Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kasspej

Za żone bierze się tylko skromną dziewczyne z dobrym sercem a nie plastik i inną korpolufe

Polecane posty

9 godzin temu, Elciaa29 napisał:

Ja rozumiem że na 1,2,3,4 i 5 randce zero seksu ale nie pół roku poznawania się

Seks dopiero w związku, nie wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Elciaa29 napisał:

Brak słów , my mówimy o parze nastolatków czy o dawno już dorosłych ludziach ?

Co to ma do rzeczy? Dorosłość oznacza, że mamy od razu iść do łóżka z dopiero co poznaną osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyszła druga Electra w postaci obrazu , teraz weź i wszystko tłumacz od początku 🤷‍♀️

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Ale że przez pół roku związku czy znajomości? Bo jeśli to pierwsze, to przesada, a jeśli drugie, to normalne.

Chodziło o 6 msc od pierwszej randki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

Chodziło o 6 msc od pierwszej randki .

Jeżeli po tych 6 miesiącach nie będą w związku, to nie widzę w tym nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Seks dopiero w związku, nie wcześniej.

A my tu rozmawiamy o związku czy o jakimś seks układzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

A my tu rozmawiamy o związku czy o jakimś seks układzie ?

Temat jest o żonie, więc chyba o związkach, nie?

Seksukładem nie jestem zainteresowany. Wiadomo, że w takim przypadku wcześniej, skoro i tak chodzi tylko o jedno.

Edytowano przez taki obraz wasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Co to ma do rzeczy? Dorosłość oznacza, że mamy od razu iść do łóżka z dopiero co poznaną osobą?

Ja nigdy nie powiedziałam że od razu na pierwszym spotkaniu , ja powiedziałam że rozumiem 1,2,3,4 i 5 randce że nie ma takich rzeczy ale pół roku to jak dla mnie przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Zpaznokcilakier napisał:

Ja się nie orientuję, ale czy kaspej to takie alter ego Resa? 

To Res, w drugim, "lepszym" wcieleniu:)))))

Wyciąga priv info, a później tym jako Res jedzie po Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Jeżeli po tych 6 miesiącach nie będą w związku, to nie widzę w tym nic dziwnego.

Przecież jak się spotykasz z kimś nowo poznanym to nie decydujesz się na związek po pół roku spotykania tylko raczej po kilku randkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Temat jest o żonie, więc chyba o związkach, nie?

Seksukładem nie jestem zainteresowany. Wiadomo, że w takim przypadku wcześniej, skoro i tak chodzi tylko o jedno.

Tak o związkach , dlatego nie zrozumiałam Twojej odpowiedzi seks dopiero w związku nie wcześniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ◾Mefisto
27 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Temat jest o żonie, więc chyba o związkach, nie?

Seksukładem nie jestem zainteresowany. Wiadomo, że w takim przypadku wcześniej, skoro i tak chodzi tylko o jedno.

a ktoś cię tu pytał czym jesteś zainteresowany układem? Zawsze musisz pisać o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Elciaa29 napisał:

Ja nigdy nie powiedziałam że od razu na pierwszym spotkaniu , ja powiedziałam że rozumiem 1,2,3,4 i 5 randce że nie ma takich rzeczy ale pół roku to jak dla mnie przesada

No mówiłaś, że pół roku to za długo i do tego się odniosłem. Pół roku związku to za długo, ale pół roku samej znajomości już nie.

2 godziny temu, ◾Mefisto napisał:

a ktoś cię tu pytał czym jesteś zainteresowany układem? Zawsze musisz pisać o sobie?

Nie pisałem o sobie, tylko odniosłem się do pytania.

2 godziny temu, Elciaa29 napisał:

Przecież jak się spotykasz z kimś nowo poznanym to nie decydujesz się na związek po pół roku spotykania tylko raczej po kilku randkach ?

No niekoniecznie. Po kilku randkach raczej wciąż słabo się zna daną osobę... ale to też zależy. Jak jest chemia i obie osoby tego chcą, to można szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Qwerty82 napisał:

 

Widzisz i kaspej był na innym swoim temacie a tu do nas nie przyszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Elciaa29 napisał:

Ale to ring i trzeba walczyć , mam marne szanse

nie walczyć tylko dopasować, walka nie potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Elciaa29 napisał:

Kaspej chyba nas nie chce , już tyle godzin nic nie odpisuję 😐

mam życie poza kafe ( wiem, jak tak można?, a jednak )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Qwerty82 napisał:

Teraz tylko musimy wyczaić która to ...

 

Obstawiałam bardziej Lakier, niż Cb 🙂

a Elektra no cóż wiem że kaspej ma do niej szczególny sentyment 😥

Electra to cud i miód. Ma swoje wady, ale mądry je uważa za zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, taki obraz wasz napisał:

Ale że przez pół roku związku czy znajomości? Bo jeśli to pierwsze, to przesada, a jeśli drugie, to normalne.

związek zaczyna się ZAWSZE od przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Elciaa29 napisał:

Chodziło o 6 msc od pierwszej randki .

