Paula1408 0 Napisano Grudzień 14, 2020 (edytowany) Witam, moją miesięczną córkę męczą gazy. Od jakiegoś czasu są one bardzo śmierdzące i męczące dla niej. Niekiedy zanim sobie puści bączka to zaczyna wierzgać nóżkami, stęka, robi się czerwona i zaczyna płakać (albo płacze jak już sobie piernie) i ma problem ze snem przez to zarówno w dzień jak i w nocy. Ma tak ciągle w dzień i w nocy. Wcześniej robiła kilkanaście kupek na dzień, potem zaczęła robić rzadziej a więcej po prostu tak po trochu że miała takie plamki tylko na pampersie a teraz już nie ma nawet tego i od kilku dni nie zrobiła. Daje jej esputicon bo espumisan nic nie dawał. Jeden lekarz stwierdził że to kolki a inny powiedział mi że to nie są kolki tylko po prostu już tak ma. Wspomnę że karmię piersią tak jak mi kazała lekarka unikam słodkiego, nabiału itp. Ale problem nie znika. Wiecie może co to może być? Ktoś miał może ten problem? Edytowano Grudzień 14, 2020 przez Paula1408 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Gość 275 Napisano Grudzień 14, 2020 (edytowany) Sprobuj wyeliminowac jajka,a potem kolejno przez trzy- piec dni nie jedz marchewki czy selera,albo np chleba ze nasionami, cytrusy i to wszystkim co moze uczulac. Zaraz ktos napisze ze alergeny nie przedostaja sie do mleka matki,ale w rzadkich przypadkach moze uczulac cos co je mama,sama mialam z tym problem,syn mial alergie na mleko i jajka. Stanelo na tym ze jadlam tylko chleb z ogorkiem. Dopiero po przejsciu na mm zaczelo byc "normalnie" i bylo to mleko dla alergikow. Jednak syn oprocz zaparc mial okropne zmiany skorne. Wszystko zaczelo sie kolo 4-6 tyg. Probowalam wszystkiego i z kp zrezygnowalismy dopiero gdy mial 6 miesiecy,gdy zaczal spadac na wadze.(od 4 mc byl karmiony mieszanie) U nas pomogl lezaczek z wibracjani,gdy syn mial problemy z brzuszkiem. Probuj wszystkiego po kolei moze uda znalexc sie cos po czymnma takie reakcje. Nie rezygnuj z kp tak dlugo jak tylko dasz rade i Malutka bedzie prawidlowo przybierac. Edytowano Grudzień 14, 2020 przez .Gość blad 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwna 675 Napisano Grudzień 14, 2020 Nam pomógł Grape Water, mieliśmy ten sam problem. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Desla 13 Napisano Grudzień 14, 2020 2 godziny temu, Paula1408 napisał: Witam, moją miesięczną córkę męczą gazy. Od jakiegoś czasu są one bardzo śmierdzące i męczące dla niej. Niekiedy zanim sobie puści bączka to zaczyna wierzgać nóżkami, stęka, robi się czerwona i zaczyna płakać (albo płacze jak już sobie piernie) i ma problem ze snem przez to zarówno w dzień jak i w nocy. Ma tak ciągle w dzień i w nocy. Wcześniej robiła kilkanaście kupek na dzień, potem zaczęła robić rzadziej a więcej po prostu tak po trochu że miała takie plamki tylko na pampersie a teraz już nie ma nawet tego i od kilku dni nie zrobiła. Daje jej esputicon bo espumisan nic nie dawał. Jeden lekarz stwierdził że to kolki a inny powiedział mi że to nie są kolki tylko po prostu już tak ma. Wspomnę że karmię piersią tak jak mi kazała lekarka unikam słodkiego, nabiału itp. Ale problem nie znika. Wiecie może co to może być? Ktoś miał może ten problem? Nie musisz 8 miesiecznego dziecka karmić piersią, spróbuj podawać po trochę mm, może unormuje się,na zmianę raz mm raz odciągnięte mleko z piersi. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sansey 116 Napisano Grudzień 15, 2020 16 godzin temu, Paula1408 napisał: Witam, moją miesięczną córkę męczą gazy. Od jakiegoś czasu są one bardzo śmierdzące i męczące dla niej. Niekiedy zanim sobie puści bączka to zaczyna wierzgać nóżkami, stęka, robi się czerwona i zaczyna płakać (albo płacze jak już sobie piernie) i ma problem ze snem przez to zarówno w dzień jak i w nocy. Ma tak ciągle w dzień i w nocy. Wcześniej robiła kilkanaście kupek na dzień, potem zaczęła robić rzadziej a więcej po prostu tak po trochu że miała takie plamki tylko na pampersie a teraz już nie ma nawet tego i od kilku dni nie zrobiła. Daje jej esputicon bo espumisan nic nie dawał. Jeden lekarz stwierdził że to kolki a inny powiedział mi że to nie są kolki tylko po prostu już tak ma. Wspomnę że karmię piersią tak jak mi kazała lekarka unikam słodkiego, nabiału itp. Ale problem nie znika. Wiecie może co to może być? Ktoś miał może ten problem? Ciężko powiedzie co to może być. Dopytaj pediatry o probiotyk BioGaia, jest bardzo skuteczny w problemach z brzuszkiem. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Gość 275 Napisano Grudzień 15, 2020 Dnia 14.12.2020 o 12:08, Desla napisał: Nie musisz 8 miesiecznego dziecka karmić piersią, spróbuj podawać po trochę mm, może unormuje się,na zmianę raz mm raz odciągnięte mleko z piersi. autorka pisze o miesiecznym dziecku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
31190 10 Napisano Grudzień 16, 2020 Mój syn jak był w tym wieku też miał problemy z brzuszkiem. Nic nie pomagało. Miał wzdęcia i kolki. Wycie rano i w nocy z przerwami na sen. Nie wiadomo czy to od mleka czy od tego co ja jadłam (zdarzało się że nie jadłam nic oprócz wafli ryzowych i chleba). Espumisan trochę pomagał. Później dawałam lefax ( trochę bardziej pomagało). Tak naprawdę dopiero czas zrobił swoje. Po 4 miesiacach zaczęło mu przechodzić samo. Już się nie prężył przy bakach i kupie. Musisz się uzbroić w cierpliwość chociaż wiem jak ciężko patrzeć jak dziecko się męczy. A odbijasz go po każdym jedzeniu? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paula1408 0 Napisano Grudzień 16, 2020 1 minutę temu, 31190 napisał: Mój syn jak był w tym wieku też miał problemy z brzuszkiem. Nic nie pomagało. Miał wzdęcia i kolki. Wycie rano i w nocy z przerwami na sen. Nie wiadomo czy to od mleka czy od tego co ja jadłam (zdarzało się że nie jadłam nic oprócz wafli ryzowych i chleba). Espumisan trochę pomagał. Później dawałam lefax ( trochę bardziej pomagało). Tak naprawdę dopiero czas zrobił swoje. Po 4 miesiacach zaczęło mu przechodzić samo. Już się nie prężył przy bakach i kupie. Musisz się uzbroić w cierpliwość chociaż wiem jak ciężko patrzeć jak dziecko się męczy. A odbijasz go po każdym jedzeniu? Tak odbijam, masujemy codziennie brzuszek i w ciągu dnia kładę ją jak najwięcej na brzuchu bo wtedy jej łatwiej się puszcza bąki. Już jest na szczęście trochę lepiej, przynajmniej tak nie płacze. Chyba masz rację trzeba to przeczekać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach