Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

19 minut temu, Kabanosik napisał:

W niedzielę się ważyłam i było 70.6 kg ale od niedzieli nic nie ćwiczyłam i jem tak sobie😐

O jejku to malutko, napewno dasz radę , do końca miesiąca ewentualnie tygodnia .

U mnie też mały spadek  wagi z 78kg na 77.6kg tak że jestem o 7 kg od ciebie cięższa 😁 Ale dzisiaj jeszcze mam zamiar zrobić 10 km  tak że ,tak jak czekałam kiedyś na  pojawienie się 7 z przodu to teraz będę wyglądać za 6 z przodu 😂

Edytowano przez Majax123
  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja mam nadzieję że w maju też będzie 6 z przodu😊 sałatka zjedzona, bilans dzienny 1700 kcal

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczyny, 

mnie już niestety dojechała nauka w tym tygodniu i mam niewiele czasu dla siebie, w tym na pisanie z Wami 😞 

Wczoraj przez cały dzień nawet na 5 minut tyłka sprzed komputera nie ruszyłam 😤 Dziś wyskoczyłam tylko do sklepu - nie wiem, czy w sumie ze 2 km przeszłam. I znów wracam do kompa...

Jas - my bardzo podobne wesele zrobiliśmy w ubiegłym roku - w sumie na 35 osób (ale to akurat było planowane i na tyle podpisaliśmy umowę w styczniu, jak jeszcze nie było mowy o tej całej zarazie), ze ślubem plenerowym, nad wodą. Muszę przyznać, że ja byłam bliska paniki i w maju już chciałam przekładać termin na późniejszy a tylko determinacja i spokój mojego męża uratowały temat 😄 I w sumie to trochę Ci zazdroszczę, bo chętnie bym ogarnęła taką imprezę jeszcze raz 😄 

ileO - zwłaszcza w necie szpiegowskie czasy 😉 pracuję w branży i niestety wiem, jak wiele informacji o sobie zostawiamy, jak one są potem zbierane, przetwarzane i wykorzystywane... 

Wkurzyłam się strasznie wczoraj, bo zamówiłam super hiper krajalnicę do jajek za miliony monet z dużego i znanego sklepu a przysłali zniszczony egzemplarz ze zwrotu... Nie dość, że czekałam tydzień od zamówienia, dostałam nic nie warte coś, to samo podjęcie reklamacji i wysłanie prośby o zdjęcia zajęło im ponad... dobę... ech... takie rozczarowanie.

Miłego wieczorku Wam życzę ❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Triple współczuję zakupu bubla... Szkoda słów czasem 

Zaliczyłam kolejny spacer tym razem z J, 3 km tylko ale zawsze to coś 😊

Majax ja Cię podziwiam za maltretowanie tej bieżni 🙉naprawdę masz samozaparcie. Ja to muszę jakoś tak chodzić z odwróconą uwagą żeby mieć z tego jakąś przyjemność, teraz wiosną o to nietrudno🌱

Mam nadzieję że będziemy widziały szybko upragnione efekty. 

Mama rozpakowałas już ekipę? Ja nie cierpię się pakować a jeszcze bardziej rozpakowywac😃

Mamy zaproszenie na weekend do kolegi J do Poznania i pewnie skorzystamy 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Jasminka napisał:

Triple współczuję zakupu bubla... Szkoda słów czasem 

Zaliczyłam kolejny spacer tym razem z J, 3 km tylko ale zawsze to coś 😊

Majax ja Cię podziwiam za maltretowanie tej bieżni 🙉naprawdę masz samozaparcie. Ja to muszę jakoś tak chodzić z odwróconą uwagą żeby mieć z tego jakąś przyjemność, teraz wiosną o to nietrudno🌱

Mam nadzieję że będziemy widziały szybko upragnione efekty. 

Mama rozpakowałas już ekipę? Ja nie cierpię się pakować a jeszcze bardziej rozpakowywac😃

Mamy zaproszenie na weekend do kolegi J do Poznania i pewnie skorzystamy 😊

Biorę że sobię telefon i oglądam różne rzeczy na YouTube wtedy czas szybciej i milej płynie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już jesteśmy na własnych śmieciach😂 4 godziny jazdy za nami. Od razu zaczęliśmy rozpakowywanie którego nie znoszę. O wiele lepiej wychodzi mi pakowanie się. Jutro chyba będę musiała zrobić ze 3 prania. A przede mną jeszcze expresowe prasowanie ubrania dla córy na jutro do przedszkola. 

