Zonaty facet zaproponował...

Otóż problem jest taki: wyobraźcie sobie sytuację jest facet, który ma żonę i ona jest bezrobotna i co miesiac od daje jej kolo 2-3 tyś na zachcianki, dzieci itp. Ten facet chce mieć kochankę ale oczywiście nie chce dawac kasy tak jak zonie to wysłałam bo do burdelu. Wygarnął mi ze lecę na hajs, po czym powiedziałam ze owszen tak jak jego zona która jest bezrobotna i ciągnie od niego... Obraził sie. Mialam rację? 

Skąd ta agresja? Pewnie nic na swieta nie dostałaś? 

Up up

Małżeństwo to zinstytucjonalizowana forma prostytutcji.

Ma  to swoje zalety ale zdecydowanie więcej wad.

Ty natomiast chciałabyś być ... w szarej strefie.

A ja zastanawiam się, kim trzeba być, aby dać się nabrać na grubymi nićmi szytą prowokację. Wygląda na to, że Dozgonnym.

Ktoś tu zarzucił prowokację? Mnie to już nic nie zdziwi, świat stanął na głowie - > z reguły myśląc kochanka, to ta kobieta, która dostaje drogie prezenty, kwiaty, miłość na zawołanie i inne przyjemności... A tutaj w tej roli żona, bo ma święty spokój od pracy, humorów męża (bo nie musi go zabawiać) mając cały domowy stabilny pakiet jeszcze dostaje za to od kochanego męża niemałe pieniądze a kochanka musi się męczyć za "darmochę" z niewiernym mężem. Czy to jest normalne

Podsumowując - dobrze Autorka zrobiła, w końcu trzeba się "cenić"

OMG!

4 minuty temu, dozgonny napisał:

Tak, tak... w końcu to nie taka prosta sprawa. Ja tak myślę, że spokojnie za 1 spotkanie w tygodniu 500 zł  

O nie, nie z moich wyliczeń 3000 na 4 tyg to 750 wychodzi   I to co najmniej! A jak!!! 

9 minut temu, dozgonny napisał:

Nie przesadzaj bo znajdzie taniej. Ponadto wszak Ją nic nie ogranicza. Może mieć 5 kochanków i umawiać się każdego dnia z innym, a weekendy promocja dla ukochanego za free.  

Ja nic nie przesadzam! W takim razie, z tego co tu wyczytałam to mu żona drogo "wychodzi"  

Dobra, zwijam się, baj

To nie jest prowokacja. Pytałam na poważnie. 

Dnia 25.12.2020 o 20:45, duży ogórek napisał:

Kiedyś będziesz na miejscu żony. 

Czekam na to

Chwiła, chwiła, jednym tchem wymieniłaś zachcianki i dzieci. No dzieci to już nie zachcianka, a ich wychowywanie to praca i to jedna z ważniejszych prac na świecie, wychować mądrego, dobrego człowieka- warte wieeelu monet.

A facet szukał kochanki, czyli bezpłatnej osoby. Na płatne go najwyraźniej nie stać:-))