat ale jakoś to zabrnęło dalej i się spotykamy i kontaktujemy non stop niestety tylko w weekendy ale nie mogę jej powiedzieć że mało się spotykamy bo dobreee i to ale dość długo to już ciągniemy także a problem tkwi w tym że Mi się strasznie podoba i ona To Wie aczkolwiek mam troszkę głębsze uczucie Bo się zakochałem i myślę czy na spotkaniu w weekend jesli poruszę ten temat żeby dowiedzieć się czy możliwe że odwzajemnia albo będzie w stanie odwzajemnić moje uczucie bo się w to troszkę bardzo zaangażowałem.. Czy nie popełnię błędu? A mam taką chęć głęboką żeby jej to powiedzieć ale w głębi duszy boję się czemuuu? 23 lata chłopak

Przełamać się i co będzie? Czy narazie darować? 

27 minut temu, Chopaszek97 napisał:

[...] A mam taką chęć głęboką żeby jej to powiedzieć [...]

A nie lepiej okazać w taki sposób, by nie było wątpliwości?

30 minut temu, Chopaszek97 napisał:

[...] zabrnęło dalej i się spotykamy i kontaktujemy non stop [...] problem tkwi w tym że Mi się strasznie podoba i ona To Wie [...] czy możliwe że odwzajemnia albo będzie w stanie odwzajemnić moje uczucie [...]

Tutaj tkwi odpowiedź. Myślę, że żadna kobieta, wiedząc, że się facetowi podoba, a nie czując tego samego, nie ciągnęłaby relacji, a raczej dążyła do zwiększenia dystansu, bądź w ogóle ucięła kontakt. Poobserwuj jej zachowanie, reakcje, postawę wobec Ciebie, a dowiesz się więcej, niż pytając wprost. W tej akurat sytuacji. 

Jeśli jesteś pewny, że kochasz to wyznaj jej miłość. Nie ma co się bać

2 minuty temu, Nenesh napisał:

A nie lepiej okazać w taki sposób, by nie było wątpliwości?

Tutaj tkwi odpowiedź. Myślę, że żadna kobieta, wiedząc, że się facetowi podoba, a nie czując tego samego, nie ciągnęłaby relacji, a raczej dążyła do zwiększenia dystansu, bądź w ogóle ucięła kontakt. Poobserwuj jej zachowanie, reakcje, postawę wobec Ciebie, a dowiesz się więcej, niż pytając wprost. W tej akurat sytuacji. 

Może podpowiesz jak mam jej to okazać? wydaje mnie się ze ona coś kuma o co chodzi jak się spotykamy to czy buziak czy za rączkę czy przytulanko itp to normalna sprawa jest już ale każdy by chciał usłyszeć głośno wszystko i być pewnym

Przed chwilą, Chopaszek97 napisał:

Może podpowiesz jak mam jej to okazać? wydaje mnie się ze ona coś kuma o co chodzi jak się spotykamy to czy buziak czy za rączkę czy przytulanko itp to normalna sprawa jest już ale każdy by chciał usłyszeć głośno wszystko i być pewnym

Po co cokolwiek nazywać? Jesteście parą to jesteście. Wiesz, że kochasz? Wyznajesz miłość, innych stanów nie ma co nazywać

Przed chwilą, Electra napisał:

Jeśli jesteś pewny, że kochasz to wyznaj jej miłość. Nie ma co się bać

Yes Yes Yes jestem tego pewny wiesz od paru lat nie miałem okazji się zakochać do tej pory.. Ma coś w sobie co mnie ciągnie.. Obydwoje troszkę zboczuchy haha ale nie patrze na to czy ja przelecę czy nie.. Czy ma duża dupke piersi czy nie.. Paczam na to jak nam się dogaduje i jest bardzo dobrze a myślę o niej non stop.. 

