Dałam kosza facetowi bo jest za bardzo przystojny jak dla mnie

Dałam kosza facetowi bo jest za bardzo przystojny i wolę kogoś mniej atrakcyjnego bo byłabym zazdrosna o panienki oglądające się za nim na ulicy. Co o tym sądzicie? Dobrze zrobiłam?

Nie, ale też wolałabym faceta mniej przystojnego. Niskie ciśnienie nie groziłoby mi, gdybym ciągle widziała gapiące się łanie

Podsumowując - durny krok. A co z charakterem? Przekreślać kogoś za wygląd w każdą stronę jest chore.

10 minut temu, Magdalena Anna napisał:

Dałam kosza facetowi bo jest za bardzo przystojny i wolę kogoś mniej atrakcyjnego bo byłabym zazdrosna o panienki oglądające się za nim na ulicy. Co o tym sądzicie? Dobrze zrobiłam?

Pewnie i tak ma wianuszek lasek co się kręcą wokół niego. I zawsze będzie miał... 

18 minut temu, agent of Asgard napisał:

No i co z tego? To nie znaczy, że zdradza. Zdradzają zwykle ludzie niedowartościowani, a to atrakcyjnym zwykle nie grozi.

Gu**wno prawda! To właśnie ci atrakcyjni najczęściej zdradzają bo wykorzystują to że mają powodzenie płci przeciwnej, że inni interesują się nimi

19 minut temu, Kulfon napisał:

Ze wzgledu na niskie poczucie wlasnej wartosci sama sie skazujesz na byle kogo.

Hahaha Tak się składa że nie mam poczucia niskiej wartości

30 minut temu, Laurittka napisał:

Pewnie i tak ma wianuszek lasek co się kręcą wokół niego. I zawsze będzie miał... 

Dokładnie, uważam tak samo

4 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Dokładnie, ja to samo robię. Atrakcyjni są zepsuci powodzeniem kobiet. Wolę przeciętniaków, przystojnych olewam i to ich wk.rwia, zawsze tak robie na siłowni, usmiecham sie i zagaduje tylko do przecietnych  i to działa na przystojniaków jak płachta na byka  

 Dokładnie. Też zauważyłam że przystojniaczków wku**rwia to że olewam ich dla tych mniej przystojnych. Koleś któremu dałam kosza był tak zaskoczony że olałam go że myślałam że się popłacze zatkało go jak powiedziałam że nie interesują mnie tacy jak on.

Myślał że jak jest przystojny to każda panienka na niego poleci a tu taka niespodzianka

4 minuty temu, Kulfon napisał:

Przeciez brzydki tez moze zdradzac, myslenie bez sensu. To zalezy od charakteru, a nie wygladu.

Raczej nie. Ci przeciętni brzydsi cieszą się że jakaś kobieta zainteresowała się nimi i nie chcą tego stracić zazwyczaj 

5 minut temu, Qwerty82 napisał:

Ja nie myślę że będzie zdradzał nie mam żadnej traumy ale mnie irytują przystojni mężczyźni, widać taką pewność siebie w oczach, wolę "normalnych"

Ja mam tak samo też irytują mnie tacy faceci. Są pewnie siebie, myślą że jak są przystojni to każda na nich poleci bo przecież są przystojni 

prawidlowe wyjscie, to uczciwe odstapic kiedy znasz swoje mozliwosci, po prostu zdajesz sobie sprawe ze nie dasz rady go przy sobie zatrzymac, nie jestes w stanie sie o niego starac

7 minut temu, dozgonny napisał:

Smutne, że tak podchodzicie do relacji... To jednak najlepszy dowód na to, że uczucia i osobowość nie mają dla was znaczenia. Liczy się tylko pragmatyzm.

Mylisz się uczucia i osobowość mają wielkie znaczenie przynajmniej dla mnie ale na pierwszym miejscu stawiam na to by facet nie był zbyt przystojny, potem stawiam na poznanie jego charakteru. 

Na przystojniaków nie tracę czasu, może któryś z nich ma dobry charakter ale szkoda mi czasu by to sprawdzać

Mój fagas jest mniej przystojny ode mnie bo bym był zazdrosny o jego urodę.

Atrakcyjność nie wpływa na wierność. Facet z powodzeniem mający zasady nie będzie zaliczać. Przeciętny facet znajacy własną wartość nie będzie szukać uwagi u innych kobiet i dowartościowania.

6 minut temu, Qwerty82 napisał:

Ale czemu moralnie nagannego? Mężczyzna jest wolny i "korzysta" z tego co mu się samo pcha pod ręce, nie widzę w tym nic nagannego. Znam jednego samotnego przystojniaka który ma FWB z dziewczyną która jest w związku z innym. Czasem sobie coś tam gotują, obejrzą film, ale głównie się spotykają na seks. To kto w takim przypadku postępuje niemoralnie?

Oboje. Ona bo zdradza, a on że nie rusza go sqrwysynstwo jego dziury, byle wsadzić.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

A mówiłeś, że ma lepsze ciało. To tez się liczy,

On ma ciało ja mam twarz, jakoś trzeba się uzupełniać. I tak dla mnie jest najprzystojniejszy.

