Jasminka 624 Napisano Maj 17, 2021 Dzień dobry U mnie też wczoraj z jedzeniem średnio. Obiadu to się nażarłam na szczęście potem chodziliśmy po parku wokół zamku ponad 2 godziny, ale zjadłam tam loda a wieczorem było 1 piwo ale wracam z motywacją dziś do gry. Cały czas mówią a deszczu a u nas spadło kilka kropel wczoraj i dziś też świeci słońce teraz zabieram się za sprzątanie, systematycznie po kolei każdy pokój na jeden dzień plus wyjście do lasu pod wieczór. Nie mam jeszcze planu co na obiad, bo pewnie będzie gotować Jwczoraj zmierzyłam ...enkę i jest ciut lepiej niż w dniu zakupu Miłego dnia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 17, 2021 (edytowany) Jejku Dziewczyny, ale miałam ciężką nockę, Mały nie spał od północy do 3ej. Wychodzi mu trzeci ząb, górna jedynka. Jak dzisiaj wstałam nie wiedziałam jak się nazywam Stwierdziłam że na wagę po tym nie wchodzę, za dużo stresu było i tak. Dzisiaj z aktywności w planach praca w ogrodzie i jazda na rowerze, o ile pogoda pozwoli. Bo narazie mgliste, pochmurno, bez szału, choć jeszcze dziś ma być ciepło. Od jutra już tylko gorzej... Z dietą może być średnio bo wczoraj wieczorem ugotowałam rosół na dziś, jeszcze go podrasuję oraz poddusiłam schab. Chyba zostaje tylko pilnować się z porcjami. Klaudii jak grillowanie, udało się wytrwać w postanowieniu? Triple jeszcze trwasz w wyzwaniu bezsłodyczowym? Jas - super ze ...enka coraz luźniejsza I_can nie uważasz że to lekkie przegięcie nie pisać od majówki???? Chyba że udało się Tobie już osistanąć cel. Daj znać. Wywołuję do tablicy Słonecznego poniedziałku dla Wszystkich Edytowano Maj 17, 2021 przez MamaMai Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudiiia123 3 Napisano Maj 17, 2021 Hejka ja weekend zaliczam do udanych dietowo. Na grillu tak mi smakowala jedna salatka, ze nawet miesa nie tknelam. A co wiecej, nie zlamalam sie i nie zjadlam mojej ukubionej bezy, ktora robi tesciowa. To dla mnie sukces oczywiscie innych slodyczy tez nie jadlam. Jedyny grzeszek to malutka grzaneczka z maslem czosnkowym. Niedziele tez zaliczam do dobrych. Jadlam z glowa. Zapomnialam wspomniec, ze korzystam z kateringu dietetycznego od pn do pt. 1300 kcl. Dlatego weekendy to dla mnie wyzwanie. Diete koncze w ten piatek, wybralam taka dobra jakosciowo i za mocno ciagnie po kieszeni, zeby dlugo z niej korzystac. Poza tym, musze i tak gotowac dla meza, tak ze to bez sensu. Brzuch zrobil sie troche bardziej plaski, domyslam sie, ze to po prostu mniej jedzenia w jelitach (jak cokokwiek jadlam to od razu wielki bebzon wywalalo - miesien mi sie rozszedl po ciazy i jeszcze z tym walcze), ale to i tak motywuje a jak u Was po weekendzie kobietki? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Maj 17, 2021 Hej dziewczynki u nas deszczowo🌧 ma byc taki caly tydzien tylko 15 stopni, Wiec szalu nie ma… maz dzisiaj wyjechal i wraca w piatek..nie Lubie Jak wyjezdza w delegacje, Ale naszczescie nie wyjezdza czesto.. Wczoraj mialam cheat day, Byly lody i lasania dzisiaj wracamy na dobre tory, Raz w tygodniu Jak sie je zakazane produkty, To smakuja nieziemsko… te lody Byly z musem daktylowym i cynamonempyyycha manamai wspolczuje nocki, Moja ma narazie 2 zabki i tez cos czuje Ze niedlugo pojawi sie nowy najgorzej funkcjonowac Po takiej nocce.. przytulam jasminka super Ze kiecka powoli wyglada lepiej na Tobie, do slubu bedzie pasowac Jak ulal klaudia gratuluje wytrwania w postanowieniu, daj sobie czas, moj brzuszek tez nie wygladal super Po ciazy a teraz Juz jest ok, cialo potrzebuje paru miesiecy na regeneracje… Wiec spokojnie emiska wrocilas Juz z wojazy??? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Maj 17, 2021 Hejka u mnie po weekendzie Super. W sobotę już waga mi spadła do 75.5 No i oczywiście nie udało mi się trzymać tak do końca tego 10 dniowego postu który planowałam Jem mniej ale za dużo mamy imprez w maju i już w sobotę pierwsze urodziny oklepane. A jeszcze 5 urodzin mnie czeke + komunia 30 mają.No i córcia ma roczek dokładnie 29 w sobotę ,no ale ponieważ w niedzielę idziemy na Komunię to imprezę roczku przekładam na 5 czerwca. Ale w sobotę nie objadalam się, dokończyłam tylko kawałek ciasta który nie zjadły dzieci i 2 plasterki ogórka. Wczoraj troszkę kurczaka , frytek i ogórki . Waga w sobotę 75.5 a dzisiaj 74.5. No i jeszcze kończy mi się macierzyński, muszę jeszcze podejść do zakładu pracy żeby ustalić co dalej i pewnie wypisać parę papierków. Miłego dnia życzę wszystkim zawodniczkom. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Maj 17, 2021 Czwsc dziewczyny!!! Ufff, wreszcie w domu. Chociaz powiem wam ze ten wyjazd byl najbardziej udany od niepamiętnych czasów. Dzieci wieksze wiec juz coraz bardziej samoobslugowe, pogoda sie udala, wszyscy dotlenieni. Ale za to musze sie na nowo przyzwyczaic do gotowania (Mama to robila), zakupow, ogólnego dbania o wszystko. Prania mam sporo bo mezowi koncza sie juz majtki i skarpetki Mam nadzieje ze z jedzeniem wroce na dobre tory chociaz dzisiaj jeszcze tak srednio z tym Pozdrawiam wszystkich i wracam do nowej-starej rzeczywistosci 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 17, 2021 Spacer do przedszkola zaliczony. Zawsze to 1,6 km wytuptane. Gdy wróci mąż z pracy, idę popracować w ogródku bo jeszcze nie byłam. Do południa walczyłam o przetrwanie, na szczęście Mały zasnął na godzinę i ja też się położyłam z nim. Dzięki temu jakoś egzystuję. Mąż za to mówi że kiepsko się czuje, słaby i niewyspany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Maj 17, 2021 Hej Girls, totalnie na nic nie mam czasu - próbuję się przygotować do sprawdzianu na czwartek wieczór i im więcej się uczę, tym mniej rozumiem Mama - bez jagodzianki wytrwałam do dziś Była na śniadanie Wracam zakuwać; postaram się Was podczytywać w przerwach w nauce. Dobrego wieczoru! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Maj 17, 2021 Hey laski, u mnie weekend w miarę zdrowo, widzę ogólnie postępy w odżywianiu bo kiedyś weekend to była jedna wielka rozpusta Mama pytałaś gdzie tym razem się wybieramy, jeśli pogoda nie zmieni się w ostatniej chwili to pojedziemy do Szkocji nie mogę się doczekać !!! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 18, 2021 Dzień dobry, albo i nie tak dobry. Pada od wczoraj i wyszło że cieknie mi dach mam piękny szlaczek z zacieku na suficie w sypialni ... Ehhh teraz to dopiero będę czekać aż przestanie... Wczoraj intensywnie spędzony dzień. W końcu przyszły buty ale nie takie jak zamawiałam. Kupiłam jednak bo różnica jest taka że obcas to słupek więc stabilniejszy i są ciut jaśniejsze od tamtych które chciałam ale ogólnie pasują do ...enki. Sala wymierzona i materiały do dekoracji zamówione. Mam nadzieję że koncepcje uda się wprowadzić w czyn. Z dietą było ok, na obiad miałam indyka z warzywami podobnie jak dziś zresztą. W planach dziś wysprzątać kuchnie, łącznie z myciem szafek w środku, kupa roboty... No to dzieła a dla Was miłego dnia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 18, 2021 Heyka, Na wadze tylko 0,3 kg mniej od piątku (owulacja), a w porównaniu do wagi sprzed owulacji jest 0,1 więcej. Także niefajnie. Nie podoba mi się to, postanowiłam od dzisiaj obciąć zapotrzebowanie o 100 kcal. Zobaczymy czy waga ruszy. Jasminka ożeszzzz kurde z tym dachem. Osobiście nie lubię takich niespodzianek. W dodatku wiadomo są to. Zawsze jakieś koszty. Sami to naprawianie, czy trzeba kogoś nająć? Pozdrowionka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 18, 2021 Mama najpierw musi przestać padać żeby zlokalizować przeciek. Poproszę braci o pomoc i postaramy się sami rozwiązać problem. Od piątku 0,3 w dół to nie jest źle przecież do piątku spadnie jeszcze zwłaszcza jeśli obetniesz 100 kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 18, 2021 9 minut temu, Jasminka napisał: Od piątku 0,3 w dół to nie jest źle przecież do piątku spadnie jeszcze zwłaszcza jeśli obetniesz 100 kcal Dzięki Jas. Oby. Ale wiesz niefajnie ze po półtora tyg. jest wzrost a nie spadek, zwłaszcza że w ubiegłym tygodniu nie jadłam słodyczy, trzymałam diete i co? I d...pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Maj 18, 2021 Cześć Laski, Mama - udzieliło Ci się od Majax? U mnie też waga stoi w miejscu, to się zdarza. Biorę zatem swój organizm na przeczekanie - to taka próba sił Nie ma co brać do głowy, bo odchudzanie to nie tylko mniej na wadze. Mierzysz obwody? Jak ciuchy? Jestem pewna, że tu jest dużo lepiej Tak a propos ciuchów - ja po czwartkowym kolokwium planuję spakować paczkę moich za dużych ubrań w świetnym stanie dla potrzebujących z pobliskiego szpitala psychiatrycznego - już widzę, że pół szafy wyjedzie I dobrze, niech komuś posłużą jeszcze, a może nawet i sprawią radość Nie zgadniecie, co się stało - przyjechała trzecia krajalnica do jajek. Tym razem cała, sprawna i nietknięta Sprzedawca z allegro dostanie wielkiego plusa za super kontakt i sprawny proces reklamacyjny Dobrego dnia! 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Maj 18, 2021 Dzien dobry!!! Jas wspólczuje przeciakajacego dachu. Niestety w domu zawsze jest cos do roboty i remontu. Wiem po swoich Rodzicach, zawsze cos sie gdzies znajdzie, a to plot, a to rynny, a to ocieplanie itd. Mama od piatku 0,3 kg to sporo przeciez. Sama doskonale wiesz ze zrzucanie kilogramow to mozolna praca. Jestes naszym przykladem i motywatorem U nas wychodzi niesmialo sloneczko. Musze sprawdzic pogode kiedy z dzieciarnia isc na dwor, musimy porobic dzisiaj troche cwiczen z przedszkola bo przez wyjazdy mamy duuuze zaleglosci. Milego dnia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Maj 18, 2021 (edytowany) 1 godzinę temu, Triple panic napisał: Cześć Laski, Mama - udzieliło Ci się od Majax? U mnie też waga stoi w miejscu, to się zdarza. Biorę zatem swój organizm na przeczekanie - to taka próba sił Nie ma co brać do głowy, bo odchudzanie to nie tylko mniej na wadze. Mierzysz