Czy to zmierzch męskości ? O co tu do licha chodzi ?

Panowie, rzecz przedstawia się w sposób następujący: koresponduję sobie na portalu o nazwie Sympatia z kilkoma Paniami (w wieku od 38 do 46 lat).
Panie są naprawdę fajne - może nie wyglądają jak modelki z wybiegów, ale są atrakcyjne fizycznie i dbają o siebie. W głowach też mają poukładane: wszystkie minimum wyższe wykształcenie, część z nich to właścicielki dobrze prosperujących biznesów.
Wymagania wobec mężczyzny - praktycznie same podstawy, które jest w stanie spełnić każdy właściwie. Cytuję:

"Mężczyzna, który patrzy i widzi, słucha i słyszy :-)"

czy też:

"Ma być przede wszystkim partnerem i rozumieć, jak to jest żyć we Dwoje ! Szczerość, prawdomówność, odpowiedzialność - cechy pożądane. Ponadto chciałabym, aby był dobrym człowiekiem, który przytuli, pocieszy, pogada etc. Dobrze, aby był zadbany"

Wiele ? Moim zdaniem nie ...

Ale najdziwniejsze jest to, że nie ma zainteresowania ich "ofertą". Zamiast propozycji spotkań czy pójścia na kawę, one dostają same ...yczne propozycje seksu bez zobowiązań od jakichś chłopczyków, którym ptaszek zastępuje mózg ...

Czy ktoś z Was jest mi w stanie wytłumaczyć, o co tu do licha chodzi ???
Przyznam, że moja wewnętrzna logika nie ogarnia tematu ...

1 minutę temu, Revien napisał:

Czy ktoś z Was jest mi w stanie wytłumaczyć, o co tu do licha chodzi ?

Większość spełniających, choćby podstawowe wymagania jest już zajętych. Na portalach przeważa odpad społeczny. Stąd takie zjawisko. Nie należy wyciągnąć na tej podstawie wniosków dotyczących całej populacji.

5 minut temu, Nemetiisto napisał:

Większość spełniających, choćby podstawowe wymagania jest już zajętych. Na portalach przeważa odpad społeczny. Stąd takie zjawisko. Nie należy wyciągnąć na tej podstawie wniosków dotyczących całej populacji.

Ale naprawdę jest tam aż taki deficyt facetów, którzy potrafią poprawnie sklecić trzy zdania, aby zainteresować sobą kobietę ? Chłopaki, nie wierzę, że to się może dziać ...

1 minutę temu, marawstala napisał:

Sympatia to chyba przeżytek i serwis płatny a nie każdy chce 'inwestowac' w coś takiego : ) bo może się nie 'zwrócić' : )

Może się mylę, ale wydaje mi się, że dla mężczyzny w wieku 38-50 lat dwadzieścia czy trzydzieści złotych na pół roku to powinien być żaden "wydatek" z uwagi na to, że zdecydowana większość ma przecież ustabilizowaną sytuację zawodową ...

Sympatia przeżytkiem ? No w porządku, ale wobec tego jakie są Twoim zdaniem skuteczniejsze alternatywy ?

9 minut temu, Revien napisał:

Ale naprawdę jest tam aż taki deficyt facetów, którzy potrafią poprawnie sklecić trzy zdania

Naprawdę. Z resztą z kobietami jest tak samo. Niemal wszystkie zaczepki jakie dostawałem to było: "Hej". 

2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Naprawdę. Z resztą z kobietami jest tak samo. Niemal wszystkie zaczepki jakie dostawałem to było: "Hej". 

Przyznam, że nie zazdroszczę w takim razie kobietom. I może rzeczywiście owe moje Koleżanki mają rację twierdząc, że znaleźć w miarę normalnego zwykłego faceta to jak trafić wygraną w Totolotka (myślałem, że przesadzają) ...

Jeśli chodzi o Panie, to być może ja po prostu miałem szczęście i trafiałem na takie, z którymi fajnie się pisze i rozmawia ...

Trudno powiedzieć, ale moim zdaniem większość użytkowników portali randkowych ma jakieś deficyty. Lepiej poznać kogoś w realu zagadać, albo chociaż w takim miejscu w sieci, by realnie zwiększyć swoje szanse.

Natomiast fakty są takie: 
- do 60 ilość mężczyzn w Polsce przekracza ilość kobiet
- więcej kobiet szuka poważnego związku, niż mężczyzn
- na portalach, przynajmniej darmowych, ilość mężczyzn kilka razy przekracza ilość kobiet.