34 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Dokładnie, ja to samo robię. Atrakcyjni są zepsuci powodzeniem kobiet. Wolę przeciętniaków, przystojnych olewam i to ich wk.rwia, zawsze tak robie na siłowni, usmiecham sie i zagaduje tylko do przecietnych  i to działa na przystojniaków jak płachta na byka  

Mądrzy faceci robią dokładnie to samo, tylko potem oburzenie że laski się dwoją i troją aby "dobrze" wyglądać a są olewane.

1 godzinę temu, Magdalena Anna napisał:

Dałam kosza facetowi bo jest za bardzo przystojny i wolę kogoś mniej atrakcyjnego bo byłabym zazdrosna o panienki oglądające się za nim na ulicy. Co o tym sądzicie? Dobrze zrobiłam?

Dobrze, bo i tak pewnie tylko chciał cie tylko "zaliczyć".

1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

Nie zgadzam się, on jest wolny i może robić co chce. Tak samo jak ja jestem wolna a na tinderze lepią się żonaci to nie uważam że ja za to je

Jeśli wpuścisz to do łóżka to odpowiadasz, że nie rusza Cię czyjeś sqrwysynstwo.Nie ma w Tobie empatii, że druga osoba jest yebana? Współczucie? Wiadomo, że to on ma wiedzieć, że ma kobietę, ale tak po ludzku kie rusza Cię to?

 

 

4 minuty temu, PrawiczekPzn napisał:

wspierać

Chciałabym zwykłego faceta, bo jesli zależy mi to jestem bardzo zazdrosna. Gotowałabym się w sobie łapiąc spojrzenia na faceta No ale jeśli los obdarzyłby mnie zayebistym ciachem to przeca nie pogardzę

Prawda jest taka, że gdybym mogła wybierać w kim zakochać się chciałabym bardzo przeciętnego, nawet mniej niż przeciętnego faceta. Przystojny nie jest skromny, są zbyt pewno siebie, aroganccy, biją na kilometr cwaniactwem. Nie znoszę tego.

1 godzinę temu, Magdalena Anna napisał:

Dałam kosza facetowi bo jest za bardzo przystojny i wolę kogoś mniej atrakcyjnego bo byłabym zazdrosna o panienki oglądające się za nim na ulicy. Co o tym sądzicie? Dobrze zrobiłam?

głupia.. a może on wcale nie jest przystojny, tylko ty tak go widzisz, bo ci sie podoba  

1 minutę temu, Electra napisał:

Prawda jest taka, że gdybym mogła wybierać w kim zakochać się chciałabym bardzo przeciętnego, nawet mniej niż przeciętnego faceta. Przystojny nie jest skromny, są zbyt pewno siebie, aroganccy, biją na kilometr cwaniactwem. Nie znoszę tego.

nie prawda... zależy jaki wiek, i wychowanie, a nie wyglad  

Przed chwilą, Kulfon napisał:

W sumie ja tez nie moge sobie przypomniec o zadnym facecie, ktory wszystkim by sie podobal, albo za ktorym prawie kazda oglada sie na ulicy. Nie spotkalam sie z takim zjawiskiem.

Takich ludzi po prostu nie ma, jedni zwracają sobą uwagę bardziej drudzy mnie ale różnie odbieramy to co nam się podoba. Bardzo subiektywnie. Kanon piękna może stanowić jakiś fragment co nie oznacza, że każdemu ten kanon odpowiada. Ten temat to pier’dolenie o Szopenie.

32 minuty temu, PrawiczekPzn napisał:

Przystojniacy niech szukają dziewczyn 20-40lat młodszych.
Bo skoro wiadomo, że są aż tak bardzo przystojni, to nie odgonią się od dziewczyn i w końcu się skuszą.

Dokładnie tak

35 minut temu, kasspej napisał:

Dobrze, bo i tak pewnie tylko chciał cie tylko "zaliczyć".

Też tak uważam dlatego unikam przystojniaczków

1 minutę temu, Magdalena Anna napisał:

Też tak uważam dlatego unikam przystojniaczków

Ty byś go mogła zaliczyć w takim razie i mieć trofeum

35 minut temu, oinky napisał:

moze bardziej by cie lovcial niz taki brzydszy, jakie to ma znaczenie xd

Tak tak akurat 

To szlachetny czyn z twojej strony.

36 minut temu, Qwerty82 napisał:

Dokładnie, kaspej, dlatego Cię lubie bo mowisz jak jest a nie jakies rzewne historie o romantycznej milosci do grobowej deski tylko dlatego ze amor strzeli strzałą. Tak to nie działa w prawdziwym swiecie

Chciał chciał na pewno. Przystojniaczek nie zwiąże się z kobietą brzydszą od siebie 

42 minuty temu, kasspej napisał:

Dobrze, bo i tak pewnie tylko chciał cie tylko "zaliczyć".

Chciał chciał na pewno. Przystojniaczek nie zwiąże się z kobietą brzydszą od siebie