obwody? Jak ciuchy? Jestem pewna, że tu jest dużo lepiej Tak a propos ciuchów - ja po czwartkowym kolokwium planuję spakować paczkę moich za dużych ubrań w świetnym stanie dla potrzebujących z pobliskiego szpitala psychiatrycznego - już widzę, że pół szafy wyjedzie I dobrze, niech komuś posłużą jeszcze, a może nawet i sprawią radość Nie zgadniecie, co się stało - przyjechała trzecia krajalnica do jajek. Tym razem cała, sprawna i nietknięta Sprzedawca z allegro dostanie wielkiego plusa za super kontakt i sprawny proces reklamacyjny Dobrego dnia! Hejka. Udzieliło się ode mnie MamaMai Myślę że żadna z was nie będzie chciała się tak rygorystyczne odżywiać jak ja. A znowu jak Ja bym jadła tak normalnie ja Wy wszystkie to bym nigdy nie schudła Kurczę myślałam że po macierzyńskim będę mogła wziąść urlop wypoczynkowy to była by jeszcze jakaś kasa,ale nie chcą się zgodzić.Mam najpierw wykorzystać urlop wychowawczy potem dostanie urlop wypoczynkowy Gdyby była tylko jakaś praca chałupnicza to chętnie bym podjęła. Edytowano Maj 18, 2021 przez Majax123 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Maj 18, 2021 Mamamai nie martw sie wazne Ze lekki spadek jest, od piatku To duzo u mnie tez ostatnio zastoj na wadze, trzeba przeczekac… niestety ostatnie kilogramy spadaja najwolniej mojego meza wszyscy chwala Ze Tak schudł ( 15 kg od stycznia) jestem z niego bardzo dumna Razem zrzucilismy już prawie 30 kg to dowodzi ze w każdym wieku można tylko trzeba chcieć 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Maj 18, 2021 Wow Milky to widze ze cala Wasza rodzina przeszla odchudzanie, super!!! Mojego meza tez chcialam odchudzić ale sie obronil, szkoda. A jak tam corka? MamaMai wszystkie patrzymy ile kg leci w dol. Ale tak naprawde tez zle robimy, bardziej miarodajne byloby liczenie ile % wagi zrzucilysmy. Nie oszkukujmy sie, latwie zrzucic 5 kg osobie ktora wazy 90 kg niz tej co wazy 55 kg. Przy Twojej wadze (przy wadze Milkyway tez) kazdy gram to jest to ogromny sukces. Wczoraj bylam u teściów, tesciowa od razu w drzwiach ze schudlam, ze zeszczuplalam, czy ja cos w ogóle jadlam. A u Rodziców schudlam tylko 0,4 kg, po prostu dawno mnie nie widziala. A w domu rodzinnym nawet Tata powiedzial ze schudlam komplement od chlopa to duzo znaczy Dzisiaj na obiad kasza z sosem (dla mnie bez sosu) plus buraczki i miesko. Na sniadanie chlebek z kielbasa krakowska, na drugie miseczka owsianki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Maj 18, 2021 Emiska fajnie, Ze tato zwrocil uwage, przewaznie chlopy gorzej widza ja Jak swojemu nie powiem Ze Bylam u fryzjera To nawet nie zauwazy takze taki Tato To skarb A tesciowa tez mila kobieta, tylko Po Co zaraz dokarmiac, To Ze ktos schudl nie znaczy Ze gorzej je moja corka stara sie nie jesc slodyczy, Ale z marnym skutkiem, Po kryjomu kupuja z druga i jedza.. rozmawialam z nia, tlumaczylam, prosilam, niby chce schudnac, Ale lubi slodycze a To zamnkniete kolo…cos tam cwiczy, Ale tez rzadko..stwierdzilam, ze musi sama chciec, widocznie waga Jej jeszcze nie przeszkadza, chociaz dla mnie te 64 To duzo w Jej wieku ja gotuje zdrowo, slodyczy nie kupuje ( tylko lody czasami) jest prawie dorosla ma 17 lat i swoje rozum.. zobaczymy, Jak sie zakocha To schudnie szybko 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 