Majax123 430 Napisano Maj 12, 2021 2 godziny temu, MamaMai napisał: hejka, U mnie też piękna pogoda, słoneczko świeci od rana i zachęca by wyjść z domu. Powinnam w końcu skosić tę trawę, rabatka też już trochę obrosła chwastami. Może dziś uda się to ogarnąć. W ogrodzie to zawsze jest robota. Ciekawe jak to będzie jak wrócę do pracy, czasu będzie jeszcze mniej, chyba dżunglę będę miała przed domem Jasminka może warto zrobić sobie 1 luźniejszy dzień na regenerację. Pewnie i tak nie usiedzisz jak już zakwasy rozchodzisz ale nie zaszkodzi wrzucić bieg na mniejszy, organizm na pewno za to Tobie podziękuje. Lunęłam na kalendarz i u Ciebie to chyba równy miesiąc do ślubu? Ale ten czas szybko leci... Matylda, E -mis, Kabanosik, I _can, IleOnka hop hop.... Miłego dnia Girls Witajcie. U nas kolejny piękny dzień,w cieniu 25 stopni Chętnie też bym podjęła się wyzwania nie jedzenia słodyczy,i na najlepiej jeszcze białego pieczywa ale nie wiem czy dam radę wytrzymać. Spróbuję choć sama nie wierzę że się uda tym bardziej że w maju same imprezy są. I wody muszę zacząć pić więcej bo coś ostatnio mało jej pije Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 12, 2021 2 godziny pracy w ogrodzie za mną, głównie koszenie ale i tak.wszystkiego nie zrobiłam. Za godzinę w planach jeszcze kurs z buta do przedszkola i koniec tej aktywności na dzisiaj, nie powiem trochę się udyndałam, pewnie jutro to bardziej odczuję. Przez to że jest ciepło piję więcej wody, z czego się bardzo bardzo cieszę. Założyłam dziś taliowany t -shirt w rozmiarze 36 i obcisły jak ch....ka. Niefajnie się czułam, brzuch odstawał, nawet ciasny w ramionach. Chyba schudnięcie jeszcze tego kilograma niewiele zmieni Milky masz rację ciało po ciąży się zmienia, niestety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Maj 12, 2021 Hej dziewczynki Mama, czytam na bieżąco ale nie mam za bardzo o czym pisać, jestem na wsi u rodziców, jednego dnia dieta super, drugiego dramat Może się zważę pod koniec tygodnia ale boję się, że będzie ponad 70 kg Niby się ruszam więcej bo spacery z młodym przyjemniejsze, pogoda jak marzenie ale nie mam tutaj rowerka, zresztą ciężko by było bo młody marudny. Pozdrawiam wszystkich ciepło 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 12, 2021 1 godzinę temu, Kabanosik napisał: Hej dziewczynki Mama, czytam na bieżąco ale nie mam za bardzo o czym pisać, jestem na wsi u rodziców, jednego dnia dieta super, drugiego dramat Może się zważę pod koniec tygodnia ale boję się, że będzie ponad 70 kg Niby się ruszam więcej bo spacery z młodym przyjemniejsze, pogoda jak marzenie ale nie mam tutaj rowerka, zresztą ciężko by było bo młody marudny. Pozdrawiam wszystkich ciepło Kabanosik odpoczywaj i ciesz się pobytem na wsi. Dieta nie zając, nie ucieknie. Jak możesz to oczywiście próbuj się pilnować, ale wiadomo w takich warunkach trudniej. Spróbuj chociaz nie przytyć, to juz zawsze jakiś sukces będzie. A schudniesz po powrocie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Maj 12, 2021 Być może zostanę na dłużej jak już mąż wyjedzie. Do pracy wracam dopiero we wrześniu, w sumie fajnie będzie spędzić wakacje na wsi, będzie mi raźniej w rodzinnym domu. No i przy młodym zawsze ktoś pomoże, on teraz potrzebuje 100% uwagi, za miesiąc, dwa będzie chodził. No i warzywa prosto z grządki Moja mama też ostatnio przytyła, może razem się zaczniemy odchudzać, będzie nam raźniej. Chociaż jej będzie trudniej ze względu na wiek, no i nie lubi