5 minut temu, agent of Asgard napisał:

Trudno powiedzieć, ale moim zdaniem większość użytkowników portali randkowych ma jakieś deficyty.

W dużej mierze właśnie tak jest - słuszna uwaga.

6 minut temu, agent of Asgard napisał:

Lepiej poznać kogoś w realu zagadać, albo chociaż w takim miejscu w sieci, by realnie zwiększyć swoje szanse.

No właśnie w jakim miejscu byłoby to najsensowniejsze ?

6 minut temu, agent of Asgard napisał:

Natomiast fakty są takie: 

- do 60 ilość mężczyzn w Polsce przekracza ilość kobiet
- więcej kobiet szuka poważnego związku, niż mężczyzn
- na portalach, przynajmniej darmowych, ilość mężczyzn kilka razy przekracza ilość kobiet.

To są słuszne założenia, bo kiedyś nawet gdzieś znalazłem blog, w którym ktoś bawił się statystyką i dane potwierdzały w całości Twoje tezy. Ale właśnie to budzi moje zdziwienie i niedowierzanie: że ilość mężczyzn przekracza kilkakrotnie ilość kobiet,  a one mają problem ze znalezieniem kogoś, kto potrafi napisać coś więcej, niż tylko "hey dupeczko" ...

2 minuty temu, Revien napisał:

W dużej mierze właśnie tak jest - słuszna uwaga.

 

No właśnie w jakim miejscu byłoby to najsensowniejsze ?

To są słuszne założenia, bo kiedyś nawet gdzieś znalazłem blog, w którym ktoś bawił się statystyką i dane potwierdzały w całości Twoje tezy. Ale właśnie to budzi moje zdziwienie i niedowierzanie: że ilość mężczyzn przekracza kilkakrotnie ilość kobiet,  a one mają problem ze znalezieniem kogoś, kto potrafi napisać coś więcej, niż tylko "hey dupeczko" ...

Nie umiem powiedzieć, w jakim miejscu najlepiej byłoby szukać kogoś takiego po 40-tce, będąc zwyczajną osobą. Znam dwie kobiety po 40, które znalazły partnerów w pracy i jedną po 60, która znalazła na wycieczce. Wiem też, że koleżanki mojej mamy przez wiele lat nie znalazły dosłownie nikogo na portalu. 
Ja zamierzam zapisać się w tym tygodniu do kilku grup na FB, związanych z moimi zainteresowaniami i, gdy Covid zelżeje, być bardziej aktywnym sportowo. Ale to raczej rozwiązanie dla osób w moim wieku, czyli ok. 30. 
Co do moich założeń, to znam tylko dane statystyczne dotyczące umieralności, dwa pozostałe wnioski wyciągnąłem sam.

Biorąc pod uwagę, jak bardzo ilość zarejestrowanych na portalu Lento mężczyzn przekracza ilość kobiet, też jestem zdumiony tymi trudnościami ze znalezieniem faceta. Nie wyciągam na razie wniosków, bo mam zbyt mało danych.

5 minut temu, Leżaczek napisał:

Po co się wysilac, poczytaj o projekcie Klaudiusz.

Chcesz udowodnić oczywistość, a mianowicie, że bogaci i piękni mają wszędzie powodzenie? 

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Raczej że jeśli facet się podoba to może pisać że nasra jej na klate i będzie męski.

Z całą pewnością istnieją takie kobiety u tacy mężczyźni, ale wciąż to tylko pewny odsetek społeczności. Znam też wielu mężczyzn, którzy dają się źle traktować, bo kobieta jest piękna (i, moim zdaniem, nie ma żadnych innych zalet). Ale przecież nie wszyscy ludzie są tak płytcy i pozbawieni szacunku do siebie.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Kobiet nie znasz Mizo MalaCzarna pewnie wola żeby taki im nasral na klate niż przegryw dotknął

Znam bardzo dobrze, Leżaczku. Mam dużo koleżanek, z którymi lubię rozmawiać. 

5 minut temu, Leżaczek napisał:

9h 50m

Bo spałeś.

4 godziny temu, Revien napisał:

Ale najdziwniejsze jest to, że nie ma zainteresowania ich "ofertą". Zamiast propozycji spotkań czy pójścia na kawę, one dostają same ...yczne propozycje seksu bez zobowiązań od jakichś chłopczyków, którym ptaszek zastępuje mózg ...

Czy ktoś z Was jest mi w stanie wytłumaczyć, o co tu do licha chodzi ???
Przyznam, że moja wewnętrzna logika nie ogarnia tematu ...

To co te panie mówią, a czego tak naprawdę szukają, to dwie różne sprawy.
Żeby jakiś facet im napisał, czy powiedział, że chciałby je zaprosić na seks, to najpierw musiałyby mu odpisać. Przyznam się, że mi nie odpisywała nawet połowa kobiet. Większość kobiet podchodzi bardzo racjonalnie i wymaga minimum 180cm wzrostu. Najlepiej, żeby facet miał dokładnie takie zainteresowania jakie jej pasują. Z tego co widzę podróże, wycieczki zagraniczne itp, mają najlepsze wzięcie. Ja lubię wyjazdy na festiwale i w końcu jasno napisałem, że szukam takiej, która się odważy wspólnie jechać na festiwal Pol'and'rock, itp, i po takiej deklaracji szansa spada prawie do zera, w końcu zlikwidowałem konto.
Nawiązałem tam kilka znajomości, miałem okazję do kilku szczerych rozmów, bo po ustaleniu, że nie pasujemy do siebie, mówiły otwarcie czego szukają i o czym marzą. Szukają faceta, który będzie się im podobał i spełni wszystkie wymagania i takiego nie znajdują, więc narzekają. W końcu zadowalają się zachwytami i komplementami od kolejnych mężczyzn i trwają tam latami, czasem godząc się na ten seks z tymi których podobno nie trawią.

4 godziny temu, Revien napisał:

Jeśli chodzi o Panie, to być może ja po prostu miałem szczęście i trafiałem na takie, z którymi fajnie się pisze i rozmawia .

Jeśli ja którąś zaczepiłem to też można było poradzić konwersację ale zaczepki do mnie, masakra.

5 godzin temu, Revien napisał:

Panowie, rzecz przedstawia się w sposób następujący: koresponduję sobie na portalu o nazwie Sympatia z kilkoma Paniami (w wieku od 38 do 46 lat).
Panie są naprawdę fajne - może nie wyglądają jak modelki z wybiegów, ale są atrakcyjne fizycznie i dbają o siebie. W głowach też mają poukładane: wszystkie minimum wyższe wykształcenie, część z nich to właścicielki dobrze prosperujących biznesów.
Wymagania wobec mężczyzny - praktycznie same podstawy, które jest w stanie spełnić każdy właściwie. Cytuję:

"Mężczyzna, który patrzy i widzi, słucha i słyszy :-)"

czy też:

"Ma być przede wszystkim partnerem i rozumieć, jak to jest żyć we Dwoje ! Szczerość, prawdomówność, odpowiedzialność - cechy pożądane. Ponadto chciałabym, aby był dobrym człowiekiem, który przytuli, pocieszy, pogada etc. Dobrze, aby był zadbany"

Wiele ? Moim zdaniem nie ...

Ale najdziwniejsze jest to, że nie ma zainteresowania ich "ofertą". Zamiast propozycji spotkań czy pójścia na kawę, one dostają same ...yczne propozycje seksu bez zobowiązań od jakichś chłopczyków, którym ptaszek zastępuje mózg ...

Czy ktoś z Was jest mi w stanie wytłumaczyć, o co tu do licha chodzi ???
Przyznam, że moja wewnętrzna logika nie ogarnia tematu ...

To jest oczywiste. Żadne cechy wymienione przez Ciebie w cytatach nie są dla mnie specjalnie atrakcyjne. Nie jestem i nie chciałbym być mężczyzna z tych opisów. A branie mialem/mam. :))

11 godzin temu, Revien napisał:

Ale naprawdę jest tam aż taki deficyt facetów, którzy potrafią poprawnie sklecić trzy zdania, aby zainteresować sobą kobietę ? Chłopaki, nie wierzę, że to się może dziać ...

Nie tylko chodzi o sklejanie zdań, o rozmowe bo facet chic minimalnie musi sie podobac ze zdjęć kobiecie aby ona w ogóle zechciala z nim pisać i mogła sie przekonać jak im sie rozmawia... Facet tez nie będzie tracił czasu na pisanie z kobieta i ,,przekonywanie sie jaka ona jest" jeśli nie będzie w jego typie a wręcz będzie uważał ja za brzydka, odrzucająca...