18, 2021 Ja już się dziś podałam ze sprzątaniem. Wstyd przyznać ale zapuściłam kuchnie najgorsze mam zrobione a reszta jutro. Milky córka sama musi chcieć, co do zakochania to zależy na kogo trafi bo może mieć to odwrotny skutek. Zakisilam ogórki i mam jeszcze smalec do zrobienia dla J na kawalerskie zastanawiam się co ja mam ugotować dla moich bab... Na szczęście wszystkie na diecie 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Maj 18, 2021 21 minut temu, Jasminka napisał: Ja już się dziś podałam ze sprzątaniem. Wstyd przyznać ale zapuściłam kuchnie najgorsze mam zrobione a reszta jutro. Milky córka sama musi chcieć, co do zakochania to zależy na kogo trafi bo może mieć to odwrotny skutek. Zakisilam ogórki i mam jeszcze smalec do zrobienia dla J na kawalerskie zastanawiam się co ja mam ugotować dla moich bab... Na szczęście wszystkie na diecie Skad Ty masz tyle energii??? Przez ta pogode Nic mi sie nie chce, sprzatam To Co musze a reszta czeka na lepsze czasy a kiedy macie To panienskie i kawalerskie?? mmmmmmhhh smalec i ogorki pycha, nie jadlam wieki smalcu…impreza zapowiada sie smakowicie… Najwazniejsze jest alko 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 18, 2021 Mi też się nie chce ale wracam w czerwcu do pracy więc muszę porobić co trzeba. W sobotę mam imprezę. J wyjeżdża z chłopakami do domu w lesie i tam będą balować a ja w domu miałam robić grilla ale pogoda do kitu więc nastawiam się na dom, muszę wymyślić jakieś fit menu żeby zniwelować kaloryczność alkoholu 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Maj 18, 2021 12 minut temu, Jasminka napisał: Mi też się nie chce ale wracam w czerwcu do pracy więc muszę porobić co trzeba. W sobotę mam imprezę. J wyjeżdża z chłopakami do domu w lesie i tam będą balować a ja w domu miałam robić grilla ale pogoda do kitu więc nastawiam się na dom, muszę wymyślić jakieś fit menu żeby zniwelować kaloryczność alkoholu No to zapowiada się niezła zabawa 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 18, 2021 IleOnka uważam za słuszną decyzję o wizycie u dietetyka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 19, 2021 Dzień dobry Kolejny deszczowy dzień... Na 16 mam paznokcie więc zaraz biorę się za sprzątanie żeby już nowe oszczędzać Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 19, 2021 3 minuty temu, Jasminka napisał: Dzień dobry Kolejny deszczowy dzień... Na 16 mam paznokcie więc zaraz biorę się za sprzątanie żeby już nowe oszczędzać Miłego dnia Witajcie, U nas też leje od rana. Masakra. Na śniadanie był omlet z otrębami plus rzodkiewki i pomidorki koktajlowe. Woda z cytryną. Co potem potem muszę jeszcze pomyśleć. Wiem ze na obiad bedzie schab bo trochę zostało. Resztę muszę wykalkulować kalorycznie. Jas- oj pobawiłabym się na takim panieńskim. Od 4 lat nie byłam na takiej imprezie. Uciekam bo mały marudny. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Maj 19, 2021 Cześć dziewczyny, Na sniadanie byl chlebek zytni z kielbasa krakowska i pomidorem, na drugie malutki rogalik 7 days dzieci jadly i tez sie skusilam, do tego kanapka z chlebka sytniego z twarozkiem i szczypiorkiem. Na obiad krupnik, kolacja wyjdzie w praniu. Musze znow wrocic do wazenia posilkow i liczenia kalorii. Aj tez bym sie przeszla na taka impreze wstyd sie przyznac ale ja nie mialam panienskiego, tak jakos wyszlo, wszystkie moje kolezanki byly rozjechane po calej Polsce i ciezko bylo cos zorganizowac. Jas kiedy masz slub? 12 czy 19? Pogoda u nas w miare, raz padalo ale tak przez pol godz, czekalismy z dziecmi w samochodzie pod sklepem bo nie szlo nawet przebiec sprawnie. Teraz znow sie zanosi. Dla roslin teraz jest raj. Nie bylo mnie na dzialce 2 tyg a tutaj szok, szczypiorek wybujaly, rzodkiewka walczy ze slimakami, ktore zezarly caly koperek i pietruszke, trawa po kolana a na tarasie bratki szaleja, az zal kupowac inne kwiaty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Maj 19, 2021 Ja już po obiedzie czyli zupa gyros ugotowana na dziś i jutro przez J Plan sprzątania na dziś wykonany a na 16 mam paznokcie. Na śniadanie był chleb ze smalcem, matko jak mi smakowało... Emisia 12 czerwca, będzie nas tylko 5 czyli kameralnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 19, 2021 (edytowany) 46 minut temu, Jasminka napisał: Ja już po obiedzie czyli zupa gyros ugotowana na dziś i jutro przez J Plan sprzątania na dziś wykonany a na 16 mam paznokcie. Na śniadanie był chleb ze smalcem, matko jak mi smakowało... Emisia 12 czerwca, będzie nas tylko 5 czyli kameralnie Jasminka nie kuś tym smalcem... O matkooooo to musiało być dobre. Powiem Wam dziewczyny ze próbuję zejść z zapotrzebowania te 100 kcal, tylko 100....Ale to nie jest takie łatwe. Ileż się dziś nakombinowalam żeby rano zaplanować wszystko, a i tak zobaczymy jak wyjdzie na koniec dnia. Myślę że łatwiej bedzie jak już w ogrodzie bedziemy mieć swoje warzywa i owoce. I gdy naprawdę będzie ciepło bo przy takiej pogodzie jak dzisiaj wcale nie jest łatwo, ruchu zero, a siedząc w domu lodówka kusi, ot tak po prostu, nawet nie z głodu. Edytowano Maj 19, 2021 przez MamaMai Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Maj 19, 2021 21 godzin temu, ileONKA napisał: Moja tygodniówka: 65,4 kg - 08.05 sobota (po wc2) zastój 65,4 kg - 09.05 niedziela (po wc2) zastój 65,9 kg - 10.05 poniedziałek wzrost: + 0,5 kg 65,5 kg - 11.05 wtorek spadek: - 0,4 kg 65,7 kg - 12.05 środa wzrost: + 0,2 kg 66,2 kg - 13.05 czwartek (po wc2) wzrost: + 0,5 kg 66,2 kg - 14.05 piątek (po wc2) zastój66,0 kg - 15.05 sobota (po wc2) spadek: - 0,2 kg Od soboty do soboty przybyło mi na + 0,6 kg. Spodziewałam się tego ponieważ walczyłam o życie ze słodkim orężem i insulina nie mogła nie wzrosnąć. Miałam naprawdę ciężki drugi tydzień w pracy. I ciężki weekend zdrowotnie na dokładkę po tym. Mimo, że słodkiego nie jadłam w weekend to jednak samopoczucie do luftu miałam przez bite dwa dni tak, że nawet w kościele nie byłam. Wiem, że po słodkim na bank. Znaczy się, że za dużo tego słodkiego. I już nie mam sił się zastanawiać co z czego, po co i dlaczego. Zabukowałam wizytę u dietetyka klinicznego. Cena kosmiczna jak dla mnie. No ale po przemyśleniu stwierdziłam, że jak człowiek niedomaga i musiałby się lekami leczyć to wtedy cena nie gra roli. Liczę, że mi pomoże na mój stan zdrowia i pokieruje na właściwe tory w tym temacie. Onka też popieram decyzję z dietetykiem. Może wydana kasa cię zmotywuje, dieta wkręci i nie będziesz już sięgać po produkty które teraz ciębie gubią, myślę że wiesz o czym piszębo inaczej, to bez sensu 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach