Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

30 minut temu, ileONKA napisał:

 

    Poczytałam o tej niedoczynności kory nadnerczy i jedynie co się łączy u mnie to stałe osłabienie ale nie mam tendencji do omdleń, łatwa męczliwość i niechęć to wysiłku a słabo mi się robi po 2-3 h od posiłku wysokoindeksowego albo bez węglowodanów w ogóle. 

Kiedy mi się robi słabo to jeśli wezmę coś słodkiego cukierek albo słodzony napój to mi przechodzi po 15min. Kiedy nie wiedziałam, że mam hipoglikemię po posiłkową a słabości mi się pojawiały to brałam walidol i myślałam, że to na uspokojenie ale u mnie bardziej działała jednak sacharoza w sensie cukier i glukoza we krwi mi się podnosiła i stąd wracało mi dobre samopoczucie. 

   Mnie od za słonych to odrzuca np. wolę ogórki małosolne niż kiszone bo są bardziej słone. Czasem mam słony smak w ustach i stąd wolę mniej jeść słonego. 

Z ciśnieniem to miałam raczej niskie w normie  a ostatnio mam normalne - wysokie tak mi wychodzi na ciśniomierzu cokolwiek to znaczy 😉 

 

 TO fajnie ale warto się udać do tej lekarki Endokrynolog:)  ona da skierowanie na inne badania krwi. Warto zrobić bo rodzinny może tylko tsh a co to jest... To jest Nic. Nie nie wskazuje. Ja mam samo tsh niskie bardzo 0.005 ale już ft3 i ft4 w normie i lekarka mówi że to Normalne przy moich niedoczynnościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaski,

Czy też macie tak że jak za oknem szaro buro i ponuro to nic się nie chce robić? Niestety ciężko mi wszystko dzisiaj przychodzi. A powinnam trochę w domu porobić, no i wypadałoby poćwiczyć. 

Jak tak Was czytam to dociera do mnie ze za mało kontroluje swój stan zdrowia. Z reguły idę do lekarza i robię badania gdy naprawdę coś boli i nie mam innego wyjscia. A tu już prawie 40 na karku i wypadałoby wyrobić w sobie nawyk regularnego badania się.

Oglądam właśnie na you tube filmiki ze zdrowymi lunch boxami, szukam inspiracji, niektóre propozycje są bardzo fajne. Je się oczami.

Miłej soboty

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie taka sama pogoda. A w poniedziałek wracam do pracy. Ciężko będzie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do badań to jestem na bieżąco. A ostatnio lekarz rodzinny już chyba ma mnie dość mam wrażenie 🤣 jak nie angina to z innym zdrowotnymi problemami chodzę 🤣 ale wolałabym być zdrowa 😕

Edytowano przez Molly010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłam w aptece i z powrotem musialam iść pod górkę dostałam Zadyszki. Nie mam kondycji 🙄🤣

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Witaski,

Czy też macie tak że jak za oknem szaro buro i ponuro to nic się nie chce robić? Niestety ciężko mi wszystko dzisiaj przychodzi. A powinnam trochę w domu porobić, no i wypadałoby poćwiczyć. 

Jak tak Was czytam to dociera do mnie ze za mało kontroluje swój stan zdrowia. Z reguły idę do lekarza i robię badania gdy naprawdę coś boli i nie mam innego wyjscia. A tu już prawie 40 na karku i wypadałoby wyrobić w sobie nawyk regularnego badania się.

Oglądam właśnie na you tube filmiki ze zdrowymi lunch boxami, szukam inspiracji, niektóre propozycje są bardzo fajne. Je się oczami.

Miłej soboty

 

Ja też nie chodzę po lekarzach, nie lubię 😁 więc nie jesteś sama. W tym tygodniu też nie ćwiczyłam już się nawet nie ważę bo po co skoro i tak wiem że nie chudnę, w sumie to już się nawet nie pilnuje z jedzeniem. Jem to co chcemy i już 😁🤪😁🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Majax123 napisał:

Ja też nie chodzę po lekarzach, nie lubię 😁 więc nie jesteś sama. W tym tygodniu też nie ćwiczyłam już się nawet nie ważę bo po co skoro i tak wiem że nie chudnę, w sumie to już się nawet nie pilnuje z jedzeniem. Jem to co chcemy i już 😁🤪😁🤪