nabiału ani kasz, a u mnie to podstawa diety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Maj 12, 2021 Cześć Dziewczyny, dzięki naszemu "bezsłodyczowemu" wyzwaniu nie kupiłam dziś jagodzianki na śniadanie Jas - u mnie też szparagi, ale w mało fit wersji, bo w sosie blue cheese - tyle dobrego, że bez makaronu Pamiętacie moją historię z zakupem popsutej krajalnicy do jajek sprzed dwóch tygodni? Dziś (dopiero!!!) mi odpisali, że uznają reklamację, ale nie wymienią na nieużywaną, bo nie mają Czekam na zwrot pieniędzy... a kolejną zamówiłam na allegro - może tu będę mieć więcej szczęścia. Wystartowały też te zajęcia ladies latino, co miały się zacząć w marcu, potem kwietniu, ale jakoś nie wychodziło. W sumie było bardziej tanecznie niż fitnessowo - dziś uczyłyśmy się prostego układu z kroków bachaty. Opłaciłam z góry zajęcia do połowy lipca, czyli zamierzam na nie chodzić Dobrego wieczoru! 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 13, 2021 Dzień dobry Znowu pobudka bladym świtem. Dziś ambitny plan wymiany szafy na letnią i mycie okien. Zobaczymy ile uda się zrobić na śniadanie pasta jajeczna z awokado, obiad kaszotto a potem nie wiem. Życzę wam miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 13, 2021 Hej, U mnie też zalatany dzień. Dlatego więcej napiszę po południu. Wczoraj był 5 dzień bez slodyczy, ale chyba organizm zaczyna się przeciw temu buntować, wczoraj i dziś boli mnie głowa wręcz do nieprzytomności. Ale mimo to postaram się wytrwać w 7 -dniowym wyzwaniu a może i dłużej. Uciekam. Miłego dnia Babeczki, 3macie sie cieplutko 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Maj 13, 2021 Ahahahaha, jednak nie miałam więcej szczęścia - kolejna krajalnica do jajek za sto polskich złotych przyszła z pozrywanymi strunami tnącymi Ale przynajmniej sprzedawca działa szybko i już szuka sprawnego egzemplarza na wymianę. Ciekawe, czy znajdzie? Dobrego dnia Dziewczyny! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Maj 13, 2021 Hej dziewczyny u nas dzisiaj piekna pogoda zaraz ide z Malutka na spacer, Trzeba korzystac Ze slonca Wczoraj zamowilam sobie piekna dluzsza Marynarke w kratke oversize polowalam na taka dluzszy czas.. do obcislych rurek bedzie super wygladac.. waga z dzisiaj 55.9 Triple wspolczuje bubla, Ale Oby Ci szybko wymienili.. niestety zakupy online czasami sa ryzykowne. Moj maz w zeszlym roku kupic na eBay robota do czyszczenia basenu i sprzedawca sie ulotnil sie z kasa ( 150€ W plecy) eBay Go zablokowal Ale kasy Juz mi nie zwrocili Bo Zaplata byla przelewem, teraz placimy tylko Paypal i w razie w eBay zwraca nam kase.. czlowiek uczy sie na bledach cale zycie milego dnia 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Maj 13, 2021 42 minuty temu, Triple panic napisał: Ahahahaha, jednak nie miałam więcej szczęścia - kolejna krajalnica do jajek za sto polskich złotych przyszła z pozrywanymi strunami tnącymi Ale przynajmniej sprzedawca działa szybko i już szuka sprawnego egzemplarza na wymianę. Ciekawe, czy znajdzie? Dobrego dnia Dziewczyny! Ale masz pecha z tymi krajalnicami. Nie było by szybciej poprostu kupić że sklepu Ja rzadko zamawiam coś przez internet, z Aliexpress dwa razy zamówiłam. Raz bluzki dla syna i w zeszłym tygodniu długopisy zmazywalne 5 długopisów i 200 wkładów. Ale akurat na te zamówienia nie mogę narzekać. Wszystko było Ok. Pogoda dziś też słoneczna ale też i lekkie zachmurzenie widać już w oddali , pewnie to dziś ostatni dzień słoneczny