Od jutra wracam do liczenia kcal. Czuję że przytyłam. Trudno. Narazie zawieszamy gościny, wyjazdy. Kolejna okazja do obżarstwa  będzie dopuero na chrzest Młodego który wstępnie planujemy na koniec maja. Kurde trochę się ociągaliśmy w tej kwestii, wcale się nie zdziwię jak Młody pójdzie o własnych nogach do chrztu😉, coraz pewniej już stąpa w miejscu z nogi na nugę 

Do jutra Babeczki. Dobrej nocki

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry🌞⏰☕

Dziś w planach wizyta w urzędzie żeby zamówić ślub 😊

Na śniadanie będzie kanapka z wędlina, masłem, sałata i pomidor, na obiad kotlet z indyka z patelni grilowej z kaszą i grzybami i ogórek kiszony, podwieczorek koktajl z mleczka kokosowego z malinami i gruszką a na kolację jajecznica z grzybami😊 po powrocie z urzędu zjem śniadanie i idę w las😊 

Czekam na poprawę pogody żeby wziąć się za mycie okien, na razie się nie chce jakoś bo zimno, ale coraz mniej widać przez te brudne szyby. 

Miłego dnia 😊

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i nie była to nasza ostatnia wizyta w Urzędzie 🙉 czułam że tak będzie. Mojego aktu urodzenia nie ma jeszcze w systemie a urodziłam się w innym mieście. Może do piątku wprowadzą  i w piątek uda się załatwic 😊 ważne że są jeszcze wolne terminy 12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

U mnie w planach ogarnianie domu, głownie porządki i pranie, oraz spacer zMłodym. Muszę męża wysłać po pracy na zakupy bo nawet za bardzo nie mam nic na obiad, w zamrażalniku raptem 3 skrzydełka z kurczaka, i 3 żeberka więc albo zrobię jakąś zupę albo racuchy drożdżowe bo mam wszystko co do nich potrzebne. Za panny zrobiłabym jajka sadzone z ziemniakami i surówką, ale dla mojego męża to nie obiad. Buuuu taki piesek francuski mi się trafił😂

Dostałam dzisiaj @ więc znie zważę się w piątek😕

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! ☀️

Dziś jestem półprzytomna, bo do pierwszej w nocy walczyłam z zapisem na szczepienie. I jedyna opcja, którą udało się złapać, to w przyszły piątek, ale 100 km od domu 😕 Będę próbowała zmienić lokalizację, ale jak się nie uda - trudno, bujnę się na wycieczkę.

Byłam też rano w moim ulubionym gospodarstwie i oprócz rzodkiewki i szczypiorku udało mi się kupić pierwsze truskawki 🍓🍓🍓 🤩 Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko szparagów 😄 Pierwsze mają się pojawić w piątek, ale nie jestem pewna, czy uda mi się kupić - ludzie się strasznie na nie rzucają 😄

Na reszcie zaczynam czuć wiosnę w kuchni 😄 

Dobrego dnia! ☕

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

Na sniadanko bulka zytnia z szynka i pomidorem. Na obiad beda kotlety panierowane z indyka (nie wiem czy uda sie zrobic dla mnie jakas lzejsza wersje, najwyzej zjem malutkiego).

MamaMai jajko z ziemniakami to koszmar mojego męża, za dzieciaka jakos w domu zjadal ale jak juz poszedl na swoje to wybrzydza😊

Triple pamiętaj tez ze druga dawka również jest w tym samym punkcie. Zazwyczaj nic sie nie dzieje po szczepionce ale czasem ręką bardzo boli juz 2 h po. Jesli sama bedziesz prowadzic musisz byc pewna ze sie dobrze czujesz, latwiej jesli ktos by Cie zawiozl.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A rozmawialam z lekarka ktora zajmuje sie szczepieniami, mowila ze czesto mlodych bardzo boli reka i to dobrze. Bo to znak ze organizm walczy z wirusem i uklad odpornosciowy jest pobudzony.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny, 

remont mnie totalnie pochłonął, ale Was podczytuje 😊 

diete cały czas trzymam od tej ostatniej porażki, i ruchu dużo 

pozdrowionka

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

e-mis - brałam pod uwagę, że byłyby to dwie wycieczki 😄 Na szczęście znajoma rejestratorka medyczna pomogła i podmieniła termin na dzień wcześniej i w moim mieście. Mojej siostrze też złapała termin na ten sam dzień, tylko kilka godzin wcześniej. No i bez sensu zmarnowałyśmy pół nocy - jak bym wiedziała, że ta znajoma jest taka skuteczna, to wyspałabym się jak normalny człowiek 😄 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, MamaMai napisał:

Już jesteśmy na własnych śmieciach😂 4 godziny jazdy za nami. Od razu zaczęliśmy rozpakowywanie którego nie znoszę. O wiele lepiej wychodzi mi pakowanie się. Jutro chyba będę musiała zrobić ze 3 prania. A przede mną jeszcze expresowe prasowanie ubrania dla córy na jutro do przedszkola. 