Majax zaczynamy od nowa od wtorku? Ja też mam taki niefajny stan, moj mąz wróci we wtorek z wyjazdu i chcę się wziąć w garść. Dołącz. A dziś, jutro i pojutrze sobie jeszcze pojedz do woli😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, ileONKA napisał:

   ja też nie mam... ehh wczoraj byłam na zakupach i wróciłam mokra jak szczur, muszę odbudować kondycję bo ostatnio głównie siedziałam w domu  

Ja tam maratony Po sklepach Lubie robic😊😜 moge caly dzien nawet latac, a galerie wrecz uwielbiam 😅 nie ma Nic przyjemniejszego niz Shopping 🛍 spozywka Juz mnie mniej cieszy i podnieca ,Ale tez Lubie jezdzic i wyszukiwac ciekawe produkty do moich eksperymentow kuchennych…

torby maz mi nosi do auta i pozniej do domu  ( przy naszej 5 zakupy Raz w tygodniu sa spore💪) w tygodniu To dokupuje Jak Cos zabraknie lub Jak potrzebuje na juz … czasem chlop jest poprostu potrzebny😂

miesnie z choinki mu sie nie wziely 🤣🤣🤣

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, MamaMai napisał:

Majax zaczynamy od nowa od wtorku? Ja też mam taki niefajny stan, moj mąz wróci we wtorek z wyjazdu i chcę się wziąć w garść. Dołącz. A dziś, jutro i pojutrze sobie jeszcze pojedz do woli😀

Mam 73 kg ,więc kończę od  dziś już ,do wtorku mogę mieć już 75 albo i więcej 😁🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Incelariusz napisał:

Kobieto czy ty jesteś poważna? Masz 161 cm wzrostu i zaszłaś w ciążę? Facetowi to mówicie, że jak nie ma dwóch metrów to lepiej, żeby się nie rozmnażał i nie przekazywał swoich karłowatych genów a same takich oporów nie macie...

No jak ja moglam???  Jak to w ogóle możliwe. Na biologii nie uczyli ze ciąża od wzrostu zależy😀 Dzięki za oświecenie. A zapytam ile masz wzrostu? Do drużyny koszykarzy się nie dostałeś?

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Incelariusz napisał:

196 cm, ale za to mam paskudną gębę, która odstrasza wszystkie p0lki i uniemożliwia mi spółkowanie...

 

Chodzi mi o to, że jak nie chcecie się rozmnażać z facetami poniżej 190 cm, żeby dzieci nie były niskie to po co same się z takim niskim wzrostem rozmnażacie?

Wzrost u faceta nie gra dla mnie największej roli. Chodzi żeby był wyższy  Mój mąż jest niższy sporo od Ciebie. Ale miałam tez kiedyś chłopaka o wzroście 191 cm. Myśle ze gustował w takich jak to powiedziales karlowatych kobietach bo wziął sobie za żonę kobietę jeszcze niższa ode mnie. Wszystko jak widać kwestia gustu. I nie bądź taki krytyczny ani w stosunku do innych ani do siebie. Uwierz w siebie. Powodzenia w miłości😊

Ps. Kobiety o niskim czy średnim wzroscie też bywają fajne😊

Edytowano przez MamaMai
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Incelariusz napisał:

Niscy mężczyźni też bywają fajni co nie znaczy, że mają się rozmnażać i skazywać dzieci na karłowatość

Oki, widzę że mamy odmienny punkt widzenia. Jakby to powiedzieć u mnie już po ptokach😂 Ale ty masz szansę rozmnożyć się z wysoką kobietą, więc do dzieła😉 aczkolwiek jak to mówią serce nie sługa i może będziesz musiał zmienić swoje poglądy😀 Trzymaj się, miłego wieczoru. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Incelariusz napisał:

Nie mam szansy, bo po pierwsze jestem brzydki a po drugie jestem gejem.

 

Miłego wieczoru karlico.

Doedukuję Cię zatem. 

Niskorosłość jest takim bardziej ogólnym stwierdzeniem, bo ktoś, kto jest niski, nie musi być karzełkiem. Są rozgraniczenia, jeżeli chodzi o wysokość. (...) Jeśli taki człowiek rośnie, dojrzewa i osiąga wysokość poniżej 166 cm - mężczyzna, a 154 cm - kobieta, to wtedy mówimy, że taka osoba jest niskorosła. Natomiast jeżeli szukamy definicji karłowatości, to te wartości są zdecydowanie niższe. 

