Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
WiolaO

Zakochany szef złożyłam wypowiedzenie

Polecane posty

9 minut temu, Tese napisał:

Napisała bardzo jednostronnie, w gronie pracowników tym bab plotkarek, konkurencja. Przyczyna tego kroku nie robi?

Facet mądrze zachował nie molestuje,  nie naraża na pomówienia.

Myślenie bab zawęża do egzystencji krótkotrwałej,  długotrwałych skutków.

Autorka nie jest gotowa i tyle.

Kluczem jest rozmowa której unika, pisała nie bierze inicjatywy. Facet próbuje wejść na ten temat, ona ucieka zmienia temat, nie wiemy.

 

Myślę, że powinni rozmawiać bezpośrednio, nie za pomocą kolegów i być szczerym... 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Cisza napisał:

Myślę, że powinni rozmawiać bezpośrednio, nie za pomocą kolegów i być szczerym... 🙂

Jest prawda facet dorosły na pewno swatek nie potrzebuje, ma jakiegoś kolegę zaufanego nie bedzie rozgłaszał w całej pracy.

Po pracy każdy ucieka najszybciej czy autorka też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorka pójdzie do innej pracy, tam szef da klopsik w pupe zobaczymy czy bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet ogarnięty ma tam stanowisko, nie bedzie też się ośmieszał, autorka jest nie dojrzała uczuciowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Tese napisał:

Facet ogarnięty ma tam stanowisko, nie bedzie też się ośmieszał, autorka jest nie dojrzała uczuciowo.

Stanowiska, stanowiskami, bez ważnego dla nas człowieka, może być straszna pustka.. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Cisza napisał:

Stanowiska, stanowiskami, bez ważnego dla nas człowieka, może być straszna pustka.. 

 

Kiedy najbardziej odczuje nie bedzie tej osoby, wtedy wytrzyma tą próbę, może  będzie szybko inny.

Co ma być to będzie, istnieje  przeznaczenie.  Wiele osób chce, nie każdy to ma.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Tese napisał:

Jest prawda facet dorosły na pewno swatek nie potrzebuje, ma jakiegoś kolegę zaufanego nie bedzie rozgłaszał w całej pracy.

Po pracy każdy ucieka najszybciej czy autorka też?

Tak, ja uciekam jak najszybciej, inni pracownicy zostają. Nie chciałam stwarzać niezręcznych sytuacji - nie chcę niczego ułatwiać. Uważam, że jak mężczyźnie zależy to powinien sam zaproponować spotkanie i rozmowę, nie pod pretekstem obowiązków służbowych. Mieszkamy od sobie 8 km, gdyby tylko chciał mógłby zaproponować spotkanie, kawę na Orlenie, cokolwiek. 

Moje zostawianie po godzinach to frajda tylko dla niego, bo sobie popatrzy, poświruje, poflirtuje, już to przerabiałam, za długo już to trwa, takie sytuacje do niczego nie prowadzą. Łudziłam się 8 miesięcy, już dość, szkoda mi więcej czasu

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, WiolaO napisał:

Tak, ja uciekam jak najszybciej, inni pracownicy zostają. Nie chciałam stwarzać niezręcznych sytuacji - nie chcę niczego ułatwiać. Uważam, że jak mężczyźnie zależy to powinien sam zaproponować spotkanie i rozmowę, nie pod pretekstem obowiązków służbowych. Mieszkamy od sobie 8 km, gdyby tylko chciał mógłby zaproponować spotkanie, kawę na Orlenie, cokolwiek. 