Od jutra wracam do liczenia kcal. Czuję że przytyłam. Trudno. Narazie zawieszamy gościny, wyjazdy. Kolejna okazja do obżarstwa  będzie dopuero na chrzest Młodego który wstępnie planujemy na koniec maja. Kurde trochę się ociągaliśmy w tej kwestii, wcale się nie zdziwię jak Młody pójdzie o własnych nogach do chrztu😉, coraz pewniej już stąpa w miejscu z nogi na nugę 

Do jutra Babeczki. Dobrej nocki

 

Kochana nie Jestes sama😊 u nas tez Malutka jeszcze nie ochrzczona, a zaraz skonczy 8 mcy..terminu jeszcze nie ustalilismy, Ale chcemy ja najpozniej do roczku ochrzcic🙄 

dzisiaj Mam troche latania, Ale czytam Was dziewczyny i zycze milego dnia😘❤️🌞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kuchnię wypucowałam na glans, nawet listwy przypodłogowe i halogeny przetarłam😂 resztę domu z grubsza, bo Młody się obudził. Chyba odpoczynek od tego dobrze mi zrobił bo dzisiaj chodziłam jak robocik. Za 40 min. idę po córkę do przedszkola. A potem zrobię te placki drożdżowe. Zupę ugotuję jutro, nie chciało mi się dzisiaj, racuchy robi się szybciej. Z jedzeniem narazie trzymam.się dobrze, obym nie popłynęła z plackami to będzie git. Przez ten wyjazd wydaje mi się że dzisiaj poniedziałek.

Triple ja mogę zapusać się na szczepienie  od 30.04. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Moja mama na szczepionkę musiała jechać 50 km od miejca zamieszkania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, ileONKA napisał:

Dziewczyny, z całym szacunkiem tutaj do różnych poglądów  chciałabym przedstawić fragment z objawień na które wpadłam  a które właśnie dotyczy tych szczepień: 

Matka Boża cytat z  dn. 17 kwietnia 2021r.  godz. 4:41  Przekaz nr  1063:

 "Każdy kto się zaszczepi obecnie dwiema szczepionkami, które wam dają, przyjmie także Mikro bio chipy w nich znajdujące się i znacznik lucyferazy, a to będzie zmierzało do bezpowrotnego zmienienia was i waszej osobowości bezpowrotnie, a zaszczepieni będą mieli zdegradowany układ immunologiczny, a to może was masowo uśmiercić" 

ze stronki po wpisaniu w google: Piotr Żywy Płomień

No to mamie tego nie powiem😀

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ileO - z całym szacunkiem do wiary, jako inżynier elektronik wiem, że technologicznie mikro bio chipy zmieniające osobowość nie mają prawa istnieć. Takiej konstrukcji po prostu nie da się wykonać. Gdyby jednak istniało coś takiego i jeszcze było rozdawane za darmo, to wzięłabym sama ze dwadzieścia, bo potencjalnie widzę sporo zastosowań dla takiego wynalazku 😄 

Zdegradowany układ immunologiczny mam teraz - przez chorobę autoagresywną w połączeniu z leczeniem immunosupresyjnym. Zarażenie covidem to dla mnie prawdopodobnie wyrok śmierci a szczepionka - jedyna szansa na mało bolesne przejście choroby, jeśli się kiedyś zarażę. 

Ja jestem zdecydowanie bliższa stanowisku Jas - wiedza, nie wiara.

Mama - dla mojego rocznika też skierowania mają być 30/04, ale dziś o północy wystawili je dla wszystkich w wieku 30-39, którzy w styczniu i lutym zgłosili chęć zaszczepienia przez formularz MZ i tylko dlatego udało mi się ogarnąć temat wcześniej.