Zatem mój wzrost jest powyżej niskoroslosci. 

I na koniec sorry ale ja Cię nie wyzywalam. Można być gejem lub nie, brzydkim lub ladnym, ale w każdym przypadku fajnie być miłym i sympatycznym. 

 

 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Incelariusz napisał:

Nie chciałem być niemiły. To była taka pieszczotliwa "karlica" 🙂 Jak powiem "Miłego wieczoru drobinko" będzie ok?

No i od razu lepiej 😀 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Incelariusz napisał:

Miłego wieczoru drobinko 🙂

Nawzajem. 3maj się i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, MamaMai napisał:

Majax zaczynamy od nowa od wtorku? Ja też mam taki niefajny stan, moj mąz wróci we wtorek z wyjazdu i chcę się wziąć w garść. Dołącz. A dziś, jutro i pojutrze sobie jeszcze pojedz do woli😀

O co chodzi z tym facetem który tu pisze nie na temat 🤔 🤣🤣🤣???

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, Molly010 napisał:

Ja mam 156 cm wzrostu 😊😊

 

Kochani miłego wieczoru ♥️

Ja też tyle mam😁  a dokładnie 157 cm,o jak fajnie myślałam że jestem tu najniższa w naszym składzie 🤪 A ten nie proszony gość po co tu wogole pisze o takich bzdurach 😁😁🤪😁🤪🤣🤣🤣🤣

Edytowano przez Majax123
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Majax123 napisał:

Ja też tyle mam😁  a dokładnie 157 cm,o jak fajnie myślałam że jestem tu najniższa w naszym składzie 🤪 A ten nie proszony gość po co tu wogole pisze o takich bzdurach 😁😁🤪😁🤪🤣🤣🤣🤣

Forum jest otwarte. Chciał wyrazić swoje zdanie na temat rozmnażania się niskich kobiet, i w sumie mógł. A wzmianka o moim wzroście go do tego zainspirowała😊 Nasz topik jak widać podczytajują różne osoby, a do tego jest inspiracją do rozmów na wiele tematow😀 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech piszą jeśli mają taką potrzebę tylko błagam nie obrażajmy. 😊  😁😊😊😊

 

Miłego dnia 😊😁😁

Edytowano przez Molly010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Forum jest otwarte. Chciał wyrazić swoje zdanie na temat rozmnażania się niskich kobiet, i w sumie mógł. A wzmianka o moim wzroście go do tego zainspirowała😊 Nasz topik jak widać podczytajują różne osoby, a do tego jest inspiracją do rozmów na wiele tematow😀 

Ale on tak ni z gruszki, ni  z pietruszki wziął sobie ten temat🙂 przecież myśmy nic nie pisały o wzroście i rozmnażaniu się 😁🤪  Ewentualnie o rozmnażaniu jedzenia 🤣🤣🤣 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MamaMai ja chetna zeby od wtorku sie za siebie zabrac na nowo😁 dzisiaj jeszcze poprawiny weselne mnie czekaja, pon na ogarniecie i od wtorku jesteśmy grzeczne. Ok?😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, E-MIŚKA napisał:

MamaMai ja chetna zeby od wtorku sie za siebie zabrac na nowo😁 dzisiaj jeszcze poprawiny weselne mnie czekaja, pon na ogarniecie i od wtorku jesteśmy grzeczne. Ok?😁

Super, no wiec zaczynamy razem. Ale się cieszę🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mamawsieci a Ty gdzie się zgubiłam, zaczęłaś jak torpeda, miałaś fory na wypad do Polski, teraz już chyba wróciłaś i co? A zaraz Grecja, a wiadomo jak to na wakacjach. Melduj co u Ciebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Incelariusz napisał:

Jakoś p0lki nie mają oporów i oceniają, że Polak, który ma mniej niż 195 cm wzrostu nie może się rozmnażać. Nie widzicie w tym hipokryzji?

Witam Pana.