Moje zostawianie po godzinach to frajda tylko dla niego, bo sobie popatrzy, poświruje, poflirtuje, już to przerabiałam, za długo już to trwa, takie sytuacje do niczego nie prowadzą. Łudziłam się 8 miesięcy, już dość, szkoda mi więcej czasu

Dobre mitoman? piszesz nic nie działa tym kierunku tylko patrzył , teraz piszesz flirtował, można pogubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBirdy napisał:

Pjoter bełkoczesz. Jak zawsze

Czego ty chcesz nie zaczepiam,  idź sobie inną ofiarę  losu upatrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie powiedział 'czy umowi się Pani ze mną na kawę' nigdy nie powiedział 'podoba mi się Pani' nigdy nie powiedział mi tego w oczy bym miała pewność. Flirtować sobie można dla sportu, dla jaj jak ktoś napisał, skąd ja mam wiedzieć o co mu chodzi, jest zakochany ale może nie chce wykonywać kroku na przód, może chodzi mu tylko o romans a tym nie jestem zainteresowana 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, WiolaO napisał:

Nigdy nie powiedział 'czy umowi się Pani ze mną na kawę' nigdy nie powiedział 'podoba mi się Pani' nigdy nie powiedział mi tego w oczy bym miała pewność. Flirtować sobie można dla sportu, dla jaj jak ktoś napisał, skąd ja mam wiedzieć o co mu chodzi, jest zakochany ale może nie chce wykonywać kroku na przód, może chodzi mu tylko o romans a tym nie jestem zainteresowana 

Znajdź sobie innego chłopa i amory się skończą się u szefa, zacznie się zazdrość?, tak odchodzisz rybka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, WiolaO napisał:

Nigdy nie powiedział 'czy umowi się Pani ze mną na kawę' nigdy nie powiedział 'podoba mi się Pani' nigdy nie powiedział mi tego w oczy bym miała pewność. Flirtować sobie można dla sportu, dla jaj jak ktoś napisał, skąd ja mam wiedzieć o co mu chodzi, jest zakochany ale może nie chce wykonywać kroku na przód, może chodzi mu tylko o romans a tym nie jestem zainteresowana 

A skąd on miałby pewność, że go nie nagrasz i nie wykorzystasz przeciwko niemu takich słów, które powie ci sam na sam w pracy. Ludzie nie takie rzeczy robią w pracy, świnie podkładają nawet tacy, od których byśmy się najmniej spodziewali! 

Jak dla mnie to teraz, kiedy odchodzisz z pracy to on ma możliwość zawalczyć właśnie tak jak byś chciała i na twoim miejscu (i w twoim interesie!) jest go wysłuchać i ewentualnie nie spieprzyć sobie szczęśliwego zakończenia tej sytuacji. Bo w obydwu przypadkach jesteś na plusie: albo okaże się, że masz z głowy chore sytuację i stresująca, nieciekawa pracę; albo masz perspektywy na fajniejsza robotę i związek jak z romantycznego filmu i żyli sobie długo i szczęśliwie. 

Nie działaj pod wpływem złych emocji, daj se szanse chociaż. Pozdrawiam i trzymam kciuki, będzie dobrze, pa. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, SheriDANKA 😜 napisał:

A skąd on miałby pewność, że go nie nagrasz i nie wykorzystasz przeciwko niemu takich słów, które powie ci sam na sam w pracy. Ludzie nie takie rzeczy robią w pracy, świnie podkładają nawet tacy, od których byśmy się najmniej spodziewali! 

Jak dla mnie to teraz, kiedy odchodzisz z pracy to on ma możliwość zawalczyć właśnie tak jak byś chciała i na twoim miejscu (i w twoim interesie!) jest go wysłuchać i ewentualnie nie spieprzyć sobie szczęśliwego zakończenia tej sytuacji. Bo w obydwu przypadkach jesteś na plusie: albo okaże się, że masz z głowy chore sytuację i stresująca, nieciekawa pracę; albo masz perspektywy na fajniejsza robotę i związek jak z romantycznego filmu i żyli sobie długo i szczęśliwie. 

Nie działaj pod wpływem złych emocji, daj se szanse chociaż. Pozdrawiam i trzymam kciuki, będzie dobrze, pa. 

Powinni załatwić po pracy, tylko ona napisała szybko ucieka, ma obowiązki dłużej zostać, nie jego wina.

Mądry wpis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujmy się - gdyby chciał znalazłby sposób. 

Zna mnie nie od dziś, wie, że nie bawię się w takie rzeczy jak nagrywanie etc, mam klasę, nie wykorzystuje ludzkich uczuć dla swoich korzyści. Jestem dojrzałą emocjonalnie kobietą. Nie zrobię nic, po prostu odejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, WiolaO napisał:

Nie oszukujmy się - gdyby chciał znalazłby sposób. 

Zna mnie nie od dziś, wie, że nie bawię się w takie rzeczy jak nagrywanie etc, mam klasę, nie wykorzystuje ludzkich uczuć dla swoich korzyści. Jestem dojrzałą emocjonalnie kobietą. Nie zrobię nic, po prostu odejdę.

Najprostsze rozwiązanie, nikt nie jest tatusiem czy mamusią, masz tak czy siak postąpić. Nie jest ten i już, to co sobie wyobrażamy tylko wyobraźnia.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Nawet gdyby dostal kosza to podwładni i tak baliby się naśmiewać? Dlaczego mialby się bać utraty posady? Za zaproszenie na randke bo się zakochal? 

Takie Babiszony co wiedzą kto z kim co i jak, materacem były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Próżno nie szukać tam yuciubie komentują dziale, ten sam poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Owy szef ma chyba naście lat jeśli nie potrafi wyjść z tego jak dojrzały mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Solero napisał:

Owy szef ma chyba naście lat jeśli nie potrafi wyjść z tego jak dojrzały mężczyzna.

Młode tego nie robią,  tylko takie co zazdroszczą sukcesu z takimi wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Tese napisał:

Młode tego nie robią,  tylko takie co zazdroszczą sukcesu z takimi wiesz.

Ja obstawiam że chciał autorke tylko z bajerzyć na chwile i podejrzewam że uciekła przeczuwając co się święci. Jeszcze będzie żałowała 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Niburdiama napisał:

Juz bez przesady. Człowiek to  nie robot. Zakochac sie moze. 

Wyjątki chodzą po ludziach a robią z tego wielkie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Solero napisał:

Ja obstawiam że chciał autorke tylko z bajerzyć na chwile i podejrzewam że uciekła przeczuwając co się święci. Jeszcze będzie żałowała 😜

Ma  złą prace niech zmieni, godząc się na prace podejmując  wiedziała na co się pisze, moje zdanie. Znajdzie coś innego nie aplikuje na stanowisko na robotnika nie umniejszając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Dokładnie. Halo o to ze ktos sie zakochal jak gdyby to było coś nadzwyczajnego. 

W tych czasach dla większości społeczeństwa to coś dziwnego-niespotykanego stąd to zdziwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ludzie sie za bardzo przejmują opiniami innych i sami sobie szkodza. 

Dlatego niech sobie gadają a rzeczywistość jest inna,  ci co gadają sami sobie szkodzą. Wspomniałem nieraz jest taka natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ludzie sie za bardzo przejmują opiniami innych i sami sobie szkodza. 

Ja natomiast uważam że błądzić rzeczą ludzką a trwać w błedzie jest głupotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Solero napisał:

Ja natomiast uważam że błądzić rzeczą ludzką a trwać w błedzie jest głupotą.

Zależy komu to na rękę, są ludzie i parapety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taka złota zasada.

Tam gdzie się pracuje nie r...a.

Pracownicy szeregowi różnych warstw społecznych, na wyższych stanowiskach jest inna kultura.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Zaloze sie ze dajesz takie rady lecz gdybyś sam kimś zarządzał i sie zakochal bo byłoby to spełnienie Teoich marzen to juz nie dałbyś takiej rady. Punkt widzenia zależy od tego jakie aktualnie kto ma interesy. 

Wiedziała nawet twoje przyjaciółki co innego gadają jak się odwrócisz co innego.

Nie wyobrażasz sobie jaka jest zawiść babska, póki sama nie doświadczysz. 

 

Edytowano przez Tese

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Domyślam sie ale co to ma do tematu? 

Jeżeli ktoś jest na stanowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×