w tym tygodniu potem znowu ochłodzenie A co do wagi i diety to słabo Organizm się buntuje, bez słodyczy nie daję rady mało tego wczoraj przesadziłam z jedzeniem i już dziś rano było 77.2 A teraz to już nawet pokazuję mi 79kg . Chyba już nie dam rady schudnąć bardziej.1 mają też miałam jakieś 77 i dziś rano też to samo czyli nic nie schudłam przez 2 tygodnie Męczy mnie już znowu to odchudzanie i dietkowanie.A najgorsze jest to że tak ma być już do końca życia Wątpię że dam radę to wytrzymać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 13, 2021 Majax jak nie dasz rady???? Schudlas już tyle że nie powinnaś wątpić że potrafisz, a że waga się zatrzymała? W końcu ruszy w dobrą stronę, wystarczy być cierpliwym i konsekwentnym 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 13, 2021 Popracowałam sobie z godzinkę w ogródku, głównie wyrywanko chwastów z rabatki, po 15 maja chce sadzić kwiaty. Teraz wróciłam do domu bo jest za gorąco moja alabastrowa skóra musi być chroniona przed aż takim dzikim słońcem Może potem jeszcze na pół godziny skoczę podłubać. A teraz biorę się więc za obiad, dziś dość kaloryczne bo zapiekanka makaronowo - szpinakowa z kurczakiem i serem feta. Ale mąż sobie zażyczył, a mi też się już chce bo dawno nie robiłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 13, 2021 1 minutę temu, MamaMai napisał: Popracowałam sobie z godzinkę w ogródku, głównie wyrywanko chwastów z rabatki, po 15 maja chce sadzić kwiaty. Teraz wróciłam do domu bo jest za gorąco moja alabastrowa skóra musi być chroniona przed aż takim dzikim słońcem Może potem jeszcze na pół godziny skoczę podłubać. A teraz biorę się więc za obiad, dziś dość kaloryczne bo zapiekanka makaronowo - szpinakowa z kurczakiem i serem feta. Ale mąż sobie zażyczył, a mi też się już chce bo dawno nie robiłam. Mama ja sobie pozwoliłam na pracę bez kremu z filtrem na ogrodzie i mam cały dekolt i ręce w czerwonych bąblach. Teraz leżę spryskana pantenolem i wyglądam jak bałwan 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Maj 13, 2021 41 minut temu, Jasminka napisał: Mama ja sobie pozwoliłam na pracę bez kremu z filtrem na ogrodzie i mam cały dekolt i ręce w czerwonych bąblach. Teraz leżę spryskana pantenolem i wyglądam jak Uwazajcie dziewczyny z tym sloncem i smarujcie sie kremem z filtrem, Bo to niezdrowe dla skory..slonce uwielbiam Ale z umiarem u nas tylko 18 stopni, Ale przyjemnie cieplo.. Jasminka wspolczuje trzymaj sie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Maj 13, 2021 Czesc dziewczyny!!! Czytam co piszecie ale nie mam za duzo czasu na pisanie. Mimo ze mam ugotowane i nie musze za duzo sprzatac w domu to i tak czlowiek zagoniony. Dzieci spedzaja wiecej czasu na dworze niz w domu, ciagle biegaja wiec i ja mam sporo ruchu. W dodatku gdy jest cieplo biore od siostry malucha w wozku zeby mogla u siebie cos zrobic. Zawsze sie znajdzie jakies prasowanie, koszenie, sadzenie itd. Jutro jedze do kosmetyczki, mam szwagrowi w razue czego pomagac, gdy byla u fryzjera ja bawilam mlodego. Z jedzeniem u mnie średniawo, cos słodkiego niestety zawsze wpadnie. A 19 czewca chyba beda chrzciny i trza cos ładnego kupic do ubrania. Moze w domu bedzie lepiej z dieta. Ale ten ruch mnie ratuje. Ja tez mam dekolt opalony, dzieciaki rece, karki i uszy. Musze kupic juz krem z filtrem - mimo ze tydzien temu zakladalam im welniane skarpety na dwor Milego i słonecznego dnia!!! 