Ale po co genaralizować. Jakoś większość moich koleżanek, które są wyższe ode mnie- uśredniając mają po 175 cm wzrostu maja facetów niewiele wyższych od siebie a a nawet równych sobie, kilka nawet ciut niższych. Zresztą nie widzę na polskich ulicach w jakiś tabunach mężczyzn tak wysokich jak Ty i pewnie dlatego. Jeśli facet jest fajny to wzrost nie jest kwestią kluczową, tak myślę. Na pewno fajnie jak ludzie dobierają się na 100%, czyli wygląd i charakter na 100%. Ale nie zawsze tak jest. I dla mnie wtedy charakter, poczucie humoru, intelekt itp. bylby decydujacy. Mnie osobiście zawsze chodziło aby facet był wyższy na tyle bym mogła  założyć obcasy. Fakt że wysoki facet ma na pewno lepszą prezencję, choć w sumie niżsi z dobrymi proporcjami ciała tez. Aczkolwiek jak wspominałam wczoraj, ten chłopak z którym sie spotkałam kiedys mial problem z kupnem spodni, obuwia choć nie pamiętam jaka miał stope, i sam mówił że ten wzrost jest wręcz dla niego problemem. Może teraz się czasy zmieniły i to nie jest już klopotem, ale kiedyś było na pewno. Najważniejsze jest ze czujesz się fajnie ze swoim wzrostem i jest on dla Ciebie zaletą. A A na marginesie dlaczego piszesz jakoś dziwnie słowo polki, jakos celowo czy co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale wkurza mnie ta pogoda. Wyszłam dziś tylko na krótki spacer i już czuję gardło i ucho. Muszę zaparzyć sobie kwiat z lipy z miodem i cytryną. 

Kiedyś podczas diety robiłam sobie takie ciasteczka w zdrowszej wersji -płatki owsiane, trochę orkiszowych, banan, siemię lniane, kilka rodzynek lub wiórków kokosowych, słonecznik, tylko nie pamiętam czy dodawałam jajko. Do takiej herbatki w czasie choroby by pasowały😊 poszukam przepisu.

Dobrej nocy Dziewczyny, a ja idę się kurować może choroba się nie rozwinie. Zawinięta w kocyk z kubaskem zapodam sobie Rolnik szuka zony, w moim dzisiejszym stanie idealna rozrywka😂

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oooo ja też oglądam rolnik szuka żony 😄😄uwielbiam ten program ♥️♥️♥️♥️

 

Nie chorować ♥️♥️

Buziaki do jutra ♥️♥️♥️♥️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Incelariusz napisał:

Jakoś p0lki nie mają oporów i oceniają, że Polak, który ma mniej niż 195 cm wzrostu nie może się rozmnażać. Nie widzicie w tym hipokryzji?

Ja pierwsze słyszę o takiej bzdurze że wzrost ma wpływ to czy ktoś ma prawo do potomstwa czy nie i zarazem szczęścia.  Żadna normalna Polka tego nie wymyśliła i te które to popierają chyba też w pełni rozumu nie są . To bez sensu, przecież do życia i  szczęścia  na prawo każdy. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siemka. Wczoraj jeszcze na urodzinach byłam u szwagierki ale nie objadłam się dużo. 

Dziś na wadze 69.5 kg wkoncu normalność wraca do mnie 😁 . Ciekawe z jaką wagą będę na 2 października 🤔

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Majax123 napisał:

Siemka. Wczoraj jeszcze na urodzinach byłam u szwagierki ale nie objadłam się dużo. 

Dziś na wadze 69.5 kg wkoncu normalność wraca do mnie 😁 . Ciekawe z jaką wagą będę na 2 października 🤔

Bo Ty Majax miałaś jakoś w środę, czwartek owulację, skoro ja miałam w sobotę. Myślę że ten wztost na wadze a co za tym idzie złość, objadanie się/podjadanie przez kilka ostatnich dni to właśnie przez to. Czasem trudniej zapanować nad zachciankami w dni płodne niż podczas miesiączki. Skończyły Ci się płodne, rozum wrócił😉, teraz będzie już dobrze.

Ja jeszcze dzisiaj sobie pozwalam, odrobinkę😉 ale od jutra koniec, autentycznie. Inaczej mnie zlinczujcie. Serio liczę że nie będziecie mieć nade mną litości😂

Ale zaczęlam dzisiaj dzień. Nabiłam sobie guza na czole, chciałam podnieść skarpetkę którą wypadła z kosza na brudne rzeczy i jakoś niefortunnie przygrzmocilam o wannę😂. W dodatku jakoś źle ułożyłam sie podczas spania i od rana boli mnie szyja. A do pakietu mam ból gardła. Masakra

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×