Przed chwilą, Electra napisał:

Po co cokolwiek nazywać? Jesteście parą to jesteście. Wiesz, że kochasz? Wyznajesz miłość, innych stanów nie ma co nazywać

No nie wiem czy jesteśmy po części się tak może zachowujemy a po części nikt nie wie nic dokładnie o to się rozchodzi no chyba że wszystko samo przyjdzie a wystarczy że jej szepnę do uszka " ciekawe co Ci diabeł obiecał żebys mnie w sobie rozkochala" Ona taki diabełek troszku hahaa 

2 minuty temu, Chopaszek97 napisał:

Yes Yes Yes jestem tego pewny wiesz od paru lat nie miałem okazji się zakochać do tej pory.. Ma coś w sobie co mnie ciągnie.. Obydwoje troszkę zboczuchy haha ale nie patrze na to czy ja przelecę czy nie.. Czy ma duża dupke piersi czy nie.. Paczam na to jak nam się dogaduje i jest bardzo dobrze a myślę o niej non stop.. 

Może jesteś tylko zauroczony? Tak jest w tym stanie.

Kocham to najpoważniejsza deklaracja świata i myślę, że trzeba być jej pewnym, żeby to powiedzieć. Za tym idzie ogromny przekaz. Nie tylko "ciągnie mnie do niej".

2 minuty temu, Electra napisał:

Może jesteś tylko zauroczony? Tak jest w tym stanie.

Myślę że odróżniam zauroczenie od zakochania zauroczenie miałem w początkowej fazie... Teraz brnęło to dalekoo 

Ja wiem jaka deklaracje nosi słowo kocham. Jedynie co mnie boli że może to po trochu odrzucić

Jestem tego zdania co Nenesh Ty zakochany a ona jeszcze nie koniecznie. Daj jej trochę czasu. Wszystko rób jak do tej pory bez werbalnego wyznawania ,,kocham cię".

Przed chwilą, Chopaszek97 napisał:

Myślę że odróżniam zauroczenie od zakochania zauroczenie miałem w początkowej fazie... Teraz brnęło to dalekoo 

 

Jesteś pewny, że to ta? Że chcesz z nią spędzić resztę życia? Ona i tylko ona? Jest całym Twoim światem, tlenem całą dobę, nocą gwiazdą na niebie, a za dnia Twoim słoneczkiem?

4 minuty temu, Electra napisał:

Jesteś pewny, że to ta? Że chcesz z nią spędzić resztę życia? Ona i tylko ona? Jest całym Twoim światem, tlenem całą dobę, nocą gwiazdą na niebie, a za dnia Twoim słoneczkiem?

Jakieś romantyczne uniesienia tu widzę. Przyznaj się co ostatnio czytasz? Jaki romans?

7 minut temu, Electra napisał:

Jesteś pewny, że to ta? Że chcesz z nią spędzić resztę życia? Ona i tylko ona? Jest całym Twoim światem, tlenem całą dobę, nocą gwiazdą na niebie, a za dnia Twoim słoneczkiem?

Słuchaj. Ja mimo swojego wieku 23 lata pracuje już dobre 4 lata jako spawacz uwielbiam pracować ( moi rówieśnicy nie bardzo) Obkrecalem się w towarzystwie ludzi poważnych czasami ludzie nie wierzyli ze ja mam tyle lat jak potrafiłem tyle rzeczy tematów ogarnąć na poważnie. Jestem ogarnięty wiem czego chce.. I zawsze dążę do realizacji moich zadań nie jestem typem człowieka że muszę mieć kobietę przy sobie żeby się pokazać poruchać jak to się mówi w tych czasach itp.. Ale tak się jeszcze z nikim nie porozumiewalem jak z nią i jest mi z nią bardzo dobrze chciałbym jej dać najlepszy czas jaki tylko mogę nie raz usłyszałem że nigdy nie rozmawiało jej się i czuło tak dobrze jak ze mną co jest bardzo miłe nie myślę w ten sposób żeby rozkochać i zerknąć na inną tą kopnąć w dupe.. Może ciężko w to uwierzyć no ale.. Wychowałem się między samymi kobietami 4 siostry starsze u mnie szacunek i kultura do kobiety to podstawa kocham dla żartów bym nie powiedział. 

8 minut temu, Electra napisał:

Jesteś pewny, że to ta? Że chcesz z nią spędzić resztę życia? Ona i tylko ona? Jest całym Twoim światem, tlenem całą dobę, nocą gwiazdą na niebie, a za dnia Twoim słoneczkiem?