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Maj 13, 2021 Majax - oczywiście, że szybciej byłoby kupić ze sklepu, gdyby tylko ten model był... dostępny w jakimkolwiek sklepie stacjonarnym. Wszystkie duże sieci AGD mają go na stanie, ale w magazynach, wyłącznie z możliwością zamówienia internetowego. Kompletny pat... Ogólnie to zakupy przez internet robię od lat, kupuję praktycznie wszystko, od jedzenia, poprzez ubrania, buty, kosmetyki, wszelkie sprzęty (no może samochodu nie zamawiałam przez internet, ale i to już jest w zasadzie możliwe ) i jeszcze taka sytuacja mi się nigdy nie zdarzyła. No szok po prostu Ja się też nieopatrznie spaliłam słońcem na rowerze w niedzielę - mam nos czerwony jak pijaczyna czekam, aż trochę zblednie, bo wstyd tak się ludziom pokazywać Jak długo planujecie wytrzymać bez słodyczy? Bo jutro znów zamierzam nie kupić jagodzianki w ramach solidarności z Wami Majax - z całą pewnością dasz radę schudnąć bardziej Masz super wyniki! Jeśli organizm jest zmęczony dietą - na chwilę mu odpuść, bez wyrzutów sumienia, a potem wracaj na drogę do celu. Odchudzanie to maraton - z nikim się nie ścigamy, dużo ważniejsze jest wytrwanie na długim dystansie. I po to tu wszystkie jesteśmy i się wspieramy w tym maratonie, bo w kupie siła 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 13, 2021 Triple, ja zamierzam nie jeść słodyczy do soboty włącznie. Jednak planuję powrócić do wyzwania tydzień przed okresem. Spodobało mi się nawet to niejedzenie słodyczy bo dzięki temu mimo ze jestem w środku cyklu nie uległam pokusom a zawsze w tym czasie cos tam niedozwolonego wpadło. A i pochwalę się że mój mąż wczoraj bezczelnie () jadł chipsy na moich oczach a ja nie pękłam, nawet nie zjadłam jednego. Normalnie sukces na całej linii 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Maj 13, 2021 Mama, tak w ogóle to uważam, że dla bezczelnych mężów powinien być osobny kocioł w piekle - mój sobie ostatnio upodobał jedzenie na moich oczach - a jeśli akurat chwilowo jestem poza domem - to także wysyłanie mi zdjęć swojego jedzenia w moje... dni postu! A na serio - gratuluję wytrwałości! No dobra, to na jagodziankę skuszę się w poniedziałek albo środę 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 13, 2021 Triple szczyt opalania osiągnęłam w tamtym roku. Na dzień dziecka zorganizowałam nam spływ kajakowy Prosną. Jakieś 7 godzin w kajaku a ponieważ dzień był pochmurny nikt się nie smarował kremem. Efekt był taki że kolana spieklam na raka tak że zginać nie mogłam ale hitem były moje piszczele, jedna opalona od zewnętrznej strony, druga od wewnętrznej. Całe lato chodziłam w spodniach i długich kiecach a ta opalenizna zeszła w okolicach listopada plus rękawki miałam śliczne bielutkie a dekolt spalony. To był dramat A mnie do słodyczy w ogóle nie ciągnie jedynie do majonezu i kabanosów. Nawet koktajli ostatnio nie robię 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 13, 2021 45 minut temu, Jasminka napisał: Triple szczyt opalania osiągnęłam w tamtym roku. Na dzień dziecka zorganizowałam nam spływ kajakowy Prosną. Jakieś 7 godzin w kajaku a ponieważ dzień był pochmurny nikt się nie smarował kremem. Efekt był taki że kolana spieklam na raka tak że zginać nie mogłam ale hitem były moje piszczele, jedna opalona od zewnętrznej strony, druga od wewnętrznej. Całe lato chodziłam w spodniach i długich kiecach a ta opalenizna zeszła w okolicach listopada plus rękawki miałam śliczne bielutkie a dekolt spalony. To był dramat A mnie do słodyczy