 

Edytowano przez Triple panic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice juz zaszczepieni, tesciowie tez👍 Ja tam Jestem o nich spokojniejsza... Moja siostra z tych Co sie Szczepic nie chca i wierzy w jakies tam teorie spiskowe... probowala moich rodzicow przekonac do swoich racji , na szczescie nie posluchali Jej... nie mi To oceniac, Jej zycie i Jej decyzje... nie Mam z nia na dzien dzisiejszy dobrych relacji.. a szkoda 😒

u nas dopiero od lipca bedzie mozna sie zapisywac Bez kolejki osob uprzywilejowanych.  Takze do jesieni poczekamy sobie z mezem pewnie 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moj mąz na poczatku byl wielkim przeciwnikiem szczepien - troche teorii spiskowych, troche niepewnosci jakie skutki to spowoduje w organizmie. Ale coraz wiecej mlodych ludzi ciężko to przechodzi, ciocia zmarla i czlowiek sie boi. Moj nefrolog szczerze powiedzial ze nie wiadomo co ta szczepionka spowoduje w organizmie w dłuższej perspektywie ale na dzis trzeba sie szczepic bo nawet mloda zdrowa osoba moze tego nie przezyc. Brata tesciowa z ogromna cukrzyca (bierze insuline) i po raku piersi (jakis rok temu) przeszla chorobe z lekkim katarem, za to znajomy weterynarz juz pol roku kaszle i lapie zadyszki. To niestety jest loteria. Wg mnie szczepienie pomoze troche zlagodzic ta pandemie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorzy niektórych teorii spiskowej powinni się leczyć u psychiatry😃

Co jednak jest ważne Kościół popiera i zachęca do szczepień w myśl przykazania miłości do bliźniego. 

Ja dziś pominęłam podwieczorek bo byłam w tej chacie gdzie wesele i jest tam pięknie 😍 dookoła las, cisza i spokój. Dużo produktów w menu z tego gospodarstwa, będzie super😊

Zjadłam więc jajecznicę z grzybami i koniec na dziś 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żadna szczepionka nie chroni przed chorobą, ma za zadanie zapoznać organizm z wirusem i pobudzić układ immuunologiczny do wytworzenia przeciwciał. To nie jest złoty środek ale sygnał dla organizmu o rodzaju wroga. Gdyby nie szczepionki umieralibyśmy nadal na ospę, odrę itd..

Czy te objawienia które cytujesz są zgodne z nauką Kościoła? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Jutro moi rodzice jadą na szczepionkę😊 właśnie wypełniłam im dokumenty i mam ich zawieźć. 

Ja jakoś nie wierzę w te objawienia. Nie wiem co biorą Ci którzy je głoszą ale na pewno biorą za dużo. 

Każdy wierzy w to co chce😊

Dziś 1500 kcal bo umknął mi podwieczorek 😊 mam nadzieję że nie będę podjadać wieczorem bo przez to zjadłam wcześniej kolację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To porozmawiajmy czysto technicznie - jak zbudowany jest taki chip? Z jakich materiałów, jak wygląda jego konstrukcja, jakie ma rozmiary, w jaki sposób w chipie są implementowane geny oraz instrukcje wykonujące zmiany na naszej genetyce? W jaki sposób jest zasilany? Jak pojemne to są ogniwa i czy wymagają wymiany bądź ładowania? Jeśli tak - w jaki sposób ma nastąpić wymiana zasilania takiego chipa po jego wszczepieniu lub w jaki sposób będziemy go ładować? W jaki sposób mRNA wpływa na genetykę? I jaka jest różnica między tym chipem a mRNA, czy może jednak to jest to samo? Czy ten chip znajduje się tylko w szczepionkach mRNA czy w wektorowych również? A co z "żywymi" szczepionkami? Czy te są wolne od chipów, czy jednak nie?

Rola szczepionek jest znana od dawna - przede wszystkim chodzi o uzyskanie odporności populacji i zatrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa. Dzięki temu populacja chroni najsłabsze jednostki, które szczepić się nie mogą (o niskiej odporności) - czyli zazwyczaj bardzo chore osoby i bardzo małe dzieci. Nigdzie nie twierdzę, że szczepionka ochroni mnie przed zarażeniem - wprost napisałam, że daje mi szansę na łagodniejszy przebieg choroby i tym samym przeżycie. Mutacja wirusa nie jest równoznaczna z powstaniem całkowicie nowego wirusa, mutacja to zmiana sekwencji DNA jednego z białek wirusa - zatem owszem, szczepienie może zagwarantować odporność na mutacje wirusa i jest to bardzo prawdopodobne. W najgorszym wypadku reakcja obronna organizmu będzie po prostu słabsza. I najważniejsze - mutacja nie oznacza stworzenia nowego super hiper zabójczego wirusa - mutacje są całkiem przypadkowe i większość z nich w efekcie dezaktywuje samego wirusa; są też mutacje, które po zmutowaniu nie są w stanie aktywować się i replikować w organizmie ludzkim i atakują np. wyłącznie określone gatunki zwierząt. Mutacji jest też ograniczona ilość.