Odpisałem wyżej wyskoczyło ukryte nie wiem czemu. 

5 minut temu, pari napisał:

Jakieś romantyczne uniesienia tu widzę. Przyznaj się co ostatnio czytasz? Jaki romans?

Kafe- wszystkie gatunki literackie

Raport w pracy natchnął mnie tak

Wiesz, że zaczęłam oglądać komedie romantyczną Ja

3 minuty temu, Chopaszek97 napisał:

Odpisałem wyżej wyskoczyło ukryte nie wiem czemu. 

Nawet tu kryjesz się z uczuciami

3 minuty temu, Electra napisał:

Kafe- wszystkie gatunki literackie

Raport w pracy natchnął mnie tak

Wiesz, że zaczęłam oglądać komedie romantyczną Ja

Nawet tu kryjesz się z uczuciami

A w życiu już pokazało powinno być

12 minut temu, Chopaszek97 napisał:

kocham dla żartów bym nie powiedział. 

To chodzi o prawidłowe pojmowanie miłości, a nie co nam wydaje się nią być. Dobrze Ci się z nią gada to nadal za mało. Gdyby tak było miałabym wielkie serce. Czytam Ciebie i widzę siebie i swoje postrzeganie jako młoda dziewczyna. Przekonana o swojej mądrości, a naprawdę głupota goniła głupotę. Świetnie gada się, jest chemia to czego więcej chcieć. To tak nie działa.

1 minutę temu, Electra napisał:

To chodzi o prawidłowe pojmowanie miłości, a nie co nam wydaje się nią być. Dobrze Ci się z nią gada to nadal za mało. Gdyby tak było miałabym wielkie serce. Czytam Cię i widzę siebie jako młodą dziewczynę. Przekonana o swojej mądrości, a naprawdę głupota goniła głupotę. Świetnie gada się, jest chemia to czego więcej chcieć. To tak nie działa.

Hmm czyli mówisz że brnę w dobra stronę? Muszę ją obdarzyć tym ciepłem takim jakim  chce ja obdarzyć póki nie będzie za późno! 

24 minuty temu, Chopaszek97 napisał:

Myślę że odróżniam zauroczenie od zakochania zauroczenie miałem w początkowej fazie... Teraz brnęło to dalekoo 

Ja wiem jaka deklaracje nosi słowo kocham. Jedynie co mnie boli że może to po trochu odrzucić

Żeby postawić diagnozę, to jeszcze nie wiemy, ile ta znajomość trwa. Powiesz nam?

1 minutę temu, pari napisał:

Żeby postawić diagnozę, to jeszcze nie wiemy, ile ta znajomość trwa. Powiesz nam?

Nie cały rok czasu

1 minutę temu, Chopaszek97 napisał:

Nie cały rok czasu

O zaskoczyłeś mnie. No tak , nie można wszystkich mierzyć swoja miarą

Ale wy jesteście parą (związkiem)? Jak ona cię traktuje?

10 minut temu, pari napisał:

O zaskoczyłeś mnie. No tak , nie można wszystkich mierzyć swoja miarą

Ale wy jesteście parą (związkiem)? Jak ona cię traktuje?

Czemu Cie zaskoczyłem? Myślałaś/es że to jakaś 2 tygodniowa znajomosc? Njeee w takie coś się nie bawię trwa to dość długo więc.. Właśnie o to się nasuwa.. Ze sam nie wiem spotykamy się zazwyczaj  to w sumie jak para się zachowujemy nie ma do mnie dystansu jak by to miała mieć do kolegi czy coś wątpię że ze zwykłym kolega by się mogła całować tulić wyżalać mu czesto w problemach staramy się sobie pomoc nawzajem jak tylko się da dlatego czasami mam odczucie ze Ona również coś czuję do mnie lub z jej strony jakieś głupie przyzwyczajenie gra może? Zapytać się nie zapytam przecież czy jesteśmy parą bo nie wiem jak to odbierać ;3

1 godzinę temu, Chopaszek97 napisał:

Myślę że odróżniam zauroczenie od zakochania zauroczenie miałem w początkowej fazie... Teraz brnęło to dalekoo 

Ja wiem jaka deklaracje nosi słowo kocham. Jedynie co mnie boli że może to po trochu odrzucić

Po przeczytaniu całego wątku mam ogromne wątpliwości w tę, Twoją miłość. Ty jesteś co najwyżej zakochany.