w ogóle nie ciągnie jedynie do majonezu i kabanosów. Nawet koktajli ostatnio nie robię A no właśnie Jasminka czy dietetyczka jakiś majonez Tobie poleciła, jak kabanosy tzn. mniejszego zła. Bo ostatnio jak robiłam sos czosnkowy z dodatkiem majonezu to odkryłam ze 1 łyżka takiego zwykłego ma 100 kcal, wg dość sporo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Maj 13, 2021 Jas - o matko, kajaki! Dwa razy w życiu się tak załatwiłam - i jak widać, po pierwszym niewiele się nauczyłam Ja też jestem raczej małosłodyczowa - te jagodzianki to niechlubny wyjątek. 2-3 razy w tygodniu jeżdżę po zakupy do takiej rzemieślniczej piekarni i trudno mi się tym jagodziankom opierać - smakują jak prawdziwe, domowe jagodzianki, które pamiętam z dzieciństwa... Co innego słone przekąski i sery Ale wszystkie chipsy, chrupki, prażynki itp. wyrzuciłam całkiem z głowy - staram się myśleć, że nie istnieją a jak już nie mogę wytrzymać, to robię jakieś smażone albo pieczone ziemniaczki zamiast. No i majonez też kocham, ale nie rezygnuję - jakieś grzeszki muszę mieć Po prostu dawkuję sobie malutkie porcje, żeby posmakować, ale nie przesadzić z kalorycznością. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Maj 13, 2021 47 minut temu, MamaMai napisał: A no właśnie Jasminka czy dietetyczka jakiś majonez Tobie poleciła, jak kabanosy tzn. mniejszego zła. Bo ostatnio jak robiłam sos czosnkowy z dodatkiem majonezu to odkryłam ze 1 łyżka takiego zwykłego ma 100 kcal, wg dość sporo Ej jakie zło, kabanosy są super 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 13, 2021 Majonez Kielecki jedyny bez dodatku cukru oprócz tego który jest w musztardzie i bez konserwantów ale ma krótkie terminy przydatności. Nie każdemu też podchodzi smak zwłaszcza jeśli bazuje na Winiarach, ale mi smakuje najbardziej ze wszystkich. I fakt mega kaloryczny jest ale łyżka w tygodniu to nie zbrodnia zresztą wystraczy poczytać skład. Dziewczyny a czy robiła któraś dżem metodą janginizacji? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 13, 2021 3 minuty temu, Kabanosik napisał: Ej jakie zło, kabanosy są super Przepraszam Kabanosku. Wiesz że nie Ciebie miałam na mysli... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 13, 2021 2 minuty temu, Jasminka napisał: Dziewczyny a czy robiła któraś dżem metodą janginizacji? Że co??? Że jak??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 13, 2021 No czytałam sporo i mam zamiar zrobić sobie. Do owoców dodaje się odrobinę soli i to podobno wydobywa słodycz owoców. I trzeba gotować dawnymi metodami czyli długo aż do pożądanej konsystencji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Maj 13, 2021 5 minut temu, Jasminka napisał: No czytałam sporo i mam zamiar zrobić sobie. Do owoców dodaje się odrobinę soli i to podobno wydobywa słodycz owoców. I trzeba gotować dawnymi metodami czyli długo aż do pożądanej konsystencji Pamiętam moja babcia jak robiła powidło albo tzw. "japcanke" to cały dzień się stało przy kuchni pieca kaflowego i mieszało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 13, 2021 No ja powidła to trzy dni nieraz gotuję 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Maj 13, 2021 1 minutę temu, Jasminka napisał: No ja powidła to trzy dni nieraz gotuję Jasminka podziwiam, chętnie bym przygarnęła taki słoiczek faktycznie, może to kilka dni nawet trwało. Babcia miała w sadzie własne śliwki, ale to smakowało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach