Jakie jest prawdopodobieństwo, że dziecko będzie miało rude włosy?

Witam. Mam duży problem. Rodzina naciska na dziecko. Ja chciałabym mieć ale boje się, boje się tego ze będzie rude jak ja i będzie przechodzić piekło w szkole jak ja. Jestem ruda, mąż blondyn, mama ciemna, , tata blondyn pod słońce z rudością. Rodzice męża ziemni. Dziadkowie również. Jakie jest prawdopodobieństwo, ze będzie rude dziecko? Czy są badania, które mogłabym zrobić żeby się tego dowiedzieć? Czy jest jakiś sposób - żeby dodać jakiś gen do płodu żeby dziecko noe było rude?

KOBIETA, 23 LAT

Kobieto lat 23,

wystarczyło wpisać w google, aby dowiedzieć się, że włosy rude są cechą recesywną . A to oznacza, że jeśli Twój mąż nie posiada "rudych genów", które mogą się trafić Waszemu dziecku, to dziecko będzie miało inny kolor włosów.

 Czy sąbadania, które mogłabym zrobić żeby się tego dowiedzieć?

Jeśli Was na to stać, możecie wyrzucić kilka tysięcy na badania genetyczne akurat tego fragmentu DNA, zapewne są firmy, które dokonują takich testów

15 minut temu, Gość_2 napisał:

Kobieto lat 23,

wystarczyło wpisać w google, aby dowiedzieć się, że włosy rude są cechą recesywną . A to oznacza, że jeśli Twój mąż nie posiada "rudych genów", które mogą się trafić Waszemu dziecku, to dziecko będzie miało inny kolor włosów.

A widzisz, głupoty jej piszesz. Ja jestem ruda, mąż blondyn w rodzinie żadnych rudzielców a nasz syn jest jednak rudy. 

26 minut temu, Kobieta2323 napisał:

 

Witam. Mam duży problem. Rodzina naciska na dziecko. Ja chciałabym mieć ale boje się, boje się tego ze będzie rude jak ja i będzie przechodzić piekło w szkole jak ja. Jestem ruda, mąż blondyn, mama ciemna, , tata blondyn pod słońce z rudością. Rodzice męża ziemni. Dziadkowie również. Jakie jest prawdopodobieństwo, ze będzie rude dziecko? Czy są badania, które mogłabym zrobić żeby się tego dowiedzieć? Czy jest jakiś sposób - żeby dodać jakiś gen do płodu żeby dziecko noe było rude?

KOBIETA, 23 LAT

Czy jest jakis sposob aby dodac gen? Oczywiscie

Prosze codziennie jesc bigos, w duzych dawkach - 1,5 l 

Po 3 miesiacach DNA przejmie DNA bigosu i zmieni gen odpowiadjacy za rudy kolor

6 minut temu, Ernesto napisał:

A widzisz, głupoty jej piszesz. Ja jestem ruda, mąż blondyn w rodzinie żadnych rudzielców a nasz syn jest jednak rudy. 

Wiesz czym są cechy recesywne? Są to cechy, które ujawniają się, gdy zostaną przekazane przez oboje rodziców. Oznacza to, że w danej rodzinie przez pokolenia dana cecha się nie ujawni, bo zabraknie drugiej pary takich genów, ale będzie przekazywana dalej. Na podobnej zasadzie możesz twierdzić, że niemożliwe jest wystąpienie w rodzinie grupy krwi "0", bo wszyscy macie A, tylko, że genom grupy A wyglądać może jako AA lub A0, w tym drugim wypadku wystarczy, że partner będzie posiadał również np. A0 i dziecko może mieć grupę 0, więc przykro mi, ale to Ty nie wiesz o czym piszesz.

Nie rozumiem dyskusji.Znam co najmniej dziesięcioro dzieci rudych i wszystkie są piękne. Co to w ogóle za zaściankowe myślenie,ze wsi jesteś zabitej dechami.?Mam sąsiadkę,która ma dziewczynkę rudą,z pięknymi niebieskimi oczami, ma mlecznobiałą cerę ,jest piękna,wygląda jak bogini. A jak nie daj Boże dziecko będzie chore to już na pewno pójdzie do rzeki, bo skoro rude, to problem to chore to dramat. ludzie........

17 minut temu, Gość_2 napisał:

Wiesz czym są cechy recesywne? Są to cechy, które ujawniają się, gdy zostaną przekazane przez oboje rodziców. Oznacza to, że w danej rodzinie przez pokolenia dana cecha się nie ujawni, bo zabraknie drugiej pary takich genów, ale będzie przekazywana dalej. Na podobnej zasadzie możesz twierdzić, że niemożliwe jest wystąpienie w rodzinie grupy krwi "0", bo wszyscy macie A, tylko, że genom grupy A wyglądać może jako AA lub A0, w tym drugim wypadku wystarczy, że partner będzie posiadał również np. A0 i dziecko może mieć grupę 0, więc przykro mi, ale to Ty nie wiesz o czym piszesz.