Nie każde spotkanie kobiety i faceta to "randka", ale każde spotkanie to po prostu spotkanie. Pierwsza randka może być po wielu spotkaniach dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Elciaa29 napisał:

Przecież jak się spotykasz z kimś nowo poznanym to nie decydujesz się na związek po pół roku spotykania tylko raczej po kilku randkach ?

Niby czym to kierujesz? Nie widze nic złego zaczynając od przyjaźni, a jak z tego wyjdzie naturalnie zawiązek to niech będzie a jak nie to nie ma płaczu, zostaje przyjaźń. Od przyjaźni do związku nie ma konkretnego okresu czasu, zależy jak to naturalnie przebiega.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, kasspej napisał:

Niby czym to kierujesz? Nie widze nic złego zaczynając od przyjaźni, a jak z tego wyjdzie naturalnie zawiązek to niech będzie a jak nie to nie ma płaczu, zostaje przyjaźń. Od przyjaźni do związku nie ma konkretnego okresu czasu, zależy jak to naturalnie przebiega.

Tak mogą zdażyć się i takie sytuację   chodziło mi o trochę co innego ale nie mam już teraz siły się rozpisywać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, taki obraz wasz napisał:

Dlatego zapytałem ją o doprecyzowanie.

Kaspej Ci lepiej doprecyzował 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, kasspej napisał:

Niby czym to kierujesz? Nie widze nic złego zaczynając od przyjaźni, a jak z tego wyjdzie naturalnie zawiązek to niech będzie a jak nie to nie ma płaczu, zostaje przyjaźń. Od przyjaźni do związku nie ma konkretnego okresu czasu, zależy jak to naturalnie przebiega.

Kaspejku z choinki urwałeś się. Wielu ludzi boi się przejść z przyjaźni w związek, bo wiedzą, że jak nie wypali to ryzykują często wszystkim i wolą mieć w kimś przyjaciela na zawsze niż partnera/partnerkę na trochę. Trzeba niezwykłej dojrzałości, żeby kończąc taki związek umieć trwać w przyjaźni i do niej zwyczajnie wrócić.

I co najważniejsze czym innym jest wchodzić w związek tworząc przyjaźń, a czym innym jest z przyjaźni dwóch wcześniej niezainreresowanych sobą ludzi szarpać się na wyższy level.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Electra napisał:

Kaspejku z choinki urwałeś się. Wielu ludzi boi się przejść z przyjaźni w związek, bo wiedzą, że jak nie wypali to ryzykują często wszystkim i wolą mieć w kimś przyjaciela na zawsze niż partnera/partnerkę na trochę. Trzeba niezwykłej dojrzałości, żeby kończąc taki związek umieć trwać w przyjaźni i do niej zwyczajnie wrócić.

I co najważniejsze czym innym jest wchodzić w związek tworząc przyjaźń, a czym innym jest z przyjaźni dwóch wcześniej niezainreresowanych sobą ludzi szarpać się na wyższy level.

z każdą eks jestem w bardzo dobrych relacjach, więc, przynajmniej u mnie nie ma z tym problemu, trzeba dojrzale do wszystkiego podchodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kasspej napisał:

z każdą eks jestem w bardzo dobrych relacjach, więc, przynajmniej u mnie nie ma z tym problemu, trzeba dojrzale do wszystkiego podchodzić

Świetnie. Harem byłych nie jest zły. Daj Ci Boże, żeby ta od książki chciała żyć z Wami w pełnej symbiozie. Gorzej jeśli toksycznie będzie chciała odebrać Ci wolność i prawa do tych wspaniałych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Electra napisał:

Świetnie. Harem byłych nie jest zły. Daj Ci Boże, żeby ta od książki chciała żyć z Wami w pełnej symbiozie. Gorzej jeśli toksycznie będzie chciała odebrać Ci wolność i prawa do tych wspaniałych relacji.

o, widze że stała czytelniczka moich tematów jesteś, 😁.... nie trzeba mieć wrogów tylko dlatego że coś nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

O ile dobrze zrozumiałam to obie dostałyśmy dyplomatycznie kosza . Chlip 😉

no jak wy na 3 randce już chcecie wyrko to niestety, nie ma tak łatwo 😂

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Qwerty82 napisał:

Wiem, zasługujesz na lepszą. Ale możemy zostać przyjaciółmi? Pomimo wszystko?

pomyśle nad tym, przyjaźń też wymaga wyrzeczeń, ale czy dasz rade....

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Leżaczek napisał:

Już wstaliscie?

My ciągle stoimy..... aby wstać trzeba leżeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×