A same szczepionki mRNA to żadna nowość, bardzo polecam odwiedzić Pubmed i trochę tam poszperać - znajdziesz tam odpowiedzi na większość pytań i wątpliwości. 

Jest cała masa substancji nieobojętnych dla organizmu, a mimo to powszechnie po nie sięgamy i nie mamy z tym problemu - papierosy, alkohol, jakiekolwiek leki i wreszcie - jedzenie - bo to dawka może uczynić z jedzenia truciznę. 

No właśnie, i jak już jesteśmy przy jedzeniu to idę wszamać te truskawki 🍓 Zostało mi jeszcze jakieś 500 kcal do upchnięcia na dziś i właśnie się zastanawiam, z czego je wezmę 😄  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ileONKA napisał:

    Tradycyjne szczepionki stosowane do tej pory były utworzone z wyizolowany wirusów gruźlicy czy grypy żeby układ opornościowy wytworzył przeciwciała. W przypadku teraz tej podwójnej szczepionki jest inaczej. Nie wyizolowali do tej pory wirusa. Ta oddziałuje genetycznie wpływając na nie. Więc metoda produkcji jest zupełnie inna i bez wirusa na którą układ odpornościowy mógłby reagować. Stąd też kolejne zakażenia nawet po tej szczepionce.   

To akurat działa na niekorzyść tych szczepionek - w przypadku szczepionki z wyizolowanym wirusem jest znacznie więcej przeciwwskazań zdrowotnych do ich przyjęcia, ergo - mniej ludzi może takie szczepionki przyjąć, czyli efekt odporności stadnej też będzie słabszy bądź trudniejszy do uzyskania.

Ale zawsze znajdą się ludzie, którzy będą negować postęp - jak stawiali pierwsze maszty radiowe, to też chłopi mówili, że krowy im się przestaną cielić. A jednak się cielą 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, ileONKA napisał:

   Niestety ani rząd, ani medycy ani producenci tych podwójnych szczepionek nie dają nikomu żadnej na to gwarancji. Niestety. Jak dla mnie to są złudzenia ponieważ i tak to jaki jest przebieg chorób zależy od stanu zdrowia organizmu. I zakrzepy czy inne w tym zejścia po samej szczepionce były nie raz. Niestety. 

 

 

A Ty dasz gwarancję, że przebieg covidu u osoby niezaszczepionej nie będzie cięższy niż u osoby zaszczepionej? Weźmiesz na siebie odpowiedzialność za osoby, które przekonasz do tego, żeby się nie szczepiły a one się zarażą i umrą? Bo takich, co umarli bez szczepienia, jest ponad 3 miliony.

Szczepionka to nie magiczne zaklęcie na nieśmiertelność. Zgon po szczepionce świadczy jedynie o związku czasowo-skutkowym a nie przyczynowo-skutkowym. Bez rozpoznania klinicznego konkretnego przypadku nie jesteś w stanie w ciemno ocenić, czy dany zgon nastąpił na skutek szczepionki, czy pomimo szczepionki, czy też związku ze szczepionką nie było wcale. A związek czasowo-skutkowy zachodzi również wtedy, kiedy Kowalski wyjdzie z przychodni po zaszczepieniu pierwszą dawką i rozjedzie go na chodniku pijany kierowca. No jak nic - Kowalski zginął kwadrans po podaniu szczepionki. Serio chcemy to naciągać, że Kowalski zginął od szczepionki??

Jeszcze raz zachęcam - zajrzyj do Pubmedu i wpisz dowolne słowa klucze: powikłania, zakrzepy, zgony - są konkretne badania z całego świata uwzględniające nie tylko stan zdrowia pacjentów, ale i cały łańcuch logistyczny czy sytuacje konkretnych przychodni. I tam są dość precyzyjne odpowiedzi, czy przyczyną rozjechania zaszczepionego Kowalskiego na chodniku przez pijanego kierowcę na pewno była dwudawkowa szczepionka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×