Po co ją odsyłasz do Google skoro i tak prawdopodobieństwo rudzielca jest duże. Po co pisać te wydumane regułki, koniecznie chcesz żeby cie tu za mądra postrzegano? Jakieś kompleksy masz,matka cie olewa i musisz się koniecznie wykazać? 

Prowo nie prowo...Ale fakt kiedyś, to lubowano się w szydzeniu z rudych i to nie tylko dzieci tak robiły...Ale to już chyba jest relikt przeszłości, teraz się bardzo piętnuje tych szydzących z innych. Jeśli autorka ma rude włosy, to wiadomo że dziecko też może być rude. Znam osoby które nie są rude, ale dziecko ma rude włosy...Mi się bardzo podoba uroda aktorki z barw szczęścia, która ma rude włosy, ale też cudne niespotykanie niebieskie oczy...

5 minut temu, Ernesto napisał:

Po co ją odsyłasz do Google skoro i tak prawdopodobieństwo rudzielca jest duże. Po co pisać te wydumane regułki, koniecznie chcesz żeby cie tu za mądra postrzegano? Jakieś kompleksy masz,matka cie olewa i musisz się koniecznie wykazać? 

Nie tyle jest duże, co po prostu JEST. I to jest fakt, który wskazałam autorce tematu. W dodatku nie jest to wiedza tajemna i jeśli ktoś to przespał na biologii, to nawet artykułów na temat różnych układów dziedziczenia, a nawet konkretnie dziedziczenia rudych włosów jest sporo.

I to nie są wydumane regułki, tylko wyjaśniłam Ci na prostym przykładzie jak działa genetyka, a kompleksy to masz Ty skoro proste wyjaśnienia uważasz za atak na swoją niedoinformowaną osobę.

3 minuty temu, ***** *** napisał:

gosc2 już wam wyjaśnił od czego to zależy a pojawiaja siękolejne posty w stylu jak matka ruda to dziecko moze byc rude

szkoda sie wysilac i na tym forum głąbom cokolwiek tłumaczyc bo i tak do nich nie dociera. 

 

Nie kochanie, gość2 nic nie wyjaśnił. Zacytował jedynie treści z internetu, którego niczego nie dowodzą. Zatem głąbem jesteś ty. 

1 minutę temu, Gość_2 napisał:

Nie tyle jest duże, co po prostu JEST. I to jest fakt, który wskazałam autorce tematu. W dodatku nie jest to wiedza tajemna i jeśli ktoś to przespał na biologii, to nawet artykułów na temat różnych układów dziedziczenia, a nawet konkretnie dziedziczenia rudych włosów jest sporo.

I to nie są wydumane regułki, tylko wyjaśniłam Ci na prostym przykładzie jak działa genetyka, a kompleksy to masz Ty skoro proste wyjaśnienia uważasz za atak na swoją niedoinformowaną osobę.

Nie czytasz ze zrozumieniem. Nie twierdzę, że mnie atakujesz, tylko że się na siłę wykazać musisz, cytując bez zrozumienia to, co wcześniej wklepałas w google. 

Przed chwilą, ***** *** napisał:

aha czyli negujesz to na podstawie swojej teorii że każdy może by ć rudy  nieważne skąd wklejone ważne że prawdziwe. 

 

 

Nie każdy może być rudy ale na przykładzie użytkowników kafeterii, można uznać, że prawie każdy jego uczestnik może być głupi. Gratuluje. 

1 minutę temu, Ernesto napisał:

Nie czytasz ze zrozumieniem. Nie twierdzę, że mnie atakujesz, tylko że się na siłę wykazać musisz, cytując bez zrozumienia to, co wcześniej wklepałas w google. 

Nie cytowałam wyobraź sobie, tylko przetworzyłam znane mi informacje i z nich ułożyłam merytoryczną odpowiedź, której najwidoczniej nie zrozumiałaś

a u mnie w rodzinie jest jeden rudy chłopczyk, śliczny

56 minut temu, Gość_2 napisał:

Wiesz czym są cechy recesywne? Są to cechy, które ujawniają się, gdy zostaną przekazane przez oboje rodziców. Oznacza to, że w danej rodzinie przez pokolenia dana cecha się nie ujawni, bo zabraknie drugiej pary takich genów, ale będzie przekazywana dalej. Na podobnej zasadzie możesz twierdzić, że niemożliwe jest wystąpienie w rodzinie grupy krwi "0", bo wszyscy macie A, tylko, że genom grupy A wyglądać może jako AA lub A0, w tym drugim wypadku wystarczy, że partner będzie posiadał również np. A0 i dziecko może mieć grupę 0, więc przykro mi, ale to Ty nie wiesz o czym piszesz.

Ta informacja i tak autorce nic nie da, bo nikt tak naprawdę nie wie, kim był jego praprapraprapradziadek, a co dopiero jakie miał włosy, czy oczy. Mam w rodzinie 3 rudzielce, a żaden z rodziców nie jest rudy. 

