Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

margolcia_987

Swieta a koronawirus i spotkanie z 80 letnimi dziadkami - jak u Was?

Polecane posty

21 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

"Wilja" moja babcia zawsze tak mowila 🙂 no właśnie, taka tradycja z prl z którą z niewiadomych przyczyn trudno się rozstać lub poprawić. U mnie z tradycyjnych dan wigilijnych została tylko kapusta ,uszka i pierog z ziemniakami i kasza gryczana,który babcia robiła. Poza tym wszystko zmodyfikowałam,barszcz robie zabielany na boczku, paszteciki z miesem, kilka rodzajów ryby,sałatki. I do tego grzane wino. 

Z karpiem to się coraz więcej osób rozstaje, to już powoli chyba domena naszych rodziców i dziadków, że akurat ten gatunek musi być.

Teraz właśnie fajnie wraca i kuchnia staropolska, a z drugiej strony dokładamy coś swojego nowego do tradycji.

U mnie za to zawsze muszą być ryby, barszcz i pierniki. Jeszcze anyżki, ale na ich robienie niestety nie mam miejsca w mieszkaniu, ale będą na stole w pierwszą wigilię jak już będziemy na swoim 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Gość_2 napisał:

Z karpiem to się coraz więcej osób rozstaje, to już powoli chyba domena naszych rodziców i dziadków, że akurat ten gatunek musi być.

Teraz właśnie fajnie wraca i kuchnia staropolska, a z drugiej strony dokładamy coś swojego nowego do tradycji.

U mnie za to zawsze muszą być ryby, barszcz i pierniki. Jeszcze anyżki, ale na ich robienie niestety nie mam miejsca w mieszkaniu, ale będą na stole w pierwszą wigilię jak już będziemy na swoim 🙂

Ja w tym roku pierników narobiłam jak glupia. Ale nie spodziewalsm się,ze z tego przypisu taka duża porcja wyjdzie... Poza tym jedno ciacho z kremem,jeden sernik i Orzeszki.  U mnie w rodzinnym domu bylo wegetariansko, bez ryb i bez mięsa,bez zwierzęcych tłuszczów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, KateZRzeszowa napisał:

Ja w tym roku pierników narobiłam jak glupia. Ale nie spodziewalsm się,ze z tego przypisu taka duża porcja wyjdzie... Poza tym jedno ciacho z kremem,jeden sernik i Orzeszki.  U mnie w rodzinnym domu bylo wegetariansko, bez ryb i bez mięsa,bez zwierzęcych tłuszczów. 

Mi zawsze wychodzi produkcja masowa pierników, mąż podczas pierwszych wspólnych świąt był przerażony skalą 😄 najpierw mam cały dzień pieczenia, a potem tydzień lukrowania. Ale w tym roku, ze względu na święta w kameralnym gronie i małego asystenta w kuchni, zamiast pierników zrobiłam piernik. Za to nadal z babcinej receptury, więc mam namiastkę domowych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość_2 napisał:

Mi zawsze wychodzi produkcja masowa pierników, mąż podczas pierwszych wspólnych świąt był przerażony skalą 😄 najpierw mam cały dzień pieczenia, a potem tydzień lukrowania. Ale w tym roku, ze względu na święta w kameralnym gronie i małego asystenta w kuchni, zamiast pierników zrobiłam piernik. Za to nadal z babcinej receptury, więc mam namiastkę domowych świąt.

Ja mam manie rozdawania 😄 keks z migdałami w grudniu piekłam juz kilka razy,ciastka,te pierniczki i poszly po sąsiadach i znajomych.. powiem Ci,że teraz na święta juz mi się nie chce 😄 ale dzis dopięłam juz dania,jutro tylko loki kręcę i paznokcie robie. O. Będę jeść wczorejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KateZRzeszowa napisał:

Ja mam manie rozdawania 😄 keks z migdałami w grudniu piekłam juz kilka razy,ciastka,te pierniczki i poszly po sąsiadach i znajomych.. powiem Ci,że teraz na święta juz mi się nie chce 😄 ale dzis dopięłam juz dania,jutro tylko loki kręcę i paznokcie robie. O. Będę jeść wczorejsze

I smacznego, i na zdrowie 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie w wieku 80+ powinni już dawno być w domu starców i tam jak mają takie parcie na obchodzenie świąt - je sobie tam obchodzić, a nie obciążać innych.

Moi rodzice nie są jeszcze tacy starzy, ale moja rodzina (ja, mąż i dzieci) świąt nie obchodzi, więc czy jest korona, czy nie o żadnym wspólnym spędzaniu świąt nie ma mowy, pomijając fakt, że jest to głupota do kwadratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Dobrosułka napisał:

Jak to sie ostatecznie skonczylo?  Byla wielka rodzinna wigilia?

Jasne, że tak. 😀 W sumie 12 osób. Ach... i jeden płód. 😌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×