Zamiast wyznawać jej to, tak jakbyś chciał w ten sposób zaklepać związek, lepiej pokazuj jej czynami swoją: "miłość" i zaangażowanie. Słowa nic nie znaczą.

2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Po przeczytaniu całego wątku mam ogromne wątpliwości w tę, Twoją miłość. Ty jesteś co najwyżej zakochany.

Zamiast wyznawać jej to, tak jakbyś chciał w ten sposób zaklepać związek, lepiej pokazuj jej czynami swoją: "miłość" i zaangażowanie. Słowa nic nie znaczą.

Masz rację i tego będę się czymal

21 minut temu, Chopaszek97 napisał:

Czemu Cie zaskoczyłem? Myślałaś/es że to jakaś 2 tygodniowa znajomosc? Njeee w takie coś się nie bawię trwa to dość długo więc.. Właśnie o to się nasuwa.. Ze sam nie wiem spotykamy się zazwyczaj  to w sumie jak para się zachowujemy nie ma do mnie dystansu jak by to miała mieć do kolegi czy coś wątpię że ze zwykłym kolega by się mogła całować tulić wyżalać mu czesto w problemach staramy się sobie pomoc nawzajem jak tylko się da dlatego czasami mam odczucie ze Ona również coś czuję do mnie lub z jej strony jakieś głupie przyzwyczajenie gra może? Zapytać się nie zapytam przecież czy jesteśmy parą bo nie wiem jak to odbierać ;3

Więc dobrze. Powiem ci, że nie deklaruj się słowami ,,kocham cię", skoro to nie padło do tej pory, tak po prostu z nastroju chwili (romantycznej chwili, gdzie takie słowa jak kocham cię wylatują spontanicznie). Możesz zapytać się czy ona ten związek traktuje poważnie, bo ty traktujesz jak najbardziej serio i zobaczysz co ci powie

2 minuty temu, pari napisał:

Więc dobrze. Powiem ci, że nie deklaruj się słowami ,,kocham cię", skoro to nie padło do tej pory, tak po prostu z nastroju chwili (romantycznej chwili, gdzie takie słowa jak kocham cię wylatują spontanicznie). Możesz zapytać się czy ona ten związek traktuje poważnie, bo ty traktujesz jak najbardziej serio i zobaczysz co ci powie

Może troszkę inaczej.. Czy ona trakuje te relacje na poważnie bo czy związek to nie powiem tego wprost bo nie wiem co sobie pomyśli czasami jak ktoś zadzwoni siedzi wtulona ze aż moje bidne mięśnie pękają to mówi że siedzi z kolegą więc raczej nie traktuje chyba tego na ten moment inaczej

1 minutę temu, Chopaszek97 napisał:

Może troszkę inaczej.. Czy ona trakuje te relacje na poważnie bo czy związek to nie powiem tego wprost bo nie wiem co sobie pomyśli czasami jak ktoś zadzwoni siedzi wtulona ze aż moje bidne mięśnie pękają to mówi że siedzi z kolegą więc raczej nie traktuje chyba tego na ten moment inaczej

Ja swoje ,,kocham cię " pierwszy raz przekazałam niewerbalnie

3 minuty temu, pari napisał:

Ja swoje ,,kocham cię " pierwszy raz przekazałam niewerbalnie

Czynami?

5 minut temu, Chopaszek97 napisał:

Może troszkę inaczej.. Czy ona trakuje te relacje na poważnie bo czy związek to nie powiem tego wprost bo nie wiem co sobie pomyśli czasami jak ktoś zadzwoni siedzi wtulona ze aż moje bidne mięśnie pękają to mówi że siedzi z kolegą więc raczej nie traktuje chyba tego na ten moment inaczej

Powiedz jej, że jest dla Ciebie bardzo ważna, najważniejsza. Powiedz jej, że bardzo Ci na niej zależy. Dawaj do zrozumienia jak jest. Wyznania przyjdą same w odpowiedniej chwili.