36 minut temu, Ernesto napisał:

Nie kochanie, gość2 nic nie wyjaśnił. Zacytował jedynie treści z internetu, którego niczego nie dowodzą. Zatem głąbem jesteś ty. 

Gość_2 napisała ci, że skoro ty jesteś ruda i twoje dziecko jest rude, to twój mąż musiał mieć wśród przodków kogoś rudego. A ten przodek mógł być nawet 500 lat temu. 

4 minuty temu, Unlan napisał:

Ta informacja i tak autorce nic nie da, bo nikt tak naprawdę nie wie, kim był jego praprapraprapradziadek, a co dopiero jakie miał włosy, czy oczy. Mam w rodzinie 3 rudzielce, a żaden z rodziców nie jest rudy. 

I o to mi chodziło, żeby jej przekazać, że prawdopodobieństwo jest, ale nie jesteśmy w stanie stwierdzić jak duże, ponieważ nie mamy do tego wystarczających danych. A to co zacytowałaś, to była łopatologia przeznaczona dla Ernesto, bo nie potrafi w krzyżówki genetyczne  

Teraz jedyne co może zrobić to testy genetyczne pod kątem wycinka genotypu dotyczącego włosów

Przed chwilą, Gość_2 napisał:

I o to mi chodziło, żeby jej przekazać, że prawdopodobieństwo jest, ale nie jesteśmy w stanie stwierdzić jak duże, ponieważ nie mamy do tego wystarczających danych. A to co zacytowałaś, to była łopatologia przeznaczona dla Ernesto, bo nie potrafi w krzyżówki genetyczne  

Teraz jedyne co może zrobić to testy genetyczne pod tym kątem wycinka genotypu dotyczącego włosów

Łopatologia, czy też nie, któryś post o genetyce musiałam zacytować, żeby moja odpowiedź była czytelna. To jest ogólnie logiczne, że wygląd naszego dziecka, to czysta loteria. 

2 minuty temu, Unlan napisał:

 To jest ogólnie logiczne, że wygląd naszego dziecka, to czysta loteria. 

 

Jak widać nie dla wszystkich  

Przed chwilą, Gość_2 napisał:

Jak widać nie dla wszystkich  

Pomijając ten wątek, to wiele razy się tutaj czytało, ja jestem taka i taka, to moje dziecko też takie będzie . 

6 godzin temu, Ernesto napisał:

Nie kochanie, gość2 nic nie wyjaśnił. Zacytował jedynie treści z internetu, którego niczego nie dowodzą. Zatem głąbem jesteś ty. 

Wyjasnila wszystko. Jasno i klarownie. To nie jest wcale trudne do zrozumienia, co wiecej podstaw genetyki uczyli, przynajmniej za moich czasow, w szkole na lekcjach biologii. Kolor oczu, wlosow, grupa krwi. To nie jest wiedza tajemna.

2 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

Wyjasnila wszystko. Jasno i klarownie. To nie jest wcale trudne do zrozumienia, co wiecej podstaw genetyki uczyli, przynajmniej za moich czasow, w szkole na lekcjach biologii. Kolor oczu, wlosow, grupa krwi. To nie jest wiedza tajemna.

Tylko, że nie wszyscy tą biologię w szkole średniej mają. Ja nie miałam biologi w szkole średniej, a w podstawówce genetyki nie ma. W gimnazjum chyba też nie było. Piszę chyba, bo mnie gimnazjum nie objęło, a nie przypominam sobie, żeby moja dzieciarnia to miała. 

Tak do autorki. Co to znaczy, że rodzina naciska? Niech się odpi/erdzieli. Niech sobie własne zrobia, a naciskają. Masz prawo sama zdecydować, kiedy urodzić. Zawsze mnie rozwala jedna rzecz (nie wiem jak u autorki), kiedy ktoś ma jedno dziecko, bo więcej nie chciał, a potem siedzi na tym dziecku i domaga się wnuków. 

Jeżeli chcesz miec dziecko, bo rodzina naciska,  to sobie daruj.

Jeżeli twoje obawy dotyczą koloru włosów,  to tez sobie daruj.

Nie jesteś  gotowa na dziecko.  Byc może musisz dojrzeć.  Moze najpierw przepracować własną traumę ze specjalistą.  

U mnie tata był rudy i ja i mój brat odziedziczyliśmy po nim włosy.Tylko mi nie dokuczano raczej z tego powodu w szkole.Ruda tak naprawdę byłam po urodzeniu.Pozniej włosy mi jaśniały i mówili raczej że mam złoty blond nawet nauczycielka w szkole posadzila mnie o farbowanie w czwartej klasie podstawówki,bratu za to ściemniały do ciemnego blondu.I też właśnie mam 23 lata i zastanawiam się jaki kolor włosów będzie miało dziecko. Chciałabym żeby była jasną blondyneczką chłopak jak był mały właśnie takie miał później mu ściemniały do ciemnego blondu.Ja swoje włosy farbuje już kilka lat na jasny blond.